No to i ja przedstawie swoją zdobycz.
W tym roku byłem na wyspach w odwiedzinach u znajomego anglika. Poobwoził mnie z rodziną po całej środkowej anglii. Napatrzył sie człowiek na inną kulturę i ten luz w życiu codziennym. Zero pośpiechu !!!!
No i tak jeżdząc zaciekawiło mnie pewne drzewko. Znalazłem to drzewko u jego sąsiadów kilka domów dalej. Tłumacząc z wolna nazwa tego drzewka ( ARAUCARIA ) brzmi "Małpie drzewo" . Hmmm no nie widziałem u nas tego, albo nie zwróciłem na nie uwagi.
Tak wygląda drzewko (Na fotografii), które ma około 10-12 lat. Postanowiłem, że ja zakupie. Po drodze zajechaliśmy do czegoś co przypominało hipermarket ogrodniczy. Było tam wszystko od roślin, ryb poprzez akwaria, meble ogrodowe i inne rzeczy związane z ogrodem, zwierzakami i wypoczynkiem. Znalazłem drzewko !!!!! tylko że jego cana to 30 Funtów
No cóż ryzyk fizyk, zaryzyowałem i kupiłem. Ryzyko wiązało się z przewiezieniem tego samolotem. Nie obeszło się bez strachu, bo fajtułapa celnik skaleczył się...ofiara losu... a mówiłem mu ostrożnie bo to roślina...musiał macać... No ale w końcu po naradzie puścili mnie..i drzewo przytargałem do domu... Ma ono w tej chwili około 70 cm i od maja urosło o około 10cm.
Ostatnio zmieniony przez vivit 2011-05-03, 23:25, w całości zmieniany 1 raz
Acha jeszcze jedno...ogrodnik w markecie radził przez pierwsze zimy okrywać je. Niby pochodzi z wysokich partii And to powinno być odporne na mrozy..ale jednak będę okrywał.
U nas Araukarię chilijską kupisz w każdym markecie typu OBi za 15 - 30 zł. W naszym kraju traktuje się ją jako roślinę pokojową, a jeszcze lepiej do ogrodów zimowych. Szanse przezimowania na zewnątrz zbliżone do zera , choć czytałem gdzieś że przy bardzo solidnym okryciu komuś się udało.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2006-10-24, 20:52
tak piekna Araukarię widzialem u goscia we Władysławowie
jest podobnej wielkosci, rosnie u niego w ogrodzie
a zimy na wybrzezu sa kiepskie - brak okrywy snieznej
mniejsza, sprowadzona z Holandii ma moj bliski sasiad, tez nie okrywa jej na zime
pozdrawiam
Jacek
AurorA to bardzo ciekawe co piszesz Bo latem mniejsze egzemplarze w Hortulusie w Dobrzycy widziałem w cenie od 280-320 PLN Zatem cosik tu się nie zgadza. Cena w Hortulusie oscylowała koło tej w Anglii, choć roślinki były o 1/3 mniejsze....ale żeby cena była aż tak niska to nie widziałem..
Mieszkam na slasku sasiadka ma takie drzewko kilka lat ,zimuje super kupila je w Niemczech za 5o euro spora suma.W Niemczech wystepuje pospolicie rosnie prawie przed kazdym domem fakt ze klimat bardziej lagodny .
W marketach widywałem rośliny 20 - 50 cm. To popularna roślina - popytaj na stoiskach z doniczkowymi kwiatami domowymi. Niektórzy traktuja ją w domu jako choinkę bożonarodzeniową.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 13 Maj 2006 Posty: 568 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2006-10-25, 18:30
to moje drzewko hoduję ją w domu zimą( temp. 8 stopni )latem w zacisznym lekko ocienionym miejscu.
to ostatnie zdjęcie to jej igiełki,wcale nie są kłujące.
Araukaria jest to roślina piękna .Nie lubi mrozów.
Trzeba by do końca wyjaśnić sprawę tych araukarii.
Otóż na zdjęciach Haliny jest Araucaria heterophylla syn. A. excelsa (araukaria wyniosła). Bywa nazywana jodełka pokojową i to właśnie ona jest oferowana w marketach a nie jak wspomniałem wyżej Araucaria araucana . Trochę pomieszało mi się z tymi gatunkami.
Vivit najpewniej zakupił Araukarię chilijską (Araucaria araucana). Jest ona bardziej odporna na mrozy i powinna wytrzymać około -15 stopni, a starsze okazy nawet więcej.
Jest jeszcze pare innych mozliwości, ale to rosliny mniej popularne
Chyba masz rację. Na etykietce jest napisane, że drzewko pochodzi z południowych And Ameryki i potoczna nazwa to "Monky puzzle tree"
Dla zobrazowania zrobiłem zdjęcia drzewka z bliska
Jak widać takie małe a już pokręcone jest.
Ostatnio zmieniony przez vivit 2011-05-03, 23:26, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Mar 2006 Posty: 77 Skąd: Okolice Gdańska
Wysłany: 2006-10-26, 08:43
W Gdańsku takie araukarie chilijskie mające po ok 50-70 cm kosztują 150 zł. Zastanawiałem się nad jej kupnem, ale trochę szkoda mi ryzykować takich pieniędzy na zimę. Parę roślin wymarzło mi pomimo dobrego okrycia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-10-30, 09:43
Na Araukarię chilijską skusiłam się już dwa razy. Pierwszą przywiozłam z Holandii w 1985 roku. Nic nie wiedziałam o jej uprawie, ogrodnik który mi ją sprzedawał, zalecił okrywanie przez pierwsze 2-3 lata i zapewniał, że w Polsce bez problemu przeżyje. Nie przeżyła pierwszej zimy, mimo starannego okrycia. Drugą kupiłam już u nas, jakieś 5-6 lat temu. Płaciłam 400 zł. Dla bezpieczeństwa przez pierwsze lata zabierałam ją do garażu (nie ogrzewany), potem przez jedną zimę została w gruncie, oczywiście opatulona starą kołdrą, a ubiegłej zimy, mimo okrycia zmarzła na amen.
W Pruszczu Gdańskim rośnie od kilkunastu lat jeden egzemplarz, były dwa, ale jednen zmarzł. Wiem, że przez pierwsze lata bardzo starannie był okrywany, a zimy były akurat łagodne. Teraz to już wielkie drzewo i nie sposób go przykrywać, trochę podmarza, ale potem odbija.
Jacku, we Władysławowie jest mało śniegu, ale morze bardzo łagodzi mrozy. Zawsze podziwiam hortensje w Waszych ogródkach. Są przeogromne i kwitną bez pudła każdego roku, czego już o moich powiedziec nie mogę.
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2006-10-30, 12:58
Wladyslawowo to chyba jedyne miejsce w Polsce, gdzie hortensje pieknie rosna i kwitna niezaleznie od odmiany barwnej
znam egzemplarze majace ponad 40 lat, nieprzesadzane i nadal swietnie rosnace
rozmnazanie hortensji jest bardzo proste, mozna z jednej galazki uzyskac kilka sadzonek
kumpel,ktory prowadzi szkolke wzial kiedys do siebie sporo materialu na sadzonki, ukorzenil bez problemu
natomiast zima zalatwila wszystko
natomiast odnosnie zimy, to niestety brak okrywy snieznej daje sie mocno we znaki wielu gatunkom roslin
nie ma duzych mrozow, ale silne wiatry poteguja niskie temperatury
pozdrawiam
Jacek
pozdrawiam
Jacek
W Pruszczu Gdańskim rośnie od kilkunastu lat jeden egzemplarz, były dwa, ale jednen zmarzł. Wiem, że przez pierwsze lata bardzo starannie był okrywany, a zimy były akurat łagodne. Teraz to już wielkie drzewo i nie sposób go przykrywać, trochę podmarza, ale potem odbija.
Witaj Alu Zaciekawiło mnie że w Pruszczu Gdańskim rośnie Araucaria acaucana . Czy była byś tak uprzejma i powiedziała w którym miejscu ??
Uprawiam w mieszkaniu Araucarię heterophyllę i czy mogłybyśmy wymienić się doświadczeniami ??
Pozdrawiam TeresaR
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum