wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zmniejszenie stawu
Autor Wiadomość
solmik 
Nowy


Dołączyła: 31 Maj 2016
Posty: 1
Skąd: ELBLĄG
  Wysłany: 2016-05-31, 23:04   Zmniejszenie stawu

Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów.

Kupiliśmy z mężem działkę pod budowę domu, na której urzekł nas piękny 6 letni ok. 8 arowy staw..
Przygodę ze stawem dopiero rozpoczynamy, więc jestem bardziej zielona niż żaba... I dlatego zwracam się do Was o pomoc...Bo głowa pęka od myślenia.... :(

Ale zacznę od początku :
Staw został zrobiony w leju po bombie, głębokość- ciężko orzec...min. 3 m...

Po zakupie okazało się, że część stawu musimy zasypać gdyż przekracza on granice działki i wkracza na teren lasu..
Negocjacje z nadleśnictwem nic nie dały więc stanęło na tym, że musimy go zasypać aby oddać Lasom co leśne....

Z uwagi na rozmiar stawu oraz (a właściwie to przede wszystkim) jego piękno nie bierzemy pod uwagę jego zasypiania. Chcielibyśmy zmniejszyć go o ten fragment, który leży na terenie lasów.

I stąd pytanie - jak technicznie to ugryźć? Pan, który będzie to zasypywał chce zrobić to przy pomocy iłu....Ale boimy się, że bez zapory cały staw się zamuli i będziemy mieli bagno;(

Sugerowano nam wbicie ok. 30 szt drewnianych 4m nieocheblowanych bali sosnowych o średnicy 10-15 cm jako tymczasowej zapory, która ograniczy rozsypanie ziemi po całym stawie ..Ale tu pojawia się kolejna wątpliwość - z uwagi na bardzo twarde dno (próbowaliśmy coś wbić przy brzegu ale bez skutku- bardzo twarde szare - ił?- podłoże...) czy to jest do zrobienia? I czybzda egzamin?

Kolejna propozycja to zasypanie naprzemiennie warstwami gruzu i ziemi/iłu....Ale tu kolejna wątpliwość - proszę bez złośliwości - piszę szczerze- biorąc pod uwagę, że skład takiego gruzu jest właściwie bliżej nieokreślony... To czy to nie odbije się na zdrowiu ryb i naszym, tymsamym? Chodzi mi tu o aspekty zanieczyszczenia wody...Bo rozumiem, że gruz to nie kamienie ale cegły, tynki z resztkami farb, fragmenty plastikowe czyli po prostu bliżej nieokreślona chemia...


No i poza tym poddano pod wątpliwość całe przedsięwzięcie jeśli chodzi o budowę domu na tej działce - dom miał być w niedalekim sąsiedztwie stawu- sugerując, że przy zasypaniu mogą zostać uszkodzone dreny odprowadzające wodę i za jakiś czas może okazać się, że staw podtopi nam działkę i dom:(

Szczerze mówiąc nie wiemy co robić...
Podpowiedzcie, proszę... Może ktoś miał podobne doświadczenia.


Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi :)

Sylwia
_________________
SYLWIA
 
 
potentator 
Bywalec


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 185
Skąd: zw
Wysłany: 2016-06-02, 09:47   

Po pierwsze pale sosnowe wytrzymaja jakies z 40 lat, wiem bo sam mialem taki wbity przez dziadka w stawie i wytrzymal. Ja bym zrobil tak z tymi palami wbil i zasypal ilem albo celizna. Naturalne stawy maja to do siebie ze trzeba je co jakis czas odmulac i jest to naturalne zjawisko bo staw przeksztalca sie w bagno... Po drugie apropo drenow, proponuje je zrobic na nowo jak maja zostac przerwane, a dodatkowo staw bym odrenowal poniewaz nawalnica i macie dom zalany..., bo przy wysokim poziomie wod woda zacznie sie cofac...
 
 
Mariano 
Bywalec


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 27 Gru 2014
Posty: 143
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-06-04, 00:37   

A dlaczego negocjowaliście z Nadleśnictwem?

Po pierwsze, jeśli to istniejący od lat naturalny zbiornik to nie można go ot tak sobie zasypać (musi być do tego odpowiednia dokumentacja itp). Wymagane jest uzyskanie pozwolenia wodno-prawnego, a na zmianę obrysu stawu wiele starostw wymaga projektu budowlanego bo traktuje to jako przebudowę budowli wodnej. Czytaj: 5000 pln jak nic na samą papierkową robotę.

Po drugie jeśli leży na terenie nadleśnictwa to niech oni sobie coś z tym zrobią (tzn zasypią) swoją część na swój koszt jeśli im przeszkadza. I wtedy niech sobie robią raport oddziaływania na środowisko i tym podobne bzdety - protestami i odwołaniami można sporo załatwić. W jednej z miejscowości w śląskim była taka sprawa sądowa gdzie 1/5 stawu leżała na działce, którą kupił jakiś miastowy. Próbował on zmusić sąsiada do pokrycia kosztów zasypania jego części, bo argumentował że staw należy do sąsiada a nie do niego - sprawę w sądzie przegrał.

Pamiętaj, że takie "od tak sobie zasypanie" grozi Wam sankcjami karnymi, np. grzywną. U mnie już samo wyłożenie płytami betonowymi istniejącego zjazdu z grobli mało co nie skończyło się grzywną na grube tysiące bo trafiłem na skrupulatnego urzędnika (albo uczynnego przejezdnego).


solmik napisał/a:
No i poza tym poddano pod wątpliwość całe przedsięwzięcie jeśli chodzi o budowę domu na tej działce - dom miał być w niedalekim sąsiedztwie stawu


Mój dom stoi pięć metrów od stawu. Piwnice suche jak pieprz. Wszystko zależy od gruntu i technologii budowy domu. W przypadku niepodpiwniczonego to nie masz się absolutnie czym przejmować.


potentator napisał/a:
dodatkowo staw bym odrenowal poniewaz nawalnica i macie dom zalany


Jak ja uwielbiam takich "forumowych specjalistów". Byłeś tam? Widziałeś? Wiesz jaki jest poziom wody? Może jest metr poniżej powierzchni? Ehhh...
_________________
Przydomowe oczko 12000 m^2, głębokość średnia 2m. Jakieś tam stawy. Parę strumyków :)
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny