Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-05-28, 12:00
kanarek66 napisał/a:
Jednego mu tylko brakuje - naturalności. Taki kwiatek do kożucha
E tam, naturalność niekoniecznie musi być imperatywem dla oczek wodnych.
Powiedzmy (z lekką przesadą), że Mateusz poszedł tropem Diarmuida Gavina (te okrągłe placki...).
Dla mnie jedno jest na duży plus: konsekwencja od A do Z.
A czepiłbym się osobno kaskady, bo jakkolwiek pasuje do reszty, to sam strumień pewnie robiłbym jakoś ciekawiej (osobiście nie lubię też wyrastających ni stąd ni zowąd górek, ale to dałoby się załatwić jakimś układem większych głazów).
Pomógł: 30 razy Dołączył: 05 Paź 2012 Posty: 569 Skąd: ok. Olkusza
Wysłany: 2015-05-29, 00:23
Naturalność mnie się podoba ale nie zawsze wszystko wychodzi tak jakbyśmy tego chcieli - czas pokaże.
Co do okrągłych placków to niestety nie ma kwadratowych drzew a ścieżka umyśliła mi się właśnie taka
Kaskada hmm, może i racja ale mnie się podoba
Strumień wyszedł jaki wyszedł - mógł być szerszy, inny
ale jest jaki jest i w najbliższym czasie nie będę go zmieniał bo znowu koszty.
Głazy fajna sprawa myślałem już o tym
Dzięki Paweł, ale tak jak już kiedyś mówiłem oczko nie jest ukończone i na pewno
przeżyje jeszcze kilka zmian
Pomógł: 30 razy Dołączył: 05 Paź 2012 Posty: 569 Skąd: ok. Olkusza
Wysłany: 2015-06-30, 23:40
Czas coś odświeżyć w temacie
Może na początek szafka... wreszcie ukończona - nareszcie można napić się kawy i nie lecieć kilometr do domu,
może nie każdemu spodoba się dobór ceraty na blat szafki jak i stołu ale cóż..
mnie się podoba, wreszcie się trochę rozjaśniło
Szafka zyskała również inne zastosowanie.
Od kąd plany były na mostek - tak wreszcie go mam
Lampa UV wreszcie zmieniona teraz już nie świeci na biało lecz na fioletowo - tak jak powinna.
Odpływ wody działa jak należy
Tak sobie wyglądał Świerk Białobok, ale już dawno tak nie wygląda niestety, zostały wspomnienia...
Po raz 1 ma zamiar u mnie zakwitnąć Kosaciec Japoński 'Gusto' - oczekiwania trwają...
W wodzie zamiast zakupionego u Aurory Kosaćca luizjańskiego 'News Brief' rośnie chyba Black Gamecock - no szkoda, oczekiwania były inne ale cóż.
Kwitła już Attraction oraz czarna księżniczka (Black Princess)
ale jej zdjęć niestety na razie nie posiadam.
Black Gamecock na lądzie
White Ladies
Gunnera trochę odbiła - ale dla mnie to i tak za mało...
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2015-07-01, 00:40
Te mostki to mnie rozbrajają
Wielkie coś nad malutkim strumykiem. Chyba zapodam swoje epokowe rozwiązanie tego problemu. Jak przejść przez strumyk. Bez poręczy. Hardkorowo!
Otóż wpadłem na pomysł by na jego środek zapodać kamień. Ot taki kamień na którym da się stanąć. I wiecie co? Każdy daje radę! nawet psy zgrabnie po nim przeskakują by przejść na drugą stronę. I dzieci także! I jeszcze nikt nie wpadł do wody!
Wymyśliłem bród! Starożytne, zapomniane rozwiązanie.
Sorki ale nie mogłem się powstrzymać. Bo te mostki z poręczami to dla mnie takie ogrodowe krasnale czy sztuczne sarenki. Wiecie, taka wiocha Miejska oczywiście
Pomógł: 30 razy Dołączył: 05 Paź 2012 Posty: 569 Skąd: ok. Olkusza
Wysłany: 2015-07-01, 00:51
No sorry, ale mostka do krasnala to ja bym nie porównywał.
Po za tym jak pewnie już widziałeś 2 mostek mam z brzozy własnoręcznie robiony a tu pasował mi właśnie taki.
Jeżeli ten mostek jest duży to śnieg jest czarny, wybacz też nie mogłem się powstrzymać
(może na duży wygląda na zdjęciach ale zapewniam, że tak nie jest).
Te poręcze sięgają nie wiele po za kostki a Ty mi mówisz żeby się ich trzymać? Chyba na kucaka
Każdy woli co innego i tyle w temacie.
Mateusz, nie ma się co żołądkować nad wpisami, bo każdy ma inny gust. W Twojej wyobraźni miało to wyglądać tak i już! Nie powstrzymam się od swoich przemyśleń, bowiem wielkość Twego ogrodu każe mi podpuścić Ciebie do kolejnej zmiany. Zrób większe oczko i być może wtedy zyskasz większy aplauz A to, że kieszeń odciążysz, to już inna bajka. Może właśnie ktoś ma interes w tym...by ten interes się kręcił z korzyścią dla niego??? Ja biję
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Pomógł: 30 razy Dołączył: 05 Paź 2012 Posty: 569 Skąd: ok. Olkusza
Wysłany: 2015-07-01, 11:40
Dzięki Radek, racja taki był plan i tak ma zostać.
Oczko chętnie bym powiększył, ale przecież nie będę go co roku przebudowywał
Na razie zostaje tak jak jest.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-01, 12:32
E no, jak bym miał głosować, to dałbym głos na mostek w tym przypadku. Łączy brzegi strumyka (czyli ma o wiele większy sens moim zdaniem, niż np. mostek przykrywający owalne oczko) i nie da się ukryć, że pasuje do całości - altany i ścieżki.
U Luzio są trochę inne klimaty i gdyby miał już być mostek, to pewnie podobny do tego słynnego z Royal and Ancient Golf Club of St Andrews
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum