Nie bardzo rozumiem o co ten cały ambaras z glonojadami. przecież rozumowanie Wrodomina jest jak najbardziej poprawne logicznie... nawet jeśli nie do końca uwzględnił on skalę zagadnienia.
Wrodomin - wygooglaj sobie termin "ramshorn sail" (na polski tłumaczy sie to chyba "zatoczek obrzeżony", a na łacinę "Planorbis carinatus"). Gdzieś na ebayu reklamowali te ślimaki jako naturalnych sojuszników w walce z glonami nitkowymi. Jak na razie temat zgłębiłem bardzo pobieżnie zostawiając go sobie na najbliższą przyszłość, więc sam musisz poszperać (jeśli tutaj w międzyczasie bardziej doświadczeni nie napiszą co o tym myśleć).
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-25, 20:14
Aznar33 napisał/a:
Wrodomin - wygooglaj sobie termin "ramshorn sail" (na polski tłumaczy sie to chyba "zatoczek obrzeżony", a na łacinę "Planorbis carinatus"). Gdzieś na ebayu reklamowali te ślimaki jako naturalnych sojuszników w walce z glonami nitkowymi. Jak na razie temat zgłębiłem bardzo pobieżnie zostawiając go sobie na najbliższą przyszłość, więc sam musisz poszperać (jeśli tutaj w międzyczasie bardziej doświadczeni nie napiszą co o tym myśleć).
Owszem jedzą glony jak większość wodnych ślimaków, z tym tylko że nie wiadomo co im bardziej zasmakuje glony czy delikatne rośliny zanurzone (moczarka, rdestnica itp.) Poza tym ślimaki w oczku potrafią zrobić nawet z dużych liści grzybieni durszlak.
wczoraj ku mojemu zaskoczeniu i radości, pojawiła się w oczku żaba taka około 3 cm malutka, zielona. co weszła do wody to ją goniły karasie i musiala na brzeg uciekać.
ostatnio ktoś powiedziałże Orfa zjada wszystko co się rusza...moje obserwacje karasii wskazują, że to samo można powiedzieć włąsnie o nich... wrzucam im komara, muchy, pająki, wszystko wpierniczają...
ponadto zauważyłem że od kiedy są we trójke 2 czerwone i jeden biały to się ciągle gonią, popychają, uderzają.... o czym to świadczy ? wszystkie mają ok. 5-7 cm
Bez przesady. Duże ilości łowiłem tej ryby na spinning i wiem jakie ma możliwości. Połykały woblera wielkości swojej połowy. Pysk 15cm okonia wystarczy żeby pożreć karasia max. 5cm. A do wiosny to już podrośnie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 83 Skąd: OGL
Wysłany: 2012-05-08, 11:57
Mam oczko o pojemności 6000L mam w nim 5 karpi koi i 18 karasi ozdobnych jest to 2 rok tych ryb w oczku tarła jeszcze nie było. Pytanie czy nie za dużo karasi ?? słyszałem że jeśli jest ich dużo więcej niż koi to karpie nie mają szans na tarło ?? czy na moje oczko mogę dodać np ze 4 Orfy ?? daje foto oczka moje ryby :
I zapytam jakie ryby mogę dorzucić oprócz karasi i koi ?
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-05-08, 21:34
To już sporo ryb jak na to oczko, nie dawałbym więcej. Koi (japoński) potrafi szybko urosnąć do 70cm, orfa też, ale wolniej. Warunków do tarła koi nie masz więc spokojnie, ale karachy namnożą się, bo już tak mają Wiele z nich zostanie zjedzonych, niemal wszystkie bo tak jak widzę to nie mają gdzie się chować.
Musisz mieć dobra filtrację bo oczko w słońcu, płytkie, roślin w zasadzie brak. Nie miałeś problemów z zieloną wodą ? Zmieniałeś wodę ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 83 Skąd: OGL
Wysłany: 2012-05-08, 21:42
Miałem ale w 2011 od kiedy mam 2 filtry puli co jak widać woda czysta co do roślin trochę mam a i sporo teraz kupiłem więc ok te orfy 2 jeszcze kupię i karani z 5 się pozbede dam jakies inne ryby bo za dużo tych karasi dałem
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-05-08, 21:56
Mam 4 orfy po ok 45 cm każda, drugi raz bym nie kupił. Nie pobierają pokarmu, nie podpływają, nie oswajają się ani trochę. Im więcej ryb, tym więcej problemów z czystością wody, a czystej to ci życzę, choć bez lampy UV (no chyba, że masz) przy takiej ilości roślin to nie wierzę, że opanujesz glony.
Teraz przejrzałem twoją galerię, filtr, lampa... dasz radę z czystą wodą, ale roślin też daj więcej. Oczko będzie ładniejsze i jeszcze bardziej czyste.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 83 Skąd: OGL
Wysłany: 2012-05-08, 22:58
Więc bez orfa jak sobie poradzę z karasiami bo pewnie tarlo wnet się zacznie a szkoda mi jakoś te karasie likwidować ładnie moja gromadka zimę przeżyła sam nie wiem może choć jednego żeby w razie w pozadki robił ? Co sądzisz ?
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-05-08, 23:05
Karasie też zjedzą ikrę. Ja mam te 4 orfy, a co roku to karachów od groma. Fakt, że u mnie mają się gdzie chować. Odławiam je wędką (haczyk bez zadziorka) i wypuszczam do jeziora lub rzeki. Przy okazji jest frajda z łowienia, a karaś ma wolność.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-04-28, 13:57
Mam pytanie, czy muszę dokupić jedną Orfę, bo została mi z parki tylko jedna ( kot sąsiadów jest naprawdę łowny). Nie wiem czy w stadzie Karasi, jednej Orfie nie jest smutno? czy to nie ma znaczenia?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum