Dołączył: 15 Maj 2012 Posty: 24 Skąd: Wojcieszyn/Warszawa
Wysłany: 2013-07-31, 12:05
Kiepsko. Przyjechali we dwóch,zmierzyli spisali protokół i tak: staw na pewno będzie trzeba zasypać gdyż legalizacja go kosztowała by ok 240 tyś!! Być może uda się załatwić tak żeby nie zasypywać całego tylko zostawić te przepisowe 30 m2 ale to już będę musiał zgłosić i oczywiście opłacić (co mnie dziwi bo podobno do 30m2 jest bezpłatne)
Powiedziano mi że wszystkiemu jest winien inspektor nadzoru który podpisał dokumenty i powiedział że tak jest ok. My jako inwestorzy nie musimy znać przepisów i po to wynajmujemy inspektora żeby wszystkiego dopilnował. Teraz czekamy na kolejne oficjalne pismo i potem zasypywanie i ewentualna przebudowa jak da radę. Kosztami obciążymy inspektora w końcu jest ubezpieczony.
W każdym bądż razie sprawa ruszyła i jest w toku.
Jedyny plus tego wszystkiego to to że jak przebuduję to na oczko to zrobię w końcu coś ładniejszego z pułkami ,strefą płytszą i głęboką i w jakimś bardziej naturalnym kształcie a nie jak to jest teraz, prostokątna dziura w ziemi ze stromymi brzegami.
Jak się uda to będzie skromniej ale ładniej.
Pewnie części ryb będę musiał się pozbyć bo w 30 metrach za dużo nie da rady.
No i pewnie będę miał do oddania pięć żółwi
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-07-31, 14:31
rombi napisał/a:
co mnie dziwi bo podobno do 30m2 jest bezpłatne
Zbiorniki do 30m2 są bezpłatne, jak większy to już więcej papierkowej roboty, ale czy się płaci za np. zbiornik o powierzchni np. 35m2 to nie wydaje mi się. Co do półek to doradzę Ci dopasowanie ich do głębokości dla poszczególnych lilii. Zrób większą strefę bagienną, właśnie strefę płytszą jak piszesz i trochę głębszą oraz głębinową, chyba, że będziesz chciał jakąś dodatkową półkę.
rombi napisał/a:
Jak się uda to będzie skromniej ale ładniej.
Na pewno . Morze przerobisz kształt wykopu na bardziej nerkowaty? Nie polecam Ci trzymania żółwia w oczku czy innym zbiorniku - z własnego doświadczenia. Bardzo brudzą i obgryzają liście roślin pływających i o liściach na powierzchni wody. Co do ryb to na Twoim miejscu zostawiłbym wszystkie kolorowe ryby. Ale ile ich jest? czy mógłbyś podać przybliżone liczby koi, orf i linów ? Jedyny plus tej sytuacji to, że pozbędziesz się nieproszonych karasi, ale nie jest to zbyt pocieszające. Mam nadzieję, że teraz wszystko lepiej się ułoży .
Dołączył: 15 Maj 2012 Posty: 24 Skąd: Wojcieszyn/Warszawa
Wysłany: 2013-07-31, 15:17
Co do ryb to mam tak: około 10 szt złotej orfy tak około 20-25 cm,spore ładne karasie pomarańczowe ok 8-10 szt.,liny pomarańczowe kilka maluchów i ze 4 większe,karpie koi -powinno być z 5 szt takich 20-30 cm to tyle z kolorowych,teraz te "zwyklaki" 3 karpie królewskie ok 30 cm,1 tołpyga,jak ją widziałem na wiosnę to miała też ze 30 cm no i te nieszczęsne zwykłe karasie... jest tego sporo od dużych do maluchów.
Taki też mam plan żeby zostawić tylko kolorowe no i może tołpygę bo to niezły glonożerca. Najwyżej dokupię jej jeszcze ze 3 szt żeby nie czuła się samotna w swoim gatunku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum