Wysłany: 2012-08-05, 16:00 Mini staw, na wodach gruntowych ?
Witam, mam zamiar wykopać stawik gdzieś 5x5 albo i większy ,tylko problem tkwi w tym ,że nie będzie on pokryty folią ani niczym takim ,ma być naturalny ,iż mam dopiero 17 lat i nie mam dużo pieniędzy na niego ,można powiedzieć ,że w ogole ( Na rybki i rosliny starczy ) .
Mam zamiar trzymać tam dzikie rybki ,tzn karasi, karpie ,amury ,płocie . Tylko problem w tym ,że nie mam blisko żadnej studni ,ani rzeczki ,ani nic w tym stylu . Dołączam zdjęcia terenu na którym chcę wykopać stawik :
Dalej są pola ,ze zbożem itd . Co o tym mylicie? Pozostaje wody gruntowe ,ale czy znajdę je w takim miejscu na jakiejś mniejszej głębkosci ,nie mam zamiaru kopać 3 m ... ;/
Proszę o odpowiedzi ,pozdrawiam !
Grzesiek399, Za niewielkim kosztem możesz zadzwonić w okolicy do hydrologa i on postawi opinie czy masz jakieś podziemne źródło czy nie. Jak okaże się ze będzie głęboko zamów koparkę u mnie za godzinę bierze 19zł
Mieszkam na wsi ,za bardzo nie mam jak skołować tego numeru do tego hydrologa .
Da rade jakoś samemu ? Kopać dziure ,myślicie do ilu kopać ? Bo nie ma sensu kopać 3 m jak nie będzie wód gruntowych.
Piotrek.P. [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-05, 19:05
shiftman napisał/a:
Jak okaże się ze będzie głęboko zamów koparkę u mnie za godzinę bierze 19zł
Dwie dychy za godzinę ? to jakiś desperat. Więcej spali niż zarobi.
Grzesiek399 napisał/a:
Da rade jakoś samemu ? Kopać dziure ,myślicie do ilu kopać ? Bo nie ma sensu kopać 3 m jak nie będzie wód gruntowych.
Określ jaki masz teren , jaka występuje tam roślinność (wodna, bagienna) i zrób próbny wykop , zobaczysz jak się zachowuje grunt podczas suszy, zimy itp.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-08-05, 20:52
Szkoda że nie da powiększyć się zdjęć, ale raczej nie widzę roślinności typowo wodnej. Nie mniej nie oznacza to, że nie możesz mieć naturalnego tam oczka. Wszystko zależy od poziomu wód gruntowych, a roślinność jest raczej bujna i dobrze zielona. Być może spokojnie będziesz mógł mieć oczko. Zrób próbny wykop, nie więcej niż 1m gł.Jak najdzie woda, to dobrze, bo teraz chyba najlepiej jest to sprawdzić, gdy nie ma non stop deszczu, a raczej mamy upały.
To jutro biorę łopatę i kopie do 1,5m . Jeśli woda nie napłynie do trudno, jak tak to będziemy świętować
[ Dodano: 2012-08-06, 18:29 ]
No i zacząłem trochę kopać, wykopałem gdzieś 50-100 cm, trudno na oko zmierzyć . Jak na razie wody nie widać, tylko taka pokruszona jakby glina i jest taka nawilżona można kulki robić . Dołączam fotki :
Co o tym sądzicie, jak rozpoznać, że jestem coraz blizej, kopać dalej ?
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-08-06, 21:50
Glina...to niezbyt pomyślne. Pokłady gliny zatrzymują wodę i stąd może jej nie być, ale z drugiej strony rosną rośliny i są mocno zielone, więc musi być woda. Pokop jeszcze trochę, jak zmieni się struktura ziemi ( przekrój po ściance dołu który kopiesz) i zaczną się np. piach z ziemią lub sama ziemia, jest szansa, że będzie woda, ale jak po następnych 50 cm nic się nie zmieni, tzn nadal będzie glina, dałabym sobie spokój.Chyba że zacznie się zbierać, to będziesz miał prawdziwą gliniankę, jak nasz Gliniak. Możesz jeszcze wykopać to oczko, jak tak bardzo je chcesz i może wtedy pokaże się woda, a jak nie, to po wyłożeniu oczka folią, wezwij strażaków. U nas za 100-300 zł napełniają oczka sikawkami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum