U góry kaskady zrobiłem zbiornik przelewowy. Woda doprowadzona PE, poniżej kran spustowy i wyprowadzony wąż na strumień.
Zasilanie zbiornika jest od dołu - co jest problemem z uwagi na cofanie wody po wyłączeniu pompy. Rozwiązaniem mógłby być zawór zwrotny... ale nie ma, przynajmniej nie znalazłem takich na szybkozłączkach PE - co stosowaliście u siebie? Większość filtrów zasilanych jest od dołu....
Druga sprawa to co wrzucić do pojemnika by pełniło rolę prefiltra?
U góry kaskady zrobiłem zbiornik przelewowy. Woda doprowadzona PE, poniżej kran spustowy i wyprowadzony wąż na strumień.
Zasilanie zbiornika jest od dołu - co jest problemem z uwagi na cofanie wody po wyłączeniu pompy. Rozwiązaniem mógłby być zawór zwrotny... ale nie ma, przynajmniej nie znalazłem takich na szybkozłączkach PE - co stosowaliście u siebie?
mam założony zawór zwrotny mosiężny tylko nie wiem czy 3/4 czy 1'', ale na pewno jest taki i jak na razie się sprawdza.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-03-29, 16:46
Ale z tego co kojarzę te zawory mosiężne po prostu nakręca się na rurę PE więc banalna sprawa.
Miałem podobny problem i też doszedłem do wniosku że taki zawór może wyraźnie ograniczać wydajność pompy. Dlatego staram się wszystko zasilać od góry
Mam przy pompie gwint 1 calowy i nakreciłem zawór mosiężny klapowy przeciwzwrotny , w zawór wkreciłem nypel 1 calowy ,na to nakreciłem wąż karbowany
32.
Na rurę pe można zastosować
PRZELOT PE 32-1"gz
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-03-30, 20:50
Ciekawe co to za pompa, hydroforowa? Zwykłe pompy oczkowe przecież mają końcówki na węże, nie mają gwintów?
Ja w każdym razie jeden z zaworów zwyczajnie nakręciłem na rurę PE i działa, woda nie ucieka.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-31, 08:32
kmarkot napisał/a:
Mam przy pompie gwint 1 calowy i nakreciłem zawór mosiężny klapowy przeciwzwrotny , w zawór wkreciłem nypel 1 calowy ,na to nakreciłem wąż karbowany
32.
Na rurę pe można zastosować
PRZELOT PE 32-1"gz
Nypel też ma nadzieje, że dałeś mosiężny? Stalowe oznaczają od razu brązową wodę.
Znalazłem gdzieś przy budowie filtra z beczki zamiast zaworów zwrotnych - Wolanin poruszył ten temat, i chyba mniej więcej o to Mu chodziło.
Ciekaw jestem czy to zdaje egzamin?
Dam do środka jakieś złoża z tworzyw... tylko czy jak będą brudne to nie będzie efektu takiego, że woda zamiast przejść przez złoża i dalej na kaskadę to przeleci górą tego lejka...
Coś mało mnie przekonują te zawory mosiężne już obojętnie czy klapowe czy ze sprężyną. Zawsze to metal, odpowiednie warunki wody i też będzie z nimi problem
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-03-31, 11:31
Gdybyś trochę poczytał to forum to zauważyłbyś że to być może najbardziej typowe i powszechne rozwiązanie
Zwłaszcza w trochę odwróconej wersji:
Normalnie lejesz wodę z góry na wkłady filtracyjne. Natomiast na dole, pod jakimś rusztem instalujesz rurę, która pobiera wodę, odprowadza ją na górę i tak się wylewa na kaskadę. Na twoim rysunku trzeba by usunąć lejek, łącząc go na sztywno z rurą i odwrócić strzałki, bieg wody. Wtedy z lewej strony od góry zbiornika lejesz wodę a z prawej wychodzi ci na kaskadę.
Jeszcze raz to wkleję bo w prosty sposób przedstawia istotę prostego filtra.
https://www.youtube.com/watch?v=rY_dmPimme4
Gdybyś trochę poczytał to forum to zauważyłbyś że to być może najbardziej typowe i powszechne rozwiązanie
Zwłaszcza w trochę odwróconej wersji:
Normalnie lejesz wodę z góry na wkłady filtracyjne. Natomiast na dole, pod jakimś rusztem instalujesz rurę, która pobiera wodę, odprowadza ją na górę i tak się wylewa na kaskadę. Na twoim rysunku trzeba by usunąć lejek, łącząc go na sztywno z rurą i odwrócić strzałki, bieg wody. Wtedy z lewej strony od góry zbiornika lejesz wodę a z prawej wychodzi ci na kaskadę.
Jeszcze raz to wkleję bo w prosty sposób przedstawia istotę prostego filtra.
https://www.youtube.com/watch?v=rY_dmPimme4
No ja wiem że tak można zrobić, ale wtedy podawanie wody jest od góry...
TO w takim razie które lepsze?
Jak podam wodę na dół, największy syf zostanie na dole, oczyszczona woda pójdzie na kaskadę, zapcha się dół... gdzieś ta woda musi uciekać, przy lejku po prostu wycieknie z niego i dalej na kaskadę
Jak zrobię po Twojemu najgorsze brudy zostaną na pierwszej warstwie, zapcha się i woda poleci górą na kaskadę - przy tym rozwiązaniu żądnych zaworów nie potrzebuje wtedy... bo nie będzie mi co miało wracać na dół do oczka rurą
Ale zaś muszę przerabiać ten zbiornik tak by przefiltrowana woda szła na "tacę" wylewową - bo mam tam szeroką tackę żeby szło równomiernie na kamienie
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-03-31, 15:12
Jeśli masz dużo syfu, to musisz zrobić jakiś mechaniczny prefiltr. Jakaś siatka, którą będzie ci wygodnie czyścić. Dopiero taką wodę wpuszczasz od góry do beczki. Szybko się nie zapcha. A jeśli nawet to lepiej żeby się zapchała od góry. Widać co i jak.
Z czasem, kiedy woda będzie stawać się coraz czystsza, czyszczenie prefiltra będzie coraz rzadsze a beczka zapychać się nie będzie.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum