Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2010-01-13, 06:09
Były próby strzepywania śniegu, niestety nic nie dały. Wszystko jest totalnie obmarznięte po kilku godzinach marznącego deszczu w sobotę. Próby otrząśnięcia w niedzielę i poniedziałek kończyły się dla krzaka niezbyt przyjemnie więc z żoną odpuściliśmy...
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-12-09, 12:07
Mój płotek z bukszpanu najbardziej podoba mi się właśnie zimą i w halogenowym oświetleniu.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
U mnie w Białymstoku bukszpan bez okrycia sobie radzi, a tam, gdzie zimy są lżejsze mają być straty?
_________________
Rzadko, ale parzy go u nas mroźny wiatr, dlatego też od ostatniego zbrązowienia zakładam na nie cieniówki.
Podobnie jest u nas z nisko strzyżonymi cisami.
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-12-13, 09:26
To wypowie się Słupsk
Nigdy mi ten bukszpan nie przemarzł, nawet podczas ostatniej mrożnej zimy.
Fakt , ze nie zdejmuję z niego czap śniegu (przycinam raz w roku i stanowi zwarty , sztywny szpaler, nie ma szans , że snieg połamie gałązki)
Druga sprawa, że jest trochę osłonięty. Tuż za nim rosną wysokie cyprysy i żywotniki, a z drugiej strony sąsiad też ma wyższe nasadzenia.
I trzecia sprawa , posadzony był 20 lat temu - może jest silny jak taki stary ( i dodatkowo jest solidnie nawożony).
Zdjęcie może nie oddało, ale cały rok jest intensywnie zielony.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Dodam jeszcze że problem okresowych poparzeń bukszpanów, jest nie koniecznie związany z stronami w których mieszkamy, a zależy głównie od wilgotności podłoża. Zbyt suche podłoże sprzyja poparzeniom bukszpanów szczególnie w mroźnych przeciągach. Zostaje zachwiana gospodarka wodna w roślinie. Krótko- słońce i wiatr suszy bukszpany, stąd zbrązowiałe listki . W zimie bukszpany są odporniejsze w cieniu, a mniej odporne na pełnym słońcu. Poparzenia mrozowe szybko się odbudowują.
Podobne problemy są też z świerkiem białym "Conica"
ewa535 napisał/a:
Fakt , ze nie zdejmuję z niego czap śniegu (przycinam raz w roku i stanowi zwarty , sztywny szpaler, nie ma szans , że snieg połamie gałązki)
Druga sprawa, że jest trochę osłonięty. Tuż za nim rosną wysokie cyprysy i żywotniki, a z drugiej strony sąsiad też ma wyższe nasadzenia.
I trzecia sprawa , posadzony był 20 lat temu - może jest silny jak taki stary ( i dodatkowo jest solidnie nawożony).
Oczywiście to wszystko ma wpływ na piękno Twoich bukszpanów.
Macie szczęście , mi zdarzyło się to już dwa razy w 20 lat uprawy.
Dlatego też zadałem Ewie pytanie, tak z ciekawości jak zachowuje się w różnych rejonach kraju.
Internet w tym tekście podaje że lubią przemarzać na wschodzie kraju http://poradnikogrodniczy.pl/bukszpan.php .
W zasadzie ja nie nazywam to przemarzaniem tylko poparzeniem, bo brązowieją tylko listki, a gałązki są żywe.
Ja mam dość dawno nawet 35lat i tylko raz przemarzła mi odmiana/nie znam nazwy/ ma drobne listki wolno rośnie. po około 15 latach ma raptem 50/60cm. średnicy..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum