Witam
Panowie mam problem w zeszłym roku zleciłem firmie wykopanie stawu 30 metrow na 18 metrow zle zintepretowalem przepisy i nie mam na ten staw zadnych papierow (zadnej zgody ze starostwa ani nic) prosze o porade jak mam to wszystko teraz wyprostowac pozałatwiac potrzebne mi dokumenty bo czuje ze wpakowalem sie w niezłe bagno .
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-05-12, 11:01 Re: prosze o porade prawna
roberrt napisał/a:
Witam
Panowie mam problem w zeszłym roku zleciłem firmie wykopanie stawu 30 metrow na 18 metrow zle zintepretowalem przepisy i nie mam na ten staw zadnych papierow (zadnej zgody ze starostwa ani nic) prosze o porade jak mam to wszystko teraz wyprostowac pozałatwiac potrzebne mi dokumenty bo czuje ze wpakowalem sie w niezłe bagno .
Czy gmina już się dowiedzała o inwestycji, czy jeszcze nie?
Ja spróbował bym zacząć od gminy tam uderzył bym się w piersi, udał skruchę i prosił bym ich o pomoc przy załatwieniu dokumentacji. A szykuje Ci się nie zły bigos i gehenna z załatwianiem wszystkich pozwoleń wodno prawnych. Jeśli ci się nie uda to zostanie ci jedynie zasypanie stawu i wybudowanie np. kilku zbiorników o powierzchni do 30 m² połączonych np: strumieniem. Takie inwestycje nie wymagają pozwolenia na budowę, wystarczy jedynie zgłoszenie w gminie.
Interpretację przepisów dotyczących budowy tych zbiorników znajdziesz TUTAJ
Witam
gmina nie, jak zalatwiałem formalnosci z dzialka przepisywałem na siebie musialem wezwac panow z geodezi zeby wymierzyli mi dzialke oni z kolei wzywali gmine (nikt sie nie stawił) oraz goscia z melioracji (3 metry od mojego stawu jest kanal) i dopiero od niego dowiedzialem sie ze musze miec na ten staw pozwolenie po czy ten Pan powiedział mi ze musi to zgłosic - i mam teraz problem.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-05-12, 11:43
Nie znam za dokładnie tych przepisów i sposobów ich załatwiania. Lecz na logikę, to zaczał bym już te schody z załatwianiem pozwoleń. Zorientujesz się jak wygląda ta sprawa w urzędzie. I od tego uzależnił bym dalsze kroki. Załatwiać dalej czy przebudowywać na kilka mniejszych. Bo może ten gość z melioracji nie zglosił tego stawu. A może skontaktuj się z nim, może to życiowy facet i poradzi Ci co masz dalej robić. A może z tym geodetą, melioranci i geodeci to raczej równi ludzie, sam pochodzę z geodezyjnej familii i trochę latek w geodezji przepracowałem:)
Paz tym, poczekaj kilka dni, bo są tu na forum osoby, które mają to już za sobą, znaczy się te schody z załatwianiem po urzędach. Myślę że do poniedziałku znajdzie sie ktoś kto Ci pomoże dokładniej.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 155 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-29, 20:24
Po prostu powinieneś zgłosić budowe zbiornika wodnego gminie. Mój wujek miał sytułacje jak jego sąsiad na niego "nakablował". Wujek miał potem nieprzyjemności. Otrzymanie takiego pozwolenia nie jest trudne z tego co wiem :] Mój drugi wójek pracuje w nadzorze budowlanym i wiem coś o tym :]
Chce zalegalizować samowolnie zbudowane oczko (folia) o powierzcni do 30 m2. Czy w tym celu w gminie składam jakis wniosek na specjalym formularzu czy takie zgłoszenie to odręcznie napisane pismo? Czy potrzebna jest jakaś mapa? jaka? z naniesionym, szkicem?
Ile musi upłynąc od zgłoszenia abym byl spokojny że nic się nie wydarzy? że gmina nie zaprotestuje? 30 dni?
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2010-09-03, 12:12
Zgłoś normalnie chęć budowy oczka. Czyli standardowa procedura w takiej sprawie. W ciągu trzydziestu dni urząd może zgłosić zastrzeżenia, jak nie zgłosi, a z reguły nie zgłaszają żadnych zastrzeżeń, jesteś kryty bo po zawsze możesz powiedzieć, że dopiero zbudowałeś.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-09-03, 14:45
Wojtek-Najpierw idź do starostwa i poproś o formularz zgłoszeniowy obiektu budowlanego-nie wymagającego pozwolenia na budowę (możesz powiedzieć, że chodzi o zgłoszenie zamiaru budowy oczka)-w domu wypełnij a wracając do urzędu,weź ze sobą mapkę geodezyjną( geodezyjna inwentaryzacja budynku mieszkalnego) .Już w Urzędzie pani poprosi Cię, abyś krzyżykiem zaznaczył, gdzie ma znajdować się oczko (odległość od sąsiadów w metrach) -zgłoszenie oczka-ręcznie napisane,ja napisałam tak:Zgłaszam zamiar budowy oczka wodnego do 30m2, wykonane sposobem domowym-ręcznym. Oczko wodne w narożu działki, oddalone od jednego sąsiada 3m, od drugiego 5,50m.Głębokość od 30-100cm.
Ty oczywiście wpiszesz swoje parametry.
W tym wniosku wpiszesz również numer ewidencyjny działki, obręb,adres-przygotuj sobie dokumenty domu-będą potrzebne do wypełnienia zgłoszenia.
Pamiętaj, aby termin zaczęcia budowy , wpisać 30 dni naprzód-bo tyle urząd ma czasu na ustosunkowanie się. Po 30 dniach idziesz po kopie zgłoszenia już z pieczęciami i sąsiad może Cię w pocałować.Powodzenia.
Dzięki Gosik. Widze że jesteś skarbnicą wiedzy więc pomęczę Cię jeszcze troche.
napisałaś: "wracając do urzędu" czyli do starostwa? tam składam zgłoszenie? nie w gminie?
napisałaś: "weź ze sobą mapkę geodezyjną( geodezyjna inwentaryzacja budynku mieszkalnego)" skąd takie cos wydobyć? ja nie budowałem domu, działka która mam to grunt ze starą chałupa na wsi.
napisałąś: "gdzie ma znajdować się oczko (odległość od sąsiadów w metrach)" czy wiesz może jaka jest minimalna odległość od granicy działki? moje oczko jest ok 1,5 metra od siatki ogrodzeniowej, nie wiem czy to nie za mało, sąsiad się zresztą nie skarży. Ale obawiam się geodetów którzy mają badać grunty pod kontem ich odrolnienia, stąd moja chęć zalegalizowania tego co jest.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-09-03, 17:16
Oj Elendil-w Radzyminie niestety taka biurokracja poza tym lepiej odbierz to zgłoszenie, bo w urzędach czasem "giną"różne dokumenty-a tak masz w kieszeni.
[ Dodano: 2010-09-03, 17:22 ]
Roczi napisał/a:
Dzięki Gosik. Widze że jesteś skarbnicą wiedzy więc pomęczę Cię jeszcze troche.
napisałaś: "wracając do urzędu" czyli do starostwa? tam składam zgłoszenie? nie w gminie?
---Ja składałam w starostwie, u Ciebie nie wiem.
napisałaś: "weź ze sobą mapkę geodezyjną( geodezyjna inwentaryzacja budynku mieszkalnego)" skąd takie cos wydobyć? ja nie budowałem domu, działka która mam to grunt ze starą chałupa na wsi.
---To na pewno masz jakieś dokumenty-nr.działki-bo o to chodzi-ja budowałam, dlatego co innego chcieli.Poza tym na takim zgłoszeniu, masz punkt:-Nr. działki.
napisałąś: "gdzie ma znajdować się oczko (odległość od sąsiadów w metrach)" czy wiesz może jaka jest minimalna odległość od granicy działki? moje oczko jest ok 1,5 metra od siatki ogrodzeniowej, nie wiem czy to nie za mało, sąsiad się zresztą nie skarży. Ale obawiam się geodetów którzy mają badać grunty pod kontem ich odrolnienia, stąd moja chęć zalegalizowania tego co jest.
---- właściwie to nigdzie tego minimum nie podają-możesz mieć oczko i pół metra od sąsiada płotu, ale "strzeżonego-pan Bóg strzeże"-1,5 m jest oki.Ja tam wolę uważać na sąsiadów-dziś jest ten, a za jakiś czas będzie inny-po co problemy.
Jeżeli chodzi o urząd - żadnych odległości się nie czepiali-zresztą oni nie robią problemów, tylko wszystko chcieli wiedzieć.Pewnie dlatego, że nie przyjeżdżają i nie sprawdzają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum