wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
jak oswoić koi?
Autor Wiadomość
larix 
Początkujący


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 17
Skąd: Świętokrzyskie
Wysłany: 2014-10-11, 19:48   jak oswoić koi?

Jak to jest właściwie z tym, że jedne koi się nie boją a inne tak. W necie jest wiele filmików jak koi jedzą z ręki i dają się głaskać. Spotałem się z opinią, także wyrażaną na tym forum, że japońskie koi nie mają tego lęku a euro koi tak. To trochę dziwne bo przecież genetycznie te ryby sa takie same a to, że wytarły się w Europie nie powinno wpływać na mniejszą lub większą bojaźliwość.
Czy więc nie jest to tak jak w starej marksistowskiej zasadzie, że "byt kształtuje świadomość"?
Może warunki hodowli, woda, temperatura, pokarm wpływają nie tylko na wzrost i wybarwienie ale też na zachowanie ryb. W farmach od rana do wieczora ryby mają kontakt z człowiekiem, są selekcjonowane itp. i to na pewno wpływa na to, że się nie boją.
Czy więc brak lęku u japońskich koi i lękliwość u eroki to kolejny mit, który można obalić?
Co o tym Wy sądzicie?
 
 
cole 
Początkujący



Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 39
Skąd: TOP SECRET :)
Wysłany: 2014-10-11, 20:35   

Może koi JPN są czystej krwi i dlatego lepiej sie oswajają ? :)
_________________
Hey I'm Cole Train and I'm Best Nigga in the World Whoo!!!
 
 
Kaef 
Oczkomaniak


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1037
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-10-12, 03:07   

Myślę, że sam odpowiedziałeś sobie, na swoje pytanie.
_________________
"Nie konwersuj z debilem, bo ściągnie Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
 
 
larix 
Początkujący


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 17
Skąd: Świętokrzyskie
Wysłany: 2014-10-12, 10:51   

Co to znaczy koi czystej krwi?
Czy jak w Polsce wytarły się koi sprowadzone z Japonii, a więc czystej krwi, to narybek po nich też będzie czystej krwi czy to już będą euro koi tzw. kundelki?
Nie trzeba znać nawet abecadła genetyki by wiedzieć, że takie pytanie jest bez sensu. O czystości krwi nie decyduje miejsce przyjścia na świat lecz geny. Selekcja zarówno w hodowlach w Japonii jak i w innych krajach jest pewnie prowadzona podstawowo w oparciu o ubarwienie, pokrój i siłę wzrostu.
A jakie są Wasze doświadczenia z płochliwością narybu po japończykach?
 
 
tom11 
Hobbysta


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 433
Skąd: 40 km od Lublina
Wysłany: 2014-10-13, 09:26   

Cytat:
A jakie są Wasze doświadczenia z płochliwością narybu po japończykach?


drugi raz mam narybek po japońcach ,pierwszym razem nie odłowiłem i wszystko na jesieni szlak trafił.W tym roku się tarły miałem zbierać ikrę i kombinować ale olałem,ostatnio przy wycinaniu liści z lilii zauważyłem że kilka szt jest DZIKIE JAK CH......RA!!!
postaram się ich złapać i zobaczymy co z tego wyjdzie,na razie to jak przecinaki chodzą.
 
 
 
dominikoczko 
Nowy


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 4
Skąd: nadolice wielkie
Wysłany: 2014-10-13, 09:46   

Cierpliwie czekac ,spędzać duzo czasu przy oczku ,kamic często drobnymi porcjami i czakać do końca karmienia(aż ryby zjedza wszystko w twojej obecności) po 3-4 tygodniach powinny jesc z reki po kolejnych 3-4tygoniach nie panikują nawet jak się je dotyka i wpławają między dlonie. Ja dodatkowo staje zawsze tak by mój cień padał na wode wtedy jak się do tego przyzwyczaja to nie panikują gdy np jedna osoba je karmi i podejdzie jeszcze ktoś.

Wszystkie ryby mam z swojego drugiego oczka i wszystkie są z z tego lub ubiegłego sezonu. Poza linem i 3 kapiami które sa ze sklepu -lin panikuje i sieje popłoch , karpie sa spokojne ale znacznie mniej ufne od tych z własnej chodowli do jedzenia podchodza jako ostatnie- ale widac ze z każdym dniem ich nieufność zanika.

W moim oczku po 6 tygoniach wszyscy odwiedzjący wkładają rece bo przyjemne jest uczucie gdy rybki cmokają po dłoniach.
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2014-10-18, 13:44   

larix selekcje i obcowanie Koi z człowiekiem jest główny aspektem oswajania; wpływ również mają też inne czynniki : odmiana Koi ; różnorodność i zachowanie danego osobnika jak i jego wiek.

_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
larix 
Początkujący


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 17
Skąd: Świętokrzyskie
Wysłany: 2014-10-18, 20:06   

Tom11, dominik, Violetta ja uważam, że częsty kontakt z człowiekiem i kojarzenie tej obecności z jedzeniem powoduje, że koi przestają sie bać. Violetta w którym z postów pisała, że po zimowaniu w garażu koi, które były lękliwe przestały takimi być. Uważam, że opinia o tym, że japońskie koi się nie boja dlatego, że są japońskie to mit, który należy obalić. One są po prostu oswojone na skutek częstego kontaktu z człowiekiem.
Violleta, dzięki za filmiki, oglądałem je już kilkakrotnie. Twoje oczko i koi wprawiają sa piękne. Dużo się od Ciebie można nauczyć. Pozytywnie zazdroszę :-)
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2014-10-18, 20:40   

Zgadzam się z tym ....chociaż dziwi mnie fakt; obok mnie mieszka sąsiad, który ma potomków jap. Koi czyli tzw. nie selekcjonowane euro Koi 6szt wielkości 60cm 9 letnie po wsypaniu karmy przypływają sporadycznie tak jak dzikie karasie głównie pływają na dnie. Tylko czasami zaatakują karmę......dodam, że sąsiad jest na emeryturze i praktycznie cały czas w ogrodzie i jak przychodzi do mnie nie może się nadziwić jak są oswojone...?
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2014-10-18, 23:41   

Koi są zdecydowanie spokojniejsze i łatwiejsze do oswojenia jak w zbiorniku nie ma innych gatunków ryb szczególnie tych bardziej płochliwych
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2014-12-20, 16:04   

_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
Radzionek 
Entuzjasta



Pomógł: 24 razy
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 565
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2014-12-20, 20:45   

To Twoje pupile, czy ściągnięte z netu? Jaka chemia między nimi :brawo:
_________________
Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
 
 
KILERK1 
Entuzjasta



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 767
Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2014-12-20, 23:48   

Chemia przed obiadkiem :-D :-D
_________________
PAWEŁ
oczko ok. 90 m3

https://www.youtube.com/watch?v=cs9BJuKxhvw
http://youtu.be/P4GE-x_xM5c
http://youtu.be/lqGzwxdLgAE
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 301
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2014-12-21, 13:14   

larix napisał/a:
Tom11, dominik, Violetta ja uważam, że częsty kontakt z człowiekiem i kojarzenie tej obecności z jedzeniem powoduje, że koi przestają sie bać. Violetta w którym z postów pisała, że po zimowaniu w garażu koi, które były lękliwe przestały takimi być. Uważam, że opinia o tym, że japońskie koi się nie boja dlatego, że są japońskie to mit, który należy obalić. One są po prostu oswojone na skutek częstego kontaktu z człowiekiem.
Violleta, dzięki za filmiki, oglądałem je już kilkakrotnie. Twoje oczko i koi wprawiają sa piękne. Dużo się od Ciebie można nauczyć. Pozytywnie zazdroszę :-)

Jest dokładnie tak jak piszesz. Koi a także karasie można nawet głaskać. Trzeba dużo z nimi przebywać, grzebać w wodzie pilnując żeby ich nigdy nie przestraszyć. Cały wysiłek można zmarnować jeśli ryby są atakowane przez koty lub inne zwierzęta a także niesforne dzieci.
Pozdrawiam ! Bolek

[ Dodano: 2014-12-21, 13:27 ]
Chciałem jeszcze dodać że miałem piskorza który na stukanie wypływał do góry i w częściowo zaciśniętej dłoni pyszczkiem szukał dżdżownicy.
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2014-12-21, 18:48   

Radzionek to z netu mój się bał, że go Koi do wody wciągną ..... ;)
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny