Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Moje oczko... w głowie :D

jakja - 2006-10-16, 17:00
Temat postu: Moje oczko... w głowie :D
Oto mój młodzian... ma 3 m-ce

a tak wygląda cała działka: kolos ma 300m2...

Ta góra teraz tak wygląda

Wylot kaskady

Rybki:


a taki był początek

ZiK - 2006-10-16, 18:16

:brawo:
Ładne oczko, fajna kaskada.:)

marian - 2006-10-16, 19:58

Fajny poczatek :brawo: Najbardziej jednak zazdroszcze tych pieknych okraglutkich kamieni tu gdzie mieszkam sa same plaskie :x
pozdrawiam Marian

killer1558 - 2006-10-16, 20:06

marian napisał/a:
Najbardziej jednak zazdroszcze tych pieknych okraglutkich kamieni tu gdzie mieszkam sa same plaskie

a ja niestety zazdroszcze ci tych płaskich :P bo w mojej okolicy nic takiego nie ma a na kaskade by sie przydało :(
jakja no jak na początek nieżle tylko więcej roślin to nie będzie problemu z glonami

AurorA - 2006-10-16, 20:55

Obecnie na mnie największe wrażenie robi kaskada. Oczko młode więc trzeba poczekać aż wszystko się rozrośnie i unormuje. Z tej kamienistej ściany skalniaka usunąłbym trochę kamieni i dał w to miejsce jakieś rosliny skalne - napewno doda to uroku - gatunki trzeba starannie dobrać bo ściana wydaje się prawie pionowa.

Jakiej pompy używasz by uzyskać taki efekt na kaskadzie - wysokośc podnszenia jest spora.

jakja - 2006-10-17, 10:16

Oczko ma wymiary: 4,0x2,8x1,4(głęb); poj. +- 5m3.
Pompa: Aquael 3500: 3300l/h, filtr zanurzeniowy Aquael Max (oba do 5m3). Wokół jest półka na głęb. ok.20cm, pod kamienną ścianą półka głęb. ok. 70-80cm o pow. ok. 0,8m2, max głębia to ok. 60% powierzchni dna.
Kamieni płaskich ja też zazdroszczę: te okrągłe zbierałem jeżdżąc jako kierowca z rowów. Miałem ok. 6m3, tj. ok. 9 ton, ale dzięki sąsiadom została połowa. Poprzednio - na innej działce (użytkowałem od rodziny) wyglądało to tak:

Tutaj kamienna ściana wygląda z boku tak, jak widać na 2 i 3 fotce i tutaj:

Kąt nachylenia ściany to ok. 60 stopni. Rosną na niej 2 kosodrzewiny (górny lewy narożnik - duża):

i malutka , jest na prawo od dużej:

oraz w środku - zapomniałem nazwy :(

Lubię posiedzieć nad oczkiem i pogapić się na rybki...

Co do górki: jej konstrukcja jest taka, że w środku jest piach, na nim warstwa ok. 20-30 cm gleby (na zewnątrz darń, aby nie spływało). Budowa właśnie tak przebiegała: brzeg darni, w środek piach a lukę uzupełniałem ziemią... Była fajna zabawa - ok. 6 dni kopania i formowania górki :evil:

Więcej nie będę zanudzał, bo mówić/pisać mogę w nieskończoność, jak każdy maniak... :)

castleman - 2006-10-17, 19:20

No, no, zgadzam sie z Aurorą, na górce troche za dużo kanieni, lepiej ja obsadzić roślinnością.
Moim zadaniem (oczywiście można się nie godzić z nim :) ) obłe kamienie nie wygladają efektownie na "góreczkach"-kaskadach. Ja bym je pozamieniał na jakieś kanciaki, płaszczaki.
Co do działeczki to bardzo przyjemna. Przydałoby sie troche więcej drzew (liściaste nie za blisko oczka - sam mam utrapienie z tym, choć w moim przypadku oczko przywędrowało pod drzewa, tez liściaste niestety :) ).
Posadź jak najszybciej, niestety długo się czeka aż wyrosną :)
Rybki masz OK :good:

jakja - 2006-10-18, 15:44

Za płaskie kamienie, jak na fotce (6 szt) dałem 35 złociszy, u nas są potwornie drogie: 500 zł/tona!

więc sobie daruję. A jak kosodrzewina się rozrośnie, bedzie PIĘKNIE! :D

jakja - 2006-10-18, 15:48

acha: to te w głębi po prawej :D
castleman - 2006-10-19, 10:47

:D te kamyczki to co innego, wg mnie zdecydowanie lepsze
Ernest - 2006-10-19, 22:00

Jajka kamienie nie są ważne bo to martwa rzecz.Są tylko dodatkiem.Przede wszystkim spróbuj uzyskać w oczku równowagę biologiczną.Postaw na rośliny w oczku.Proponuje tatarak,kosaćce,rdestnice,wywłóczniki.Nie przejmuj się że masz mało roślin na skalniaku,samo to wyjdzie :) .Do naśladowania polecam oczka Aurory i Pawła,bo jest co naśladować :!:
jakja - 2006-10-20, 07:08

Właśnie wczoraj znalazłem na działce "podrzutka": dwie siatki z kosadźcami! Kochana sąsiadka pamiętała... Jutro będę sadził. Podpowiedzcie: na jakiej głłębokosci? Czy 30-40 cm nie za głęboko? Może lepiej na 10-15 cm? Acha: jak byłem wieczorem na działce, zbaraniałem: woda kryształ! Widziałem po raz pierwszy dno swojego oczka! :?: :D Fotki w poniedzioałek
killer1558 - 2006-10-20, 07:22

30-40 w sam raz ja mam około 50 licz ze doniczka też ma swoje cm
AurorA - 2006-10-20, 13:22

Ja uważam żę nasada irysa nie powinna być zanurzonana więcej jak 10-15cm - wówczas rosną najlepiej.
jakja - 2006-10-20, 15:36

i bądź tu człeku mądry. Ale mam ich tyle, że poszdzę i tu i tu. Gorszą nadwyżkę oddam koledze - sąsiadowi, bo on na wiosne będzie budował swoje :evil:
killer1558 - 2006-10-20, 21:16

AurorA napisał/a:
Ja uważam żę nasada irysa nie powinna być zanurzonana więcej jak 10-15cm - wówczas rosną najlepiej.

no u mnie wychodzi coś koło tego pojemniki ok 30 cm wysokie i zostaje 20 cm do poziomu wody tak na oko

jakja - 2006-10-23, 15:48

W czwartek 19 października po raz 1-wszy zobaczyłem dno mojego oczka? No, może woda to niezupełny kryształ, ale widać na ok. 1m! (max głęb. 1,3m). Fotka nie przedstawia rzeczywistości, ale porównanie z poprzednim stanem jest znacznie lepiej :lol: . A oto emigranci, którzy wrócili do mnie (wydany narybek wrócił na przechowanie)- przy doniczce. Było ich 30 szt, wróciło 22 - pewnie koty miały stołówkę :cry:
Tydzień temu podniosłem ścianę pomiedzy oczkiem a bagnem od strony domku; niestety wczoraj zauważyłem, że przy "kamienisku też jest niożej i woda znowu opadła :x Czyli od nowa trzeba zdjąć bagno, podnieść folię i podkład, podsypać... Chyba że gdzieś jest.... DZIURA!

jakja - 2006-10-23, 16:04

Acha: koszćca tak posadziłem>
AurorA - 2006-10-23, 17:41

jakja napisał/a:
koszćca tak posadziłem


Da sobie radę , albe pewnie byłby bardziej zadowolony, gdyby rusł ciut wyżej :wink:

jakja - 2006-10-24, 16:48

OK, w sobotę podniosę, wszystko dla mieszkańców oczka! Dzięki za uwagę...
jakja - 2006-10-25, 16:29

pozwolę sobie opowiedzieć o tym, jak ten mój młodzian powstał
Najpierw jak to z rybami było...
Sierpień 2005
Po długiej nieobecności we Włocławku, gdzie mieszkam, wróciłem do domu – znowu na stałe… Praca się skończyła i znowu mogłem odwiedzać „moją” ale nie „swoją” działkę. W końcu wykończyłem oczko, napuściłem wodę, posadziłem kilka roślin… Drażniło mnie to, że nie ma ryb… O tej porze roku trudno o jakieś… Na szczęście we Włocławku w niedziele jest olbrzymi Pchli Targ i któregoś ranka udało mi się kupić tam 2 karasie długości ok. 12 cm: jeden cały czerwony("Kreska" - bo ma delikatną kreskę na płetwie grzbietowej), drugi „łaciaty”- biało - czerwony ("Plamka") (fotka z '06r., ale z '05r. nie mam) to te największe Jaka radość… Zaraz wpuściłem je do oczka… momentalnie zniknęły na głębinie… ale po jakimś czasie wypłynęły, zaczęły poznawać swój nowy dom… Te 5m3 to nienajgorszy akwen dla takiej „ławicy”… Ileż radości sprawiało mi obserwowanie, jak pływają wśród roślin… jak podchodzą do karmy… Byłem „dumny i blady” mogąc pochwalić się sąsiadom… Nawiasem mówiąc płynąca kaskadą woda i te dwie ryby podobały się oglądającym… Byłem naprawdę dumny…
Zima 2005/06
Przyszła jesień i pamiętna zima 2005/06. Rzadko miałem okazję odwiedzania działki, ale min. raz na miesiąc zaglądałem… Miałem dylemat: robić przerębel czy nie… ale przykre doświadczenie kolegi, któremu kilka lat wcześniej karasie zamarzły właśnie w przeręblach odwiodło mnie od tego. Nawet śniegu nie odgarniałem, bo w moim przypadku to była syzyfowa praca… Uważam, że głębokość pow. 1m wystarcza rybom do przezimowania. [brak mi fotek z tego okresu :-( ]

Wiosna 2006r.
Długo czekałem na wiosnę. W końcu nadeszła… Pierwsze spojrzenie na oczko: SĄ czy nie… SĄ! Pływają jak szalone! Z radości omal nie oszalałem. Głębokość tamtego oczka to ok. 1,1m – wystarczyło… Powoli obserwowałem, jak wiosna budzi rośliny do życia… I w moim oczku powoli wszystko się budziło…
W kwietniu ’06 kupiłem na Pchlim Targu dużego „karasia”: czarny grzbiet, czerwono- szary korpus… „Szwarceneger” długości ok. 20 cm… okazał się być karpiem…
to ten po prawej.
Zachęcony kupiłem po kilku dniach w sklepie 3 karasie o pięknym kolorowym wybarwieniu, wielkość – ok. 8cm, oraz jednego czerwonego z podwójnym ogonem (rozdwojony od grzbietu w dół) – to ten po lewej z ciemną płetwą grzbietową. Inwalida :-) Na tej fotce

wyrażnie widać skrzywienie ogona tej czerwonej - "Kreski" , która zimowała. Wcześniej taka nie była.. Nie znam powodu tej kontuzji. Może koty, które są częstymi obserwatorami? Ale skarpa wys. 20cm powinna chronić przed kotami... Pięknie się prezentują… Nie wiem do końca: te wielokolorowe karasie takie zostaną czy też zmienią kolor?
Potem kupiłem jeszcze dwie orfy… Niestety, któregoś dnia w końcu maja przychodzę na działkę i widzę, że jedna orfa pływa nieżywa, a z boku ma ślad ugryzienia wielkości monety 2-złotowej. Dwa dni wcześniej zauważyłem zaskrońca wśród kamieni na brzegu. Czy to jest sprawca? Nie wiem do dzisiaj, ale zaskrońca wygoniłem (do wora i nad jezioro)
Tego dnia podczas karmienia ryb zauważyłem.. 1.. 2... 3… 5… 12!; 18! Małych rybek! Część była kolorowa, ale widać było i szare… Skąd te szare? Czyżby trafiły do oczka razem z roślinami z pobliskiego jeziora? Ale przecież są i kolorowe… Wiec czyżby??? Mój przychówek?

Czerwiec 2006r.
Dowiedziałem się, że mam opuścić działkę - należy do rodziny, nie do mnie :-( Ale udało mi się kupić niedaleko inną - o tym już było...

Lipiec 2006r.
W czasie przenoszenia oczka – w pierwszej dekadzie lipca – po odpompowaniu wody znalazłem łącznie 32 szt szare i 7 kolorowych! Trochę za dużo jak na moje oczko, więc 30 szt. szarych oddałem znajomym. W sierpniu znalazłem w Internecie historię rybek, które po roku się wybarwiły – ciekawe, gdzie ja to przeczytałem??? ?. Pocieszyłem sąsiadów ta informacją…
Do dzisiaj moje maleństwa znacznie urosły: małe maja od 5 do 8 cm długości

To m. in. te najmniejsze koło orfy… Acha. W międzyczasie doszły mi dwa karasie od siostry, oba białe. Jeden z czerwonymi plamami na brzuchu jest ślepy – z jakiegoś powodu niedowidzi – coś ma z oczami ? oraz drugi biały - „czerwony łepek”.
22 październik 2006r.
Migranci od znajomej wrócili do mojego oczka, ale tylko w liczbie 22, zamiast 30. Koty miały stołówkę :-(Widać część koło doniczki

castleman - 2006-10-31, 18:36

Ciekawie się czyta Twoje opowiadania :)
Ja na razie nie mam takich doświadczeń z rybami, jest co nieco dzikich,
ale nie ma szans je rozróżnić i ponazywać odpowiednio ;)
jest karasek grubciu (większy) i 3 mniejsze
zobacze jak przetwają zimę a potem raczej rzuce je żonie na patelnie
(oczywiście podkarmiwszy odpowiednio :D )
i przestawie się na kolorowe

jakja - 2006-11-02, 07:46

castleman napisał/a:
zobacze jak przetwają zimę a potem raczej rzuce je żonie na patelnie

Rodzinę na patelnię! Toż to kanibalizm... :o :shock:

JAREK G - 2006-11-02, 09:22

jakja napisał/a:
Rodzinę na patelnię! Toż to kanibalizm...

To jest dobre :D popieram :P

castleman - 2006-11-05, 01:04

Jak sie nie sprawdza, to trzeba ją pokosztować ;)
Donvitow - 2006-11-27, 11:19

wyrażnie widać skrzywienie ogona tej czerwonej - "Kreski" , która zimowała.


Jeden mój niewielki linek nagle się tak skrzywił. Szykałem czegoś i jedyne wytłumaczenie w książkach to było porażenie prądem lub piorunem ????
Ryba była krzywa. Terez jej nie widzę bo linkiśpią. Ale bidulka miała problemyz pływaniem. Może ktoś wie czemu takie cuda się robią.
Pozdrawiam

jakja - 2006-11-27, 11:21

Oto moje karasie z niebiesko-granatowymi plamami:
A tutaj wielkie żarcie głodomorów pod koniec ciepłego listopada 2006r:
A to mój jedyny karp oraz dwa białe karasie: Czy ktoś wie, jaka to odmiana?

ZiK - 2006-11-28, 21:49

jakja napisał/a:
A to mój jedyny karp oraz dwa białe karasie: Czy ktoś wie, jaka to odmiana?

Białe karasie to może być forma albinos lub forma ksantoryczna.Te Twoje posiadają barwnik więc forma albinos odpada. Forma ksantoryczna też odpada ponieważ oprócz białego mają jeszcze inny kolor.
Moim zdaniem to odmiana kometki koloru biało-pomarańczowego. :)
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=67
:)

jakja - 2006-11-29, 07:05

zik napisał/a:
Moim zdaniem to odmiana kometki koloru biało-pomarańczowego

Dzięki za info - znowu czegoś sie nauczyłem...

jakja - 2006-12-14, 14:48

W temacie "przedstaw się" obiecałem, że podam link do strony, która przedstawia jakąś moją oczkową historię... Oto on: http://staw.bieleccy.com.pl/str_index_by_iron.html Jest tam bardzo dużo takich opowieści, w tym i moja... Zapraszam - warto je poznać... Oczywiście dla tych, którzy nie znają tego portalu...
phalina - 2006-12-14, 15:10

AurorA napisał/a:
bardziej zadowolony, gdyby rusł ciut wyżej

ja na próbe wsadziłam na głębokość 0,5 m i wyobraźcie sobie zakwitł.
widziałam nad jeziorem kosaćce ,które rosły głeboko.
Jacek ryby :o

jakja - 2006-12-14, 15:14

phalina napisał/a:
Jacek ryby

Co? Robią Duże oczy? :)

phalina - 2006-12-14, 15:18

Oj robią się robią :shock: az pozazdrościć Ci takiego przychówku.
Ale Jacus pięknie się czyta Twoje opowiadanie.Masz talent :good:

Irex - 2006-12-15, 19:39

Fajna prezentacja. :brawo:
Sporo pracy z pewnością zaowocuje... przeróbkami w przyszłym sezonie - ja tak mam ciągle. :good:

jakja - 2006-12-16, 06:58

Irex napisał/a:
przeróbkami w przyszłym sezonie

Przeróbki doróbki - działka to stała rozrywka :-D no może tylko granat gwarantuje lepszą... Teraz wziąłem na tapete miskanty i bambusy... Choć już wiem - nowy temat! :peace: :yahoo:

killer1558 - 2006-12-16, 07:15

a tak poza tematem to dużo zdrowia i samozaparcia w tym co robisz na działce :piwko: w dniu urodzin :yahoo:
Irex - 2006-12-16, 08:41

Wszystkiego!
Mazur - 2006-12-16, 09:42

Ja ja Ci życzę by żona zmieniła zdanie i jako prezent na 50-ke pozwoliła Ci wybudować ten upragniony kominek.

Ps. A może jej powiedz że to byłby wymarzony prezent.

jakja - 2006-12-16, 10:05

Roman napisał/a:
na 50-ke

Wcale mi nie spieszno do takie... j okazji :-D
Dziękuje wszystkim za pamięć... ale okazja coraz mniej radosna :?

Mazur - 2006-12-16, 12:39

Spokojnie 50-ka nie gryzie skądś to znam ;-)
To po prostu w slangu narciarskim już lot po zeskoku a wszystko zależy od ,,noszenia'' zawsze można pobić rekord z uśmiechem na ustach.

samuraj - 2006-12-16, 13:03

wszystkiego NAJ NAJ z okazji kolejnych 18-tych urodzin--wiem że twoją pasją jest działka więc życzę ci wiele zdrowia i sił w dążeniu do stworzenia własnej "wyspy szczęścia" :piwko:
killer1558 - 2006-12-16, 16:17

jakja napisał/a:
Wcale mi nie spieszno do takie... j okazji

co tam nie liczą się lata , tylko na tyle jak sie czujesz :) ,ja też niedługo stanę się Karwowskim a nawet nie zauważyłem że to już :P

marian - 2006-12-16, 19:01

Wszystkiego Naj -Naj


jackon - 2006-12-16, 21:18

dolaczam sie do zyczen:)))
wszystkiego naj.................
Jacek

Notils - 2006-12-16, 22:03

może uda mi sie być ostatnim

Wszystkiego najlepszego :)

badi - 2006-12-16, 23:30

Nie uda Ci sie:D
jakja-oczywiscie wszystkiego najlepszego!!!!

jakja - 2006-12-17, 16:42

Dziękuję wazystkim za uwagę. Moje lata - mój kompleks :-D
Mazur - 2006-12-17, 18:57

Jaki kompleks jestem nieco starszy od Ciebie i wiek przynajmniej dla mnie nie stanowi żadnej różnicy ważne jest co ci w duszy gra. Grunt to zdrowe podejście do wszystkiego a martwić się to zawsze można później dużo później.
Znam 40 letnich starców bo lubią się zamartwiać na zapas.

killer1558 - 2006-12-17, 19:29

Roman napisał/a:
Znam 40 letnich starców bo lubią się zamartwiać na zapas.

mam nadzieje że do nich nie dołączę :)

jakja - 2006-12-18, 10:24

Roman napisał/a:
ważne jest co ci w duszy gra

Znacie tą piosenkę?: " w reku mam różę i uszy za duże a w sercu Moniuszko mi gra"...? Właśnie mi też tak gra i cygańska duża w świat gdzieś gna... jak Wariasta z Garbem (też piosenka) :-D Pozdrawiam Was wszystkich i dzięki za pamięć oraz poświęconą uwagę :soczek:

Donvitow - 2006-12-19, 06:55

Pozdrawiam
Kajetan

dachasia - 2006-12-25, 23:29

jakja napisał/a:
Dziękuję wazystkim za uwagę. Moje lata - mój kompleks :-D

Nie przejmuj się jakja. Mam troszkę więcej, jestem babą, a na wiosnę mam zamiar własnymi rączkami powiększać moje oczko i budować kaskadę. Na męża nie liczę w tych planach bo on nie jest akurat fanem oczek wodnych. Jak mam problemy to stwierdza" sama chciałaś ,to masz".Chodż rybki podkarmia i upomina się, abym je nie głodziła, jak nie dostaną kilka razy dziennie jedzonka. Ważne jest aby w duszy i w psyche było 18, :yahoo: a z resztą jakoś tam będzie. Tak, że spóznione, ale z serca życzenia samopoczucia 18 -latka. Przed Tobą jeszcze wiele zapewne szczęśliwych lat na działeczce i przy ulepszaniu "oczka w głowie" jak nazywasz swój akwenik wodny.

jakja - 2007-01-15, 13:10

Co do moich ryb: Zobaczyłem wczoraj u karpia po 2szt guzy na bokach fi ok. 0,5mm, lekko białe. Karp jest czerwono-czarny. Ki diabeł? A jeden mały karaś to szalał pod wodą jak zwariowany! i ocierał się o rosliny/kamienie :-(
JAREK G - 2007-01-15, 15:30

jakja napisał/a:
obaczyłem wczoraj u karpia po 2szt guzy na bokach fi ok. 0,5mm, lekko białe.

Jak na ospę rybią to trochę mało :? , ale to i może dobrze bo to może nie ospa :roll:
jakja napisał/a:
karaś to szalał pod wodą jak zwariowany! i ocierał się o rosliny/kamienie niezadowolony

A to już nie dobrze i tu po zachowaniu wygląda na kulorzęsek :(

jakja - 2007-02-05, 10:33

(Powtórzenie postu z tematu: Woda w oczku, ale to dla kroniki)
2007-02-04: zmierzyłem parametry swojej wody:
pH = 8
TwW = 8
TwO = 7
NO2 = 0
Woda zbyt żyzna: Wg TRIGGERa 3 3-ci stopień żyzności :-(
Zastanawiam się, skąd takie dane! Możliwe, że kest to powodem pewnej ilości gleby, która dostała się do oczka w czasie budowy... :-( Widoczność do 0,6m głębokości...

jakja - 2007-02-06, 11:03

Retrospekcja z krótkiej zimy 2007r: Data 2007-01-07.; mimo że główny chochoł padł łupem amatorów, jakoś ryby przeżyły... może dzięki temu małemu chochołkowi...

A teraz 7 luty: wizyta kotka... Chciałem poczekać na atak, ale nie wytrzymałem i w ostatniej chwili stuknąłem w szybę, płosząc go...

A tak wygląda z boku miejsce, gdzie siedział. Teraz tam leży duży kamień, aby uniemożliwić mu podejście...

jakja - 2007-03-11, 19:27

Chcę zmienić ten rewir:
chcę wybrać ziemię i wpuścić wodę + narybek dla stworzenia strefy strticto bagiennej. Co Wy na to?

JAREK G - 2007-03-11, 19:30

Co do strefy bagiennej to pomysł dobry :good: , ale z tym narybkiem to nie bardzo chyba że chcesz go ususzyć :P
killer1558 - 2007-03-11, 19:34

Jacek pewnie myśli o takim płytkim oczku bez ziemi czy jak to nazwać bagienka :)
jakja - 2007-03-11, 20:03

myślę o usuwaniu komarów
jakja - 2007-05-11, 21:01

Tak powstała moja kładka: Jeszcze brakuje bakustrady od strony oczka, ale czas nie zając...
jakja - 2007-05-11, 21:14

A taką zaporę zrobiłem na koty, a ryby i tak znikają...
Mazur - 2007-05-11, 21:27

Zabawna ta twoja zapora zawsze myślałem że kotu trudniech chodzić po kamieniach niż drzewie, to tylko to miejsce było zagrożone ?
JAREK G - 2007-05-11, 21:47

Jacek odwaliłeś kawał dobrej roboty z tym mostkiem :brawo: Tylko teraz masz za małe oczko do tego mostka :P musisz wykopać drugie z drugiej strony a pod mostkiem puścisz szeroki strumień :P
jakja - 2007-05-11, 21:47

Tutaj koty nakryłem... a ryby znikają... Od zeszłego tygodnia 2szt kolorowe + 4 szt szare :-( A może to ptaki: bocian, czapla? bo są widywane w okolicy...
jakja - 2007-05-13, 23:22

JAREK G, Chłopie: jesteś aniołem! myślałem o nowym oczku dalej, w głebi działki (przenosiny), ale Twój pomysł jest lepszy! Tylko czy kasa / praca (jej obecny brak) pozwolą... :-(
jakja - 2007-05-19, 21:32

Dzisiaj zmierzyłem parametry wody:
TwOgólna=13, Tw węglanowa=10, pH=8(!), Azotanów brak. Co zrobić z tym pH? Lilie słabo rosną, mają po kilka malutkich listków (2-4 szt). Foty wrzucę kiedy indziej, bo neta mam teraz tylko z kawiarenki :-(

JAREK G - 2007-05-19, 23:14

jakja, wiesz co poradziłby Ci twój imiennik :P worek kwaśnego torfu :)
jackon - 2007-05-20, 06:02

o lilie sie nie martw
u mnie jest to samo
niskie temperatury swoje robia
klacza,ktore cialem w ubieglym roku na jesien dopiero odbijaja i wygladaja jak najmniejsze rostki
zeby bylo ciekawiej na stacji zarybiania nie mialem jeszcze tarla ploci, a szczupak sie wycieral w polowie kwietnia
te same problemy sa na innych hodowlach, tyle,ze tam na stawach i jeziorach sa inne ryby,ktore beda pozywieniem dla szczupaka

jakja - 2007-05-21, 19:42

Ryby cierpią na rybią ospę a na młodej 6-cm orfie pojawiła się ranka fi ok 4 cm. Czy to wiremia???!!! Ratunku!!!
killer1558 - 2007-05-21, 20:10

jakja napisał/a:
Ryby cierpią na rybią ospę

a może to wysypka tarłowa, nie panikuj od razu :)

Hubert - 2007-05-21, 20:30

jakja napisał/a:
Ryby cierpią na rybią ospę a na młodej 6-cm orfie pojawiła się ranka fi ok 4 cm. Czy to wiremia?


To nie wskazuje na wiremię. Jeśli rozwinęła się inwazja kulorzęska, to znak, że w zbiorniku warunki środowiskowe nie są dobre. Może mało tlenu, albo za dużo ryb, albo woda ma złe parametry (np. po przedawkowaniu torfu) itp, itp. Orfę z raną trzeba obserwować czy rana się nie paskudzi - jeśli wrzodzieje, zmienia kształt lub pokrywa pleśniawką rybę należy wyłowić i leczyć oddzielnie.

jakja - 2007-05-22, 18:57

Hubert: parametry wody masz na górze strony; woda wg TRIGGER'a 3 zbyt żyzna - wstrzymałem karmienie, choć nie do końca (1x na tydz trochę im daję, zjadają w ciągu 5 min). A białe kropki pokryły 3 małe szt. na 20-30% pow. ciała... Głównie mają te małe 3-5cm długości :-(
AurorA - 2007-05-24, 23:10

To natychmiast preparat na bazie zieleni. Ja w tym roku dawałem Medifin - efekt bardzo dobry - wszystkie przeżyły.
jakja - 2007-05-25, 22:58

AurorA napisał/a:
To natychmiast preparat na bazie zieleni. Ja w tym roku dawałem Medifin - efekt bardzo dobry - wszystkie przeżyły.

A jakby tak selekcja naturalna? Jest ich ok. 35 szt w sumie... Nie mam możliwości napowietrzać - strach przed złodziejami... Pompa+filtr=400zł... szkoda...

JAREK G - 2007-05-25, 23:10

jakja napisał/a:

A jakby tak selekcja naturalna? Jest ich ok. 35 szt w sumie...
Żeby się nie okazało że po tej selekcji naturalnej masz ilość ryb równa zeru :???:
AurorA - 2007-05-25, 23:40

Objawy wskazują na kulorzęska. Po selekcji zostanie zero.
Jak chcesz więcej to daj lekarstwo i to jak najszybciej.

jakja - 2007-05-29, 21:05

Qczoraj dałem FMC; pompa pracuje, za tydzień 2-ga dawka, potem wymiqana 80% wody... A znowy zniknęło 6 ryb, w tym 10na kolorowa :(
jakja - 2007-06-06, 19:59

Doszły mi nowe rybki: 1 shubunkin w odcieniu granatowym z pięknym ogonem, oraz 7 szt 5cm orfy... :-D No i (?) skończyło się znikanie ryb... Ciekawe, do kiedy...
Mazur - 2007-06-07, 07:03

jakja napisał/a:
skończyło się znikanie ryb... Ciekawe, do kiedy...


już na zawsze ile mozna mieć pecha ? teraz nadchodzi okres :yahoo:

jakja - 2007-06-13, 20:28

Trochę roślin mi doszło: Pandoteria (?), Bobrek trójlistny, Coś określonego jako: Maczuga zbójnika ( :-D ) poniżej są za trzcinami. (Fotki okropne, ale niedługo będą lepsze... :-D )
Ten Marek w moim oczku to chyba Tojeść rozesłana... albo co... Widać go obok kaczeńców... na drugiej focie poniżej. Lilie się rozwinęły ładnie, ale że rosły za płytko, kłącze poszło ok. 70cm głębiej, na dno i teraz kwitnie pod wodą, ale kwiaty nie giną! A tutaj moja ławica, choć nie w pełni, bo doszło 7 małych, 5-6cm orf... :-) Uwielbiam obserwować ich zabawę

samuraj - 2007-06-13, 20:33

no pięknie :brawo: lilie kwitną , woda czysta no i ogladając fotkę twojego oka zobaczyłem te kłody na brzegu i chyba zrobie to samo to pies nie będzie wyrzeral mi roślin :evil:
Ernest - 2007-06-13, 20:37

Jacku ładnie,trzymam kciuki aby było jeszcze ładniej :yess:
jakja - 2007-06-29, 19:16

Lokatorka mojego oczka Tatarak kwitnie Sorki za brak obrócenia fotki :-(
Pawlak - 2007-06-29, 19:28

czas na moja ocene tego oczka: 11 na 10 :good:
jakja - 2007-06-29, 19:31

Dziękui, ale poc zekaj na więcej i porównaj z datą z zeszłegio roku :-D
killer1558 - 2007-06-29, 19:37

nie no aparat masz nowy, :P :hehe: :good: ,foty 100 razy lepsze :P
jakja - 2007-06-29, 19:43

Aparat jest klasa: Olympus ES 510UZ z 10x krotnym zomem optycznym :-D 7,1 MPx :-D
judym - 2007-06-29, 19:47
Temat postu: oczko
Ladne oczko,ale najważniejsze, że ma podobac sie włascicielowi.Co do przesiadujacych kotów,ktore czaja sie aby zlapac rybke.Ja mam dwa pieski,wiec nie mam problemu,ale mój sąsiad wysypał dookoła oczka pociete ok.10-20cm gałązki Akacji.Ma juz je leżec dwa lata i jak twierdzi koty nie podchodzą do oczka.
Ps. Sam zaczolem kłaśc gałazki miedzy żywoplot,aby koty mi tam nie wchodziły za potrzebą.

jakja - 2007-07-02, 19:17

Jestem po tarle wyb... Ale była wczoraj zadyma! Woda aż się gotowała... Tarły się 2 karaski...
jakja - 2007-07-06, 00:01

Tak się działo w czasie tarła...
A oto nowe roślinki: Tej trzciny nie znam... Na trzecim też nierozpoznana trzcina... :-(

jakja - 2007-07-06, 00:02

tutaj jej zbliżenie
jakja - 2007-07-18, 13:44

Tutaj jestem na moim nowym ulubionym miejscu w trakcie karmienia ryb. Od m-ca widzę dno, woda prawie czysta... Fajnie się patrzy na ławicę, która pływa pod nogami (pod pomostem jest ok. 1,3 m głębokości)

1-go lipca jeden karaś 10-ciocentymetrowy został uszkodzony... Stracił lewe skrzele, lewe oko umarło (zbielało) Jackson podejrzewa drapieżnika - ja kota... Biedactwo jeszcze żyje... Mam nadzieję, że przetrzyma...

JAREK G - 2007-07-18, 20:48

Ja też obstawiam kota 8)
jakja - 2007-08-10, 12:43

Ktoś pisał przy opisach ryb, że u niego kulorzęsek szaleje: u mnie też, ryby chodzą na "dopalaczu" a trzecia tura kuracji środkiem FMC nic nie daje :-( Ki diabeł? Czy może lepiej zastosować Zieleń?
AurorA - 2007-08-10, 12:50

Na kulorzęska zieleń - ichtiosan. Niektóre szczepy się uodparniają przy stosowaniu niewłaściwych dawek i późnij trudno sie go pozbyć.
jakja - 2007-08-12, 19:39

Oto objawy choroby ryb:
na karpiu są białe ślady od strony brzucha, blisko ogona:
karaś z uszkodzeniami płetwy grzbietowej
Ten karaś ma ślady z boku, ale to raczej napewno kot
Zastanawiam się, czy ślady na poprzednich nie pochodzą też od kota... :-)
Kilka ryb ma białe jakby-kreseczki dł. ok. 1-2mm, na orfach widać jakby złote kropki. Nie wiem, czy to kulorzęsek... Oto fotka orfy:
Tutaj prezentuję swoją "diamentową" orfę: wygląda, jak opsypana kamykami
Na tym karasku widać te kreski:
A oto biała lilia: ]
Powiedzcie, czy te miskanty są takie same?

Pierwszego kupiłem jako odmianę kępiastą (nazwy nie pamiętam, ale zapisałem), drugi to typowo kłączowy, otrzymałem w prezencie. Liście mają identyczne...
A to łąwica pod pomostem, czeka na karmienie

JAREK G - 2007-08-12, 19:50

Jacek słabo na tych fotkach widać te objawy ale nie wygląda to na kulorzęska :P A to twoja diamentowa orfa to raczej linek :) Zrób zbliżenie to powiem Ci na 100% :P
jakja - 2007-08-12, 20:42

To napewno orfa, ale słabiej/inaczej wybarwiona. Kształt korpusu, płetw i pyska identyczny jak u pozostałych 6-ciu małych i "starej"-dużej :-)
JAREK G - 2007-08-12, 20:51

Ja obstawiam na lina :P
jakja - 2007-08-12, 20:56

Dobra, w środę wracam do domu i na działkę - będę ją pstrykał. Ale i tak czyż ona nie jest piękna?
jakja - 2007-08-12, 21:39

Tak wyglądała biała bez skrzeli:

A tak próbowałem odłowić trochę szarych karasków... Udało się złapać 1-go (trafił do kolegi oczka). Karp wpadł 3x, pozostałe zawsze uciekały. (nie mam sieci ani dużego podbieraka)

Widok z pomostu na głębię:

Fajna ulewa była:
Glony nitkowe na kaskadzie / po zastosowaniu FMC zniknęły
Kwitnący rozpław sercowy - przy trzcinach jest 2-gi mniejszy krzak. Teraz już przekwitł i kłosy zanurzyły się w wodzie. Czy tak robią, aby ziarna wpadły do wody, ktoś wie?

jakja - 2007-08-12, 21:41

A tak wygląda moje oczko od strony górki:

Pawlak - 2007-08-13, 09:18

:brawo: podoba mi sie :) super
jakja - 2007-09-12, 19:52

Oto jedna z małych orf i ta "diamentowa". To napewno nie liny!

iwosek - 2007-09-12, 19:54

tak to nie liny tylko orfy u mnie w zoologu stoja po jakies 3 zl
sprzedawca twierdzi ze pierwszy raz takie dostal i sam jest bardzo zdiwiony,

koczisss - 2007-09-17, 23:11

Cytat:
Powiedzcie, czy te miskanty są takie same?
[url=http://images23.foto...65m.jpg]Obrazek[/URL][url=http://images24.foto...79m.jpg]Obrazek[/URL]
Pierwszego kupiłem jako odmianę kępiastą (nazwy nie pamiętam, ale zapisałem), drugi to typowo kłączowy, otrzymałem w prezencie. Liście mają identyczne...


Ten po lewej może być miskantem purpurowym, ale w sumie słabo widać, a miskantów jest dużo odmian. Po prawej, jak mówisz kłączowy, to najprawdopodobniej miskant cukrowy. Posadź go w jakichś osłonach w ziemi, bo jak tego nie zrobisz, to rozlezie Ci się po całym ogrodzie. Mam go, a raczej je (13 sadzonek kupionych na wiosnę) od tego sezonu. Rozlazł się przy niektórych sadzonkach po nawet pół metra w każdą stronę :)
Acha, posadź go raczej w słonecznym miejscu, bo w cieniu słabo rośnie i kładzie się.

jakja - 2007-10-21, 21:07

Kilka dzisiejszych fot:
Karp po prawdopodobnym spotkaniu z kotem (rany na bokach, pletwa ogonowa "podarta na 5 części):

Kilka spojrzeń na oczko:

Widać w wodzie sterczące 2 pąki lilii, ale już nie ma szans na kwiaty.

melek - 2007-10-21, 21:10

Tylko żeby żadna infekcja się nie wdała bo będzie źle.
JAREK G - 2007-10-21, 21:19

Oczko i rybki bardzo ładne :good: woda czysta tylko poziom wydaje mi sie dość niski :P
Kaef - 2007-10-21, 21:26

jakja napisał/a:
Kilka dzisiejszych fot:
Karp po prawdopodobnym spotkaniu z kotem (..)


To na pewno jest karp ?? :>

JAREK G - 2007-10-21, 21:35

Szczerze mówiąc mnie też na karpia nie wygląda , ale nie chciałem się odzywać po fotkach ciężko cokolwiek powiedzieć :P i może jakja, ma racje :roll:
iwosek - 2007-10-21, 21:36

Dla mnie tez to ładny karas, ale nie bede sie wtracał,
A co do oka, bardzo fajne :good:

Kaef - 2007-10-21, 21:51

Mi właśnie też to wygląda na pięknego karasia :P
jakja - 2007-10-21, 22:20

:-D kupilem jako karasia, ale ma wąsiki, więc... dla mnie jest Karpiem :lol: :hehe: Chyba poczekam na Jacksona...
jakja - 2007-10-21, 22:28

Poczytajcie koledzy o moim oczku, to zrozumiecie, czemu poziom wody tak niski... :P
AurorA - 2007-10-21, 22:33

Ja wąsików nie widzę :???:

Fajny ten karaś pochlapany białą farbą - dla mnie bomba.

jakja - 2007-10-21, 22:38

AurorA napisał/a:
karaś pochlapany białą farbą
Ki diabel?
Kaef - 2007-10-21, 22:40

Chodzi o tego pomarańczowego z białymi plamkami :P
pena - 2007-10-21, 22:43

:) Przecież ja mam takie karasie! To nie są karpie. A oczko masz takie jak ja i mostek podobny w formie. :-( Niestety, bardzo małe w porównaniu z basenami innych. Ale za to masz ładne roślinki i dużo! :good:
AurorA - 2007-10-21, 23:08

jakja napisał/a:
AurorA napisał/a:
karaś pochlapany białą farbą
Ki diabel?


Ten na drugiej focie, na drugim planie- podoba mi się.

jakja - 2007-10-21, 23:28

To matka calej glównej sfory (jedna z 2-ch moich pierwszych, razem z tą o krzywej nasadzie pletwy ogonowej)
Pawlak - 2007-10-22, 16:54

fajnie twoje oczko wygląda :) i woda w miare czysta :P
jakja - 2007-10-23, 11:15

Woda czysta dzięki :
1. roślinom
2. roślinom
3. dzialającemu systemowi filtracji: filtr - pompa - kaskada

Pawlak - 2007-10-23, 18:30

wiele bym dał żeby mieć taka wodę :)
Pozdro

jkotynia - 2009-07-05, 21:21

Pawlak napisał/a:
wiele bym dał żeby mieć taka wodę :)
Pozdro

Ja zatopilam worek ze sloma jeczniemna (wedlug zalecen z forum) i po tygodniu woda jest przejrzysta o delikatnie zoltawym kolorku co tylko dodaje jej naturalnosci , nie ma co zazdroscic tylko trzeba dzialac.

Piekne to Twoje oczko , widac ogrom wlozonej pracy ale i Twoja satysfakcje , swietna robota


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group