Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Budujemy oczko wodne - Oczko + kaskada, H=5-6m

Kosta - 2019-05-13, 13:48
Temat postu: Oczko + kaskada, H=5-6m
Witam wszystkich pasjonatów oczek :)

Przyszedł czas na mój początek i chorobę związaną z tym tematem...
Patrząc na wasze dzieła na tym forum, to jeszcze dużo nauki przede mną.

Chciałbym prosić was o "MAŁĄ" pomoc z moim okiem i początkiem tej przygody. Macie wprawę w oczkowym temacie nieporównywalna z moją, która tylko na czytaniu waszych przygód się opiera :)

Sprawa nie jest do końca prosta.
Oczko wodne bez ryb. Dopływ wody do oczka z oczyszczalni biologicznej opartej na złożach zraszanych (nie wiem czy nazwę mogę podać - i czy to w ogóle potrzebne).
Oczko z maksymalnie rozbudowaną strefą niską, dużo roślin brzegowych. Głębokość maksymalna 1,0m. Powierzchnia oczka do 50m2 (zgłoszenie) nie wiem, czy dałoby radę to trochę powiększyć - bo w zapisie na zgłoszeniu chodzi o lustro wody... a strefę niską chciałbym mieć wokół oczka na 1,5m szeroką (czy to też się łapie w to "lustro wody")?

2 kwestia to skalniak wysoki na 1,8-2,0m (różnica wysokości wyjdzie wtedy nieco ponad 5m od lustra wody). Kaskada jako mały wodospad, do tego strumyk - wyjdzie z 30mb, chciałbym kilka płaskich miejsc zrobić aby dodatkowe filtry korzeniowe zrobić na tej długości.

3 kwestia - kaskada i strumyk będą działać tylko w dzień, jako dodatek - dociągnięcie prądu byłoby dla mnie masakrą. Chcę zakupić zestaw solarny i pompę do tego. Wiem, że spadek wydajności pompy będzie dosyć spory, ale to nie ma być Niagara.
Filtr z beczki + keramzyt ukryty w skalniaku - woda z przelewu filtra wypadałaby na "wodospad".

Powiedzcie czy to ma sens, sprowadźcie na ziemię albo sam nie wiem co :p

Na fotce - niebieski kolor - to dopływ wody z studzienki chłonnej, z wstępnym filtrem piaskowo kamiennym.
Oczko będzie miało też awaryjny "przelew" gdyby wody było aż nadto.

W oddali widać zamówione i dopiero co przywiezione 15ton kamyczków, aby ćwiczyć mięśnie kręgosłupa :p



[ Dodano: 2019-05-13, 20:53 ]
Pytanie czy pompa SME 15000 Eco gdzie Hmax to 6,5m cokolwiek dopompuje?

Filtry roślinne od kaskady w dół - jakiej głębokości muszą być niecki aby nie wypłukało / nie było za głęboko...?

Przy takiej wysokości dopływ z oczka do filtra - rura fi50 to konieczność?

Niby wszystko jest oczywiste, ale pewności nigdy za wiele.

[ Dodano: 2019-05-14, 14:27 ]
Jeśli coś jest niezrozumiałe, nieczytelne - piszcie - postaram się poprawić...

Póki co, oczko samo się zapełnia - masakryczna ta wiosna, aby cokolwiek robić.

Kosta - 2019-05-14, 14:44

Dzięki za odzew :)
Tak jak piszesz - regulator z przetwornicą.

Teoretyzując - jeśli przejdę batalię z żoną, aby dla jednego kabelka zrobić masakryczne wykopki dla jednego kabelka - wyjdzie "coś", "cokolwiek" z pompą, która będzie musiała tak wysoko wypchnąć wodę?

Woda do samego strumyczka to i tak 4-4,5m nad taflą wody.

Kosta - 2019-05-15, 17:52

Wykres pompy widziałem, ale kwestia jest taka, że Hmax pompy to 6,5m a u mnie wyjdzie np. 5,5m - to czy realnie coś lub cokolwiek popłynie... (nie oszukujmy się na papierze można cuda narysować).
Biorąc też pod uwagę przekroje i opory (dopływ będzie miał długość +/-15m) zastanawiam się nad średnicą tej rury.

Przewód do pompy... z 80mb podwórkowej masakry - byłby doprowadzony od garażu, gdzie jest różnicówka.

200L filtr beczkowy z keramzytu jako filtr starczy na taką zabawę? (Oczko niby duże wyjdzie, bo 50m2, ale nie chcę głębokiego stawu). Bolekso, Zastanawiam się nad tym, gdyż będzie on zakamuflowany w tym skalniaku, obmurowany z pustaków fundamentowych (od dołu z możliwością spuszczenia wody) od góry zamaskowany jakimiś kamieniami.

Czytałem też inne wątki, jak to wiele strumyczków ząb czasu naruszył, ze względu na niby drobne błędy.
U mnie glina przez duże G, siatkobeton odpada - spęka wszystko w mig - szlochanie i płacz pozostanie oraz "kupa" poprawek. Nie dam rady ubić tego tak jak bym chciał.

Jakie wysokie powinny być ścianki przy strumyczku - tak dla "świętego spokoju".
Jakie przegłębienie dla roślin w filtrze roślinno / korzeniowym w strumyczku?

Bolekso - widzę, że na forum, jesteś prawie 10 lat! Niezły staż, chylę czoła.

[ Dodano: 2019-05-15, 18:55 ]
...a jeszcze przypomniałem sobie kwestią książkową - są jakieś sensowne wydania, które wytłumaczą małe co nieco? Ogólnych poradników ogrodowych mnóstwo.

luzio - 2019-05-15, 19:07

Ciągnij kabel. Zainstaluj dwie pompy. Jedną zwykłą, by zasilała strumień na stałe. Drugą naprawdę mocną by dała czadu na kaskę. Będzie żreć prąd ale przecież nie chodzić stale. Ewentualnie możesz na starcie strumyka zrobić bajorko gdzie zainstalujesz tą drugą pompę i nie będzie musieć ciągnąć 5,5 metra w górę ale raptem 3,5 (zależy od jakiej wysokości ma startować strumyk).
Jeśli chodzi o glinę to w czym widzisz problem? Świetna sprawa, wycinasz koryto, po wyschnięciu jest właściwie jak beton. Wykładasz folią, usztywniasz od wewnątrz i jest ok. Według mnie zapas 5 cm ponad poziom wody jest ok. Pod warunkiem że będziesz w stanie faktycznie przewidzieć ten poziom... Bo różnie można zbudować strumień. Mogą się pojawić zatory z roślin i wtedy poziom ci się podniesie. Ale jeśli zdołasz zrobić tak jak trzeba, tak by poziom wody był zawsze taki sam to nie musisz się niczym martwić.

taniw - 2019-05-16, 08:08

Przy dwóch pompach pierwszą bym dał o większej wydajności by zbiornik środkowy był zawsze wypełniony wodą. I oczywiście jakiś przelew do spływania ewentualnego nadmiaru wody w nim.
luzio - 2019-05-16, 08:41

No właśnie, tak jak pisze taniw. Ta pompa do strumyka musi być mocniejsza. Idealnie: regulowana. Tak by w przypadku uruchomienia kaskady zwiększyć wyraźnie jej moc. Bez tego strumyk może przestać płynąć...
Kosta - 2019-05-16, 11:30

Ale mi żeście namieszali teraz :p

2 oczka mogą być u mnie problematyczne - kwestia terenu...
Jedyne miejsce gdzie mogłoby powstać małe oczko - jest pod skalniakiem, gdzie będzie kaskada. Nie rozwiązuje to jednak problemu wysokości, gdyż woda do wyższego oczka - to 4-4,5m wysokości różnicy.

Zrobienie w planowanym strumyku filtrów glebowo korzeniowych już dość trudne, bo po drodze wypadną kolejne 2 lub 3 sztuki małych kaskad, gdzie będę musiał uciekać po metrze w dół.

Oczko pośrednie na wysokości od dużego oczka 2,5m musiałoby stanąć na palach :p


W przypadku filtra gleb/korzen. w strumyku - jest sens robienia filtra zamaskowanego w skalniaku?

Zrobię foto z profilu - sami ocenicie...

luzio - 2019-05-16, 14:20

Nie o to chodzi byś zrobił drugie oczko tylko dziurę na pompę ;) Może znajdować się w strumyku.
Kosta - 2019-05-16, 17:32

Fotka ze spadem jak pisałem:



Dziura w strumyku powiadasz...
A co wtedy z kwestią filtrów?

Na początku myślałem nad 1 pompą -> woda do filtra -> z filtra na kaskadę / skalniak -> strumyczek.
W takim wypadku rozjeżdża się mój plan.
Jaka na to alternatywa?

luzio - 2019-05-16, 21:44

Z tego co widzę spadek masz stały, bez uskoków. Moja propozycja to strumień G-K poprowadzony od punktu jakieś 2,5-3 metry nad oczkiem. Niekoniecznie po linii prostej. Zrobić go jako zestaw poziomych (dla wody) odcinków (zbiorniczków), które będą mieć wodę nawet bez pompy. Tak by mogły mieć roślinność. Te odcinki poziome czyli jeśli trzeba trochę wkopane w ziemię połączyć kaskadkami łączącymi różne poziomy.
Na początku strumyka zainstalować filtry. Pierwsza pompa zainstalowana w oczku tłoczyłaby wodę do filtrów i strumyka działając stale i nie wymagając wielkiej mocy.
Wyżej natomiast możesz zrobić coś bardziej fantazyjnego ;) Strumień kaskadę działającą wtedy kiedy masz na to ochotę. Zasilany pompą umieszczoną w dziurze, na wylocie filtra, starcie strumyka G-K. Unikniesz wtedy konieczności użycia jednej naprawdę silnej pompy a zyskasz strumień filtrujący zasilany czymś słabszym. Choć nie do końca. Ta dolna pompa powinna mieć regulację i być mocna. Wtedy gdy będzie chodzić sam strumień G-K można ją przykręcić na niższą moc. Wtedy kiedy ma chodzić też górny strumień trzeba będzie dać jej więcej mocy. Oczywiście górny strumień powinien łączyć się (kończyć się) z dolnym w punkcie startu tego dolnego, czyli miejscu z dziurą i pompą zasilającą strumień/kaskadę górną...
Jedyny problem w tym układzie to zamaskowanie filtrów w połowie spadku. Ale tak naprawdę to żaden problem. Mozna je choćby zakopać.

kmarkot - 2019-05-16, 22:22

Tyle terenu . Inspiracji też nie powinno brakować. Szereg o czek połączone kaskadami strumykami .

Może pola ryżowe

luzio - 2019-05-16, 22:45

Oto chodzi :P
Płaskie G-K + kaskadki... plus duży ale opcjonalny wodospad na samej górze :)

Kosta - 2019-05-17, 21:10

Żeście mi Panowie takiego klina wbili, że ciągle rozmyślam nad tymi schodkami :p

Jeśli miałyby być 2 pompy - wolałbym jednak ustrzec się manewrowania zaworami w celu zróżnicowania dopływu do pośredniego "zbiornika". Nie zawsze jestem, aby to obsługiwać - a żona, jak to żona. Włącz lub wyłącz... Wtedy na kaskadę nie będę raczej motopompy montował :p
Z drugiej strony - przy filtrze G-K za duży przepływ raczej nie wskazany.

Zastanawiam się jeszcze nad możliwościami - pod kątem zgłoszenia tego wszystkiego. Jak to się ma do tych 50m2, które można zgłosić "bezproblemowo". Tyle metrów strumyka... do tego oczko - wyjdzie dość "grubo".
Do tego mam wrażenie, że przy takiej ilości roślin - chyba jakiekolwiek inne filtry się już nie przydadzą...?

luzio - 2019-05-17, 21:39

Same rośliny (dużo), filtr G-K wystarcza jesli nie potrzebujesz krystalicznej wody lub jesteś maniakiem karpi koi i wody dla nich. Czasem moze jest potrzeba wspomoc się jakąś siatką. Woda faktycznie nie powinna zbyt szybko przepływac przez te filtracyjne zbiorniki. Stad w sumie dość praktyczny jest podział na część filtracyjną i kaskadową. Ale też jeśli kaskada nie ma byc wielkim wodospadem to nie będzie przeszkadzać.

Odnośnie pomp. Jedna to prostszy system ale żrący prąd. 2 komplikują sprawę ale chyba dają większe możliwości na jakieś ciekawsze rozwiązania. Twój wybór.

Kosta - 2019-05-17, 21:50

Ryb nie będzie - woda do oczka będzie dopływać z oczyszczalni biologicznej.

Azot i fosfor w podwyższonym stopniu, jaki dokładny stopień zanieczyszczenia - trudno mi dokładnie tą kwestię określić. Dlatego chcę duuużo płycizn w samym oczku. Odrabiam powoli lekcję odnośnie niskich, żarłocznych, kolorowych roślin.
To samy tyczy się strumyka - kilka wyższych roślin posadzę, ale nie chcę efektu niewykoszonej trawy między kamieniami :p

Ciekawe czy mi czasu w tym roku starczy na zrobienie tego "dzieła".

znalazłem ciekawy tekst:
" Co do wysokości kaskady to pamiętaj jeszcze by nie budować jej od samego szczytu górki! To nie będzie ładnie, naturalnie wyglądać. Kaskadowe źródełko musi być niżej. Kaskada nie może zdominować górki. Musi też być ładnie wcięta w górkę!
Inaczej osiągniesz efekt kapliczki. Sztuczność.
Budowa kaskady nie jest łatwa. No chyba że twój gust estetyczny jest rozciągliwy. Ja w każdym razie przykładam wielką wagę do detali i potrafię rozebrać sporo już wykonanej roboty by wykonać ją na nowo z pożądanym efektem.
Jeszcze raz uczulam w każdym razie: kaskadę trzeba wcinać. Trzeba mocno wciąć koryto by potem po wyłożeniu kamieniami nadal było wcięte. Nie przeginać z wielkością w stosunku do górki."

Będę pamiętał.

kmarkot - 2019-05-18, 08:51

@Kosta
W twoim przypadku nie robił bym żadnej kapliczki kaskady filtrów itd. Jeżeli filtry to tylko g/k filtry przybrzeżne żwir z drenażem.
Parametry wody są bardzo ważne fosfor i azot jest głównym czynnikami eutrofizacji czyli odpowiedzialny za glonowisko. Obawiam się że strumyk jako taki pokryje się glonami nitkowatymi i nie będzie to wyglądać dobrze. Koledzy z forum wiedzą o czym piszę ,a ty o tym się przekonasz Jak pisałem szereg oczek bardzo dużo roślin.
Zasilanie oczka wodnego z oczyszczalni nie powinno być doprowadzone bezpośrednio tylko przez filtr gruntowo-roślinny http://www.itp.edu.pl/wyd...%20%20Wplyw.pdf
O budowie filtrów przybrzeżnych możesz poczytać co prawda opracowany przy pomocy pompy mamutowej ty możesz wykorzystać zwykłe pompy . http://organicpools.co.uk...e%20version.pdf
Pozdrawiam.

Kosta - 2019-05-18, 11:53

No ok.
Liczyłem jednak na to, że przy bardzo dużej ilości roślin - pomimo iż woda będzie dopływała z oczyszczalni - nie będzie "zielona kaskada".

Cały mój pomysł i ten ogrom pracy - opierał się właśnie na tym, aby stworzyć tą kaskadę, a przy pomocy roślin - utrzymać poziom czystości na w miarę normalnym poziomie.

Jeśli tak jak piszesz - kaskada będzie wyglądała jak bagno, to szkoda tej mojej pracy...
Lepiej wtedy zrobić sensowne, samofunkcjonujące filtrujące oczko.

:/

[ Dodano: 2019-05-18, 12:55 ]
Przeczytałem też te informacje co zapodałeś w linkach - ciekawe badania...
W 3 roku funkcjonowania takiego systemu zaczyna to działać na 100%.

Jedyny problem w tym wszystkim - to chyba trzcina ze swoimi "korzonkami", które niszczą wszystko dość skrupulatnie. Jak zabezpieczyć oczko, które będzie z "folii"?

luzio - 2019-05-18, 13:44

Według mnie chyba największy problem leży w tym że ścieki robi się na okrągło a system G-K działa tylko przez pół roku. Być może da się to jednak ogarnąć.
Ogólnie na szybko co mi przychodzi do głowy to podzielić te dolne, główne oczko na 2 oczka. Jedno z nich betonowe obsadzone choćby tą trzciną. Do niego uchodziłyby zanieczyszczenia z domu. Obok niego zrobić normalne oczko, do którego woda wpływałaby z tego trzcinowiska. I dopiero potem z tego oczka dobrego pobierać wodę na cały ten system górnych filtrujących oczek.
Ciekawi mnie tak swoją drogą czy część ścieków nie puścić po prostu w ogródek. Ja mam taką bardzo prymitywną instalację, którą kiedyś wykonał ojciec na działce. Ponieważ szambo było małe a teren ze spadkiem to pocągnęliśmy 2 rury z otworami pod ziemią by woda się wysączała. I tam gdzie się wysącza wszystko mocniej rośnie. Ale tak chyba nie wolno robić ze względu na groźbę zanieczyszczenia wód gruntowych. Tylko że u mnie nie ma takiego ryzyka gdyż nie mam żadnych wód gruntowych. Można kopać wiele metrów w głąb. Glina i nie ma wody. Takie suche miejsce.
Musisz coś pokombinować.

kmarkot - 2019-05-18, 13:45

Trzcina pospolita tak ale lepsze zdolności w oczyszczaniu wody wykazuje manna mielec.

Prace możesz też podzielić na etapy nie od razu Rzym zbudowano.
Rozpocząć od filtra gruntowo-roślinnego i oczka ze strefami regeneracyjnymi (przybrzeżnymi )
Na budowę kaskady i strumienia możesz zdecydować się później, gdy oczko będzie wyglądało ok.
Cytat:
Wieloletnie badania poletkowe, przeprowadzone na specjalnym stanowisku, wyposażonym w odpowiednio skonstruowane segmenty tych złóż, z nasadzeniami
3 rodzajów roślin i ze złożem bez roślinności wykazały, że najbardziej przydatną
rośliną do monokulturowych nasadzeń na złożach stokowych, opracowanych
w Górskim Centrum Badań i Wdrożeń w Tyliczu, jest manna mielec (Glyceria
maxima (Hartm.) Holmb.).
Bylina ta wykazała najlepszą kondycję biologiczną, dobry wskaźnik ewapotranspiracji oraz najlepszą średnią wieloletnią skuteczność oczyszczania ścieków,
zarówno w odniesieniu do składników biogennych zanieczyszczeń (Ncałk. i P-PO4),
jak i wskaźnika BZT5.
Trzcina pospolita, powszechnie stosowana w hydrofitowych oczyszczalniach
ścieków, nie nadaje się do nasadzeń w płytkich stokowych złożach gruntowo-roślinnych, ponieważ – mimo podobnych do manny mielec wskaźników skuteczności oczyszczania ścieków – stwarza swoją nadmierną ekspansją korzeniową
niebezpieczeństwo zagęszczania i wypierania ze złóż ich mineralnych składników.

Kosta - 2019-05-18, 18:24

Manna mielec - wysokość od 90-200cm.
W oczku to jeszcze rozumiem, ale jeśli obsadzę manną całe dostępne "zbocze" to wyjdzie kiepski będzie efekt końcowy.

Jedyne co jeszcze mogę zrobić - to między oczyszczalnią a oczkiem mogę wygospodarować jakieś 10mb długości - i zrobić wstępny strumyk z małym spadkiem, którym będzie dopływała woda do oczka. Mogę to obsadzić manną ile się da. Problem może pojawić się zimą - nie zamarznie mi to?

Dodatkowo mam "studzienkę chłonną", którą mogę adoptować na pierwszy wstępny filtr.


PS.
Puszczenie ścieków w "ogródek" - bez szans... Jeśli wykopie w ziemi dziurę wielkości wiadra i wleję wiadro wody, to pół dnia minie aby ta woda wsiąkła.
Co do prac - muszę wykopaliska wykonać w tym roku - żona mnie !@$@! jeśli nie ogarnę ogrodu w tym roku :p
Mówi, że na te wykopki patrzeć już nie może. Także wstępnie muszę wszystko ukształtować, na "odpicowanie" będzie czas przyszły...

Kosta - 2019-06-23, 11:32

Nie było mnie chwilkę w PL, ale wróciłem - i najwyższy czas wziąć się do roboty :p

Wczoraj przyciąłem 5 brzóz, tak trochę mocniej, aby na jesień i zimę nie mieć armagedonu z liśćmi, dodatkowo wyznaczyłem sobie "poziom" wokół oczka. MASAKRA wyszła jednym słowem :/



Ile ziemi muszę dowieźć, to ciężko mi obliczyć. Ogarniam powoli koparkę i wywrotkę. Myślę nad kształtem oczka i nad poszczególnymi wysokościami półek od lustra wody.
Chciałbym mieć dużo strefy płytkiej - jaką najlepszą głębokość zrobić dla tych roślinek?

Widać na fotce dopływ ze studni chłonnej / filtra wstępnego.
Nad kaskadą myślę - możliwe, że ją trochę obniżę aby słup wody był jednak nie na poziomie 6m.

[ Dodano: 2019-06-23, 13:11 ]
Na dodatek umyśliłem sobie, że nie będę robił oczka z folii tylko siatkobeton.
Boję się co prawda ewentualnych pęknięć betonu, bo nie ma się co oszukiwać - będzie to tworzone w nasypie.

Kosta - 2019-06-26, 09:13

Zaczynam mieć pewnie wątpliwości, co do decyzji z siatkobetonem... :/

Chciałbym, ale nie wiem, czy taki nasyp ubity się na to nadaje. Ubite to będzie skoczkami i innymi cudami, oprócz tego 20t przyczepą z towarem podczas wysypywania. Strach, że będę później zalepiał dziury jest dosyć spory...

Dodatkowo zastanawia mnie jedna kwestia z siatkobetonem - mianowicie warstwy.

Pierwszą warstwę zrobię taką obrzutkę betonową aby siatka nie stykała się z gruntem.
Kolejna warstwa to są 3-4 warstwy siatki Rabitza zatopione w 2-3cm betonowej zaprawy?

Czy osobno każda siatka rabitza w 2-3cm?

Pike5 - 2019-06-26, 12:08

Kosta napisał/a:
Strach, że będę później zalepiał dziury jest dosyć spory...
Czym myślałeś w razie w zalepiać te dziury.
Kosta - 2019-06-26, 20:48

Kilka pęknięć w różnych miejscach, to jeszcze pikuś tak na prawdę.
Jeśli pojawi się więcej, to jest problem po całości - siadanie gruntu, różna wilgotność ziemi i inne łączące się problemy.

Jeśli pojedyncze - wystukać zaprawę, uzupełnić nową, na to masa uszczelniająca. Dodatkowo możesz w masę uszczelniającą siatkę z włókna wstawić.

Jeśli pęknięć więcej - zostaje EPDM.

[ Dodano: 2019-06-27, 18:50 ]
Dziś zakończony etap nasypu i wstępnego poziomu.
Dużo pomyłki nie było przy poziomowaniu koparką "na oko".

Po lewej stronie u góry widać początek skalniaka, który połączy się z oczkiem u dołu. Po podniesieniu terenu do kaskady wyjdzie gdzieś 4,5m.

Dalej nie wiem jednak jakie rozwiązanie w budowie wybrać :/
Siatkobeton czy EPDM. A chciałbym posadzić trzcinę, pałkę i inne pospolite w strefie bagiennej, która będzie dość spora.


Kosta - 2019-06-30, 11:59

Zrobiłem spis oczyszczających roślin...
Nie wiem czy wszystkie, nie wiem, też czy są jakieś - które u nas nie zimują, może trzeba je wyciągać z oczka?
Podpowiedzcie proszę...

Wypisałem też na jakich głębokościach rosną oraz jaką wysokość osiągają.
Wychodzi z tego - że najlepszą opcją jest półka o głębokości 20cm.


luzio - 2019-06-30, 12:27

Ogólnie większość roślin rośnie płytko. Ale akurat trzcina, pałka czy oczeret jeziorny mogą rosnąć głębiej a są dobrymi czyścicielami. Mi się wydaje że w przypadku budowy oczyszczalni zdecydowanie lepiej postawić na te właśnie agresywniejsze rośliny, które mają duży przyrost no i też dzięki nim mamy większą objętość wody co też jest istotne.
Być może rozwiązaniem jest wyłożenie folią a dopiero potem obrzucenie betonem, tylko jako zabezpieczenie przed przebiciem.

Kosta - 2019-07-06, 07:29

Wymyśliłem 2 warianty z poziomami półek.
Mam problem ze strefą płytką - nie wiem czy zrobić ogólną dużą z centralnym dopływem od oczyszczalni czy też może dopływ z boku - oraz zrobione "sztuczny strumyk w oczku".

Popatrzcie - może coś Wam wpadnie na myśl :)



P.S.
luzio
mam wrażenie, że oprócz Ciebie i kilku innych osób, to to forum trochę umarło pozostając źródłem wiedzy :)

luzio - 2019-07-06, 10:38

Niekoniecznie umarło. Tak naprawdę to jest tyle że porozrzucane w wielu miejscach forum i niektórym może się nie chce powtarzać.

Odnośnie rysunku to jeszcze raz przypomnij jaką rolę ma pełnić to oczko? Dekoracyjną? Co to jest ta oczyszczalnia z której ma być wypływ, oczko oczyszczające?

Kosta - 2019-07-06, 12:41

Oczko ma być trochę 2 w 1.
Czyli - woda z oczyszczalni biologicznej (złoża zraszane - coś trochę jak filtr roślinny, tylko zamknięte w mniejszej obudowie, a nie na 100m2) ma wpływać do oczka jako etap końcowy.
Przed samym oczkiem mam zrobiony filtr wstępny z 2 kręgów betonowych wypełnionych kamyczkami do 20mm, piaskiem oraz keramzytem.

Chciałbym aby w miejscu gdzie wpływa woda z oczyszczalni do oczka zrobić filtr glebowo korzeniowy, który wychwyci w pierwszej fazie związki azotowe i fosforowe.
Ten filtr glebowo - korzeniowy miałby być w oczku głównym, stąd moje rysunki i przemyślenia, czy porobić jakieś "bariery" aby woda miałą dłuższą drogę zanim wpadnie dalej.

edit:
taki filtr przed oczkiem


a co do forum...
Informacji jest mega dużo, ale ciężko znaleźć w tym wszystkim informacje, szczególnie do mało typowych sytuacji.
Odnośnie siatkobetonu też mam mega strach - bo robię to w nasypie, w dodatku gliniastym. Zamówiłem już w wypożyczalni skoczka do zagęszczenia tego wszystkiego przed wylewaniem.

kmarkot - 2019-07-07, 09:05

Witam projekt pierwszy jest dostateczny lub dobry pod warunkiem nie będziesz wykorzystywać wody z oczyszczalni. Zrobić filtr z beczki dać pompę i oczko będzie funkcjonowało.
Dlaczego tak napisałem ? Obejrzyj zdjęcia mego oczka, jaki rozmiar ma filtr g/k
Z punktu widzenia wykorzystania wody z oczyszczalni do wykorzystania do zasilania zbiorników to dalej jest ściek . I nie myl pojęć wykorzystywania i odprowadzania .
Na forum jest funkcja znajdź posty użytkownika. Linki które zamieściłem np książek. Poczytaj o eutrofizacji
I poczytaj . O parametrach wody. Zbadaj wodę ze sowiej oczyszczalni . Ilość odprowadzanych ścieków . Będziesz mógł policzyć ładunek azotu fosforu jakim obciążysz swój zbiornik.
Lub wykonać prosty test kupić nadmuchiwany basenik dla dzieci napełnić wodą i poczekać aż sie zazieleni. :)
Budując oczyszczalnię gruntowo-roślinną jej wielkość to dla mnie to też zagadka ,ale powiedzmy 25-50m2 mógłbyś wykorzystać 0,5% produkowanych ścieków do napełniania oczka.

taniw - 2019-07-07, 09:47

Chyba lepszy jest wariant pierwszy. Przegrody wymuszą kontrolowany przepływ wody.
Pike5 - 2019-07-07, 09:57

Jaki będzie dzienny dopływ wody? Kuchnia, prysznic, WC ? Czy masz już przemyślane jakich płynów, detergentów będziesz używał.
Kosta - 2019-07-07, 10:36

No dobra... po kolei :)

Oczyszczalnia jest na zasadzie złóż zraszanych - czyli to taki filtr glebowo-korzeniowy schowany w małym pudełku. Tak to mniej więcej na obrazku wygląda:




"Zrobić filtr z beczki dać pompę i oczko będzie funkcjonowało"
ale gdzie co i jak? Bo nie zrozumiałem...
Duża ilość roślin ma (przynajmniej tak chciałem) filtr beczkowy zastąpić. Dodatkowo czytałem, że różnie te filtry funkcjonują, u jednych lepiej u innych gorzej. Ciężko mi jednak powiedzieć, jak to będzie ze mną i z tą wodą...
Roślin wysokich chciałem mieć ok 15-20m2 (oczko 50m2), dodatkowo sity i manny - także samej widocznej wody nie będzie jakoś mega dużo.

Dopływ wody to maksymalnie pewnie 1m3.
Dlatego chcę zrobić ten filtr przelewowy przed samym oczkiem, to zawsze kolejne miejsce do wyłapania pewnych fosforów (na górze tego filtra chcę posadzić jakieś rośliny - manna?).

Odnośnie książek - spróbuję poszukać tych informacji, może znajdę coś na portalu z chomikiem w tle.

Pike5 - 2019-07-07, 11:11

Jeżeli dzienny dopływ wody będzie w okolicach 1m3 to oczko i przyległe strefy bagienne nie wykładałbym folią ani siatkobetonem. Mieszkasz w miejscu gdzie podejrzewam ziemia jest gliniasta a wiec mało przepuszczalna. Zrobiłbym całe oczko, strumyki, strefy bagienne na podłożu z gliny. Na pewno nie będzie to szczelne ale pewnie dochodzi jeszcze woda z rynien a w tym roku na Podkarpaciu nie było suszy (dolewało systematycznie) więc poziom wody będzie się wahał ale myślę że w oczku zawsze będzie woda. Jeśli chcesz zneutralizować wodę z gospodarstwa domowego na przykład czteroosobowego to musisz mieć filtr glebowo korzeniowy w granicach 100 m2 albo i większy bo inaczej jak pisze kmarkot woda w oczku będzie wiecznie zielona. Całość projektu nadaje się tylko na oczko naturalne do wszelkich ozdobnych oczek nie nadaje się woda z kanalizacji tak bogata w składniki odżywcze. Trzymam kciuki bo jest to fajna sprawa szczególnie w miejscach gdzie nie ma kanalizacji a ludzie bezmyślnie puszczają wodę do okolicznych rowów,potoków, rzek. Projekt ten na pewno będzie sprzyjał okolicznym płazom gdyż brak ryb w oczku pozwoli im na skuteczne rozmnożenie się.
Kosta - 2019-07-07, 12:06

Woda opadowa odprowadzona w inne miejsce, do oczka tylko woda z oczyszczalni.

Jeśli chodzi o typ oczyszczalni - myślałem o filtrze glebowo korzeniowym, ale spadek terenu mnie zniszczył :p
Koszt dowiezienia takich ilości ziemi aby to jakoś wyrównać - masakra. Ta oczyszczalnia działa właśnie na zasadzie filtra glebowo korzeniowego.

Wiecznie zielona woda powiadacie... a rośliny mogę sadzić "wszystkie", czy też może będę zmuszony do ograniczenia się w tej kwestii?
2-3 ryb "na komary" wpuścić też się nie da? :)

Odnośnie oczka z gliny - problem w tym, że ten teren pod oczko jest w 100% nasypem, aby była to lita "glina" - byłoby prościej.

Może zrobię testy wodne w tym tygodniu, będzie coś wiadomo.

Pike5 - 2019-07-07, 12:57

Spadek terenu działa na Twoją korzyść filtr glebowo korzeniowy byłby właśnie na tym stoku. Problem jest tylko z gliną jeśli jest to nasyp musisz całość wyłożyć folią nasypać pół metra ziemi i posadzić rośliny lecz takie które nie przebiją folii. W filtrze nie musi być 5 cm wody wystarczy że będzie wilgotny i przez niego będzie się przesączała się woda do oczka. Myślałem że stok jest gliniasty więc wtedy można sadzić wszystko. W tym wypadku oczko też musi być wyłożone folią..Ten filtr co masz oczyści wodę wstępnie lecz to rośliny ją zneutralizują. Jeśli nie zrobisz tak dużego filtra glebowo korzeniowego (około 100m2) odpuść sobie wlewanie tej wody do oczka. Wtedy zrób oczko osobno a wodę z kanalizacji rozprowadź po stoku
Kosta - 2019-07-07, 17:05

Filtr glebowo korzeniowy, to już niestety przeszłość - musiałbym robić przepompownie lub zrobić filtr na miejscu oczka.
Działka jest duża, ale zbliżam się do granicy - a grawitacji nie oszukam.
Jak działa filtr glebowo korzeniowy dla oczyszczalni to dość dobrze wiem. Stok jest gliniasty, ale w perspektywie budowy oczka - na 8mb musiałem zrobić 1,3m nasypu.

Pike5 - 2019-07-07, 18:33

kmarkot napisał/a:
Lub wykonać prosty test kupić nadmuchiwany basenik dla dzieci napełnić wodą i poczekać aż sie zazieleni.
to będzie super zieleń ;)
Druga sprawa czy będziesz używał ekologiczne środki czyszczące do kuchni i WC. Chyba odpuść i zrób oczko bez dopływu z oczyszczalni.

Kosta - 2019-07-07, 18:33

A co Panowie byście powiedzieli, jeśli do tego filtra przed oczkiem (kilka postów wyżej) dodałbym biokalonit?
Może nie cały filtr tym specyfikiem, ale jakąś część...?

[ Dodano: 2019-07-07, 19:35 ]
Ekologiczna chemia - dobrze to brzmi. Choć używam - to moja wiara jest jednak na zbyt niskim poziomie :p

taniw - 2019-07-07, 20:48

Trafiłem na coś takiego: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?222431-Moja-korzeniowa-oczyszczalnia-tymi-r%C4%99kami&s=80e5a399054fe296bafb5a9bca6a14bf

Facet zbudowal oczyszczalnię i oczko w którym trzyma ryby. Może tu znajdziesz odpowiedzi.

Kosta - 2019-07-07, 21:12

Kiedyś to czytałem, ale właśnie:
1. Miejsce
2. Spadek terenu - kończy mi się już działka (konieczność przepompowni)
3. miejsce :p

Dlatego jako alternatywę szukam rozwiązania w oczku - stąd moje przemyślenia odnośnie tego labiryntu. Miałby jakieś 20mb zanim woda wpadłaby do oczka.
Mógłbym ten labirynt zrobić na zasadzie posadzenia roślin w żwirze płukanym a na wierzchu jakieś kamyczki dla niepoznaki.

Martwi mnie jednak jeszcze sezon zimowy i ewentualne zlodowacenie tego wszystkiego...

taniw - 2019-07-08, 09:09

Może w zimę odprowadzaj tę wstępnie oczyszczoną wodę nie do oczka, ale do do jakiegoś zbiornika /szamba/ lub bezpośrednio do gleby.
Kosta - 2019-07-08, 10:48

Odnośnie zimy to pewnie będzie dobry pomysł.

Tylko - czy jeśli zrobię te podziały w oczku - czy ich mróz nie rozsadzi?
Dziś kopię rowek pod wieniec - trochę jeszcze zmodyfikowałem kształt, aby tych zakrętasów było więcej.
Wyjdzie gdzieś 23mb + jeszcze rośliny na niskiej półce dookoła.

Robić czy nie robić granice wewnątrz?
Może takie na równo z wodą będą wystarczające?

taniw - 2019-07-09, 08:54

Przegrody rób. Dłuższy przepływ to czystsza woda. Jak zrobisz je grubsze na spodzie /trapez/ lód będzie wypychany do góry i nie rozsadzi ci przegród.
Kosta - 2019-07-09, 20:00

Wrzucam fotki z postępami prac.
Strasznie dużo mi zeszło z tym nasypem i ubijaniem. Na dodatek dziś wypożyczony "skoczek" wyzionął ducha na skarpach.

Obrys oczka już widać. Jutro będę robił zbrojenie - zrobię na przykładzie AurorA - taki "pół wieniec". Nie mogę sobie wyobrazić w jaki sposób na tych zawijasach zrobiłbym normalny 4 prętowy wieniec.





[ Dodano: 2019-07-10, 00:53 ]
Siedzę i czytam perypetie oczkomaniaków...
Ile co niektórzy przeszli z tym tematem, to strach nawet pisać.
Pewnie nie jeden z forumowiczów, dopiero po kilku latach cieszył się z osiągniętego celu, bo problemów było co nie miara.
Chylę czoła dla właścicieli Koi - wiem, że sama natura takiej jakości wody raczej nie podaruje - jaką potrzeba dla tych ryb, budowa odpowiednich filtrów to też jest nie lada wyzwanie.

Ja po sobie widzę, ile mam wątpliwości. A to dopiero początek :p
Dookoła pełno roślin po rowach, stawach - wszystkie takie same mi się wydają :? Jedynie "pały" się odznaczają (a zdążyłem już doczytać, że jest ich dobrych kilka rodzai).
Jak coś nie kwitnie to jest jakaś masakra. Naznoszę pewnie samego "dziadostwa" a później będę kompost robił.

Qba - 2019-07-10, 07:08

Szykuje się kawał oka. Po cichu podglądam postępy i trzymam kciuki, żeby to jakoś funkcjonowało w połączeniu z oczyszczalnią. Choć obawiam się, że będzie wieczna walka z zieloną wodą itp.
A co do roślin to też tak miałem, że wszystkie wydawały mi się podobne. Nawet zamawialem z Internetu rośliny, którymi zarośnięta jest połowa mojej działki tylko jakoś tego nie dostrzegłem 😜

kmarkot - 2019-07-10, 20:44

Też śledzę projekt który rozpoczął kolega @Kosta
Wątpliwości moje i jego w tym zakresie zagłębiając się w temat poczytałem parę tematów dotyczących gruntowo-roślinnych oczyszczalni ścieków. Wydajność w okresie zimowym spada około 20%
Do oczka wodnego z oczyszczalni nie musisz pchać całej wody.
Zastosować jakiś trójnik zasuwę byś mógł regulować dopływ wody z oczyszczalni do oczka.
A zastosowany filtr gruntowo-roślinny na początku oczka musiał by doczyścić powiedzmy 50-100 litrów wody dziennie :???: może i więcej ;) niby mało ale przeciągu miesiąca 1,5-3 metrów sześciennych które wykorzystujesz do napełniania oczka. https://www.researchgate....ozproszonej.pdf

To załatwia tylko napełnianie oczka.

Z resztą wody robisz co chcesz wylewać, rozsączać ,możesz zbudować też filtr stokowy i na końcu działki jakiś strumyk :)
https://docplayer.pl/10095516-Projekt-techniczny-oczyszczalnie-sciekow-typu-ibmer-w-tyliczu-stokowe-zloza-gruntowo-roslinne.html


Zastanów się nad filtracją wody w samym oczku parę postów podałem link do budowy stawów kąpielowych i tam budowanych stref regeneracyjnych ,zasada taka sama jak filtry g/k, lub wyżej wymieniony gruntowo-roślinnych oczyszczalni ścieków ,
Polecam też filtr keramzytowy kolegi ruslan007

Pozdrawiam. I trzymam za ciebie kciuki.

Kosta - 2019-07-10, 22:28

kmarkot
Dziękuję bardzo za te wiadomości!
Rewelacja - jutro będę analizował na spokojnie... info na wagę złota.

Dzisiaj siedząc w okopach - (bo do oczka to daleka droga jeszcze) - myślałem jeszcze nad tą całą machiną filtrującą.
Poprawcie mnie jak źle myślę :)
Filtr glebowo korzeniowy będzie miał +/-25mb, głębokość 20cm, poziom lustra wody ten sam co w reszcie oczka. Wszędzie jak patrzę - to forumowicze jakiś spadek w filtrze mają.
Przepływ wody wpływającej będzie mega powolny, dodatkowo myślę nad słabą pompką, która będzie ze środka oczka wpompowywała wodę na sam początek filtra g/k.

Cały czas przeraża mnie też ten siatkobeton... Nie mogę pojąć jak w ciągu jednego dnia trzy razy otynkować ten "basen". Chyba, że źle rozumuję - wszędzie czytam o tym, jak nakładać te warstwy siatki i tynkować aby się scaliły.
Nie mógłbym nałożyć 3 warstw siatki rabitza na siebie otynkować je "na raz"? Gdzieś w jakichś magazynach żeglarskich (linki są na forum) - było pokazane, jak na zbrojenie z prętów było nałożone ileś tam warstw siatki o zabetonowane rzadką zaprawą betonową.

Poza tym, boję się tej gliny - że jak spuchnie od wilgoci, to wszystko popęka :/

I dzięki WAM wszystkim za te pomocne wiadomości :)

kmarkot - 2019-07-10, 23:47

Oczko z siatko betonu budował bym według tego opisu
http://oczkowodne.net/oczkozsiatkobetonu.php
Filtr G/k zrobił bym głębszy 50cm - strefy tlenowe i bez tlenowe ,większa objętość dla bakterii.
więcej szczegółów w linkach.
Jednego nie rozumiem co masz na myśli jeżeli piszesz o filtrze g/k .
Bo bym zrobił dwa niezależne jeden do zasilania wody z oczyszczalni ,
Drugi z oddzielnym obiegiem wody do filtracji oczka lub strefę regeneracyjna z tyłu oczka.
Rośliny wyższe były na drugim planie i utworzą tło .

Kosta - 2019-07-11, 07:47

W tym linku:
https://www.researchgate....wy_rozproszonej
Na stronie 25 jest dobry spis roślin z podziałem na gatunki i typy oczyszczania - wszystkie rosną płytko.
Są jakieś inne rośliny, które potrzebują 50cm?
Czy może to te same rośliny, tylko mają więcej gleby do funkcjonowania?
Tutaj:
https://docplayer.pl/10095516-Projekt-techniczny-oczyszczalnie-sciekow-typu-ibmer-w-tyliczu-stokowe-zloza-gruntowo-roslinne.html
Strona 14 - manna mielec lub mozga trzcinowata - manna sadzenie 20cm, mozga tez płytko.

A co mam na myśli - może na zdjęciu lepiej przedstawię:

kmarkot - 2019-07-11, 13:54

Cytat:
2DANE TECHNICZNE- przeznaczenie - oczyszczanie ścieków bytowych- typ- złoże gruntowo-roślinne- dobowe obciążenie ściekami 1 złoża - do 0,5 m3/d (ok. 2,0m3 kilka złóż równole-głych)- powierzchnia czynna (jedno złoże)- 30,0÷60,0 m2- szerokość złoża- 2,0 m- długość złoża- 15,0÷30,0m- grubość warstwy filtracyjnej- 0,25÷0,5 m



Chodzi mi oto że filtr g/k musisz wypełnić substratem im większa grubość substratu tym lepiej
większa objętość dla bakterii tlenowych i beztlenowych

Wypoziomowanie oczka bardzo ważna sprawa.

Zdecydowałeś się jaki rodzaj oczyszczalni hydrobotanicznych budujesz?
Polecam na początku filtra g/k
Oczyszczalnie z przepływem podpowierzchniowym poziomym
Tylko jak wypełnisz filtr 45 cm żwiru + 5 maksymalny poziom wody w oczku daje w sumie 50cm ,woda będzie płynąć 5cm pod substratem.
a przy końcu filtra g/k
Oczyszczalnie z powierzchniowym przepływem ścieków
Tylko jak wypełnisz filtr 30 cm żwiru + 10 maksymalny poziom wody w oczku +10 cm głębokość wody= daje w sumie 50cm .
Lub na całej długości mieszany.
Pozdrawiam.[/quote]

[ Dodano: 2019-07-11, 15:49 ]
Ps. Jeszcze jedno w oczku nie widzę wypoziomowanych półek na rośliny

Kosta - 2019-07-11, 19:25

Ale namieszało mi się w myślach.
Oprócz tego, że mój cały misterny plan legł w gruzach odnośnie poziomów w oczku (lepiej teraz niż później ;) ) to nie za bardzo rozumiem o co chodzi w tych poziomach odnośnie powierzchniowej i podpowierzchniowej wersji.

Tak to zrozumiałem:


ale cały czas sądziłem, że filtr g/k jest praktycznie całkowicie zasypany i wody na wierzchu praktycznie minimalnie.
Na dodatek - podczas szukania info odnośnie tych dwóch rodzai filtrów co podałeś - doszukałem się, że moja oczyszczalnia biologiczna działa na zasadzie złoża z przepływem podpowierzchniowym pionowym.

Wyszukałem też:

Poziom wody jest pod gruntem, dopływ od góry "w kamienie" które rozprowadzają ścieki w żwirze, odpływ dołem na końcu.

[ Dodano: 2019-07-11, 20:27 ]
zapomniałem dopisać - u mnie poziom wody w oczku będzie "stały" na tym samym poziomie cały czas.
Będzie awaryjny "przelew".

Kosta - 2019-07-12, 21:08

uff...
Skończyłem temat wieńca.
20 worków cementu, 2 tony kruszywa, 1,5 kubika piasku.

Strach się bać co będzie z siotkobetonowaniem.

[ Dodano: 2019-07-13, 13:55 ]
Wklejam dla potomnych - może komuś się przyda - wycinek z książki o siatkobetonie w kadłubach statków.
Nie znalazłem na forum w opisie jednej znaczącej kwestii - mianowicie chodzi o samo betonowanie siatki.
2, 3 lub 4 warstwy w zależności od rozmiaru itp. ale nie było mowy, czy jest to robota na jeden raz.
Gdzieś pojawiały się informacje, że warstwy siatki trzeba dolepiać cienkimi warstwami przez kolejne dni.

W skrócie:
1-2 warstwy siatki -> na to pręty -> kolejne siatki. Wszystko powiązane.
Dobra zaprawa betonowa z plastyfikatorem i ot tyle.
Betonuje się całość za jednym razem, wszystkie warstwy na raz.

Przy statkach dodatkowo posypuje się całość cementem i zaciera. Robi się wtedy na wierzchu utwardzona powierzchnia.





Pozostał problem moich nieszczęsnych głębokości w oczku. Myślałem na początku, aby oczko miało wielką strefę płytką 20cm - cały filtr g/k i brzeg dookoła oczka.
Teraz wiem albo wydaje mi się, że musiałbym cały początek oczka gdzie będzie filtr zrobić do -50cm, po czym zrobić podwyższenie do -20cm od lustra wody.
Pozostaje kwestia zrozumienia przeze mnie kwestii filtrów z przepływem podpowierzchniowym poziomym oraz z powierzchniowym przepływem ścieków...

Kosta - 2019-07-14, 08:14



Przyszła mi taka myśl do głowy...
Na tym zdjęciu:

widać studzienkę chłonną / przelewową do oczka. Chciałem tam wsypać żwir płukany, kruszywo, keramzyt - a na samej górze posadzić mannę / tatarak.
Teraz dodatkowo pomyślałem, aby na wlocie "ścieków" do tego filtra zamontować lampę UV - miałoby to sens?

kmarkot - 2019-07-15, 17:40

Pod podpowierzchniowy przepływ wody otrzymasz jeżeli dospiesz pierwszym przykładzie jaki narysowałeś 10 cm żwiru.

Jak najbardziej wykorzystanie studni chłonnej jako dodatkowy filtr to bardzo dobry pomysł.
Lampa UV nie będzie spełniać w tym miejscu żadnej funkcji.

Kosta - 2019-07-15, 19:38

Czyli reasumując - podpowierzchniowy - nie widać lustra wody. To by mi nawet pasowało ;)

Na początku o czymś takim myślałem, że nie będzie widać lustra wody w tym filtrze, ale nie sądziłem, że musi być takie głębokie na 50cm.

Jeśli podpowiesz mi jeszcze w jednej kwestii - to będę prawie w domu :)
Chodzi mi o miejsce gdzie filtr się "kończy" a zaczyna oczko właściwe. Miejsce przejścia jednego w drugie - narysowałem to mniej więcej - poziomy są zaznaczone od lustra wody.
Część filtra jest na -50cm, strefa płytka wokół oczka ma tylko -20cm. Czy filtr mogę "odciąć" od oczka, czy muszę zrobić taki przepływ do głębszej strefy?



Przeglądałem kilka oczek forumowiczów w weekend, szczęnę z podłogi zbierałem niejednokrotnie.
Oczko violettaxx oraz KILERK1 to jakaś (w sumie nie wiem nawet jak nazwać) masakra. U violettaxx jest filtr beczkowy 3x220l. Taki pewnie zastosowałbym u siebie.
Nie wiem tylko z jakiego poziomu najlepiej wodę "pobierać" - myślę o przejściu w siatkobetonie.
Chciałbym do tego dać słabą pompkę, która wodę pompowałaby do beczek a następnie na początek filtra g/k.

Powoli klaruje mi się sytuacja...
gorzej z robotami ziemnymi - łopatę fiskarsa złamałem, glina na tych upałach jak skała twarda. Z kolei jak popada, to nawet chodzić się nie da :???:

[ Dodano: 2019-07-15, 20:50 ]
Zapomniałem jeszcze jedno pytanie zadać :)

Czy 60-65cm szerokości filtra będzie ok?

Sporo miejsca zajmą mi te skosy z betonu aby lód w zimie wypychało na powierzchnię...

kmarkot - 2019-07-16, 12:39

Skoro pasuje ci że nie będzie widoczna woda w filtrze g/k ,podpowierzchniowy przepływ wody to możesz robić płytszy (30cm).
Szerokość ok .
Co do pchania wody do filtra g/k z oczka moim zdaniem to nie jest dobry pomysł o czym pisałem wcześniej.

Pike5 - 2019-07-16, 14:58

Zrobiłeś oczko wodne z filtrem G/K dla paru karpi i karasi a Ty będziesz tam miał 4 sumy po 200 kg każdy bo tyle pokarmu zjada czteroosobowa rodzina a jak wiadomo ryby zjadają mniej pokarmu niż zwierzęta stałocieplne. Szerokość zakrętów filtra 60-65 cm może być ale długość powinna mieć 100m. Rośliny bardzo gęsto posadzone plątanina korzeni na pewno nie w szybko przepuszczającym wodę żwirze. Do oczyszczenia ścieku 4 osobowej rodziny potrzeba jest łąka roślin a nie parę zakrętów filtra. Takie filtry jak Twój mają Oczko-maniacy hodujący karpie a i tak mają problem z glonami nitkowatymi chociaż rzucają garstkę pokarmu dziennie.Ty tam będziesz ''rzucał'' 4 kg jedzenia dziennie. Trzymam kciuki za ten projekt ale filtracja bardzo słaba. Czy nalałeś wodę z oczyszczalni do wiaderka albo baseniku i wystawiłeś na słońce. Zrób to, sprawdź czasem parę liści z drzewa potrafi zazielenić wodę.
Kosta - 2019-07-16, 21:06

Pike5
Jeśli chodzi o wlanie wody do wiadra i czekanie... myślałem trochę, że to żart. Lejąc wodę z kranu po iluś tam dniach zacznie nabierać zielonkawego koloru.
Woda z oczyszczalni inna raczej nie będzie. Mam sprawdzić różnicę w czasie - która jak szybko zzielenieje?

Z 4 sumami po 200kg, to niezłe porównanie wyszło.
...ale jakoś średnio do śmiechu.
Nigdy wcześniej nie analizowałem tak dokładnie co w wodzie ma wpływ na to co ma. Myślałem, że oczyszczone ścieki jednak na coś się nadadzą. Niestety co tu dużo pisać.

Jeśli chodzi o filtr g/k - wychodzi mi jakieś 25mb. Do zasypywania jeszcze chwilę czasu mam - ale skoro nie żwir - to czym zasypać? U mnie czarnoziem nie występuje. Glina i to taka, że jeśli wyschnie, to łopaty ni wbijesz.

kmarkot
Jeśli chodzi o filtr g/k nie mogę załapać dlaczego nie puszczać przez niego wody.
U mnie wychodzi taki trochę strumyk w oczku. Inni jak mają właśnie jakieś strumyki - jako filtry g/k - puszczają przez te strumyczki przefiltrowaną wcześniej wodę aby doczyściła się jeszcze bardziej.
Gdybym ograniczył wlewanie wody z oczyszczalni a właśnie zrobiłbym obieg "zamknięty" : oczko-> filtry 3x220l -> filtr g/k -> oczko... itd. To nie ma to sensu?
Miałem cały czas wrażenie, że jeśli woda nie przepływa przez filtr g/k to marnowane są jego możliwości / właściwości.

Pike5 - 2019-07-16, 21:49

Z sumami dowaliłem bo chciałem Cię uczulić na ilość biogenów które będą się dostawały do wody oczka. Niektórzy naprawdę wyciągają każdy listek z wody żeby nie gnił. Jeśli wlejesz wodę z kranu do wiaderka i postawisz na słońce to myślę że urośnie w niej troszkę zielonych glonów a woda będzie przeźroczysta jeszcze lepsza jest deszczówka. Zrób ten test z wodą wlej do basenu lub wiaderka jedną z kranu a drugą z oczyszczalni.Glina nie nadaje się do filtra gdyż korzenie nie będą miały dostępu do ''świeżej'' wody(woda nie będzie obmywała korzeni tylko będzie szła górą). Jeśli nie masz dostępu do czarnoziemu wysyp bardzo drobniutkim żwirkiem granulacji 3-6mm ale nie piaskiem bo też korzenie będą słabo rosły. 25mb x 0,65m =16m2 to filtr dla kilkunastu karpi. Mało,mało,mało. I sprawa najważniejsza ekologiczne środki do WC , kuchni, zmywarki nad tym trzeba się grubo zastanowić. Przecież nie będziesz używał domestosu czy kreta.
taniw - 2019-07-18, 11:23

Właściwie też nie rozumiem dlaczego kmarkot odradza ci takie rozwiązanie.
Skoro oczko ma być bez ryb myślę, ze wpuszczając do zbiornika dafnię do tego kilka szczeżui lub innych małż / np racicznic/ plus ten strumyk i rośliny pływające rozwiąże sprawę ewentualnych zakwitów wody.

Pike5 - 2019-07-18, 13:51

Też miałem Ci doradzić dafnie ale po przemyśleniach nie doradzę tej opcji. Hoduje dafnie w różnych zbiornikach i wbrew pozorom są to bardzo wrażliwe skorupiaki. Najlepiej udają się w beczce 1000l gdzie co jakiś czas dolewa się gnojówki lub zielonej wody. Kilkukrotnie próbowałem je wpuszczać do już zielonej wody jednak nic z tego nie wyszło.Nie rozmnożyły się a woda została zielona. Z moich obserwacji wynika że są bardzo wrażliwe na brak tlenu w wodzie potrzebują dobrego napowietrzania jeśli miałyby przeżyć w wodzie z oczyszczalni. Hodowałem je w akwariach i wystarczy że troszkę przesadziłem z pokarmem cała populacja zdychała. Przez to że są niestabilne mogą powodować na przemian zakwity i czystą wodę. W Twoim przypadku lepiej zdać się na łąkę roślin albo tak jak napisał kmarkot tylko część wody z oczyszczalni wlewać do oczka resztę rozproszyć po ogrodzie.
Kosta - 2019-07-18, 21:23

Ciekawe rzeczy piszecie, takie, które nawet na forum ciężko znaleźć w jednym miejscu.

U mnie cały czas wykopki, wrzucę jakieś świeże fotki w dniu jutrzejszym. Ubijanie skoczkiem wykopu w oczku oraz umacnianie "wałów" to przegwizdana robota.
Ziemia wyschła na wiór - zagęścić coś takiego można porównać do próby zagęszczenia popiołu z pieca :p

Jak chodzi o filtrację - temat się rozszerza - nawet nie sądziłem, że jakieś zwierzęta mogą w tym wszystkim brać udział.
Odnośnie zamkniętego obiegu wody w oczku... dalej niestety trudno mi to zrozumieć. Woda przechodziłaby w końcu przez filtr g/k może 1 raz na dobę pod kątem objętości oczka (a większość to jednak płytsze tereny, więc pomimo wielu m2 to mało m3).

Pike5 - 2019-07-19, 14:24

Taki wykop pod siatkobeton powinien sezon jesienno zimowy się uleżeć. Jeżeli nawet coś się obsunie to uzupełnisz betonem. Zima i deszcze zagęszczą lepiej niż skoczek. Mam daszek zrobiony z siatkobetonu na fundamentach a i tak są mikropęknięcia. Zastanów sie jeszcze nad folią którą możesz dać w każdej chwili.
Kosta - 2019-07-23, 19:28

Działam Panowie cały czas, jednak chwilowo musiałem ogarniać wykopy pod doprowadzenie elektryczności do budynku gospodarczego. Udało mi się załatwić 2 chłopaków do pomocy (60m wykopu pod przewód). Szybko się jednak okazało, że to co miała zrobić "pomoc" - musiałem zrobić sam.
Ach ta dzisiejsza młodzież...

W oczku tylko trochę się podziało:




Rośnie też "skalniak", aby żona miała zajęcie :p


dodatkowo coś mi w ogródku zakwitło - nie wiem jak to się nazywa... znacie tą roślinę?



edit:
Pike
Niestety u mnie ta glina jest słabo podatna na uleżenie, wiem, bo kilka nasypów mam koło domu. Oprócz tego, że robi się bryła, to dalej jest "spulchniona" w środku.

Najbardziej na te ziemie działa przejeżdżający 30tonowy sprzęt.
Póki co 1 szpadel fiskarsa caput.

Kosta - 2019-08-06, 20:06

Wracam do "żywych", choć ledwo żywych... skończyłem doprowadzanie prądu (60mb wśród gliny i skał - ręcznie, bez koparki. Tak ciulowy teren).

Mam do was pytanie odnośnie skosów półek - od wieńca wyprofiluję betonem, tu problemu nie ma.
Gorzej z następną półką.
W tym wcięciu/zaokrągleniu co jest akurat fotka nie będzie półki na -60cm od lustra, tylko będzie zrobione pogłębienie na 90-100cm pod lilie wodne. Jednak gdy osiągnę ten poziom - na dnie zostanie bardzo mało przestrzeni przez ten skos. Górna półka na -25cm.



Odnośnie poszczególnych półek - zastanawiam się nad "uniwersalnymi" wysokościami. Od lustra kolejno na -25cm, -55cm, -95cm, -140cm (tej najgłębszej byłoby dość mało).

Wprowadzić jakieś poprawki?
Strefa płytka -25cm szeroka na 90-100cm, jedynie w tym zaokrągleniu gdzie będą lilie, byłaby węższa na 40cm.
-55cm szeroka na 70cm. Reszta głębokości to nie wiem jeszcze jak wyjdzie.

Kosta - 2019-08-09, 06:57

Jeśli możecie podpowiedzcie czy ok :)

Chciałbym jeszcze na środku zrobić miejsce dla ryb, kilka sztuk maksymalnie... tylko nie wiem, jaka minimalna wielkość tego przegłębienie i ile m2 musi mieć aby było dobrze.
Teraz najpłycej jest 95cm.






Pike5 - 2019-08-09, 14:27

Karaś zwyczajny przeżyje w zamarzniętym wiaderku. Natomiast inne ryby potrzebują więcej opieki. Czy rośliny będziesz miał w pojemnikach czy luzem w żwirze.
Kosta - 2019-08-09, 17:11

Chciałbym uniknąć pojemników - tak jak u AurorA, chciałbym porobić takie barierki.

Koi są rewelacyjne, ale niestety nie podejmę się czegoś takiego jak opieka nad nimi. Miały by u mnie kiepskie życie.
Mówisz, że karaś we wiadrze przeżyje :p

A jak z innymi rybami, które nie wymagają aż takich poświęceń?
Niektórzy robią oczka co mają po 2metry, ale to jakaś masakra...

Pike5 - 2019-08-11, 15:16

Z wytrzymałych ryb które nie potrzebują napowietrzania pozostaje jeszcze lin. Ogólnie nie jestem zwolennikiem trzymania ryb w tak małych oczkach jest to według mnie nienaturalne. W naturze nie występują ryby w tego typu zbiornikach najwyżej po zarybieniu przez człowieka przez jeden sezon potem zostaną zjedzone przez drapieżniki bądź zabite przez suszę. Co do półek na rośliny w ogóle nie robiłbym tylko łagodnie opadające brzegi. Jeśli już są to wysyp je klińcem który dość dobrze się z klinuje i nie będzie się obsuwał.
Kosta - 2019-08-12, 08:03

Liny duże rosną, musiałbym mieć chyba staw...

Z półkami długo rozmyślałem, ale nie ma raczej innego rozwiązania na to, aby sensownie później to roślinami poobsadzać.
Wiele osób co na forum ma pokazane swoje oczka pisało o tym, że mało miejsca na rośliny sobie porobili. To jest chyba najczęstszy problem. Jeśli zrobię łagodnie opadające brzegi, to będzie później wszystko zjeżdżać.
A roślin chciałbym dość sporo... i najlepiej nie w pojemnikach.

Kosta - 2019-08-15, 10:03

Kolejne pytanie zrodziło się w mojej głowie...

Odpuszczę pewnie temat wody z oczyszczalni, także woda będzie w oczku "stała". Chciałbym jednak wykorzystać filtr g/k aby mógł się wykazać swoimi możliwościami.
Myślałem o tym aby wodę z dna oczka pompować na początek filtru g/k za pomocą słabego air lifta.
Nie byłaby to pionowa rura w górę tylko niestety taka mała zjeżdżalnia z rur fi50mm. Pytanie czy takie coś będzie działać?

Zaznaczyłem na rysunku czerwoną linią przebieg rury fi50, zielony obrys to murek od filtra g/k którego jeszcze nie ma...
Dno oczka będzie na poziomie -110cm od lustra wody - w miejscu gdzie byłaby rura airlifta.

Wiem, że w air lifcie liczy się duże średnica i pion w rurach, ale filtr g/k nie musi mieć takiego przepływu.


Kosta - 2019-08-21, 19:43

W wątku cisza, ale mimo wszystko coś napiszę...

albo może pokażę :p







Czyli można rzec, że strumyk się powoli tworzy oraz "posadzka" w oczku zrobiona.

Zastanawiam się też, w jaki sposób i czym wyoblić te wszystkie półokrągłe miejsca podczas tynkowania.
Normalna packa styropianowa jest płaska...

Pike5 - 2019-08-26, 16:58

Czy siatkobeton będziesz łączył z "posadzką" czy będzie czymś oddzielony.Zawsze podobały mi się oczka siatkobetonu lecz również się ich bałem. Ciekawe jak to wszystko wyjdzie.
Kosta - 2019-08-27, 16:15

Na spodzie wylałem cienką warstwę, aby w błocie nie brodzić po ewentualnych deszczach...

Siatkobetonu z "posadzką" nie da rady się połączyć :)
Są jakieś specjalne środki za kupę kasy, które pozwalają na łączenie betonu w różnym czasie, ale to tylko niepotrzebne mnożenie kosztów.

Mam jeszcze kilka planów, ale muszę to porządnie przemyśleć... kształt skorupy pozostaje jednak bez zmian.

Kosta - 2019-09-01, 13:58

Koledzy...

powiedzcie mi jak rozwiązaliście kwestię zamarzającej wody w rurach, które doprowadzają ją do filtra, strumyka czy też kaskada?

O ile są to węże puszczone gdzieś na wierzchu i możne je wyciągnąć, o tyle jeśli wszystko jest zamaskowane i schowane - sprawa wygląda na bardziej skomplikowaną.

Utknąłem w martwym punkcie :/
Boję się, że po zimie większość rur, które będą pod ziemią będzie rozerwana przez lód.

Kosta - 2019-09-02, 20:50

Oczkomaniacy!
HELP :)

Chcę doprowadzić rury i muszę zrobić to na "gotowo" przed siatkobetonem, mam problem z prowadzeniem..
Boję się kwestii zimy i zamarzania wody w rurach, czy ich nie rozsadzi...

Na zdjęciu widać 2 linie.
Niebieska - woda na kaskadę, z nią raczej problemu nie będę miał, gdyż rura będzie chociaż trochę pod ziemią i liczę na to, że nie zamarznie...
Czerwona - to doprowadzenie rury z poziomu 80cm poniżej lustra - do filtra glebowo korzeniowego.
Chciałbym zrobić to na zasadzie airlifta / pompy mamutowej.
Pierwsza kwestia - nie wiem czy to wypali - bo rura będzie prowadzona pod ukosem - dopiero przy końcówce wyprowadzona do pionu, z wlewem do filtra.
Wydajność ma być mała, abym w filtrze nie miał wodospadu...
Druga kwestia - to właśnie to pionowe wyprowadzenie rury na końcu przed samym filtrem. Nie będę w stanie usunąć wody z tej rury na zimę - zamarznie na bank.
Myślałem o klejeniu rur PCV 110mm, ale nie wiem czy wytrzyma.

Rura do kaskada fi50mm.

Podpowiedzcie coś proszę :)


taniw - 2019-09-02, 21:01

Może na zimę nie wyłączaj dopływu powietrza. Ogranicz tak by woda nie płynęła ale była cały czas lekko poruszana przez bąbelki powietrza?
Kosta - 2019-09-02, 21:08

Zrobi się "gała" lodu...

Na środku oczka bąbelki to pewnie inna sprawa, a tu jest klops :/

Nie wiem, też czy ten mamut coś uciągnie po tym skosie - nie mam doświadczenia niestety.

Kosta - 2019-09-05, 07:34

Sposób na rury możliwe, że już jakoś wymyśliłem.

Podpowiedzcie jednak, która wersja jest do mamuta lepsza:



Iść ze skosu, czy poziomo ale w ziemi i do pionu?

[ Dodano: 2019-09-05, 21:19 ]
Pewnie znowu sobie sam odpowiem :/

Wybiorę wersję ze skosem, bo tak mi logika mówi.

Sensowniej jednak byłoby puścić w poziomie, a na załamaniu 90stopni / na dnie - zamontować "serce" mamuta. Tak jednak nie dam rady zrobić - bo muszę to zasypać ziemią, nie miałbym dostępu w razie czego.

Kosta - 2019-09-08, 16:47

Pomału do przodu...






Kosta - 2019-09-12, 23:01

Od jutra zbrojenie...
Przez to, że to nasyp - będzie "grubo".

Powinno mi wyjść 4 x satka rabitza.
Mam do tego drut 6mm oraz mam do odbioru maty zgrzewane 100x200cm o oczku 10x10cm, średnica drutu 2,4mm.
Rabitz x2szt, na to mata, do maty drut fi6mm, znowu rabitz.

Miałem to wszystko po betonowaniu wysmarować izolacją z ceresitu, ale na razie mówię sobie NIE.
Będzie do zaprawy betonowej dodany wodouszczelniacz Sika oraz włókna szklane jako mikrozbrojenie.

Mam w okolicy sporo roślin do pozbierania - muszę to zrobić teraz, gdyż na wiosnę to ja żadnej różnicy nie zauważę, przyniosę masę chwastów i będzie wstyd :p
Na zimę rośliny będą wstawione do oczka, a od wiosny będzie wykończanie.

Myślę jeszcze nad kwestią "za" i "przeciw" pozostawieniu betonu bez ceresitu...

Laura1990 - 2019-09-14, 07:07

Oczko naprawdę super. Ile kosztowało w przybliżeniu wykonanie ?
Kosta - 2019-09-14, 09:01

Musiałbym na spokojnie policzyć materiały budowlane.
Do tego kilka razy miałem znajomego do pomocy, zrobienie nasypu...

Kilka rzeczy by się uzbierało, nie powiem, że nie.
Trzeba do tego wliczyć serię zastrzyków na kręgosłup :p

Oprócz oczka powstał skalniak, którego za bardzo na zdjęciach nie widać, a który też trochę pracy kosztował (wywóz ziemi taczką pod górę nie należy do przyjemnych - szczególnie jak ilość taczek liczy się w setkach).

Kilka razy wypożyczałem skoczka do ubijania, doprowadzenie prądu (prawie 100mb - przy okazji zasiliłem garaż w prąd siłowy).

[ Dodano: 2019-09-14, 20:40 ]
Tak z pamięci...
3 kubiki piasku ostrego 270zł
3 tony żwiru 120zł
drut na wieniec z 250zł (są też druty 6mm, ale nie wiem czy starczy)
270m2 siatki rabitza x 4,20zł (będzie pewnie za mało)
50sztuk maty zgrzewanej 10x10cm x 6,20zł
65worków cementu (poszło już 25)
8szt wodouszczelniacza Sika x 45zł/szt (nie wiem ile pójdzie / będzie zwrot)
4kg mikrowłókien
muszę jeszcze kupić 4 kubiki piasku ostrego
z uszczelniaczem ceresitu poczekam do wiosny (bo nasyp) - ciężko wycenić ile pójdzie, bo nawet nie wiem ile m2.
rury pod pompę mamutową oraz do kaskady z 400zł +/-
wypożyczenie skoczka kilka razy 300zł
prądy i bednarki, to już inna para kaloszy bo zrobione nad wyrost.

Jest jeszcze wykonanie nasypu - ale pominę tą kwestię :p

[ Dodano: 2019-09-15, 09:38 ]
Kilka fotek ze stanu aktualnego:



Wystający krzywy pal na skarpie to rura pod kaskadę, ale ciężko dokładne położenie określić :p







Po prawej widać miejsce na jakąś ławeczkę itp, lekko w lewo - trawa - bedą schodki z góry.
Nad trawą i na lewo od trawy - usypany "tor" do strumyka i kaskady.

Kosta - 2019-10-19, 15:28

Tak wyszło...










taniw - 2019-10-19, 15:53

Kawał dobrej roboty. Ciekawe jak oczko będzie wyglądać po zalaniu wodą,
Pike5 - 2019-10-19, 17:06

Jest tak ładne że nie zalewaj je wodą ;) Jest jak rzeźba ogrodowa. :good:
Kosta - 2019-10-19, 18:54

Od tej rzeźby, to mnie tak plecy bolą... :p
Kosta - 2019-11-02, 19:26

Tworzy się drugi etap, skalniak z kaskadą.
Nie wiadomo tylko, na ile pogoda pozwoli bawić się w ziemi.






Pike5 - 2019-11-02, 19:55

Zostaw szpary między kamieniami dla ropuchy :((
Kosta - 2019-11-02, 20:10

Wszystko powyżej będzie miało pełno szpar - będzie tam usypisko kamieni...

a koło oczka z jednej strony będzie praktycznie gołoborza ;)

Pike5 - 2019-11-08, 15:19

taniw napisał/a:
Kawał dobrej roboty. Ciekawe jak oczko będzie wyglądać po zalaniu wodą,

No właśnie jeśli już zalałeś wodą to puść zdjęcia. :-D

Kosta - 2019-11-08, 17:57

Leje i leje ze studni i z chmur, ale jeszcze trochę brakuje :)

W niedzielę może założę bikini i będzie chlapu ciapu :p

wolanin - 2019-11-09, 13:32

Trochę przegapiłem Twoje posty i zdjęcia.
Jak z wyborem airlifta - ukośny czy prosty?
Chcesz cały airlift zrobić/zrobiłeś jako siedmiometrową ukośną pompę o różnicy wysokości 90cm (licząc od wlotu powietrza do wylotu z pompy u góry)? Popraw mnie proszę, jeżeli coś przekręciłem.
Na pewno ukos pogorszy pracę airlifta, bo powietrze będzie gromadzić się przy górnej ściance przewodu i raczej uciekać górą niż przepychać wodę. Oczywiście częściowo będzie to działać, bo całe powietrze tam się nie zmieści i trochę pracy airlift wykona. Jeżeli nie wymagasz dużego przepływu, to może to jakoś działać.
Po wyłączeniu zasilania poziom ustali się na poziomie lustra w zbiorniku - mam tak w rurach 110 z PP przy koipondzie i nie zauważyłem problemu. Moim zdaniem gdybyś zimą zarzucił na to miejsce jakąś izolację - choćby parę worków z liśćmi - to na bank nie zamarznie.

Kosta - 2019-11-09, 13:49

Poleciałem bardziej w poziomie i dopiero w miejscu wylotu wyszedłem z rurą 110mm do pionu.

Myślałem jak rozwiązać tą sytuację i wpadłem na pomysł, aby zrobić głowicę airlifta, która zmieści się w rurze 110mm i wcisnę ją na pionowym odcinku w miejscu wylotu.
Czy to dobry pomysł?

Tak jak na tym niezbyt udanym obrazku - kolor zielony, taki kwadracik.

Byłoby zrobione takie przewężenie do średnicy 70mm (w tej 110mm), faktem jest to, że przepływ nie ma być mega duży.


wolanin - 2019-11-09, 14:43

Kosta napisał/a:
Myślałem jak rozwiązać tą sytuację i wpadłem na pomysł, aby zrobić głowicę airlifta, która zmieści się w rurze 110mm i wcisnę ją na pionowym odcinku w miejscu wylotu.
Czy to dobry pomysł?

Co nazywasz głowicą? Sam dyfuzor powietrza?
Uważaj, żeby nie zawęzić światła rury, w którym będzie płynąć woda.
Mam wątpliwości co do robienia airlifta na przewodzie 70mm. Potrzeba sporo powietrza, żeby rurę nim wypełnić i uzyskasz przepływy znacznie większe niż chcesz. Ja mam airlift takiej średnicy i mam przepływ rzędu iluś tam metrów sześciennych na godzinę. Przy wymaganym przez Ciebie przepływie 200-300 l/h zrobiłbym wkład z rury 50mm w rurze 110mm idącej pionowo do powierzchni.
Dość łatwo jest zrobić dyfuzor dołączając od dołu na bosy koniec rury 50mm mufę (dwustronny kielich), której środkowa węższa część posłuży za dyfuzor po nawierceniu otworków wiertłem 1mm. Do takiej mufy trzeba dobrać rurę której wewnętrzna średnica jest równa zewnętrznej średnicy kielichów - zamknie ona przestrzeń wokół środkowej części mufy. Do tej zewnętrznej rury dołączysz przewód powietrza.
Cały wkład z tej rury 50mm (czyli cały właściwy airlift) trzeba zakończyć kolankiem i przepuścić szczelnie poziomo przez rurę 110mm w kierunku strumienia. Dla umożliwienia inspekcji (choćby czyszczenie otworków) takie uszczelnienie powinno być demontowalne (np. jedna część wsuwana od góry w oprawkę zamontowaną na rurze 110mm).

Trochę się rozpisałem, może niepotrzebnie. Może faktycznie wystarczy kula napowietrzająca umieszczona centralnie na dnie stożka redukcji 110/70. Twoje rozwiązanie będzie o wiele prostsze, ale jak masz gdzie, to spróbuj zrobić najpierw testy.

Kosta - 2019-11-09, 15:48

Dobry pomysł z tą 50'tką.
Na pewno łatwiejszy od mojego - gdyż do 110mm wejdzie luźno a i do inspekcji - tak jak piszesz - będzie sporo prostszy i szybszy dostęp.
Zdemontuję, wyjmę i wyczyszczę wszystko w 10min.

Chowając rurę w poziomie - też powątpiewałem w słuszność tego systemu, ale ratuje mnie w tym wszystkim małe zapotrzebowanie pod kątem przepływu wody.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group