Wysłany: 2006-12-30, 23:24 Dziwne zachowanie małych karasi
Coś dziwnego dzieje się z moją młodzieżą, tą, której umieściłem filmik na tym forum.
Do wczoraj było wszystko oki, jak tylko mnie widziały w pokoju, to szalały przy szybie, chciały jeść, zawsze podpływały, sprawiały wrażenie bardzo oswojonych. W sumie od początku swego życia mnie widzą.
Od wczoraj ja\est inaczej.
Jak tylko kogoś zobaczą, to od razu szaleją w akwarium, uciekają, obijają się o szyby.
Są zestresowane, całkiem blade. Po jakimś czasie jak posiedzę, to podpływają. Muszę wykonywać powolne ruchy i dopiero jak zobaczą zieloną łyżeczkę, którą je karmię, to trochę są bardziej ufne i jedzą.
Zauważyłem, ze jak wyłączę część światła, to zachowują się trochę lepiej. Nie wiem o co chodzi, przecież w akwarium nic się od wczoraj nie zmieniło, a rybki wyglądają tak, jakbym przywiózł jakieś dzikie z naturalnego zbiornika, które na widok człowieka uciekają
Może ktoś z Was ma jakiś pomysł, co do tej sytuacji?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 303 Skąd: nie wiadomo
Wysłany: 2006-12-30, 23:32
Z tego co kiedyś czytałem na forum akwarystycznym to takie zachowanie wskazuje, że coś się dzieje z parametrami wody, ryby są chore lub akwarium stało się dla nich za małe. Sama bladość ryby wskazuje na niedobór tlenu, jednak nie znam się za bradzo.
Może je coś wystraszyło i są teraz nieufne odczekaj kilka dni i zobaczysz co się będzie działo. Ja jak włożę do oczka podbierak , albo kot narozrabia to potem ryby są wystraszone i musi trochę upłynąć zanim normalnie reagują
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-30, 23:52
Maikler napisał/a:
Z tego co kiedyś czytałem na forum akwarystycznym to takie zachowanie wskazuje, że coś się dzieje z parametrami wody, ryby są chore lub akwarium stało się dla nich za małe. Sama bladość ryby wskazuje na niedobór tlenu, jednak nie znam się za bradzo.
Niedobór tlenu jest raczej wykluczony, bo napowietrzacz mam, co prawda słaby, ale w dzień roślinki sporo produkują tlenu, oświetlenie dość mocne. Gdyby tlenu było zbyt mało, to apetyt by był mizerny, a i by łapały powietrze atmosferyczne.
Woda ta sama co zawsze, podmianka co tydzień, a blade robią się, wtedy gdy szaleją. Później im wracają normalne kolory.
Ostatnio zmieniony przez koczisss 2006-12-30, 23:57, w całości zmieniany 1 raz
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-30, 23:54
JAREK G napisał/a:
Może je coś wystraszyło i są teraz nieufne odczekaj kilka dni i zobaczysz co się będzie działo. Ja jak włożę do oczka podbierak , albo kot narozrabia to potem ryby są wystraszone i musi trochę upłynąć zanim normalnie reagują
Też myślę, ze może chodzić o strach. Tylko dziwi mnie to, ze przy słabszym świetle lepiej się zachowują, są bardziej ufne, niż przy mocnym. Wcześniej nie robiło to im różnicy.
Szkoda by było, jak nie dożyją wiosny. Od ikry wychowane w domu i fajnie by się stało, jakby trafiły do oczka.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 303 Skąd: nie wiadomo
Wysłany: 2006-12-31, 00:14
Znalazłem jeszcze, że gdy ryby "wariują" i są płochliwe na oświetlenie moga być zaatakowane przez pasożyty jelitowe. Poszukaj na www.akwarystyka.com.pl . W dziale choroby ryb-leczenie jest dużo takich tematów i sugerowanych kroków.
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-31, 00:20
Maikler napisał/a:
Znalazłem jeszcze, że gdy ryby "wariują" i są płochliwe na oświetlenie moga być zaatakowane przez pasożyty jelitowe. Poszukaj na www.akwarystyka.com.pl . W dziale choroby ryb-leczenie jest dużo takich tematów i sugerowanych kroków.
Czyżby mrożona ochotka?
Poczytam, dzięki.
Poczekam jakiś czas, jak nic się nie zmieni, to wezmę się za leczenie:)
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2007-01-06, 23:40
Okazało się, że nie potrzebnie się przejmowałem. Stresa dostały, coś je przestraszyło. Teraz zachowują się już prawie normalnie, w sumie tylko jedna taka jakaś przestraszona, ale lekko
Wczoraj zauważyłem u moich karasi w oczku podobne dziwne zachowanie: pływają spokojnie i nagle jakby je ktoś kijem pogonił: ruszają z kopyta, wykonując szaleńcze zwroty! Robiły tak duże i małe... Ki diabeł? Jakby coś je goniło po oczku...
pływają spokojnie i nagle jakby je ktoś kijem pogonił: ruszają z kopyta, wykonując szaleńcze zwroty! Robiły tak duże i małe... Ki diabeł? Jakby coś je goniło po oczku...
Może to być jakaś choroba albo pasozyt zaobserwuj czy tylko przyśpieszają czy się ocierają o kamienia albo inne przedmioty
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Właśnie tak! Ocierają się. Czy to pasożyt? Jak zwalczyć? Nie mam możliwości odłowienia ryb do leczenia - nie mam ich gdzie trzymać - ani naczynia, ani pomieszczenia...
Wygląda to na ospę rybią ( nie mylić z ospą karpia) najlepsza na tego pasożyta (kulorzęsek)jest zieleń malachitowa a tu masz poradnik z naszego forum i tam wszystkiego się dowiesz http://oczkowodne.net/strony/chorobyryb.php
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
jakja,
Sprawdź najpierw, czy widać kulki pasożyta, bo może to być coś innego niż ospia rybia i wystrzegaj się zieleni malachitowej, która słabo działa w tak chłodnej wodzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum