Witajcie!
Po paru latach zmagania się z tematem "nowy dom" i końcowi zmierzającemu(mam nadzieję w tym roku) do zasiedlenia GO powstał problem zagospodarowania ogrodu.
Ponieważ od jakiegoś czasu bawię się w "bonsai" temat oczka i ogrodu w stylu japońskim wydawał się oczywisty.
W jednej z firm z Bielska-Białej powstał więc projekt ogrodu (załączę na forum w najbliższych dniach) i oczywiście oczka. Szukając na "necie" różnych inspiracji doszedłem TU i odkryłem SKARBNICĘ wiedzy
Projekt pewnie ulegnie zmianom, jako że coraz bardziej podoba mi się pomysł bardziej naturalnego ogrodu, może trochę mniej japońskiego, ale do rzeczy...
Wody gruntowe zdecydowanie wysoko, gleba to przede wszystkim glina, oczko (a raczej dół) wykopane w okolicach lipca-sierpnia (jak dobrze pamiętam) i wahania wody nie przekroczyły ok. 30 cm. Jak widać na załączonym zdjęciu na działce znajduje się zbiornik na deszczówkę, który (chyba) również zbiera wodę jako studnia, gdyż jak na mój gust trochę za szybko się napełnił w zeszłym roku.
Oczywiście w oczku przewidziane są ryby.
Po przestudiowaniu forum zdecydowałem się stworzyć strumień, filtr schować za kaskadą i z niego wypuścić wodę do strumienia oraz na kaskadę. Oczko niestety bez półek zaczyna się od głębokości ok. 20 cm i kończy na głębokości ok. 1,5 m od strony zbiornika na deszczówkę. No i powstaje dość spory problem, ponieważ jak widać na załączonym zdjęciu brzegi zaczynają się zapadać. Oczywiście jest plus bo oczko się powiększa
Mam małe pytanie, bo raczej nie uniknę wypompowania wody i stworzenia podwalin od nowa, czy wypełnić oczko większymi kamieniami, które by je ustabilizowały, szczególnie na skarpach? A może po prostu wyprofilować brzeg w najgłębszym miejscu, który już sam się profiluje, zasadzić rośliny i spokojnie poczekać?
Kolejne pytanie to strumień - czy budować na folii czy też może zaryzykować z gliną, jako że gleba to właśnie glina i po wyprofilowaniu zatoczek, tak aby woda nie uciekała w 100% stworzyć w sposób naturalny?
Pojemność oczka niestety nie znana, ale i tak filtr będzie samoróbką (nieocenione FORUM ), pompę chciałbym umieścić oczywiście w najgłębszym miejscu (obok "studni") i skierować wodę poprzez filtr na kaskadę (raczej leniwy nurt wody) i na strumień.
Przepraszam, że tak chaotycznie i długo ale po czytaniu forum od dłuższego czasu musiałem to z siebie wyrzucić
Pozdrawiam
Bogdan
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-16, 19:36
Witamy nowego aktywnego Forumowicza
Co by nie mówić - "zazdraszczam" możliwości , Stawik w miarę duży, strumień już jest - w planach - miejsce na relaks i odpoczynek jak marzenie
Dobrze zacząłeś, bo od poczytania forum, więc to upraszcza sprawę wklejania linków, pouczania i takich tam wiesz - głupot ..
Co do półek, to nie wiem czy jest sens profilować brzegi przy naturalnym zbiorniku - być może któryś z naszych forumowiczów doradzi Ci jak to zrobić. Może wystarczy właśnie odpowiednie obsadzenie zbiornika. Podpatrzone z natury wydaje sie najodpowiedniejsze.
Strumień natomiast mimo wszystko ja bym radziła zrobić na podłożu z folii. Wiadomo, że glina jest bardzo dobrym materiałem izolującym wodę, ale... wolałabym mieć 100% pewność, że strumień nie ucieka.
Tyle opinii co ludzi, więc wybierzesz tą, która wyda Ci się odpowiednia
witamy nowego forumowicza, też mam wrażenie, że folia będzie lepsza, ale może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w konstruowaniu takiego bez foliowego oczka, myślę jednak, że trudno będzie nawet kamieniami zatrzymać obsuwanie się gruntu - no może zapadanie tak, ale deszcze będą non stop wymywały nawet glinę i powodowały właśnie taki kolor wody, a ze strumienia dodatkowo ruch wody wymyje wcześniej czy później podłoże i oko będzie się wypłycało, w dużym naturalnym stawie takich problemów może nie być, bo tam brzegi można obsadzić gęstą odpowiednią roślinnością typu pałki czy tataraki , małe oko wcześniej trzeba jednak utrzymać w jakichś granicach a gąszczu nie za bardzo można zrobić, bo to jednak ozdoba ma być - ale to tylko moje przemyślenia - życzę powodzenia w pracach.
Mam małe pytanie, bo raczej nie uniknę wypompowania wody i stworzenia podwalin od nowa, czy wypełnić oczko większymi kamieniami, które by je ustabilizowały, szczególnie na skarpach? A może po prostu wyprofilować brzeg w najgłębszym miejscu, który już sam się profiluje, zasadzić rośliny i spokojnie poczekać?
Kamienie nic Ci nie pomogą, wyprofiluj półki i pokryj całość folią bo w przyszłosci będą się ciągle pojawiać problemy.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-01-17, 08:43
Witaj na forum
Pytanie czy chcesz mieć oczko czy gliniankę. Jak oczko to tak jak napisał Arek - folia, półki i do boju Jak gliniankę to fachowcem jest kolega Gliniak, ma takie gliniane, całkiem przyjemne bajorko
Dzięki za wszystkie rady....
Oczywiście chciałbym pogdzić to czego prawdopodobnie pogodzić się nie da, czyli
przejrzystość wody i gliniankę. U Gliniaka, którego galerię oglądałem chyba ze 150 razy , przejrzystość jest ok, ale w zasadzie rybek brak (prawie). Miałem (Mam) nadzieję iż filtr poradzi sobie choć w 50% aby te osady na bieżąco eliminować, a resztę załatwiłyby rośliny. Cóż.... do wiosny trochę jeszcze czasu, szykuje się podobno powrót zimy, więc czasu na przemyślenia nie zabraknie.
Oczywiście, wszelkie propozycje jak niemożliwe uczynić możliwym mile widziane
Pozdrawiam
Bogdan
A w załączeniu obiecany projekt ogrodu (który... wciąż się zmienia)
Kolega ma taką gliniankę ale duża 50m2 ,bardzo łagodne spadki,bez półek.Na glinę wysypał piach ,wejść się nie da bo się wpada po kolana w gline. Dużo roślin rośnie ,woda dość czysta ale jak zacznie coś robić przy roślinach zaraz się robi żur.Oczko naturalne już było jak kupił działkę, są tam nasze karasie rodzime..Głębokie 150cm.około bo trudno zmierzyć .
Witajcie,
W miarę wolnego czasu stworzyłem sobie projekt a'la 3D. Zerknijcie proszę na niego,
gdybyście mieli jakieś uwagi, rady to z chęcią wysłucham. Oczywiście nie rysowałem wszystkich półek na roślinność bo już nic nie byłoby widać na rysunku.
Za waszą radą skłaniam się coraz bardziej do foli (zdecydowanie EPDM), co prawda teren podmokły więc boję się trochę czy nie trzeba będzie robić np. drenażu wokół oczka ale cóż... pożyjemy ... zobaczymy.
Pozdrawiam
Bogdan
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-19, 17:03
dobra - głębokość strumienia to 30 cm, a jaka szerokość? Ja polecam szerszy niz głębszy. Akurat u Ciebie chyba jest taka możliwość. Łatwiej to zrobić, wykonać i wykończyć, a na koniec większa tego strumienia wydajność
Więcej miejsca na rośliny strefy -10 -0 , tu jest pole do popisu i niewielu oczkowych maniaków to docenia w pierwszym sezonie swego maniactwa
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-04, 10:54
Dokładnie, do takiej głębokości strumienia musiał byś użyć bardzo wydajnej pompy aby uzyskać plusk na kamieniach (aby to uzyskać woda powinna płynąc z prędkością ok 40 cm/sek). Żeby strumień wyglądał naturalnie musiał by mieć nurt minimum 1m szerokości . Przy takich parametrach, aby woda uzyskała taką prędkość, pompa powinna podawać ok 7200 l/min.
Zerknij TUTAJ wyjaśniam tam od czego uzależniony jest przepływ wody w strumieniu.
Druga sprawa, to progi wewnątrz strumienia, zapobiegają spływaniu całej wody ze strumienia po wyłączeniu pompy, co zabezpieczy drobne organizmy wodne i rośliny które zadomowiły się w strumieniu.
Trzecia sprawa to kaskada, czemu nie robisz jej na początku strumienia, w jego biegu, na przykład sumień brał by początek na nasypie ogródka skalnego, na którego skarpie zrobił byś właśnie kaskadę i w niej schował filtry.
Ujście do oczka zrobił bym łagodne beż żadnych progów, imitując naturalne ujście. Takie rozwiązanie ujścia, pomaga narybkowi przetrwać w płytkiej wodzie strumienia.
I jeszcze jedna uwaga, raczej kompozycyjna. Bardziej naturalnie wyglądał by strumień wpadający do oczka w jego najwęższym miejscu tzn tam gdzie masz napis Kaskada. Nie naturalnie wygląda strumień wijący się z jednej strony wokół oczka. Jeśli masz możliwości terenowe, to proponował bym odsunąć początek strumienia dalej w głąb ogrodu, niech on meandruje po ogrodzie, a nie przy brzegu oczka. Ideałem było by poprowadzić, chociaż fragment strumienia, w pobliżu tarasu.
Co zaś do izolacji oczka to oczywiście folia EPDM. Jedynie przed jej położeniem złagodził bym spadki brzegów (kąt nachylenia), robiąc np. półki na rośliny. Musisz się liczyć z tym że robiąc tak oczko się powiększy.
Dziękuję wszystkim za cenne uwagi i sugestie . A co powiecie np. na taki projekt strumienia?
Oczywiście Pawle Twoje strony www mikrojezioro przeczytałem wielokrotnie i jestem pod wrażeniem fachowości, tak samo na forum... po prostu... .
Wracajc do tematu... pod kaskadą ukryta oczywiście komora filtra. Chyba rzeczywiście chciałem przedobrzyć z głębokością strumienia co słusznie mi uświadomiliście. Choć jak tak patrzę na ten nowy projekt to koszty będzie trzeba ciąć strasznie, np.na folii do strumienia (raczej na pewno PVC a nie EPDM), której wyjdzie że "ło matko ".
Strumień meandruje, a ponieważ taras jeszcze nie jest wykonany mogłem sobie pozwolić na odrobinę fantazji i zaprojektować go zgodnie z przepływającym strumieniem co po obsadzie go w rośliny, szczególnie kwitnące będzie miało mam nadzieję zabójczy efekt (oczywiście dla zmysłów ) Prawą część działki chciałbym zachować bardziej "dla ludzi" tzn. jakiś trawniczek... w przyszłości jakiś placyk do zabaw dla "narybku".
W miejscu widokowym oczka może jakaś mała altanka... ale to już melodia przyszłości. Jeśli w tym roku zdążę wykonać i strumień i oczko przynajmniej w większej części jak na
projekcie to i tak będzie O G R O M N Y sukces, ale nie od razu Kraków.... nieprawdaż
A propos szczegółów...
Filtr... albo wymurowany, ale to niestety jeszcze więcej pracy, choć oczywiście wiadomo że lepiej J, ale raczej jakiś pojemnik plastikowy w stworzonej do tego celu „skrzyni”. Zasilany od dołu – jak radzicie naforum – albo poprzez rurę LDPE (jak radził Paweł na forum), albo prościej przez rury PCV – wszystko to poprzez przejście przez folię EPDM. Ostatecznie długi wąż karbowany z pompy puszczony oczkiem i wychodzący z oczka. Trzy złoża filtracyjne np. żwir, keramzyt, peszel . Najbardziej co mi nie pasuje z tym pojemnikiem to potrzeba pozostawienia od góry możliwości jego otwarcia i niemożność tym samym stworzenia skalniaka od góry pojemnika tj. zabudowania go na stałe. Ale cóż... może pozostawić to miejsce np. na donice z kwiatami. Niestety będzie burzyło to koncepcję naturalności.
Aha... czy niezbędna w filtrze jest pompa czy też może wystarczy wylot wody. Zależy to pewnie np. od mocy pompy zasysającej wodę i ostatecznie wyjdzie to podczas uruchomienia.
Jeśli chodzi o szczegóły techniczne dot. oczka czy też strumienia to dopiero wszystko wyjdzie „w praniu” gdy wypompuję wodę itd. ale na to trzeba wiosny i oczywiście czasu J.
W takim układzie filtra pompa Ci w w niem jest niepotrzebna, zbędna a wręcz niewskazana. Pompę w filtrze stosuje się gdy ten umieszczony jest na poziomie "0" ( wkopany w ziemie ) . Wtedy przelew z oczka do filtra jest naturalny (grawitacyjny) dopiero z filtra pompa tłoczy wodę z powrotem do oczka
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum