Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-07-05, 22:57
Ryby się normalnie zakochały w zatoczce , siedzą tam cały dzień
Musiałam przerobić brzeg, ponieważ w takim stanie jak był to zaproszenie dla kota.
Podniosłam go na wysokość zdecydowanie wyższą niż wredny pazur dosięgnie.
Nie wygląda może pięknie ale szkoda mi ryb.
Przetrzebiłam dosyć mocno oczko
Czy mogę już mówić, że mam bobrowisko ? i lilie też się ruszyły
Dziś dojechały osoki od Sapera (Dzięki SAper ! ) Mam nadzieję, że jeszcze staną Czy je można trochę przyciąć ?
Ewciu wielkie dzięki za pysznogłówki Jedna kwitnie !
Zaczyna kwitnąć mój Egipt w doniczce i inne krajowe też dają czadu
Myślałam z daleka, że to rzekotka a to okazuje się trawna z braku trawy wlazła na funkię
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 16 Sie 2012 Posty: 222 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2013-07-05, 23:17
Po prostu pięknie A wodę to masz czyściutką, kryształ normalnie
Brzeg mi się bardzo podoba, pasuje do całości ogrodu, naprawdę fajnie wyszło.
A jak tam małe motylki ? Nie widać ich na zdjęciach, czy jeszcze się chowają ?
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-07-05, 23:23
Dziękuję Ci, staram się . Ryby dwa razy dziennie myję
MAluchy są i też wpływają do zatoczki Już się mniej boją ale jednak trochę płochliwe są. Bardzo trudno im zrobić dobre zdjęcie z powodu małych rozmiarów i niesamowitych sprintów jakie uskuteczniają. To nie welony tylko komety raczej
Ich fotki są chyba na poprzedniej stronie galerii.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Ostatnio zmieniony przez ewa535 2013-07-05, 23:24, w całości zmieniany 1 raz
Ewa co do rybek i wody to bez komentarza,każdy tak chciałby mieć. Jak u Ciebie w tym roku wygląda sytuacja z glonami nitkowymi.U mnie o dziwo bardzo mało.
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-07-06, 22:58
Dzieki Wsiem
Mariusz- brak całkowity - nie rozumiem tez tego. W to miejsce na płyciznach miedzy kamieniami były gluty, taka zielona piana. Od czasu działania lampy - to sie teżz zmniejszyło znacznie
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-07-09, 17:21
Piękny dziś dzień, aż się chce z aparatem po ogrodzie łazić.
Prosiłam wazkę do oczka , bo kiepski portret wyjdzie ale wolała na ścianie siedzieć
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-07-30, 14:41
Dzięki Dziewczyny i ChŁopaki
U mnie leje drugi dzień i niszczy mi lilie w pełnym rozkwicie
Prycięllam troszkę konikę na większy bonsai Przędziorki mi się na łeb sypały a pryskać nie mogę bo tuż nad wodą
Truskawki ozdobne nadal owocują, w tujach przy domu rosną pieczarki
a do oczka przyfrunął chory gołąb. Bardzo mnie wystraszył , bo nie wiedziałam ,że tam siedzi, a tu nagle mam go na wyciągnięcie dłoni. Napił się jakiegoś domestosu albo zjadł trutkę na szczury bo piana mu szła z ustów Wygoniłam go, bo mu kapało z dzioba do wody . Ostatkiem sił pofrunął na pergolę i wisiał tam pół dnia.
Na ostatniej fotce lilia, która rozkwitła pod wodą
Co tam panie na tarasie ? a widać, że bardziej lubię południowe strefy klimatyczne
Wiele z tych agaw przywiozłam z daleka.
te ostatnie to z Egiptu i stale zadziwiają mnie różnokolorowymi kwiatkami.
Wielka ważka mi wleciała do domu
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-31, 17:35
Ależ u Ciebie tam Kraina Czarów...
Fajny pomysł z koniką i bonsai, a co do przędziorków, to pryskaj... ...wodą! Zwłaszcza od spodu gałązek. Ich larwy od tego giną. Mam u siebie w domu takiego krotona, którego wcześniej systematycznie obłaziły, a teraz raz na tydzień ląduje w wannie pod prysznicem i po towarzystwie ani śladu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum