wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
nowe oczko - zielona woda po 2 dniach
Autor Wiadomość
smazio 
Uczestnik


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 90
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-06-06, 21:36   nowe oczko - zielona woda po 2 dniach

Witam.
Budując nowe oczko wspierałem się forum. Niestety nadszedł czas kiedy muszę poprosić Was o radę.
Moje oczko ma wymiary 9m x 4m, głębokość przeważnie 80cm i głębokie miejsce 1,20. (jaką może mieć pojemność?). Po dwóch dniach od napełnienia woda zrobiła się mętna i zielona.
http://www.fotosik.pl/pok...3782544cc3.html


Rośliny jakie mam to ok 10 x kosaciec żółty, 3x lilie wodne (30-70cm), 2x grążel, 2x osoka aloesowata, 1x czermień błotna. Kilka roślin podwodnych.
Z filtracją jest trochę problem, poieważ oczko jest na działce letniskowej i ze względów bezpieczeństwa nie może być podłączona pompa i filtr 24h/dobę. Oczko jest w miejscu zacienionym i średnio nasłonecznionym. Ryb nie ma. Czytałem na forum również o cierpliwości itp. ale czy jak na takie duże oczko nie jest za mło roślin, żeby sobie same poradziły? Może warto wesprzeć je jakąś chemią? Jaką? Będę wdzięczny za porady.
 
 
madabedz 
Uczestnik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 80
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-06-06, 22:50   

Cytat:
Czytałem na forum również o cierpliwości itp.

Witamy nowe oczko na forum.
Niestety, świeże oczko, świeże (słabo rozwinięte ) rośliny, nie ma cudów...
Stabilizacja w takim oczku musi potrwać sporo czasu ( w moim przypadku trwało to coś koło roku).
Nie wiem czy jesteś w stanie, a właściwie Twoje oczko, poradzić sobie bez prądu...
pompa, filtr, w zimie jakiś napowietrzacz...

Ja osobiście przez siedem lat nie używałem żadnej chemii, jeśli już to przeprowadzałem próby np. z "kiełbaskami z torfem"
_________________
Pozdrawiam ADAM
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-07, 06:21   

Dorzuć roślin pływających, pistia, hiacynt itp. Niech one pokryją jakieś 1/3/ powierzchni wody. Chemię wybitnie odradzam. Ewentualnie obniż PH wody /zakwaś/ jakimś preparatem torfowym.
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2015-06-07, 07:53   

Świeża woda zakwita, tak to już jest ;) Woda dojrzeje, rośliny się ukorzenią i zaczną działać to będzie poprawa. Choć przydałoby się jeszcze z drugie tyle sadzonych, np. taraków, strzałek i przęstki. To nasze rodzime gatunki więc problemów z nimi nie będzie, mogą rosnąć bez substratu w żwirku lub w kamieniach i też są całkiem żarłoczne. Doraźnie tak jak pisze kolega wyżej, dokup żarłocznych roślin pływających - pistie, hiacynty, żabiściek i rogatek.
W chemię się nie baw. W siana, torfy itp wynalazki też. Jak nie ma ryb to odpowiednia liczba roślin poradzi sobie i będzie woda kryształ. Tylko trochę cierpliwości :)
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
smazio 
Uczestnik


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 90
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-06-07, 13:27   

Dzięki za odpowiedzi.
Trochę obawiam się ,żeby nie przesadzić z ilością roślin. Szcególnie tych pływających jeśli już się porozrastają.
Ile może mieć litrów pojemności takie oczko?
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2015-06-07, 14:39   

Nie przesadzisz. A pistie czy hiacynty są dobre na kompost ;)
Nie wiadomo jaki masz profil oczka, z tego co piszesz o wymiarach obstawiałbym ok.20m3 z tolerancją +- 5m3.
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
Mariano 
Bywalec


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 27 Gru 2014
Posty: 143
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-07, 19:55   

Oczko masz pod drzewami, więc problemy z równowagą będziesz miał spore.

Jeżeli nie ma ryb, to warto też zastanowić się nad "zaszczepieniem" oczka planktonem pokarmowym. W jednej z książek znalazłem informację, iż firmy "szczepią" stawy kompielowe dafnią by woda się szybciej klarowała. Można go kupić w sklepach zoologicznych. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi.
_________________
Przydomowe oczko 12000 m^2, głębokość średnia 2m. Jakieś tam stawy. Parę strumyków :)
 
 
smazio 
Uczestnik


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 90
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-06-08, 20:11   

A czy jest sens inwestowaia w pompę i filtr jeśli pracował by raz lub dwa razy w tygodniu przez kilka/kilkanaście godzin? Ewentualnie jakie kupić przy takiej pojemności oczka? Czytam na forum o stosowaniu o stosowaniu AlgoFin, AlgoRem czy Algin. Spróbuję użyć może któregoś z tych środków.
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-09, 07:13   

Daj sobie spokój z tymi algo-cośtam, poprawią ci przejrzystość wody na kilka dni a potem problem powróci jeszcze większy. Filtr można zainstalować, ale tu skupiłbym się tylko na filtrowaniu mechanicznym. Czyli zasilana od dołu beczka z kilkoma warstwami filtracyjnymi i odstoinikiem-odmulaczem.
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2015-06-09, 11:55   

smazio napisał/a:
stosowaniu AlgoFin, AlgoRem czy Algin. Spróbuję użyć może któregoś z tych środków.

A Ty co? Chemiczny Ali? Filtr u Ciebie raczej nie ma sensu przy takim włączaniu. Dołóż roślin jak wcześniej było pisane i czekaj.
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
Mariano 
Bywalec


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 27 Gru 2014
Posty: 143
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-13, 20:59   

Filtr włączany na kilka godzin to głupi pomysł z prostej przyczyny: nawet jeśli przeciągnie całą wodę z oczka przez ten czas, to biogeny w nim zostaną. Po prostu glony będą rozkładały się w filtrze i azot+fosfor wrócą do oczka.

Filtr MUSI działać cały czas. Tylko wtedy bakterie mają pod dostatkiem tlenu i mogą się namnażać, przez co po pewnym czasie filtr będzie działał jako biologiczny. Zatrzymanie obiegu powoduje, że bakterie osiadłe w filtrze bardzo szybko zużywają tlen i zaczynają obumierać. Taki układ nigdy nie uzyska równowagi.
_________________
Przydomowe oczko 12000 m^2, głębokość średnia 2m. Jakieś tam stawy. Parę strumyków :)
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-16, 08:39   

Mariano napisał/a:
Filtr włączany na kilka godzin to głupi pomysł z prostej przyczyny: nawet jeśli przeciągnie całą wodę z oczka przez ten czas, to biogeny w nim zostaną. Po prostu glony będą rozkładały się w filtrze i azot+fosfor wrócą do oczka.

Filtr MUSI działać cały czas. Tylko wtedy bakterie mają pod dostatkiem tlenu i mogą się namnażać, przez co po pewnym czasie filtr będzie działał jako biologiczny. Zatrzymanie obiegu powoduje, że bakterie osiadłe w filtrze bardzo szybko zużywają tlen i zaczynają obumierać. Taki układ nigdy nie uzyska równowagi.

Filtr biologiczny oczywiście tu jest bez sensu .Ale mechaniczny, czyszczony po każdym uruchomieniu usunie pewną ilość mułu, glonów i innych odpadów.
 
 
Mariano 
Bywalec


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 27 Gru 2014
Posty: 143
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-21, 02:23   

taniw napisał/a:

Filtr biologiczny oczywiście tu jest bez sensu .Ale mechaniczny, czyszczony po każdym uruchomieniu usunie pewną ilość mułu, glonów i innych odpadów.


Filtracja mechaniczna bez biologicznej jest słabym pomysłem, bo jej wydajność jest stosunkowo niska. Tzn. grube elementy (liście itp) łatwo wyciągnąć z filtra, ale to co drobne (plankton), osadzi się w filtrze a następnie obumrze (bo ciężko to wypłukać) i wprowadzi biogeny ponownie do obiegu, zasilając tym samym ponowny zakwit wody.

Oczywiście coś tam da się usunąc, ale pojawia się inny problem: wyłączenie filtra spowoduje, że to czego nie udaje sie usunąć szybko zacznie gnić (zacznie się rozkład beztlenowy bo bakterie i plankton błyskawicznie zużyją cały tlen rozpuszczony w wodzie w filtrze). Co wtedy? Ano... amoniak i te sprawy.
_________________
Przydomowe oczko 12000 m^2, głębokość średnia 2m. Jakieś tam stawy. Parę strumyków :)
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-21, 06:39   

Mariano napisał/a:
taniw napisał/a:

Filtr biologiczny oczywiście tu jest bez sensu .Ale mechaniczny, czyszczony po każdym uruchomieniu usunie pewną ilość mułu, glonów i innych odpadów.


Filtracja mechaniczna bez biologicznej jest słabym pomysłem, bo jej wydajność jest stosunkowo niska. Tzn. grube elementy (liście itp) łatwo wyciągnąć z filtra, ale to co drobne (plankton), osadzi się w filtrze a następnie obumrze (bo ciężko to wypłukać) i wprowadzi biogeny ponownie do obiegu, zasilając tym samym ponowny zakwit wody.

Oczywiście coś tam da się usunąc, ale pojawia się inny problem: wyłączenie filtra spowoduje, że to czego nie udaje sie usunąć szybko zacznie gnić (zacznie się rozkład beztlenowy bo bakterie i plankton błyskawicznie zużyją cały tlen rozpuszczony w wodzie w filtrze). Co wtedy? Ano... amoniak i te sprawy.

Wystarczy dokładnie wypłukać po wyłączeniu filtra wkłady, lepszy rydz niż...
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny