Wysłany: 2013-03-17, 09:07 Ponowne wybarwianie się karasi ozdobnych
Witam.Po dłuższej przerwie powracam , ponieważ zastanawia mnie dość dziwne zjawisko.Otóż sprawa dotyczy jednego z moich karasi a dokładniej dorosłego już(1,4 roku) samca, który mimo że jest ciemnopomarańczowy, zaczyna ponownie się wybarwiać, na płetwach rozszerzają się ciemne plamy.dodam ,że moje ryby 3 tygodnie temu wykurowały się z pleśniawki( a było z nimi źle- tu ukłon za karasiową odporność).podawałem odpowiedni preparat i po tygodniu i obrzęki i pleśniejące plamy zniknęły.po chorobie nie ma śladu , jednak tylko ten jeden samiec wykazuje takie zmiany, podczas gdy choroba dotknęła wszystkie ryby, więc gdyby był to objaw chorowowy wszystkie ryby by posiadały takie odbarwienia. czytałem tu lub na innym forum że dorosłe karasie mogą się wybarwiać nawet 3 razy.poproszę o odpowiedź i z góry dziękuję
MrMichu29, miałem identyczną sytuację. Nawet taką samą chorobę przechodziły moje karaski.
Tylko moja rybka wybarwiła się ( przyjęła barwę ochronną ) jeszcze przed chorobą jakieś 2 dni wcześniej. I jako jedyna nie zachorowała . Bardzo mnie to wtedy zdziwiło. Dodam , że to już bardzo dorosła rybka ok.4 lat. Na co dzień jest ona czerwona w białe łaty wtedy czerwień zmienił się na brunatno-brązowy. Nie mam niestety bladego pojęcia czemu takie zjawisko miało miejsce. Owa ,,przemiana'' miała miejsce u mnie 2 razy ( 2 raz zmieniła barwę po ataku węża ) co ciekawsze po tyg. rybka wracała do swojego pierwotnego wyglądu.
Czytałem że kurowamie preparatem MFC może powodować tego typu odbarwienia. jak z drugiej strony jest to możliwe że inne ryby nie mają tego typu przebarwień.pod lupą wygląda to na coraz bardziej postępujące zabarwienie , nie widać śladu uszkodzenia płetw.Czy może to być związane z próbą tarła jescze przed okresem choroby? Być może jakaś reakcja hormonalna?nie powiem żebym jakoś płakał z tego powodu , bo zaczyna wyglądać bardzo atrakcyjnie wizualnie , ale dziwi mnie to bardzo ,że dotyczy tylko tego samca podczas gdy drugi pozostał taki jaki był.:) zapraszam do komentowania:)
Ciekawy temat, może kumuluje jakoś barwnik z lekarstwa (błękit metylowy albo zieleń malachitowa). ciekaw jestem jak dalej się sprawa rozwinie i czy stare ubarwienie powróci i kiedy. A fotkę możesz zrobić?
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Także zastawiam się czy Twoja rybka wróci do swojego dawnego koloru. Wtedy miał bym pewność , że zaobserwowaliśmy taką samą sytuację.
Jeśli byłaby to wina lekarstwa to czemu tylko jedna rybka weszła w taką reakcję?
I dlaczego moja ryba zmieniła barwę kolejnym razem skoro nie podawałem żadnego lekarstwa. ?
To jest naprawdę bardzo dziwne . mam nadzieję kolego , że znajdziesz na to sensowne wytłumaczenie. .
zauważyłem że pigmentacja na górnej płetwie jakby słabnie, natomiast na płetwie ogonowej , na końcach dokładniej, na płetwie odbytowej oraz obu płetwach piersiowych przybrała na barwie.jestt to pigmentacja obejmująca pierwsze promienie tychpłetw , w przypadku ogonowej i piersiowej są to szerokie plamy czerni
Ja dokleję się do tematu tyle, że u mnie problem jest odwrotny. Dwa lata temu wyselekcjonowałem z narybku kilka karasi z ubarwieniem typu i narodowo biało-czerwone a teraz pływają w oczku blade jak piekarz po szychcie
Nie widać żeby z czasem miały zamiar ponownie się wybarwić. Mam pogodzić się z tym stanem czy jednak mogę liczyć na jakieś kolorki?
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-03-19, 10:49
Wojtek raczej się pogódż, że będą takie albinosy. Pięć lat temu kupiłam biało czerwonego karasia - 5cm. Powoli tracił czerwone plamki aż w końcu zrobił się całkiem biały. Nie biały jak śnieg tylko lekko w ecru jak znany deser Panna Cotta Pływa taki biały do dziś.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Skomplikowane Nie wiesz, że my rozróżniamy tylko 3 kolory
A w temacie - no nie pocieszyłaś mnie Myślałem, że będzie jak z moim "Duszkiem", który na początku był, jak to mówisz, ecru a teraz jest prawie cały czerwony.
mój mniejszy samiec posiadał podczas choroby znacznie bardziej uszkodzone płetwy, jednak u niego nie ma najmniejszego śladu odbarwień.pierwsze zmiany koloru ujawniły sie 16 marca.ciekawe jak bedzie dalej.dodam że ryba jest zdrowa nic jej nie dolega płetwy odrosły ( wygladają jak podpalane zapalniczką)na ciele brak objawów zmiany koloru, ryba jest żwawa , łapczywa nie jest zestresowana.dziwna sprawa
Nie powiedział bym że to normalna sprawa - u moich ryb nigdy nie zniknęła ani jedna plamka i nie mam żadnych białych chyba że się taki urodzi. I nie nadużywał bym pojęcia Albinos bo dotyczy to osobników pozbawionych całkowicie melaniny co charakteryzuje się między innymi czerwonymi oczami.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Aha w takim razie to u mnie normalne. Wszystkie moje łaciate rybki zmieniają barwę na jasną. Wiec myślałem, że to normalne .
Arek a czarne barwy też pozostają ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum