Witam
A wiec mam pytanie do was,ryby w oczku u mojego kolegi jedza mozna powiedziec z reki a u mnie musze odejsc od oczka na 5m zeby wogole chociaz jedna wyplynela po jedzenie.Ostatnio zrobily sie bardzo plochliwe i niewiem dlaczego.
Jezeli ktos ma jakies pomysly to piszcie
Pozdrawiam
Może ktoś ich straszy,ale ja specjalnie straszę moje ryby,ale oni nie reagują
tylko jak przyjdę z karmą to jedzą z ręki a straszę ponieważ przychodzi zima
i boję się o koty.Unio,musisz mięć cierpliwość,na pewno się przyzwyczają
poz.Leszek
-----------------
Może być tak że coś je płoszy, kot, zaskroniec lub coś podobnego , dlatego ryby są tak nieufne
tylko tak to można wytłumaczyć. Ja do swoich wchodzę do wody i początkowo się bały, teraz skubią włosy na nogach (blisko podchodzą także orfy). Jak wiedzą, że ktoś im nie robi krzywdy to się nie boją. Nigdy nie karmiłem o stałych porach a i tak, zanim wyjdę zza węgła to one wiedzą, że idę i podpływają. Tego zupełnie nie mogę pojąć, muszą jakoś drgania ziemi odbierać, a może telepatycznie
Bajbas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum