Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2012-03-23, 21:02
Przestała pachnieć właściwie następnego dnia ale nie byłam pewna czy czasem ten zapach nie ulatnia się przez dachówki po prostu;) Stoi sobie na tym stryszku i ma się dobrze , wcale nie chce więdnąć. Może ją coś zapłodniło ? Tam mogły być pająki i wrzuciłam jeszcze do środka dwie suche muchy z nadzieją , że zapach obudzi je z zimowego snu .Jutro zrobię jej zdjęcie i chyba znów zniosę na salony
To na fotkach to Dziwidło olbrzymie ale jakie oczko fajne
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2012-08-03, 14:20
Dziwidło Rivieri mimo wysiłku jaki włożyło w produkcję wielkiego kwiatu ( wątek o kwiecie tutaj http://forum.oczkowodne.n...=asc&start=2400 )
wypuściło jeszcze większy parasol liści. Średnica 1,20 cm. a i tak stale rośnie jak na drożdżach. Przestanie rosnąć jak parasol osiągnie idealny poziom. Cebula tego egzemplarza ma już wielkość głowy sporej kapusty. Te inne, mniejsze to też jego dzieci. Na ostatniej fotce trzy sadzonki w stanie jeszcze nie rozwiniętych liści.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2012-08-03, 15:20
Już kilka osób z forum dostało ode mnie cebulę ale nikt nic nie pokazuje co wyhodował
Oczywiście, że też dostaniesz !
Październik/listopad są gotowe do wysłania.
Gdybyś był miły i się przypomniał mi w pierwszych dniach października to wyślę Ci
Nie tą największą, ona ma ponad 10 lat ale jej dziecko
I potem sam będziesz autorem sukcesu
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-08-03, 15:42
Piękna roślina, ale pamiętam jak kiedyś opisywałaś jej zapach to chyba nie skuszę się na taką, ale Ewcia, Ty powinnaś sprzedawać sadzonki a nie rozdawać, to przecież Twoja hodowla. Głupie karasie kilku centymetrowe na forum sprzedają , więc takie pięknidło tym bardziej powinnaś sprzedawać
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2012-08-06, 09:14
Uśmiechaj się uśmiechaj w terminie jak wyżej Listę uśmiechów zamykam do 20 października , bo wyjeżdżam. decyduje kolejność zgłoszeń
Podkreślę tu, ze to roślina dla cierpliwych. Cebule trzeba przetrzymać do kwietnia w suchym, ciepłym miejscu, zawinięte w gazetę. Potem posadzić w żyznej ziemi i chuchać, dmuchać dużą ilością nawozu. Potrafi wykiełkować dopiero w czerwcu.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-03-11, 23:16
Wiem , że moje Dziwidło już było, ale minął równo rok od jego zeszłorocznego zakwitu i znów zrobiło mi niespodziankę , tym razem kompletnie niekontrolowaną
Otóż...
Wróciłam z ferii zimowych w sobotę. Powolutku się rozpakowywałam ( bo ciężko tak od razu się ogarnąć w domowej codzienności po urlopie ) i znosiłam ratami do pralni zawartości walizek. Za każdym razem jak schodziłam do piwnicy wyczuwałam jakiś niefajny zapaszek.
W końcu się wkurzyłam i zaczęłłam obwąchiwać różne kąty. Nic, wszystko o dziwo pachnie (sprzątałam przed wyjazdem przecież) Diagnoza jedna- wlazł szczur albo mysz , zżarł trutkę i gdzieś się rozkłada. No tak , to zapach zgniłego mięsa. Wezwałam posiłki.
Mąż się udał do piwnicy, wraca i mówi- ty zobacz te swoje cebule, co tam masz.
Oto co zobaczyłam jak zeszłam ! Otóż przechodziłam koło tych kartonów naście razy z tymi ciuchami do prania i nic nie widziałam. Siła sugestii-tam zawsze od jesieni był tylko karton z cebulami dziwideł a na nim stos innych pustych kartonów !
A tu taki widok :
Fakt, wyjechałam na początku lutego, ale tuż przed wyjazdem oglądałam cebule i nic nie wskazywało, że w tym roku też zakwitnie. Cebula była nawet chyba osłabiona zeszłorocznym kwitnieniem, bo coś w ogóle nie przybrała w zeszłym sezonie , a tu taka niespodzianka.
Na dodatek w ogóle bez ziemi ? I jak się biedactwo przebiło przez szparę, nawet jakby odsunęłło te górne kartony !
Okaz większy niż w ubiegłym roku . Nie wiem czy widać na miarce, że metr bez 1 cm. !
Sorry za scenerię ale wszystko na gorąco w tej piwnicznej pralni
A jak tam moje dziwidła, które trafiły do niektórych z Was ?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-03-12, 10:41
Piękna niespodzianka co prawda kiepsko pachnąca, ale przecież niesamowita!, czyli wiosna, wiosna, wiosna!, co znaczy chęć życia w stosunku do tych kilku kartonów, które trzeba pokonać
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-03-14, 11:05
Jak widzisz jeszcze nie zdążyłam posadzić (już dawno powinny być w ziemi).
Zanim to zrobię zawsze mogę coś tam spakować
Napisz mi na priv szybciutko swój adres
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum