Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-09, 15:37
Cytat:
Podobną jak Wasza sytuację miałem z osoką aloesowatą. Trafiłem zupełnie przypadkowo na jej naturalne
Piękne stanowisko osoki aloesowatej znalazłem w zeszłym roku na stawie w okolicach Ursusa. Niestety w większości czubki liści zostały opałowane przez kaczki.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-09, 18:23
Hubert napisał/a:
Stary, jak będziesz tam kiedyś jechał, to weź i mnie!
Nie ma sprawy, niech się zrobi maj i roślinki się dobrze obudzą, osoka wypłynie ze swoich zimowych leży na dnie starorzeczy, grzybienie zakwitną, zupka chmielowa się schłodzi, wtedy jedziemy
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-01-06, 18:49
dlaczego zawsze powtarzacie te same pytania
przejrzyjcie inne posty na forum
nie chce mi sie juz odpowiadac caly czas na te same pytania
pozdrawiam
Jacek
_________________ pozdrawiam
Jacek
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum