Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-06-03, 07:55
Moje pytanie. Ponieważ po moich ostatnich przeróbkach systemu filtracyjnego kaskada ledwie ciurka - pompa PFN-3500 ledwie daje radę, zdecydowałem się na większą pompę i kupiłem PFN-5500. Obecnie mam wszystko spięte wężami 3/4'' i się zastanawiam czy to nie za mało dla takiej pompy i czy nie trzeba by zmienić węży na calówki. Kwestia jest taka, że wąż z filtrów do kaskady jest zakopany i zawalony kamolcami od kaskady i przewiduję lekki problemik wysiłkowy, żeby go wymienić.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-03, 09:39
Elendil napisał/a:
Kwestia jest taka, że wąż z filtrów do kaskady jest zakopany i zawalony kamolcami
Więc zanim zaczniesz odwalać, może mógłbyś spróbować zrobić jakiś test porównawczy na niezakopanym wężu 3/4 oraz 1 1/2, jeżeli akurat dysponujesz czymś takim?
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-07-02, 17:48
Witam po urlopie
Poza wypoczynkiem urlop został wykorzystany do prac przy moim minipłazarium. Jak już pisałem wcześniej w bliskiej okolicy oczka puszczone zostało przyłącze kanalizacyjne i prace te zrujnowały okolice oczka. Postanowiłem tę okazję wykorzystać i dokonać pewnych zmian. Zaczęło się od wylania wody, usunięcia błotka i rozbiórki. Płazarium miało wymiary 2,5 na 1,4m i pojemność 700 litrów.
Obecnie ma wymiary w najszerszych miejscach 4,5 na 2,5m, Głębokość pozostała taka jak była, czyli ok. 50-60cm. Poza powiększeniem całości ponad 2 krotnie zwiększona została strefa najgłębsza. Efektem pojemność oczka wzrosła do 1700 litrów
Jutro dojedzie 200kg żwirku, 200kg kamieni i 10 worków kory. Na weekend zaplanowane dokończenie prac, obsadzenie okolic oczka oraz rozsadzanie roślin w dużym oczku z przeniesieniem sporej ilości do płazarium.
Na razie nie wygląda to zbyt dobrze ale wszyscy wiemy jak jest w trakcie prac W każdym razie w ciągu dwóch dni od zalania zaczęły wracać żaby wszelakie i kilka sztuk już się zadomowiło. Czekam na powrót mieszkających tu wcześniej 9 traszek.
W dużym oczku wiele się nie dzieje, wszystko rośnie, szaleją lilie, szczególnie Sunny Pink robi wrażenie.
Większa aktualizacja w weekend.
Pzdr.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-07-05, 21:54
5.07.2015 Obiecana aktualizacja
Piekielny weekend nie pozwolił na wykonanie wszystkich zaplanowanych prac. Udało się wykonać tylko jeden cały brzeg i kawałek drugiego.
Poranny niedzielny widok z okna sypialni na efekty dotychczasowych prac:
Rzut oka z ziemi na płazarium
Myślałem, że to pójdzie nieco sprawniej ale chyba zbyt optymistycznie podszedłem do tematu... Roboty jeszcze całkiem sporo. Ważne jednak, że mimo tego mieszkańcy już wracają do domu po remoncie.
W dużym oczku była wczoraj konkretna przycinka oraz grabież roślin do płazarium Ale i tak wygląda chyba całkiem przyzwoicie
Pzdr.
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 18 Cze 2011 Posty: 2376 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-07-06, 09:10
Oczko jest świetne dla płazów, delikatny brzeg, żabki na pewno zagoszczą na dłużej Do tego pięknie to wygląda, ale jak zarośnie jeszcze bardziej się zmieni i nie będzie widać tak surowych kształtów
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-07-06, 09:56
Niestety, ogranicza mnie nieco przestrzeń i nie za bardzo jest jak poszaleć. Stąd taki formalny kształt. Poprzednia wersja była całkiem prostokątna ale po zarośnięciu zrobił się całkiem przyjemny dołek dla płazów, więc i teraz powinno być ok.
Przy przeróbkach zależało mi właśnie głównie na zrobieniu płaskiego brzegu chociaż na jednej a najlepiej na dwóch krawędziach i optycznym poszerzeniu całości. Chyba się uda. W każdym bądź razie całkiem się już zaroiło od żab różnych gatunków a i 2 traszki zostały wczoraj przyuważone, więc mieszkańcy wracają.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-07-15, 19:12
Tak na szybko, w dużym oczku póki co nic ciekawego się nie dzieje. Przy płazarium zaawansowanie prac ok. 70%. Surowo nieco wygląda bo się musi wszystko porozrastać ale zmierzamy do celu
A przed nami ogarnięcie dalszej części kanalizacyjnej demolki
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2016-04-24, 16:55
Udało się w końcu ogarnąć oczka po zimie. Strat w rybach brak, z roślin zimy nie przetrwała tylko pontederia, no chyba, że jeszcze ruszy. Na razie śladu w niej życia nie ma. Co się rzuca w oczy to wyraźny brak żab. Nie wiem czy to wina pogody ale pojawiły się na chwilę ze dwa - trzy tygodnie temu, złożyły skrzek i zniknęły. Kilka znalazłem sztywnych w rabatach i na trawnikach. Aktualnie żywych żab w okolicy oczka nie widać. A w mini oczku gdzie przeniosłem cały skrzek pływa już masa kijanek. Mini oko praktycznie skończone, zostało dopieścić otoczenie i poprzenosić donice ze szklarni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum