rozpław możesz przestawić głębiej.attraction,osoke,moczarkę pewno masz głębiej,spokojnie przezimują na tych 45 cm,co piszesz wczśniej..może napisze jakich roślin nie posiadam i nie wiem jak zimują..lobelia,okrężnica,kosaciec syberyjski,pałka wysmukła i mini,kotewka,oczeret biały.pozostałe u mnie zimują bez problemu..
Nazwy może mylę ale są one przepisane z aukcji na których je kupiłem. Czyli większości tych roślin może spokojnie zostać nawet w lodzie tak?? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
u mnie jest jest płytko i dlatego mam obawy.gdyby był w koszu przestawiłbym głębiej. rośnie w kamieniach,nie chcę go wyciągać,muszę zaryzykować natomiast zebrinius u mnnie zimował bez problemu,nawet w mrożne zimy..
Mariusz Czernicki napisał/a:
Rozpław sercolistny -lubi przemarznąć
u mnie jest jest płytko i dlatego mam obawy.gdyby był w koszu przestawiłbym głębiej. rośnie w kamieniach
U mnie odmiana niebieska rośnie płytko w kamieniach od kilku lat i nie ma z nią nigdy żadnego problemu natomiast alba ( biała ) była sporo głębiej i nie przetrwała pierwszej zimy
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
ponterderie niebieskie są bardzo odporne, na głębokości 2 cm zimuje je od lat i nigdy nie było kłopotu. W tym roku testuje zimowanie bez wody( kuwety i na dnie ze 2 cm wody) bo zostało mi około 100 szt i nie mam gdzie ich na zimę schować.
Wiele też zależy od wielkości doniczki i rośliny, oczywiście przy gatunkach wrażliwych.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
ponterderie niebieskie są bardzo odporne, na głębokości 2 cm zimuje je od lat i nigdy nie było kłopotu
Oprócz Pontederia cordata (botaniczna i jej niektóre niebieskie odm.), odporna jest też Pontederia lanceolata
Kilka odm. nie wytrzymuje u mnie zimy, muszą być przenoszone do zimnej szklarni.
Tu oczywiście klasyfikuje się ta najsłabsza Pontederia cordata "Alba"
duzers napisał/a:
natomiast zebrinius u mnnie zimował bez problemu,nawet w mrożne zimy..
Oczywiście wiele roślin wytrzymuje wiele zim, w pewnym momencie nagle po zimie padają. Tak było z Pałka najmniejszą, Oczeret "Zebrinus" niestety też ma te ciągotki.
Czy taka prosta rada na zimę: odciąć wszystko co wystaje ponad taflę lodu i już (reszta przetrwa i odrodzi się na wiosnę) sprawdza się do wszystkich roślin? Tak mi właśnie poradzono niedawno...
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-07, 06:23
Jeśli dobrze poczytasz, to dowiesz się, że niektóre rośliny warto pozostawić w całości. Po za tym prace pielęgnacyjne powinno się zacząć zanim lód skuje wodę, łatwiej wtedy na wiosnę doprowadzić zbiornik do porządku, a i ryzyko gnicia pozostałości starych roślin jest mniejsze. Pamiętaj, że nie wycina się wszystkiego, bo można rośliny uszkodzić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum