No raczej na to wygląda JAREK G morze z tym kopaniem to masz racje... Kolega Mariusz Czernicki Mi tu już podsuną rysunek i prawie tak samo wykopie. Troszkę zmienię ten projekt ponieważ dopływu nie będzie ale będe się na tym rysunku wzorował. No ale liczcie się z faktem że szerokość stawu będzie tylko 4-5 m a długość 25m więc wydaje Mi się że i dla was to by nie było takie łatwe...
Dziś chodziłem z z kolesiem po polach w wyliczaliśmy działki był on z agencji restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa, zadałem mu pytanie " Czy wykopanie takiego dołu aby z tego zrobić staw ogrodzić i wyglancować potrzeba zgody ?" on odpowiedział " Nie jestem na 100% pewny, ale jeśli Twoi rodzice wypisali ten kawałek działki (Stawu) z tych dotacji które dostajemy od uni za pole, to myślę że nie potrzeba żadnej zgody" a ja mu powiedziałem że Ludzie kąpią doły robią jakiś z tego użytek np smieci zakopują i nikt się ich nie czepia albo piach wydobywają a on "Wiem, Oni mają za to odliczone pieniądze z uni, on Mi powiedział że ktoś z rodziców musi iść do gminy pokazać że ten kawałek chcą wypisać z dotacji i on przyjezdza i wypunktowuje te pole stawu i odlicza od tych dotacji
Jakoś tak była ta rozmowa przeprowadzona
Bierz pod uwagę oscylacje wody, aby po wykopaniu na 1,5 m dajmy na to zimą, w lecie nie zostało ci tylko 20 cm na dnie. Musisz wiedzieć ile pogłębić wykop od najniższego poziomu wody.
Sprawdź w pierwszy rok otworem próbnym, a później kop. Albo kop już teraz kiedy poziom wód gruntowych jest najniższy. Woda sama Ci pokaże.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2010-08-06, 15:22
kendzioR napisał/a:
A co myślicie o tym co powiedział ten koleś z agencji..?,
budowa oczek wodnych powyżej 30m2 lustra wody wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, mniejszych zgłoszenia, ze stawami jest jeszcze więcej zachodu więc wg mnie gość żeni głupoty
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-08-06, 16:45
moja siostra kupowała mieszkanie-nie miało balkonu, a ona bardzo chciała-agentka powiedziała jej, że nie ma problemu bo deweloper zrobi balkony....a deweloper orzekł "blondynka kupowała-blondynka sprzedawała"..... tak samo uważam na temat Twojego agenta.Tak duży staw musi mieć pozwolenie.
Teraz już wiem wszystko o co w tym chodzi.., dzięki Wam . Staw wykopie raczej bez zezwolenia . Do mnie jakoś to nie dochodzi, że moje pole, a jednak tak na prawdę nie. Zdjęcia porobię w poniedziałek powrzucam i opisze cały dzień jak przebiegły prace oraz konflikty z władzą
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2010-08-07, 07:44
kendzioR napisał/a:
Staw wykopie raczej bez zezwolenia . Do mnie jakoś to nie dochodzi, że moje pole, a jednak tak na prawdę nie. Zdjęcia porobię w poniedziałek powrzucam i opisze cały dzień jak przebiegły prace oraz konflikty z władzą
Mam tylko jedną prośbę , niezależnie czy to będzie za tydzień czy za pół roku -- pochwal się ile kosztuje i jakie są konsekwencje prawne takiej samowoli.Prędzej czy później ktoś się dopatrzy że kiedyś rosła tam marchewka i kapusta a teraz pływają tam ryby.W każdej gminie są mapki na których jest oznaczone co gdzie jest , może masz sąsiadów spoko i nie doniosą ale co zrobisz jak przyjadą geodeci i będą robić jakieś tam pomiary i tu Zonk!!! -- Heniek z tyczką miał stać w kapuście a stoi po pas w wodzie
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
maruder [Usunięty]
Wysłany: 2010-08-07, 11:13
ILUSION napisał/a:
kendzioR napisał/a:
Do mnie jakoś to nie dochodzi, że moje pole, a jednak tak na prawdę nie.
Też tak myślę, nigdzie nic nie zgłaszam, moje pole moja woda i koniec
Najogólniej się z Wami zgadzam, ale nie każda woda jest taka sama. Co innego jeśli masz nisko wody gruntowe na działce, a co innego jeśli przepływa przez nią strumień - to tak dla ścisłości. Zależy też, co chce się z tą wodą robić... Wg. mnie w przypadku zwykłych, niepołączonych z żadnym ciekiem wodnym oczek, nie ważne jakiej wielkości i w jakiej technologii wykonywanych, procedura powinna być taka jak dla oczek o pow. do 30 m2.
Woda będzie służyła do podlewania ogródka, a ryby to same przyjdą . Jakbym kopał staw 2x większy to bym zezwolenie prosił a tak to... na sąsiadów nie narzekam.
samuraj napisał/a:
W każdej gminie są mapki na których jest oznaczone co gdzie jest
Jakbym kopał staw 2x większy to bym zezwolenie prosił a tak to.
Błedne myślenie
Cytat:
samuraj napisał/a:
W każdej gminie są mapki na których jest oznaczone co gdzie jest
prawie codziennie na nie patrzę
Nie rozumie Cie kendzioR , uwierz- zaprzeczasz sam sobie.
Tym bardziej ze nie jesteśmy już narodem, że wszystko robi się "bo chcę" albo bo" to moje".
Wszystko ustalają prawne przepisy
Próbuj , ale to Ci się nie uda, zawsze życzliwy się znajdzie.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-08-08, 17:10
Ja nie ryzykowałabym-późniejsza kara jak sąsiad na którego " nie narzekasz", wkurzy się-jest cholernie dotkliwa-załatwiając wszystko , jak należy-spokojnie śpisz i wiesz, że Twoja praca nie pójdzie na marne. Ludzie są tylko ludźmi-dziś sąsiad jest cacy, a jutro szlag go trafi, że masz tak piękny staw i doniesie gdzie trzeba.A co zrobisz jak za parę lat zmienią Ci się sąsiedzi?- nie wiesz co będzie, a po co marnować własną, ciężką pracę?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum