wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Oczko wodne w lesie sosnowym
Autor Wiadomość
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-10-19, 09:19   

Patrząc na rysunek: skimmer połączyłbym z dopływem poziomo nieco poniżej poziomu zwierciadła wody. Możesz tam dać zawór - np. Valterra, żeby regulować sobie wielkość przepływu. Dopływ ze skimmera rurą np. 50mm. Odpływ denny - 110mm. Jeżeli krawędź skimmera będzie nieco poniżej poziomu wody, to dlaczego ma nie działać? Oczywiście musi mieć kosz, żeby dalej szła czysta woda. Będzie zabierał część przepływu odpływowi dennemu.
Prefiltr - sugerowałbym przyglądnięcie się konstrukcji filtra do znalezienia pod nazwą Radial Flow Settler (Koiphen). Działa lepiej niż typowy filtr cyklonowy i jest moim zdaniem nawet łatwiejszy w wykonaniu (brak wejścia przewodem po stycznej). Jak nie, to typowy prefiltr robi się ze szczotek, pamiętając w każdym przypadku o studzience do spuszczania osadu i odpompowywania go stamtąd. Zasuwy Valterra rulez.
Z zapachem osadu po wylądowaniu na powietrzu (tlen) nie powinno być problemu. A gdy będziesz odpompowywał brudną wodę wprost na grządki - rośliny na pewno Ci się odwdzięczą.
Co do komarów - za nic nie ręczę, pływający keramzyt to tylko pomysł do sprawdzenia niestety. Przy gęsto zarośniętym otwartym złożu żaby i tak mogą tych komarów nie wyłapać.
Airlift moim zdaniem powinien być na końcu układu - daje to możliwość lepszego ukrycia wszystkich urządzeń poniżej poziomu terenu, gdyż poziomy wody w kolejnych modułach będą coraz niższe, aż do airlifta, który wypchnie wodę z powrotem na poziom zwierciadła w oczku.
Nie ma też problemu, żeby wstawić go jako przedostatni, przed filtrem g-k, który mógłby być wtedy w zasadzie na poziomie wody w oczku.
Co to tych 30cm podnoszenia - moim zdaniem to zbytni optymizm. To znaczy będzie to działać, ale projektowane airlifty z rurą 110mm bardzo tracą na wydatku wraz z wysokością podnoszenia. Widziane na filmikach wysokości dla pomp np. 50mm wynikają z lepszego stosunku możliwości podawania powietrza przy dostępnych pompach do średnicy airlifta. Przy dużych średnicach stosowane przepływy powietrza oraz zapewne zjawiska związane z przepływem powietrza przez wodę, zbijania się baniek powietrza, etc. powodują, że te rozwiązania nie skalują się - nie można mieć dużego airlifta tłoczącego wydajnie wodę na taką samą wysokość, jak robi to airlift mniejszej średnicy.
Czyli musisz zaprojektować filtry tak, żeby przy dużym przepływie opór (spadek wysokości zwierciadła) był jak najmniejszy. Czyli znowu opór złoża... (tu przypomina się problem filtra g-k wypełnionego ziemią czy żwirem...).
Jeżeli chodzi o stabilizację piasku betonem - po podkopaniu ścianki w danym miejscu nabierasz na packę czy gumową rękawicę garść zaprawy i delikatnie rozcierasz nie żałując grubości. Przykładasz siatkę plastikową (teraz są takie grubsze, zastępujące Rabitza), męczysz się chwilę, żeby jakoś to się zatopiło i pokryło - i masz trwałe dość odporne na pękania pokrycie pod folię. Nie traktuję tego jako wodoszczelną skorupę oczka, ale jako umożliwienie powstania bardziej stromych ścianek w piaszczystym gruncie.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
wojtek9300 
Początkujący


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 12
Skąd: prawie wawa
Wysłany: 2015-10-19, 13:59   

Ok, dzięki za opinie. Grunt to planowanie :)
Po uwzględnieniu Twoich uwag wyszło coś takiego:

1. Jeśli dobrze zrozumiałem to z tymi zasuwami to może być problem z dostępem do zasuwy do spuszczania osadu z prefiltra. No chyba, że zrobię jakąś przedłużkę uchwytu w rurze pcv.
2. To ze skimmerem to inaczej tego nie widzę. Jeśli możesz to narysuj o co chodzi.
3. Mi pasuje taki układ bo mam lekki spadek na działce i tam gdzie wyżej pasują raczej roślinki z filtra. Także wszystko byłoby pod ziemią.
4. Średnice rur to te na czerwono to 110 lub 160. Pompa mamutowa to max 75. Wydajność pompy mamutowej z tego co się orientuję to reguluje się przez jej długość.
5. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem zasadę działania tego prefiltra. Chodzi o to by woda poleciała w dół i to co ciężkie opadnie na spód a reszta pole ci do korzeniowego. Na Twoim wątku czytałem coś o ubijaniu piany i odprowadzeniu jej do ścieku. możesz przybliżyć zagadnienie?
Jestem ciekaw dalszych uwag.
ps. w Wordzie się całkiem nieźle projektuje :)
_________________
Planuję stawik w lesie
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-10-19, 14:38   

Chwytasz w lot :)

Zasuwy, przedłużka uchwytu - tak właśnie się robi, w zasadzie pomiędzy studzienką odwodnieniową a prefiltrem zasuwy nie potrzebujesz tak bardzo, bo włączenie pompy spowoduje przepływ wody, no, ale dobrze byłoby móc wywołać małe tsunami w osadzie przy zrzucie wody do pustej studzienki. Przy studzience większej średnicy mogłoby się znaleźć miejsce na zasuwę wewnątrz niej, żeby jeszcze zmieściła się szlamówka. Zresztą znowu: zasada naczyń połączonych pozwala dowolnie przechodzić z przewodami, byle poniżej poziomu lustra wody - więc można ze spustem osadu wyjść na głębokość taką, aby zasuwa była w zasięgu ręki.
Ze skimerem widzisz tak, jak ja sobie to wyobrażam, ok.
Prefiltr powinien mieć dno w kształcie stożka, a odpływ wody podczyszczonej zorganizowany dodatkowym przelewem umieszczonym dookoła brzegu prefiltra - taka zębatka, szereg trójkątnych przelewów na całym obwodzie, stąd woda spływa do rury odpływowej i dalej do filtrów.
Między prefiltrem a hydroponiką powinieneś dać jeszcze doczyszczający filtr mechaniczny - jakieś gąbki, worki raszlowe, wióry, ostatecznie keramzyt (oby z otwartymi porami...).
Hydroponika ma za zadanie usunąć z oczyszczonej wody substancje biogenne, nie działa ona jako filtr mechaniczny.
Skuteczne wytwarzanie piany najlepiej osiąga się na kolumnowym złożu zraszanym - wzburzona woda po przejściu przez to złoże jest kierowana poziomo i tuż przy tym kolanie znajduje się trójnik (trzeba wypływ przydławić, żeby trójnik był cały zalany), w którym wylatujące bąble powietrza wybijają z wody pianę. Do czegoś takiego musisz mieć oddzielną pompę do wody i jakiś metr różnicy poziomów do dyspozycji. W samym airlifcie też możesz spodziewać się piany na wylocie powietrza, ale nie jest to reguła.
Na pewno będziesz wolał przeprowadzić odpływ denny nie poziomo, tylko trzymać się mniej więcej bocznej ściany oczka, pod folią, następnie wejść do airlifta niedaleko od powierzchni terenu. Kto by kopał taki głęboki rów na jedną rurkę.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
wojtek9300 
Początkujący


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 12
Skąd: prawie wawa
Wysłany: 2015-10-27, 14:46   

Mam chwilkę czasu na kolejne przemyślenia i plany. Widzę, że od filtru mechanicznego nie ucieknę... W trakcie przeszukiwania netu natrafiłem na fajny system filtracyjny. Fajny jest dla tego, że ma bardzo łatwe czyszczenie. Trochę mnie zniechęciła wizja czyszczenia szczotek, gąbek i czego tam jeszcze...
Koncepcja opiera się na filtrze z 3 beczek pokazanym na YT:
https://www.youtube.com/watch?v=QCPIkmuLWzk
Autor powyższego filmiku ma na innych filmach pokazaną całą ewolucję swoich filtrów. Koncepcja sprowadza się do użycia Kaldnes K1 lub K1 micro w swoim filtrze. Części stałe osiadają na dnie i ca co jakiś czas spuszczane do ogródka lub kanalizacji. Kaldnes są tylko płukane. Nie za bardzo wiem czemu u autora te beczki stoją na różnych poziomach, może chodzi o opory wody przechodzącej przez media i rury. Ja planuję wszystko zakopać (zachowując dostęp do beczek od góry) i zrobić studnie do spuszczania osadów ze studni żebrowanej średnicy 40cm. Ze studni "towar" będzie pompowany zwykłą pompą zanurzeniową. Poniżej schemat:

a tu ogólny schemat od pomysłodawcy:

Co do pompy to okazało się, że można dostać pompę za rozsądne pieniądze która nie pożera setek watów prądu i o rozsądnej wydajności, więc z pompy mamutowej chyba zrezygnuję.
_________________
Planuję stawik w lesie
 
 
wojtek9300 
Początkujący


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 12
Skąd: prawie wawa
Wysłany: 2016-08-27, 14:24   

Niestety oczko dalej w fazie planów i marzeń. Żona jak się dowiedziała, to powiedziała, że żadnego oczka wodnego bo będą komary i koniec. Ona się na to nie zgadza. Żadne tłumaczenia o rybach, wodzie płynącej i filtrach nie pomagają. Ona ma koleżankę która ma oczko i komary i absolutnie.
Normalnie podłamka.
Byliśmy w górach i strumyczki i źródełka bardzo mnie i córkę urzekły.
_________________
Planuję stawik w lesie
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny