Witam wszystkich. Jak na razie, w tym roku zima nie jest zła ( przynajmniej w Wielkopolsce). Ja od 3 lat posiadam oczko ( a właściwie stawik). Pierwszy rok to była klęska. Włożyłam w założenie oczka mnóstwo serca, pracy i pieniążków, ale przez zabójczo mroźną zimę wszystkie rybki padły.
W kolejnym roku na zimę postanowiłam zakupić profesjonalne napowietrzanie. Długo szukałam czegoś większego, bo napowietrzacz i kamienie nie zdały egzaminu. W końcu znalazłam firmę w Poznaniu - Akwatech, która zajmuje sie tylko napowietrzaniem(nawet do profesjonalnych, dużych hodowli ryb). Pan mi doradził zakup dyfuzorów ( dyfuzor to taka metrowa rura z której lecą pęcherzyki powietrza), no i pompę powietrza (dmuchawę HP 100). Działa super.
Mimo długiej i bardzo mroźnej poprzedniej zimy - staw ani razu nie zamarzł ( a bywało po - 20). Nie dość , ze nie trzeba walczyć z lodem, to jeszcze dodatkowo dostarczam rybkom powietrze z dna. Działa super. No i łatwy montaż. Wystarczy wrzucić rurę na dno. Jedyny minus to cena. Prawie zemdlałam przy płaceniu, ale warto było, bo nie ma nic bardziej przygnębiającego niż widok martwych MOICH rybek
Pozdrawiam
jakby ktoś miał kłopot z dobraniem albo montażem - to chętnie poradzę
Jak już wydałąś tyle forsy,to musi dobrze działać,nie wiem jakie to jest duże oczko,i głębokie
bo napowietrzacze do oczek są o dużej wydajności i moim zdaniem powinny dać radę,
może nie kupiłaś właściwego i dla tego nie dawał rady
poz.Leszek
------------------
Jak już wydałąś tyle forsy,to musi dobrze działać,nie wiem jakie to jest duże oczko,i głębokie
bo napowietrzacze do oczek są o dużej wydajności i moim zdaniem powinny dać radę,
No właśnie,napisz jakie ma wymiary Twoje oczko.Bo jeśli to nie staw,tylko większe oczko,to jestem podobnego zdania co Leszek.Druga sprawa to nie powinno się mieszać wody z dna zbiornika,tam jest najcieplejsza a w dodatku płoszysz ryby.
pierwsza zima się zbliża do oczka i seria pytań wraz z nią :
- lilie wodne - rozumiem, że schodzą półkę niżej (to będzie jakiś metr głęboko) no i kiedy ? dziś wlazłem (brr zimna woda) a one mają jeszcze ładne liście i pąki kwiatowe ??? obciąć i zestawić czy czekać ? tylko stare liście ogarnąłem - co dalej ?
- inne rośliny pływające - pływają
- wszelkie kosaćce - jak zżółkną liście obcinać i pozostawić tam, gdzie są - czy mróz nie uszkodzi kłączy ?
- mięta wodna - pozostaje tam, gdzie jest
- trzciny - ciąć teraz lub po zimie (lepiej po zimie bo są ryby)
- czyszczenie oczka : czy ryby teraz to spokojnie przeżyją ? jak wlezę do oczka z siatką wybierać ew liście a one są przy dnie to nie będzie za wielki stres ? może nie ruszać ? jest siatka na liście i nie ma ich aż tak dużo ...
- pompa już wyłączona bo zimno i schładzała zbytnio wodę
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-26, 14:58
Witam. Kolego emkg, nie mocz się, woda zima i nabawisz się "romantyzmu". Odpowiedzi na Twoje pytania znajdują się w temacie "Oczko wodne zimą", tylko przeczytaj posty.
Zamiast wchodzić do oczka, lepiej ciąć rośliny np takimi nożycami.
Przed zimą wycinam tylko liście i łodygi lilii, pozostałe rośliny wczesną wiosna, natychmiast jak lód w oczku stopnieje. Nigdy nie wchodziłem do oczka, żeby rośliny wycinać. chyba, żeby przestawić kosze. Pozdrawiam. Ryba2008
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Wysłany: 2014-11-27, 08:21 Kiedy przycinać rosliny?
Jak w temacie mam pytanie -kiedy przycinacie rosliny ,trawy które rosną na płyciznie oczka teraz przed zimą zeby przyschnięte nie opadały do wody, czy na wiosnę?
Wysłany: 2014-11-27, 14:05 Re: Kiedy przycinać rosliny?
darekb napisał/a:
Jak w temacie mam pytanie -kiedy przycinacie rosliny ,trawy które rosną na płyciznie oczka teraz przed zimą zeby przyschnięte nie opadały do wody, czy na wiosnę?
Ja w tym roku nic nie ścinałem, zobacze co będzie na wiosne. W sumie w naturze tez nikt nie scina roślin
Mam dwa pytania
czy sam przerębel wystarczy ??
Czy stały dostęp tlenu do oczka wystarczy żeby oczko nie zamarzło ?? (wątpię ale pytam)
Dodam że oczko jest płytkie bo ma z 1,20
Jeszcze mama grzałkę ale do akwarium z regulacją temperatury może ona wystarczy ???
Kup napowietrzacz,nie musi być gigant,kamień napowietrzający i trochę węzyka.Taniej ,lepiej i prądu mniej niż grzałka.A jakie masz oczko i jakie rybcolki??
czy sam przerębel wystarczy ??
Czy stały dostęp tlenu do oczka wystarczy żeby oczko nie zamarzło ?? (wątpię ale pytam)
Dodam że oczko jest płytkie bo ma z 1,20
Jeszcze mama grzałkę ale do akwarium z regulacją temperatury może ona wystarczy ???
Powinieneś w przeręblu umieścić kostkę napowietrzającą, żeby nie zamarzło (musisz nabyć jakiś napowietrzacz-poszukaj na forum jaki?).
Jest tez grzałka pływająca do oczka 150 lub 300W-po małym liftingu zdaje egzamin
Ja mam obok tej grzałki (150W) przyczepiona kostkę od napowietrzacza i jest OK.Też mam oczko 1-1,2m.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-11-28, 22:43
Witam. Ja już przygotowałem oczko wodne do zimy tak jak w zeszłym roku.. Rybki w 100 % przeżyją jeśli zastosuje się dwa przeręble plus napowietrzanie. W jednym przeręblu zastosowałem napowietrzanie z kostką, w drugim bez kostki. Napowietrzacz typowo akwariowy 3,5 Wata z wyjściem na dwa wężyki. Wężyki schowane w osłonie z węża do wody, która skutecznie chroni wężyki przed zamarzaniem.
Przerębel bez napowietrzania chroni wodę przed zamarzaniem do temperatury około minus 9 stopni Celsjusza. Oczko mam 7 x5 m , głębokość 170 cm, poj. 22 000 l. wody.
Dotychczas nie odnotowałem ani jednej straconej rybki po zakończonym sezonie zimowym.
Ryba2008
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Witam. Ja już przygotowałem oczko wodne do zimy tak jak w zeszłym roku.. Rybki w 100 % przeżyją jeśli zastosuje się dwa przeręble plus napowietrzanie. W jednym przeręblu zastosowałem napowietrzanie z kostką, w drugim bez kostki. Napowietrzacz typowo akwariowy 3,5 Wata z wyjściem na dwa wężyki. Wężyki schowane w osłonie z węża do wody, która skutecznie chroni wężyki przed zamarzaniem.
Przerębel bez napowietrzania chroni wodę przed zamarzaniem do temperatury około minus 9 stopni Celsjusza. Oczko mam 7 x5 m , głębokość 170 cm, poj. 22 000 l. wody.
Dotychczas nie odnotowałem ani jednej straconej rybki po zakończonym sezonie zimowym.
[url=http://i1.fmix.pl/fm...478e85c]Obrazek[/URL]
[url=http://i2.fmix.pl/fm...478e874]Obrazek[/URL]
Ryba2008
Czy duża warstwa śniegu nie przytapia tych przerębli, bo ja swoje musiałem uczepić naprężoną żyłką z dwóch stron do brzegów,gdyż opady sniegu lekko je przytapiały?
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-11-29, 09:30
Witam. Kolego darekb, dziękuję , że zwróciłeś mi uwagę na fakt możliwości zatapiania przerębli przez opadający śnieg. Na szczęście w ciągu minionych zim, nie zauważyłem u siebie takiego zjawiska zatapiania. Być może nie było dużych opadów śniegu, a jeśli już wystąpiły, to lód na powierzchni oczka zespolił na stałe przeręble z oczkiem. Na wszelki wypadek wyrzucę z przerębli trochę żółtego piasku, aby zmniejszyć głębokość zatopienia przerębli np. o 1 cm. Twój pomysł z żyłką jest dobry, ale czy żyłka nie wrzyna się w styropian. Lepsza byłaby taśma o szerokości np. 1 cm.Pozdrawiam. Ryba2008
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum