miałem nitkowate przez jakiś czas, jak zastosowałem napowietrzacz to odrazu znikły, teraz tylko mam problem z zieloną wodą, wrzucę może kwaśny torf to pomoże jak mówisz??
duzers napisał/a:
Elendil napisał/a:
moje obserwacje są zupełnie odmienne... tam gdzie bąbelki z napowietrzacza albo napowietrzona woda z kaskady tam najwięcej nitek...
U mnie to samo,zwłaszcza przy napowietrzaczu całe kłęby nitkowych
duzers napisał/a:
Elendil napisał/a:
moje obserwacje są zupełnie odmienne... tam gdzie bąbelki z napowietrzacza albo napowietrzona woda z kaskady tam najwięcej nitek...
U mnie to samo,zwłaszcza przy napowietrzaczu całe kłęby nitkowych
potwierdzę
jak wyżej
ja narazie z nitkowatymi nie mam problemu, za to mam zieloną wodę i nie wiem jak sobie z tym poradzić
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-05-23, 17:41
jak masz szczawiową to nitkowatych nie będzie, one lubią klarowną wodę
Najlepszy sposób na planktonowe - na początek ograniczyć ryby o połowę a zwiększyć ilość roślin w oczku o połowę. Jak nie pomoże to znowu. Wymaga cierpliwości ale to "najlepsiejszy" i najnaturalniejszy sposób
Jak chcesz radykalnej i szybkiej rozprawy to na forum jest cały dział na ten temat - chemia, UV, i-tronic....
ja narazie z nitkowatymi nie mam problemu, za to mam zieloną wodę i nie wiem jak sobie z tym poradzić
glony nitkowe są trudniejsze do usunięcia.Na zieloną wodę to dużo roślin posadż,dodatkowo możesz wrzucić worek z kwaśnym torfem a pozbędziesz się jej napewno
Ostatnio zmieniony przez Vanka 2011-05-23, 18:35, w całości zmieniany 1 raz
w tamtym roku miałem czysta wodę do samego dna (1,20cm) przy pracującym non stop napowietrzaczu nie miałem wogule nitkowatych, a właśnie parę minut temu zatopiłem worek z torfem, mam nadzieję że to pomoże
Pomógł: 26 razy Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 1341 Skąd: wlkp
Wysłany: 2011-05-23, 22:34
Adalbert napisał/a:
Vanka napisał/a:
duzers napisał/a:
Elendil napisał/a:
moje obserwacje są zupełnie odmienne... tam gdzie bąbelki z napowietrzacza albo napowietrzona woda z kaskady tam najwięcej nitek...
U mnie to samo,zwłaszcza przy napowietrzaczu całe kłęby nitkowych
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 169 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2011-07-14, 15:29
właśnie zreperowałem mój napowietrzacz SERA 550, jak sądzicie gdzie byłby bardziej potrzebny? W toni mojego oka (5m3) czy w biologicznej części filtra (60l) w której przepływ wody nie jest oszałamiający. Celem jest oczywiście doprowadzenie wody do odpowiedniej przejrzystości po zakwicie glonów.
Pozdrawiam
_________________ Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum