wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Martwa ryba a woda w oczku.
Autor Wiadomość
Aznar33 
Oczkomaniak



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 879
Skąd: Plymouth
Wysłany: 2013-07-25, 19:54   Martwa ryba a woda w oczku.

Przyznaję się bez bicia, że biologia nie jest moją ulubioną nauką. Dlatego też chciałbym zasięgnąć opinii kogoś bardziej obeznanego w temacie.

Nurtuje mnie jaki może mieć wpływ na jakość wody w oczku martwa i rozkładająca się ryba. Ewentualnie kilka ryb lub płazów. Na chłopski rozum taki wpływ powinien być bardzo niekorzystny, ale jak jest w rzeczywistości? Czy system filtracji/lampa UV może to jakoś okiełznać i zneutralizować zagrożenie?
 
 
Gosik 
Przyjaciel forum
Polonistka Forum



Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 4150
Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-07-25, 21:50   

W zeszłym roku, na wiosnę miałam pomór żab ( chyba cała Polska miała), wyłowiłam ich ponad 50. Ryb padło 11. Filtracja, strumień i kaskada dały sobie świetnie radę, nawet nie robiłam podmian wody. Najpierw z kaskady waliła piana, a później wszystko wróciło do normy. Uważam że dobra filtracja + strumień da sobie świetnie radę.
_________________
Moje pierwsze oczko 2010r. http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=4290
Płazarium 2013
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
 
czester 1 
Entuzjasta


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 549
Skąd: slask
Wysłany: 2013-07-26, 13:03   

pewnie w znacznym stopniu uzaleznione jest to od ilosci padlych ryb lub ilosci wody w oczku oraz czasu ich rozkladu.

w moim przypadku gdy zagroda na zywca byla oddzielona tylko siatka, ryby z oczka zlapaly pasozyty od dzikich karasi. jednak przez pol roku wczesniej nie mialem z tym problemu lub go nie zauwazylem. lecz kiedy likwidowalem zagrode (oddzielalem tak aby woda sie nie mieszala) pod siatka i kamieniami znalazlem kilkanascie padnietych karasi (karas to menda i wplynie w kazda dziurke). jedne byly pokryte plesnia, inne z kolei byly w znacznym stopniu rozkladu.
czy moje koi zlapaly chorobe od padnietych ryb czy od zywych ciezko wyczuc, wazne ze juz jest ok.

raz znalazem rowniez zdechlego karasia (czerwonego) ktory wplynal w ciasna dziure i tam juz zostal. jednak przy takiej ilosci wody (ok.35m3) plus filtracja to chyba nie ma znaczenia.
w twoim przypadku chyba latwo jest kontrolowac ilosc ryb i w razie ich braku szybko zareagowc ;)
 
 
Aznar33 
Oczkomaniak



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 879
Skąd: Plymouth
Wysłany: 2013-07-26, 17:01   

czester 1 napisał/a:
pewnie w znacznym stopniu uzaleznione jest to od ilosci padlych ryb lub ilosci wody w oczku oraz czasu ich rozkladu.


Myślę, że tu masz rację.

Cytat:
w twoim przypadku chyba latwo jest kontrolowac ilosc ryb i w razie ich braku szybko zareagowc ;)


W tym miejscu jednak nieco się pospieszyłeś z wyciągnięciem wniosków.
Dla wyjaśnienia innym - moje oczko jest bardzo małe - 5m3.

Niestety jednak widoczność, jak i dostępność są, a właściwie były bardzo utrudnione z powodu dużej ilości roślin.

Do czego zmierzałem zakładając ten temat? Tak naprawdę chciałem uzyskać odpowiedź na pytanie, czy mamy rację polecając wszystkim uprawę tak dużej ilości roślin i okrywanie oczka.

Z całą pewnością duża ilość roślin i zacienienie mają swoje plusy:
-oczyszczanie oczka z niepożądanych substancji
-danie rybom osłony
-urozmaicenie środowiska
-walory estetyczne
-ograniczenie rozwoju glonów
... tyle na szybko przychodzi mi do głowy.

Są jednak i minusy:
-ograniczona widoczność, a co za tym idzie opóźnienie wykrycia zaistniałych problemów zdrowotnych ryb, a co za tym idzie zmniejszenie szansy na ich wyleczenie
-oraz ewentualne zagrożenie biologiczne o które pytałem w pierwszym poście w wątku.

Teraz zastanawiam się, czy potencjalne korzyści z posiadania takich roślin przeważają potencjalne zagrożenia.

Czy jedna padła ryba może wyzwolić reakcję łańcuchową? To o czym pisała Gosik wydaje się świadczyć, że taką możliwość należy brać pod uwagę. Szczególnie, że podobno koi lubią podjadać padlinę.
Przydałaby się opinia mikrobiologa.

Posługując się swoim przykładem wczoraj wyjąłem z oczka większość roślin okrywowych (z wyłączeniem lilii). Objętość biomasy w moim kompostowniku zwiększyła się prawie dwukrotnie. W tych roślinach znalazłem zaplątane trzy martwe koi. Bez wyjęcia tych roślin nie miałbym najmniejszej szansy na ich znalezienie.

Jak się ma 3-5 rybek, to może i kontrola nie jest taka trudna. U mnie jednak ryby zawsze miały się gdzie schować.
 
 
czester 1 
Entuzjasta


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 549
Skąd: slask
Wysłany: 2013-07-26, 17:41   

Aznar33 napisał/a:

Dla wyjaśnienia innym - moje oczko jest bardzo małe - 5m3.

Posługując się swoim przykładem wczoraj wyjąłem z oczka większość roślin okrywowych (z wyłączeniem lilii). W tych roślinach znalazłem zaplątane trzy martwe koi. Bez wyjęcia tych roślin nie miałbym najmniejszej szansy na ich znalezienie.

Jak się ma 3-5 rybek, to może i kontrola nie jest taka trudna. U mnie jednak ryby zawsze miały się gdzie schować.


ja swoje kontroluje glownie przy karmieniu i myslalem ze robisz tak samo.
ryb mam okolo 40szt. i zawsze sprawdzam czy do karmienia podlpywaja wszystkie, jezeli mi jakies brakuje szukam jej wzrokowo po calym oczku. jezeli ryba nie podplywa do karmienia a zyje w oczko to moga to byc juz objawy choroby.
 
 
Aznar33 
Oczkomaniak



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 879
Skąd: Plymouth
Wysłany: 2013-07-26, 18:34   

Przyznaję, że jestem pełen podziwu, jeśli jesteś w stanie kontrolować i spamiętać 40 ryb.

W moim przypadku jednak nawet wczesny alarm w postaci zauważenia, że jakaś ryba zniknęła na niewiele by się zdał, bo po prostu nie miałem dostępu do tego, co się działo pod większą częścią oczka. Dlatego też z bólem serca zdecydowałem się pozbyć sporej części roślin.
 
 
rewi 
Moderator
Mini Oczko Wodne



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 18 Cze 2011
Posty: 2376
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2013-07-26, 18:51   

Nawet przy tak małym oczku jak moje, a mam tylko 3 rybki czasem szukam ich wśród roślinności, tylko pan karp zawsze wstawia się na określony teren żerowiska ;)
_________________
Pozdrawiam, Ewa!

Moje Oczko Wodne
Ogród i rośliny
 
 
lasoch 
Oczkomaniak
Komplemenciarz forum



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 1851
Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-07-26, 21:27   

Ja mam w oczku 23 ryby i zawsze jak je karmię to je liczę, jednak trzech ryb od pewnego czasu nie widzę . Czy możliwe jest, że ich ciała pozostały na dnie ?
_________________
https://www.facebook.com/...f_type=bookmark
 
 
zuzi10 
Hobbysta


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 05 Wrz 2009
Posty: 486
Skąd: sląskie
Wysłany: 2013-07-26, 21:39   

Wydaje mi się,że jak w każdym przypadku tak i w przypadku roślinności w oczku nie należy wpadać w skrajność. Bo po co komu ryby w oczku jak ich nie widzi. Moje oczko tez nie jest duże-ok. 6m3 Ale staram się utrzymać tyle wolnej przestrzeni abym mogła swobodnie obserwować majestatycznie pływające ryby. Nie wiem skąd się ukuło takie twierdzenie,że aby woda była czysta i przejrzysta to 3/4 oczka musi być zasłonięte roślinami. U mnie roślin jest dużo,ale te proporcje są odwrócone 1/4 powierzchni zakryta, reszta wolna od roślin.Zdarza się,że któraś ryba kryje się przez jakąś cześć dnia pod liliami lub w rogatku sztywnym. Dot, to szczególnie tych dużych starszych karpi, ale po jakimś czasie wypływa do jedzenia lub popływania.Z kolei starsze karasie często lubią siedzieć pod powierzchnią wody w strefie bagiennej przez jakiś czas. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, bo generalnie nic się nie dzieje.Zawsze raczej takie przypadki zdarzaja się w wielkie upały, tak jak teraz. W chłodne dni raczej wszystkie pływają. Raz miałam przypadek,że woda straciła ni z tego ni z owego klarowność, Za kilka dni znalazłam padłą małżem-szczeżuję. Może ona była przyczyną ? Ale rybom nic się nie stało. Wydaje mi się,że to nie padlina jako taka jest przyczyną dalszych padnięć, ale raczej jakaś choroba,która byłą przyczyną padnięć tych pierwszych ryb.
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2013-07-27, 01:23   

Dokładnie tak jak mówi zuzi10
Przy skutecznej filtracji zdechłe ryby nie są przyczyną bezpośrednią padnięcia innych ryb.
W trakcie rozkładu ryby będzie trochę wyższe NO3, może trochę podskoczy NO2.

Większość pasożytów i innych świństw opuszcza żywiciela gdy ten schodzi szukając następnego. :-(

Gdy Koi ukrywa się, izoluje, nie przychodząc do jedzenia dużej niż 2 tygodnie od momentu wpuszczenie do nowego zbiornika wskazuje to na chorobę :-( (dlatego często stosuje się kwarantannę nowo zakupionych ryb aby nie dopuścić do katastrofy w oczku)

Wracając do tematu :

Cytat:
Zaczęło się od chowania za doniczkami o czym pisał Jarek. Wyskakiwanie ryb z wody, apatia, chowanie głów pod liście, gromadzenie się w kątach oczka, utrata apetytu, fin rot, wrzody na ciele, white spot, pleśniawka, do wyboru do koloru.
Przestałem już liczyć padnięte ryby. Terapie antypasożytnicza, antygrzybiczna, antybakteryjna nie przyniosły rezultatów. Podejrzewam chorobę wirusową osłabiającą organizm. Staram się oswoić z myślą o możliwości utraty... wszystkich ryb.


Nie sądzę, że mogłeś mieć to wszystko na raz ? a zastosowanie różnych preparatów chemicznych na niewłaściwą przyczynę choroby prowadziło do wycieńczenia i utratę odporności ryb czego wynikiem są kolejne następujące po sobie choroby i zejście. (często błędnie interpretowane przez hodowców jako choroby wirusowe?).

Nie chcę się wymądrzać i nie chcę narzucać Ci stereotypy (nie zrozum mnie zle ! :piwko: ) ale przy pojawieniu się fin rot czy wrzodów jedyną skuteczną metodą są antybiotyki a preparaty antybakteryjne nie działają skutecznie na rybę posiadającą te objawy choroby.

Sledząc twój wątek; przyczyn zaistniałych problemów dopatrywała bym się w nowo zakupionych Koi. Trzymam :good: za następne Koi aby powróciły do zdrowia!
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny