Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Jestem początkującym oczko maniakiem. Niestety zamiast zacząć od poczytania waszego forum zrobiłem sobie oczko, teraz na pewno zrobiłbym to zupełnie inaczej.
Zaczynę od początku: najpierw, po namowie żony kupiliśmy działkę rekreacyjną:
Robiąc to zdjęcie nawet nie wiedziałem, że w przyszłości będę miał tu oczko
Trochę czasu minęło, stwierdziłem, że przydało by się coś zmienić więc kupiłem gotową formę oczka wodnego (bardzo małą) i zrobiło się o wiele ładniej. Niestety nie mam żadnego zdjęcia z tego okresu.
Było mi mało więc w czerwcu tego roku podjąłem decyzję - wykopie oczko!! Tak jak pomyślałem tak zrobiłem
Oczywiście nie poradziłbym sobie bez naszej jamniczki Sonii, która pomagała w kopaniu
Jak widać brzegi mojego oczka są prawie pionowe, po przeglądnięciu waszych oczek już mi się to moje nie bardzo podoba.
Mam tu też pytanie bo nie potrafię tego ogarnąć - czy ktoś na podstawie tych zdjęć potrafi podać mi chociaż w przybliżeniu ile litrów ma to moje oczko??? Głębokość 1m, długość 4m, szerokość w środkowej części 2m 30 cm, i szerokość od półki do półki 1,5 metra a półki mam na ok 25 - 30 cm. Chociaż tak na oko ile może być tam tej wody??
Dół wykopany, folia rozłożona, woda wlana - tu też mam problem, woda u nas na działce jest strasznie "zardzewiała". Po zalani oczka była czyściutka niestety na drugi dzień była już mętna a na kamieniach zaczął osadzać się rudy nalot.
Kupiłem kilka pałek, strzałek i wyglądało to tak
Wrzuciłem trochę rzęsy do oczka a moja kochana żoneczka naustawiała wokół oczka doniczki z kwiatkami, które nie bardzo mi tam jakoś pasowały.
A moja żonka relaksik na hamaczku
W lipcu jak co roku w Otmuchowie odbyło się "Lato kwiatów" gdzie można kupić wiele gatunków kwiatów i roślin, również roślinki wodne - więc oczywiście skorzystałem. Dodam tylko, że w sklepie ogrodniczym kupiłem jedną lilię wodną baaardzo małą - listki miała jak 5cio złotówki i zapłaciłem za nią 35zł, w moim oczku się zgubiła, wogóle nie było jej widać.
Z wyprawy na "Lato kwiatów" przywiozłem dwie duże lilie po 20zł!!! trochę hiacyntów i pisti.
Długo nie trzeba było czekać i lilia zakwitła
Przyszedł czas na rybki!!!! Dwa karpie koi, jeden mały drugi większy około 22 cm 5 czerwonych i trzy białe karasie
Pod koniec lipca jeden czerwony i jeden biały karaś padł. Zostały dwa karpiki i 6 karasi - i tu mam kolejne pytanie czy jest to optymalna liczba do tego oczka czy można dokupić jeszcze kilka karasi???
No i jeszcze jedno bo wszyscy piszą, że po krótkim czasie w waszych oczkach pływają już młode rybki. Dlaczego moje się nie mnożą? Coś jest chyba nie tak, może nie ma u mnie samczyka?? Karaś który zdechł gonił po oczku wszystkie karasie, może to był samiec? Nie wiem, nie znam się.
Końcówka września, doniczki pozbierałem, zastąpiłem je innymi roślinkami, tylko lilie już nie są tak ładne jak wcześniej. Jedna to praktycznie już jest nie widoczna, jeden mały liść, nie wiem co się z nią stało, czy to przed zimą już nie wypuszcza liści czy jak.
I jeszcze widok oczka z drugiej strony
Pierwsze zdjęcie które tu wkleiłem było takie szare i smutne a to zupełnie inne
Parę dni temu przyniosłem z rowu 3 pływające roślinki, wyglądają trochę jak rzęsa tyle tylko, że są skupione koło siebie
No i jak widać trochę wody wyparowało, nie chcę dolewać tej mojej rudej więc muszę czekać na opady deszczu
Aaaa i jeszcze jedno pytanko czy te pałki na zimę się przycina? czy można je wogóle zostawić w oczku?
Jeśli komuś chciało się przeczytać te moje wypociny do końca to dziękuję i proszę o odpowiedzi na moje pytania oraz rady i porady jeśli coś jest nie tak z moim oczkiem.
Pozdrawiam wszystkich.
Witaj wśród oczkomaniaków. Jak widzę zapału Ci nie brakuje.
Oszacować objętości Twojego oczka się nie podejmę.
Nie ma czegoś takiego, jak jedynie słuszna ilość ryb przypisana do danej objętości. Możesz ich mieć całkiem sporo (w granicach rozsądku oczywiście), ale pamiętaj, ze im więcej ryb, tym więcej wysiłku będziesz musiał włożyć w utrzymanie odpowiednich parametrów wody, dostarczenie im tlenu, pożywienia itd.
Nie mam pojęcia.
-może nie zapewniłeś im wystarczająco dobrych warunków/parametrów wody?
-może nie mają wystarczającej ilości pożywienia?
-może narybek jest, tylko go nie widzisz? Małe rybki są trudne do wypatrzenia i się chowają. Podrzuć może trochę karmy w rejonach, gdzie mogłyby się chować (np przy liściach lilii) i zobacz, czy ten pokarm się nie zaczyna ruszać bez powodu (czy nikt go nie podjada).
-może narybek był, ale został skonsumowany przez inne ryby?
Naprawdę nie wiem, ale na Twoim miejscu bym się tym nie martwił. Skoncentruj się raczej na nadchodzącej zimie - to trudny okres dla oczka. Małe rybki pojawią się z czasem.
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-10-11, 22:30
Niestety nie jest to łatwe i nawet największe matematyczne mózgi nie dają rady . Mi tez nikt nie wyliczył ( u mnie akurat o nieregularny obwód szło) Szkoda , że nie spisałeś licznika . Spisz jak będziesz robił wymianę wody.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Niestety nie jest to łatwe i nawet największe matematyczne mózgi nie dają rady . ...
... nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale chyba objętość to całka z głębokości po powierzchni , możesz to zdigitalizować (dzieląc powierzchnię na małe kwadraciki), a wtedy całka ta jest równa sumie iloczynów powierzchni poszczególnych kwadracikow i głębokości, przy powierzchni kwadracika dążącej do "0" ,
a jak się nie chcesz pi......., to weź jak radzi Ewa licznik do wody
(całka z przepływu po czasie )
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-10-11, 23:07
Tak jeszcze analizowałam Twoje wymiary przykładając je do swoich. Ja akurat mierzyłam licznikiem wody i u mnie pierwsze lanie jeszcze przed strumykami i poszerzaniem okolo 3 tys. Potem była spora dolewka po wykończeniu brzegów i niestety w tej euforii powstawania oczka też jej nie zmierzyłam ale w sumie ze 4 może być.
To Ty na moje oko możesz mieć ze 2 tys.
Ale sama jestem ciekawa prawdziwych pomiarów.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
... nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale chyba objętość to całka z głębokości po powierzchni , możesz to zdigitalizować (dzieląc powierzchnię na małe kwadraciki), a wtedy całka ta jest równa sumie iloczynów powierzchni poszczególnych kwadracikow i głębokości, przy powierzchni kwadracika dążącej do "0" ,
a jak się nie chcesz pi......., to weź jak radzi Ewa licznik do wody
(całka z przepływu po czasie )
ja pierdziu !
Mi bez całkowania wyszło mniej więcej tyle samo co Adamowi
Wieeeelki dzięki
No to możecie jeszcze mi powiecie czy mogę dokupić jeszcze kilka karasi, czy tyle co mam wystarczy do takiego oczka?
Jak zapewnisz im odpowiednie warunki do rozmnażania, czyli rośliny takie jak polecali ci koledzy to tych co masz będzie aż nadto. Ja mam trzyletnich karasi 8 sztuk z czego chyba samic tylko dwie, bo podczas tarła tylko dwie są maltertowane przez samców, a młodzieży w tym roku mam ponad setkę.
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum