Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-30, 15:56
Witam. W miniona sobotę pojechałem do oczka wodnego i zdziwiłem się z powodu zniknięcia wszystkich żab w oczku. Był upał, słoneczko świeciło, a żaby nie mogłem żadnej znaleźć opalającej sie w toples. Dopiero po godzinie usłyszałem cichy rechot. Okazało się, że tydzień wcześniej wyłączyłem obieg w filtrze K-G i rzeczce. W skutek upałów, wody ubyło w rzeczce i powstało błotko, w którym to żeby siedziały zagrzebane. Czarne błoto nagrzane było od słońca i widocznie było im cieplej niz w oczku. Żebyście widzieli jakie one były upaprane błotem. Ryba2008
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
No to nieźle
Śliczne żabuchy.
U nas na wiosne sie pojawiaja a potem jedna po drugiej przestaje rechotać
Nie z powodu lenistwa tylko za przyczyną zamieszkujacych došć licznie moje okolice zaskrońców...
Przydybałem już gościa kilkukrotnie jak czatuje w grążelu lub na kamieniach na brzegu.
Jak żaby milkną to jak w banku że już jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum