Czy z tego dużego będę przenosił? hmm na razie o tym nie myślę jak będą ryby warte przeniesienia z którymi nie będę się mógł rozstać, to na pewno je przeniosę by je głaskać i karmić gdy na dworze mróz i śnieg
_________________ KOI moja pasja, sposób na życie i stres
Kocham wodę, ryby i jeszcze kilka rzeczy
No i mam staw gliniany już trzy razy wypompowywałem wodę, nie ma jak drenów położyć i wylać dna
Podobno od 10 października ma być słoneczko, może się uda....
_________________ KOI moja pasja, sposób na życie i stres
Kocham wodę, ryby i jeszcze kilka rzeczy
mozna bylo to przewidziec ze jesienia podchodza wody gruntowe i przy zalewaniu law zrobic drenaz.
przy takiej wodzie gruntowej wydaje mi sie, ze bez odwodnienia iglofiltrami sie nie obejdzie
hheehhe jakie igłofiltry ten zbiornik jest jak gliniany dzban. Padało przez kilka dni i spadło tam jakieś 70cm wody. Woda nie sączy się od dołu, tylko spadła z nieba a że nie wsiąka to druga sprawa bo moja działka jest na wielkiej glinie. Obok kiedyś była cegielnia.
_________________ KOI moja pasja, sposób na życie i stres
Kocham wodę, ryby i jeszcze kilka rzeczy
Tak po środku jest jakieś 70cm wody pustaki po 20cm i ława jakieś 20cm + spadek na dnie, ale to nic to tylko woda, damy radę
Podejrzewam że z tej półki też się lało, bo naprawdę ostro padało.
Czekam na słońce, jak tylko wyjdzie wypompuje znowu i będziemy działać dalej
Wody gruntowe są tam bardzo głęboko, bo robiliśmy odwierty przed budową domu, a co do przesączania się od dołu to nie ma takiej opcji przy 4 metrowej warstwie gliny.
_________________ KOI moja pasja, sposób na życie i stres
Kocham wodę, ryby i jeszcze kilka rzeczy
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-10-08, 19:35
KOImark napisał/a:
a co do przesączania się od dołu to nie ma takiej opcji przy 4 metrowej warstwie gliny.
Chciałbym, żeby tak było w przypadku mojego spieprzonego "szczelnego" szamba wkopanego w 4 metrową warstwę gliny
Zero wód gruntowych, a po większych deszczach wody pod właz. Woda już tak ma, deszczówka penetruje skutecznie także glinę. Ale Twojemu polimocznikowi, to już rady nie da
Zanim miała by przejść przez polimocznik musiała by się przebić przez betonowe dno.
Spokojna głowa o wodę od dołu najmniej się martwię, bo wiem że jej tam nie ma. Bardziej mnie martwią opady deszczu, bo nie ma jak tam po prostu pracować. Jak wypompuję wodę:
- nasypiemy warstwę piachu,
- zagęścimy dno
- osadzimy drenaż
i potem jeszcze będzie wylewany wieniec dookoła zbiornika na którym będą leżały wielkie kamienie zatopione do połowy w wodzie, myślę że się wyrobimy w tym roku ze skończeniem prac budowlanych.
_________________ KOI moja pasja, sposób na życie i stres
Kocham wodę, ryby i jeszcze kilka rzeczy
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-10-09, 08:30
o bingo właśnie o tych głazach chciałam Ci napisać . Fajnie, że to przewidziałeś. W ogóle gratuluję pomysłu i inwestycji
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Advertisement ..:: Sponsor ::.. Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum