1 młody karasek
1 dorosła ryba ( nie wiem co bo nie widziałem )
powodem zejścia młodej rybki możne być jej ciekawość wiosny , jak były pierwsze roztopy na powierzchni lodu zebrało się ok 15 cm wody i rybcia niestety tam wypłynęła, z dużo mogło być podobnie, mam nadzieje to było przyczyną i reszta rybci ma się dobrze.
Niestety coraz więcej rybek pada głównie młodych
po ustąpieniu lodu znalazłem 4 sztuki małych i 2 duże / jakiś tydzień temu /
natomiast wczoraj padła kolejna młoda i dziś znalazłem kolejną / nie widać na nich żadnej oznaki chorób, co się dzieje z resztą ryb to nie wiem nie widać ich zbyt często, woda jest przejrzysta na ok 30 cm nie więcej, na razie widziałem 2 orfy i 2 duże karaski.
zastanawiam się co może być przyczyna czy to po zimie jeszcze padają czy może coś złego dzieje się w oczku.
Niestety przez brak czasu i możliwości zajęcia się oczkiem, moje oczko żyje własnym życiem;
Jednak doszedłem do winsoku ze niezbyt mu to przeszkadza, przez cały kwiecień maj i czerwiec miałem koncerty żab / aż sąsiedzi się pytali gdzie mamy głośniki ukryte / roślinność się rozrasta w niekontrolowany sposób , glonów niewiele, stan rybci po zimowych stratach się powiększył i ogólnie zaczyna to ładnie wyglądać, szkoda że nie ma czasu żeby usiąść z piwkiem przy oczku
po długim czasie nieobecności oczko nadal żyje, wieczorem wrzucę fotkę
jednak mam problem dlatego zwracam się do was z prośbą o pomoc.
Na wiosnę wymieniałem folię w jednej z rzeczek i do połowy sierpnia wszystko było w porządku. Tydzień temu zaczęła uciekać woda z oczka ok 5 cm na dobę , po wyłączeniu pompy poziom wody we wszystkich częściach rzeczek oraz poziom wody w oczku nie wskazują żadnej dziury w folii. Po odkopaniu brzegów rzeczki również nie widzę nigdzie wycieku wody.
Może macie jakieś pomysły co może być przyczyną ubytku wody, może ktoś przerabiał podobną sytuację.
Ostatnio zmieniony przez Gosik 2015-01-22, 18:04, w całości zmieniany 1 raz
Przebiłem się przez cały temat i problemy z ubytkiem wody miałeś już wcześniej. Jeśli więc wymieniałeś folię na zasadzie różnicy wysokości, to niewiele mi to mówi. Prawo Archimedesa, moim zdaniem, i tak zrobi Ci wyporność wody pod folię, gdyż nie jest jednorodna płachta folii. Nasunął mi się jeszcze jeden wniosek. Ptactwo swoimi dziobami i pazurkami też potrafią zrobić mikropory, których nie zauważysz. Robiłeś kiedyś test przebitej dętki zanurzonej w wodzie?
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
na początku był problem z ubytkami ale od 2 lat był spokój aż do teraz.
co do łączenia to rzeczki są podzielone na 3 oddzielne części. poziom lustra wody w 1 określę jako 0 następna cześć jest ok 3-5 cm niżej i kolejna tak samo później woda wpada do oczka i tu jest różnica ok 10 cm i do tej pory nie miałem z takim połączeniem problemu. tak jak pisałem po wymianie folii wszystko było dobrze.
test przebitej dętki robiłem nie raz tylko jak chcesz go tu zastosować ?
Nie chciałem, byś taki test przeprowadzał w oczku, bo musiałbyś całe oczko odcinkami testować, a to mi się wydaje niemożliwe ze względu na murek. Jak wkładałbyś wężyk kompresora poniżej tafli wody(po jej uzupełnieniu)? Musiałbyś mieć cwanego kreta Raczej chodziło mi o uzmysłowienie czegoś, czego gołym okiem bez bąbelkowania nie dostrzeżesz
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
z racji problemów z folią w rzeczkach inwestor zastanawia się nad zmianą filtracji z biologicznej w rzeczkach na rzecz filtru. Co byście polecili do tego oczka ?
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum