Wysłany: 2015-09-26, 18:48 Jak dużymi kamieniami zasypać kosaćce bez ziemi?
Z małej formy do oczka mam zrobiony filtr roślinny, na poniższym zdjęciu na pierwszym planie.
Wszystko jest teraz wsadzone w różnych doniczkach z ziemią i wygląda to co najmniej średnio
Chcę to wszystko wyrzucić z doniczek i posadzić w samych kamieniach przy dnie (co by były jak najmniej wywrotne przy wietrze). Głębokość pojemnika to max 35cm.
Pytanie: jakiej granulacji kamieni/żwiru użyć aby młode pędy głównie kosaćca, jeżogłówki na wiosnę w miarę swobodnie przebiły się przez tę warstwę?
MNIEJSZA granulacja to gęstsze, cięższe podłoże ale w miarę prostsza możliwość pionowego przebijania się pędu.
WIĘKSZA granulacja to lepszy przepływ wody, większe przestrzenie między kamyczkami, ale gorzej z pionowym przebijaniem się pędów. Przynajmniej tak mi się wydaje, doświadczenia nie mam. Pędy będą musiały "zakręcać" po drodze w górę?
Jak to u Was wygląda OCZKOWCY? Może jakieś warstwy?
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-09-27, 07:34
glonojad69 napisał/a:
GRUBYM, czyli ...
Gruboziarnistym, bo podzielam Twoje zdanie co do przepływu wody pomiędzy.
Ja spróbuję w ogóle nie dawać nic pomiędzy rośliny, tak zrobił kolega i wszystko w jego instalacji trzyma się samo. Ruszt na dnie, żeby kłącza miały się o co oprzeć i woda mogła omywać korzenie poniżej. A o pływającym keramzycie myślę raczej jako czymś co ograniczy komarom pole do popisu - i tu jak najdrobniejszy pływający.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-05, 08:44
U mnie jeszcze jest do rozwiązania kwestia ograniczenia rozwoju komarów w takim zbiorniku.
Nie przyglądałem się, ale Tomek zapewnił mnie, że każdy keramzyt powoli nasiąka wodą i tonie. Dlatego myślę o czymś innym, co trwale utrzyma pływalność tworząc na powierzchni wody barierę dla larw komarów. Być może nadałby się jakiś granulat techniczny plastiku (np. surowiec do wtryskarek?) A może jakiś perlit?
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-06, 10:47
AurorA napisał/a:
myślę że taka bariera nic nie da, w dojrzałym zbiorniku komary nie powinny się zadomowić.
Arek, to wygląda trochę inaczej: komary, owszem, składają jaja w głównym zbiorniku, tam koi nie dają szansy na rozwój jakichś larw, ale w filtrach w beczkach na powierzchni pod moskitierą - mam rój komarów. Pewnie gdyby nie moskitiera (a także skorupki po przeobrażeniu poczwarek), to nawet nie zauważyłbym tej wylęgarni. W lecie obserwuję koi stojące u wylotu z filtrów i bawiące się łapaniem wylatujących stamtąd larw.
Jeżeli zbiornik z kosaćcami będzie miał otwartą powierzchnię wody, to jaki by nie był jej przepływ - a będzie płynęła głównie dołem, pod rusztem między korzeniami - nie zapobiegnie rozwojowi larw.
Poczytałem o perlicie - nie jestem pewien, czy nie zatonie po nasiąknięciu, zrobię sobie jakieś próby. Na mój zbiornik około 4 x 1,2m około 200 litrów powinno wystarczyć dla utworzenia paru cm bariery na powierzchni. Nadałby się też - jeden z najlżejszych i najtańszy z granulatów - polipropylen.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-11, 15:58
seedkris napisał/a:
Kulki z polipropyleny spłyną do oczka po gwałtownej burzy. Może lepiej dać większa średnicę żwiru w filtrze? Tak by nie było widać tafli wody.
Żadna burza nie spowoduje jakiegoś tsunami ilości wody w zbiorniku powierzchni ok 5m2. Duży grad może wyrzucić trochę granulek na zewnątrz. Krawędzie będą jakieś 10-15cm powyżej poziomu wody. Poziom będzie na swoim miejscu, ustalony przelewem nadmiarowym w oczku. Jeżeli chodzi o mój zbiornik, to w ogóle nie chcę dawać żwiru, tam pod spodem ma swobodnie płynąć woda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum