Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-01-04, 17:23
Raki są szczególnie bezbronne w okresie linienia.Wtedy stanowią przysmak wielu ryb.A więc jako towarzystwo dla raków nadałyby sie raczej małe gatunki,jak słonecznice czy kiełbie.konieczne by było uzupełnianie obsady, bo małe rybki mogą sie czasem stać łupem raka.
Chłopie,szyjka z raka to super przynęta na karpia,lina i inne. Myśle,że raki nie mają szans,szczególnie podczas linienia-jak napisał Wojtas,a jak już dołożysz węgorza to będzie eksterminacja. On za rakami przeszuka każdy zakamarek,nawet pod brzegiem na płyciznie. U mnie na gliniance byłe pełno raków-dosłownie. Były to pręgowane,choć raz złapał mi się błotny na wędke,kawał byka,naprawdę. Od 2,3 lat raki zniknęły,choć warunki mają super,płycizny,krzaki i duża woda-szkoda . Jak się podsypało zanęt na płycizne to wieczorem podchodziły masowo. Dla ciekawości, złapałem kiedyś szczupaka 50cm i miał w żołądku dorosłego prągowanego w twardej skorupie.
Cześć,
śpieszę donieść, że właśnie w Makro można nabyć raki Astacus leptodactylus (rak błotny) z importu (podobno), pomimo tego, że są pod ochroną.
Ja wpuściłem parę do oczka, i parkę (o niebieskim ubarwieniu) do akwarium z tropheusami. Naprawdę okazale wyglądają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum