wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Ryby w oczku a zima ?
Autor Wiadomość
damian838 
Nowy


Dołączył: 13 Lip 2016
Posty: 7
Skąd: łowicz
Wysłany: 2016-10-24, 09:31   Ryby w oczku a zima ?

Cześć,

czy ryby mogą zostać w oczku na zimę ? po tych aktualna głębokość oczka to max 180cm ,

czy mocna pompa powietrza wystarczy aby oczko całkowicie nie zamarzło ?

czy jakieś gatunki ryb trzeba przenieść np do piwnicy ?

mam : jesiotry /karpie koi/karasie/orfy/tołpygi/amury/złote liny/
 
 
zbiho 
Bywalec


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 184
Skąd: Borek nad Balatonem
Wysłany: 2016-10-25, 09:53   

Wszystkie twoje gatunki przetrwają zimę w naszych warunkach.Głębokość oczka idealna.Pompa nie może być mocna,przeważnie większy akwariowy brzęczyk wystarcza,chodzi o to żeby nie wychłodzić całej wody w oczku nadmiernym mieszaniem przez powietrze z pompy.Jeśli chodzi o koi to przetrwanie zależy od ich wieku,wielkości i odżywienia,no i podobno jak są z Izraela :crazy: to lubią ciepło i wtedy do piwnicy.
_________________
albo rybki i akwarium
 
 
stanislaw65 
Uczestnik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2013
Posty: 65
Skąd: internet
Wysłany: 2016-10-26, 06:39   

Witam.kamień od pompy powinien być nie głębień jak 50 cm od powierzchni lustra wody
_________________
Stanisław
 
 
Ryba2008 
Przyjaciel forum



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 652
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-26, 17:50   

Przerębel styropianowy też powinien być. :soczek:
_________________
Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-26, 18:37   

Koniecznie. Ja do swojego wkładam też 50W grzałkę akwarystyczną. Uruchamiam ja tylko w czasie dużych mrozów.
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2016-10-30, 12:42   

Moim zdaniem napowietrzacz musi być do oczek wodnych nie używam żadnych grzałek ani styropianów a mam oczko o gł.90cm. i jeszcze mi nie zamarzło przy napowietrzaczu.
Oczko moje jest założone w 1992 r :P Doszłem do tego mimo błędów i wytrwałości
a mrozy już były u Mnie w granicach -25* :P
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
wojtek72r 
Nowy


Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 4
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2016-10-30, 18:05   

Ja wprawdzie w niewielkim stawie ale stosuje małą pompę wodną ( kupiłem taka z małą fontanna). Zanurzona jest ok 20 cm od lustra wody i nawet w największe mrozy powierzchnia ok 1m średnicy jest nie zamarznięta. Działa już z 7 lat i jest bezproblemowe, staw mam poza miejscem zamieszkania i zimą bywam ok raz w tygodniu. Do oczka zapewne trzeba wstawić dużo słabszą aby nie wyziebic wody. Napowietrzające nie zdawał egzaminu ponieważ przy większych mrozach skraplala się woda w przewodach i zamarzala.
_________________
Wojtek72r
 
 
luzio 
Entuzjasta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 748
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-02-23, 19:25   

Pozimowe odwiedziny oczka ujawniły że zima nie była zbyt łaskawa. Przy okazji został dokonany praktyczny choć brutalny sprawdzian odporności karasia. W oczku filtracyjnym o maksymalnej głębokości ok 50cm chyba żaden nie dał rady przeżyć. Oczywiście nie było żadnego napowietrzania ani przerębli.
Trochę żal ryb. Z drugiej strony znalazły się w tym oczku zupełnie przypadkowo, gdy ojciec postanowił wykorzystać je jako chwilową przechowalnię karpi... Tyle że nie tylko karpie znajdowały się w beczce, którą przytargał. Karpie zostały później wyłowione. Karasie nie. Trochę brutalne ale być może zima zlikwidowała ten problem...
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-23, 20:38   

U mnie na razie widać 1 zdychającego dużego karasia. Ale to chyba ze starości. Nie mogę go wyłowić bo leży na dnie w miejscu nad którym jest jeszcze lód. Duże orfy zyją, małych jeszcze nie widziałem. Bardzo się ucieszyłem widząc całego i zdrowego swego jesiotra Mietka. O niego najbardziej się bałem, zwłaszcza,że przez ponad miesiąc nie dokarmiałem go, a w największe mrozy padło mi na jakiś czas napowietrzanie.
 
 
Qba 
Entuzjasta


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 25 Maj 2016
Posty: 589
Skąd: Barczewo
Wysłany: 2017-02-23, 20:45   

U mnie póki co 1 karas nie przeżył. Pod koniec swojego żywota zamiast trzymać się dna cały dzień pływał boczkiem w przeręblu. Następnego dnia już nie żył. Inne rybki chyba mają się dobrze. Ciekawi mnie czy okoń, którego wpuściłem pod koniec lata zajął się narybkiem karasia. Lód stopnieje to się okaże.
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-02-23, 21:11   

U mnie w oczku w górach pod lodem zimowały 4 jazie i ze trzy dziesiątki ich potomstwa, takich palczaków nieco ponad 10cm. Przez całą zimę z "brzęczyka" w skrzynce obok przewód 8mm w szczelnym peszlu wkopanym parę cm pod ziemię (tyle aby go ukryć) doprowadzał powietrze - 20cm pod powierzchnię wody, tuż przy brzegu, bez kostki - z nią powietrze nie chciało wypływać...
Całą zimę utrzymywała się większa czy mniejsza dziura w lodzie w kawałkiem wolnego zwierciadła wody. Nieco dziwne, ale ani przewód ani przerębel do końca nie zamarzły, a bywało poniżej -20C.
Czyli powietrze dostarczone, reszta - zobaczymy przy jakimś cieplejszym słonecznym dniu, kiedy jazie pierwszy raz podpłyną ku powierzchni zażyć kanikuły.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
luzio 
Entuzjasta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 748
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-04-02, 18:25   

Dzisiaj wziąłem się za czyszczenie oczka filtracyjnego. I przy okazji okazało się że jednak 4-5 takich mniejszych karasi przeżyło :evil: Dało radę w tym płytkim bajorze, bez przerębli, z lodem o grubości ponad 20cm. Te ryby to jednak odporne skurczybyki. Teraz znów będą się rozmnażać. Masakra.
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-02, 19:28   

Kiedyś u mojego znajomego w zimę woda w jakiś niewyjaśniony sposób uciekła z oczka. Na górze było kilkanaście cm lodu, później pustka i na samym dnie karasie i troszkę wody /wody było mniej niż ryb/. Szybko dolaliśmy wody i oczywiście wszystkie przeżyły. Ale zmartwię cię, one nie "będą się rozmnażać". One, przynajmniej u mnie przy maks temp wody w dzień 18 st. Już zaczęły to robić.
 
 
PolaLola 
Początkujący



Dołączyła: 24 Lut 2018
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-01, 09:48   

U nas jest mały stawik takie oczko wodne i rybki zabieramy co roku do pojemnika dużego do kotłowni. Ale pewnie czy dużych zbiornikach śmiało można je zostawić na zimę.
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny