Mam jedną nad oczkiem i pomyślałem, że zrobię z pęcherznic żywopłot.
Wklepałem w googlach hasło pęcherznica w celu sprawdzenia gdzie i za ile można kupić i trafiłem na opis, że roślina rozrasta się przez odrośla korzeniowe.
Trochę mnie to zmartwiło, bo posadzoną mam pół metra od oczka. Teraz zastanawiam czy nie zagrozi to folii, w jakim promieniu od rośliny matecznej można spodziewać się nowych roślin itp.?
Rośnie w tym miejscu od 4 lat, ale nie wiedziałem o tym, ze może zrobić takiego psikusa.
Ma ktoś z was takowe krzewy i spotkał się z odroślami?
Mam 1 sztukę Pęcherznica żółtolistna, Physocarpus opulifolius Luteus
Ma jeden odrost w odległości ok 2,5 metra od rośliny matecznej. Moja rośnie u mnie ok 5 lat.
Młodziak jest od roku u mnie.
_________________ Pozdrawiam Artur!
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2010-07-15, 11:24
Arion napisał/a:
Mam 1 sztukę Pęcherznica żółtolistna, Physocarpus opulifolius Luteus
Ma jeden odrost w odległości ok 2,5 metra od rośliny matecznej. Moja rośnie u mnie ok 5 lat.
Młodziak jest od roku u mnie.
Też mam żółtą. Kurde, to zmartwiłeś mnie.
Jeśli pójdzie w stronę ogrodu to spoko, ale jak się zechce w stronę oczka?
Nie wiem co robić w takim razie.
Trzeba będzie chyba pomyśleć o przeniesieniu, ale krzaczor potężny już jest, ciężko będzie wykopać, no i dla wody sporo cienia robi.
Co prawda pod folią jest dywan, tylko jest teraz inne pytanie, gdy nowa roślina będzie chciała się przebić z jaką siłą to robi, czy ciśnie aż się uda, czy po prostu taki odrost po jakimś czasie zamiera?
Wydaje mi się,że rosliny są na swój sposób " Mądre" i nie będzie traciła sił na przebijanie się, jeśli wokół folii znajdzie miękkie podłoże. Po prostu pójdzie wzdłuż folii i wyjdzie tam gdzie nie będzie oporu. Przynajmniej tak mi się wydaje z obserwacji ogrodu i roslin. Druga sprawa żywopłot z pęcherznicy to chyba nie za dobry pomysł, chyba,że masz bardzo dużo miejsca. Są to tak duże krzaki,że na jednego trzeba liczyć przynajmniej 3 m
Znowu muszę, a raczej chce potwierdzić słowa przedmówczyni. Jak ściągałem stara folie z oczka to pod nią było pełno korzeni drzew i krzewów rosnących niedaleko oczka. Nie przebijały się przez folie tylko skręcały i obchodziły przeszkodę. Rośliny te, to Orzech Włoski(sąsiada zza płotu), oraz mój Ligustr i śnieguliczka, oraz śliwki(sąsiada).
_________________ Pozdrawiam Artur!
Ostatnio zmieniony przez Artur 2010-07-15, 11:39, w całości zmieniany 1 raz
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2010-07-15, 11:39
zuzi10 napisał/a:
Wydaje mi się,że rosliny są na swój sposób " Mądre" i nie będzie traciła sił na przebijanie się, jeśli wokół folii znajdzie miękkie podłoże. Po prostu pójdzie wzdłuż folii i wyjdzie tam gdzie nie będzie oporu. Przynajmniej tak mi się wydaje z obserwacji ogrodu i roslin. Druga sprawa żywopłot z pęcherznicy to chyba nie za dobry pomysł, chyba,że masz bardzo dużo miejsca. Są to tak duże krzaki,że na jednego trzeba liczyć przynajmniej 3 m
Co do "mądrości" roślin to się zgodzę, ale są wyjątki, jak topole, które potrafią wydać nową roślinę przebijając beton, czy asfalt.
Ciekawe jak jest z pęcherznicami. Mają płytki, czy głęboki system korzeniowy, czy dużo dają odrostów?
Co do wielkości to wiem, mój krzaczor ma teraz około 2 m, gdybym wiosną nie przyciął było by ponad 3 m.
Na szerokość to też dobre 1,5 m.
Zastanawiam się na żywopłotem z thui, ale te dość wolno rosną, choć mają taką zaletę, iż jak już są duże to przez nie nie widać cały rok, a tutaj tylko w sezonie.
Z drugiej strony zimą i tak w ogrodzie się nie przebywa, to niech sobie sąsiad patrzy do woli.
[ Dodano: 2010-07-15, 11:41 ]
Arion napisał/a:
Znowu muszę, a raczej chce potwierdzić słowa przedmówczyni. Jak ściągałem stara folie z oczka to pod nią było pełno korzeni drzew i krzewów rosnących niedaleko oczka. Nie przebijały się przez folie tylko skręcały i obchodziły przeszkodę. Rośliny te, to Orzech Włoski(sąsiada zza płotu), oraz mój Ligustr i śnieguliczka, oraz śliwki(sąsiada).
Tylko, że te rośliny które wymieniłeś nie dają raczej odrośli korzeniowych?
Odrostów nie mają, ale zwykłe korzenie też sie wydłużają i sięgają coraz dalej. No i właśnie, możliwe ze odrost korzeniowy jest mocniejszy i ma większa "sile przebicia" od normalnych korzeni. Jedynie Śnieguliczka ma mnóstwo nowych odrostów. W innym miejscu ogrodu, co rok likwiduje kilkadziesiąt młodych roślinek.
Ja ma u siebie żółta (Luteus) i czerwoną (Diabolo) - trzeba często przycinać by żywopłot był gęsty- ale wygląda to nieźle. Uważam jak przedmówcy że folii nie przebije- jak natrafi to zakręci. Ja uważam że największe szanse na przebicie mają rośliny kłaczowe o ostro zakończonych kłączach jak trawy np Sparina.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2010-07-15, 22:19
Mariusz Czernicki napisał/a:
zuzi10 napisał/a:
i nie będzie traciła sił na przebijanie się, jeśli wokół folii znajdzie miękkie podłoże. Po prostu pójdzie wzdłuż folii i wyjdzie tam gdzie nie będzie oporu.
Konkretne stwierdzenie, nie bój sie o nic-gwarantuję Ci że foli Ci nie przebije.
A tak na marginesie to wstrętna roślina.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum