Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Budujemy oczko wodne - ubytki wody

kal800 - 2020-06-30, 17:06
Temat postu: ubytki wody
W jakim tempie oczko wodne może normalnie tracić wodę? Moje ma około 7 m kw. powierzchni lustra wody. W tej chwili pracuje w nim pompa zasilająca skimmer oraz filtr ciśnieniowy z odpływem skierowanym na dość spory granitowy płaski kamień.

Dzisiaj dolałem około 0,5 metra sześć. wody - ostatni raz to robiłem w okolicach piątkowego południa, zatem przez dobę mi uciekało 125 litrów na dobę, a więc 18 litrów na metr kwadratowy powierzchni plus to co odparowało z kaskady - tutaj może być spory efekt, ponieważ kamień się nagrzewał na słońcu, co naturalnie wspomagało proces w znaczący sposób. Temperatury raczej wysokie - w okolicach 28 stopni w ciągu dnia i około 20 w nocy. Dopiero od niedzieli wieczór padało i popadało wczoraj również.

Czy takie ubytki są normalne? Wprawdzie koszt wody na miesiąc przy takim zużyciu jest raczej śmieszny. Pytanie nie warto by jednak było sprawdzić szczelności zbiornika - chociaż nie dalej jak przed miesiącem robiłem w nim całkowicie nową zaprawę na wszystkich ścianach i dnie.

pozdrawiam

Kal800

siwpaw - 2020-06-30, 20:03

Jak dla mnie trochę dużo ubytku wody Wyłącz filtrację na dobę (jak możesz oczywiście ) i sprawdz czy Ci ze zbiornika nie ucieka Jak obniży się poziom w zbiorniku to znaczy że na wysokości lustra wody jest nieszczelnośc Jak w zbiorniku bedzie tyle samo wody co po wyłączeniu to najprawdopodobniej ucieka z obiegu filtracyjnego
Możesz też umieścic miarkę w zbiorniku to będziesz miał dokładny pomiar poziomu

kal800 - 2020-06-30, 20:49

Tak zrobię. Jutro sprawdzę o tej samej porze ile straciłem normalnie na dobę. Potem wyłączę filtrację i zobaczę w czwartek jak to będzie wyglądało.

Ile normalnie powinno schodzić na metr kwadratowy na dobę?

wolanin - 2020-07-01, 09:01

18 litrów/m2 (czyli 18 mm ubytku poziomu wody) na dobę to zdecydowanie za dużo.
Kilka milimetrów jest do przyjęcia.
125 litrów potrafi bez problemu "uciec" przez np. rozpryski na kaskadzie. Nie wiem jak to u Ciebie wygląda, ale czy ten płaski kamień nie jest gdzieś mokry przy krawędzi zewnętrznej?

kal800 - 2020-07-01, 16:40

Dzisiaj znowu 128 litrów poszło, a więc jak w zegarku praktycznie. Pompa wyłączona, zobaczymy jak jutro, ale chyba na 99% to jest kwestia obiegu filtracyjnego.

Jeżeli pompa nominalnie tłoczy 10000 L/h, można przyjąć że w rzeczywistości 5000, to i tak w ciągu doby te 125 litrów stanowi około jednego promila przetłoczonej objętości jeżeli dobrze liczę, a po drodze mamy złączkę do wejścia filtra, taką samą do wyjścia i kolejna do rozgałęźnika na kaskady i same kaskady oczywiście. Myślę, że z powodzeniem może to wystarczyć, żeby tyle poszło. Złączki można uszczelnić cybantami, i dokładniej skierować strumień na kaskady i coś tam z tego urwać. A z drugiej strony można zapewnić stały dopływ wody o takim strumieniu, żeby straty na bieżąco kompensować i sprawa załatwiona.

Gorzej, jak będzie schodziło pomimo wyłączonej filtracji, wtedy brak pomysłów...

siwpaw - 2020-07-01, 20:16

U mnie czasami lekki zator na kaskadzie np jakiś listek itp woda wtedy spada inaczej na kamienie i już widać że przy rozbryzgu małe kropelki wylatują poza obrys strumienia No i ubytek wody się pojawia
kal800 - 2020-07-21, 12:55

No więc, po dodaniu drugiej kaskady ubytki zaczęły być naprawdę nieznośne. Przesyłam fotki obu kaskad z prośbą o poradę. W pierwszej ewidentnie woda idzie w stronę prawej szczeliny, a w drugiej część strumienia idzie za kamień.

Problem najprawdopodobniej tkwi w wężach, które nie są na stałe zamontowane i pewnie się ruszają - a to pies poruszy krzakiem, a to wiatr przywieje, itp. Czy jest jakiś sposób, żeby wodę na kaskady skierować bardziej fachowo?




Irkus - 2020-07-21, 15:40

Problem raczej tkwi nie po stronie węża,tylko pod kamienie na kaskadzie też dajemy folie
kal800 - 2020-07-21, 15:44

Irkus napisał/a:
Problem raczej tkwi nie po stronie węża,tylko pod kamienie na kaskadzie też dajemy folie


Ja nie mam w ogóle folii - to jest betonowe oczko pokryte zaprawą uszczelniającą.

Czyli którędy to ucieka?

Kal

Irkus - 2020-07-21, 15:52

Gdzieś musisz mieć pęknięcie.
kal800 - 2020-07-21, 15:58

Irkus napisał/a:
Gdzieś musisz mieć pęknięcie.


Pęknięcia nie mam - ściany i dno nienaruszone - zresztą zaprawę kładłem miesiąc temu.

Zresztą ubytek się znacząco zwiększył po zamontowaniu drugiej kaskady, więc to musi mieć związek.

jungu - 2020-07-21, 16:59

Rurkę przyciśnij jakimiś mniejszymi kamieniami to się nie będą przesuwać. Jeśli chodzi o ubytki wody to wcale nie muszą być widoczne pęknięcia. Najlepiej czekaj aż woda będzie uchodzić i w którym momencie przestanie. Wtedy będziesz widzieć mniej więcej na jakiej głębokości jest szczelina. Ja u siebie miałem tak że przy zalewaniu oczka betonem gdzieś trafił się patyk który po czasie przegnił i zrobił się otwór.
siwpaw - 2020-07-21, 21:02

Tak jak kolega pisze wyłącz system kaskad na jedną dobę i zobacz czy ze zbiornika nie ubyło Ci przez ten okres wody Jak ubyło to poziom zatrzyma się minimalnie poniżej punktu ubytku Jak ubytku nie bedzie to szukaj przecieków przy kaskadzie

[ Dodano: 2020-07-21, 21:04 ]
Poukładaj kamienie na kaskadzie aby skierować wodę tam gdzie chcesz bo widzę że dosyć szeroko płynie woda i może zachodzić pod kamienie

wolanin - 2020-07-27, 21:29

kal800 napisał/a:
Czy jest jakiś sposób, żeby wodę na kaskady skierować bardziej fachowo?

Wszyscy tu jesteśmy co do oczek raczej amatorami :) więc sposób porządnego amatorskiego podłączenia węża mógłby wyglądać na przykład tak: ostrożnie naciąć fleksem z tarczą do betonu miejsce gdzie podchodzi wąż z wodą i szczelinę zamaskować albo kawałkiem wpasowanego kamienia tego samego rodzaju, albo zabarwioną zaprawą. Albo jeszcze ostrożniej - przewiercić otwór na wąż. Albo przykryć go jakimiś płaskimi kamieniami, w których od spodu można zrobić rowek na wąż. etc.

Czy możemy spodziewać się informacji jak zachowuje się poziom wody po całkowitym wyłączeniu kaskad?

kal800 - 2020-07-28, 15:13

schodzi - 8 cm na dobę. w zbiorniku nie ma widocznych pęknięć i szczelin, jedyne co mi przychodzi do głowy to nieszczelny odpływ...
siwpaw - 2020-07-28, 20:58

Jeżeli po wyłączeniu kaskad ubywa 8 cm, to nie jest wina kaskady. Wyłącz obieg na tak długo, aż woda przestanie ubywać, to będziesz wiedział gdzie jest przeciek. No chyba że jest na dnie, to woda całkiem wypłynie.
kal800 - 2020-08-19, 18:53

czary mary.

Był fachowiec, sprawdził cały zbiornik, stwierdził, że absolutnie nie ma pęknięć. Zatkał odpływ i zalał go zaprawą - tą samą, co sam zbiornik był zabezpieczony - Ceresitem CR90.

Nalałem wody i jest chyba gorzej. Od niedzieli 1/3 zbiornika ubyło. Czy to możliwe, że woda się przesiąka przez ten materiał? Całość była zalana dwoma warstwami CR90 plus szkło wodne. Jakim cudem to wycieka????

jungu - 2020-08-19, 21:18

Ceresit moim zdaniem się nie nadaje do łatania pęknięć. Po czasie mi się to i tak odparzało. Zamiast ceresitu zastosowałem żywicę poliuretanową. Cena podobna, robota szybsza i efekt lepszy. Nie wierzę że nie ma pęknięcia skoro woda ubywa w tak szybkim tempie.
kal800 - 2020-08-21, 10:07

jungu napisał/a:
Ceresit moim zdaniem się nie nadaje do łatania pęknięć. Po czasie mi się to i tak odparzało. Zamiast ceresitu zastosowałem żywicę poliuretanową. Cena podobna, robota szybsza i efekt lepszy. Nie wierzę że nie ma pęknięcia skoro woda ubywa w tak szybkim tempie.


tylko, że pęknięcie byłoby widać - po spuszczeniu wody obejrzeliśmy dokładnie zbiornik i nie ma żadnych widocznych pęknięć.

jungu - 2020-08-21, 13:27

Pęknięcia w betonie mogą być niewidoczne gołym okiem.
Najłatwiej je zobaczyć jak jest wysuszony. Wystarczy zraszać wszystko wodą i wtedy przy wsiąkaniu/wysychaniu wody widać zarysowania - te rysy to będą pęknięcia w które wchodzi woda i tędy przecieka. Może nie być dużych pęknięć, ale może ich być naprawdę sporo.
Napisz jeszcze jaką techniką dokładnie zbudowałeś to oczko. Jakie było zbrojenie, jaki beton, czy dawałeś jakieś uchlachetniacze/uszczelniacze do betonu itp.
Wstaw zdjęcie całości może coś więcej ze zdjęć wyniknie. Sprawdź jeszcze ziemię dookoła - czy nie ma miejsc ze znacznie większą wilgotnością może przeciek da się zlokalizować od zewnątrz.

kal800 - 2020-08-26, 11:50

jungu napisał/a:
Pęknięcia w betonie mogą być niewidoczne gołym okiem.
Najłatwiej je zobaczyć jak jest wysuszony. Wystarczy zraszać wszystko wodą i wtedy przy wsiąkaniu/wysychaniu wody widać zarysowania - te rysy to będą pęknięcia w które wchodzi woda i tędy przecieka. Może nie być dużych pęknięć, ale może ich być naprawdę sporo.
Napisz jeszcze jaką techniką dokładnie zbudowałeś to oczko. Jakie było zbrojenie, jaki beton, czy dawałeś jakieś uchlachetniacze/uszczelniacze do betonu itp.
Wstaw zdjęcie całości może coś więcej ze zdjęć wyniknie. Sprawdź jeszcze ziemię dookoła - czy nie ma miejsc ze znacznie większą wilgotnością może przeciek da się zlokalizować od zewnątrz.



Wyglądało to tak na początku:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/a7999121e91358ce

Zbiornik kiedyś wykonano z betonu, bez zbrojenia, i pojawiły się pęknięcia jak na zdjęciu - jak się wprowadziłem tutaj, to zalałem oczko wodą, ale woda wypłynęła i sobie odpuściłem, a w tym sezonie chciałem je uruchomić. Wezwałem budowlańca, który się na tym zna i zostało to zrobione - najpierw całość została zeszlifowana, wyczyszczona oraz wyrównana. Na to weszła zaprawa Ceresit CR95 - dwie warstwy kładzione w ostępach parodniowych, zaś jak Ceresit wysechł, to zostało to jeszcze zabezpieczone szkłem wodnym. Jak szkło wyschło to nalałem wodę i zacząłem obserwować sytuację, co jest udokumentowane w tym wątku.

Co ciekawe tempo ubytku jest większe niż na początku - wcześniej traciłem około 150 litrów na dobę, a teraz schodzi w tempie 500 litrów, do samego dna.

jungu - 2020-08-26, 13:57

Trochę zacząłeś od d... strony.
Producent podaje że ceresit CR90 uszczelnia mikropęknięcia i małe rysy do 0,3mm!
Twoje pęknięcia ze zdjęcia wyglądają na dość sporawe - ok 2mm
Prawdopodobnie ceresit się odparzył i gdzieś powstały szczeliny które są powiązane z tymi wcześniejszymi.
Wg. mnie masz dwie opcje:
1) położyć na to wszystko folię EPDM
2) uszczelnić wszystko żywicą poliuretanową - jeśli znajdą się gdzieś duże pęknięcia musiałbyś zastosować jakiś klej do pęknięć w betonie (koniecznie bez kurczenia przy zastyganiu) coś typu Eporip turbo, Maxepox bond itp.
Żywica jest bardzo wydajna - z 1l położysz ok 4m2.

Aha - jeśli wody ubywa Ci do samego dna to znaczy się że szczeliny są gdzieś na dnie, ew. na krawędziach.

kal800 - 2020-08-26, 19:39

co to znaczy "odparzył"? na czym ta przypadłość polega?

Największe pęknięcie biegnie od góry do dołu na całej wysokości zbiornika, więc jeżeli rzeczywiście to przesiąka przez cersanit to może się wylać do końca.

Ja tylko wciąż nie mogę skumać jakim cudem to się wylewa przez szczelinę, której nie widać. Jeżeli jest tak mała, że nie widać jej gołym okiem, to jakim cudem aż tyle ubywa.... 🤯

taniw - 2020-08-27, 10:46

kal800 napisał/a:
co to znaczy "odparzył"? na czym ta przypadłość polega?

Największe pęknięcie biegnie od góry do dołu na całej wysokości zbiornika, więc jeżeli rzeczywiście to przesiąka przez cersanit to może się wylać do końca.

Ja tylko wciąż nie mogę skumać jakim cudem to się wylewa przez szczelinę, której nie widać. Jeżeli jest tak mała, że nie widać jej gołym okiem, to jakim cudem aż tyle ubywa.... 🤯

Szczelina może być dość długa więc przez cały dzień może sporo wody uciec.
Szkło wodne nie nadaje się do uszczelniania, gdyż rozpuszcza się w wodzie.
Ty musisz wybrać jedną z opcji przedstawioną ci przez jungu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group