Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Budujemy oczko wodne - Pierwsze oczko Czeczena

czeczen - 2018-11-18, 20:32
Temat postu: Pierwsze oczko Czeczena
Na początek się przywitam z szanowną bracią. Szanowne forum czytam już od jakiegoś czasu, czerpiąc całymi garściami wiedzę. Czas jednak wreszcie na realizację planów.

Mam już 40 lat a od 30 jestem akwarystą. Od 3 lat posiadamy niewielką działkę rekreacyjną i na niej właśnie zamarzyłem sobie niewielkie oczko wodne. Jako że drzewostan zastany jest cenny a areał niewielki to i miejsce pod oczko też niestety jest skromne. Mimo tego myślę, że przy odrobinie chęci i wyobraźni można będzie stworzyć choć namiastkę oczka wodnego, a i przy okazji dom dla wszelakiej okolicznej flory.

Pierwszy sezon na działce minął nam na przygotowaniach RODOS'u do użytkowania, ale już widzieliśmy zaczątek naszego małego raju – najbardziej cieszył nas fakt, że wszystko powstaje dzięki pracy naszymi własnymi rękoma! Satysfakcja była ogromna i rosła z każdym sadzonym badylem, kolejnym położonym kamieniem ścieżki i dekoracjami ustawianymi w różnych miejscach ogrodu. Ciągle jednak czegoś mi wciąż brakowało

...to chyba szmer wody, plusk spadających kropel, wilgotna bryza w powietrzu. Woda przecież daje nam poczucie bliskości z naturą, uspokaja i relaksuje. Pozwala oglądać fascynujący spektakl. Woda to jeden z najważniejszych elementów każdego ogrodowego krajobrazu. Nadaje zielonym wnętrzom przyjazny mikroklimat i zaprasza gości - ciekawe gatunki roślin i zwierząt. I nie trzeba budować stawu, by poczuć obecność wody w ogrodzie. Nawet w najmniejszym ogrodzie znajdzie się jakiś zakątek, gdzie dobrze wyglądać będzie wodny akcent.

najpierw powstało małe źródełko...

...ale apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc ciągle po głowie chodziło mi coś głębszego, bardziej naturalnego.

Założenie było takie, by było to oczko bez prądu, gdyż pod naszą nieobecność prąd jest wyłączany, więc oczko musi oczyszczać się samo. We wstępnym założeniu ma być roślinne z drobną okoliczną fauną. Kilka karasków by wyjadały larwy komarów.

Obmyśliłem więc koncepcję, naszkicowałem kilka wariantów, zasięgnąłem wiedzy i lektury i jak znalazłem chwilę czasu wydłubałem dziurę... 2,5 m średnicy, półka -30cm, druga półka -60cm i stopniowo acz gwałtownie spadek do 130cm. Materiał to glina, najpierw tłusta czarna, później szara a poniżej 60cm jasna, żółta glina. (nie wiem czy nie ił) wilgotna jest jak drobny mokry piasek, niczym pył, ale po dowilżaniu zaczyna się kleić.

Poza okręgiem gdzie będzie główny akwen, ma powstać strefa bagienna lub ewentualnie filtr glebowo-korzeniowy (nie wiem co się bardziej sprawdzi) Rodzi się pierwsze pytanie:

1. czy jeśli filtr GK nie będzie zasilany to czy można go zrobić na równi z pierwszą półką -30cm tak by była swobodna wymiana wody?
2. czy zamiast filtr GK lepiej zrobić strefę bagienną swobodnie podsiąkającą lub czasowo zalewaną oddzieloną jedynie kamieniami
3. czy zamiast powyższego zrobić strefę płytką obsadzoną roślinnością wodna wynurzoną czy w zasadzie jak ad1. zrobione w wgłębieniu a nie na podniesieniu.

p.s. nie mogę się uporać z dodaniem plików, są za duże, dodaję więc link do zdjęć.
https://photos.app.goo.gl/idZ5vgZwVR9fYbQS8

czeczen - 2018-11-20, 14:50

Mam jeszcze trochę czasu do wiosny, ale czy nikt nie ma ochoty poradzić? Przeczytałem prawie całą lekturę forum i wszędzie szanowni forumowicze pisząc o filtrach GK piszą by były one ponad lustrem wody z wymuszoną cyrkulacją. Czy jeśli będzie ona na tym samym poziomie ze swobodną wymianą wody to czy również spełni on swoje zadanie, jak np w stawach kąpielowych? (chyba że tam tez jest wymuszona cyrkulacja)
renmir - 2018-11-20, 17:59

W filtrze G-K przepływająca woda oczyszczana jest przez rośliny które wyłapują substancje odżywcze a dodatkowo przepływając natlenia się. Robiąc filtr na poziomie oczka to tak jak by powiększyć strefę bagienną coś da ale to nie to. Filtr można zrobić jako strumień z roślinami lub jako mini oczko prawie na tym samym poziomie ale minimalny przepływ powinien być.
czeczen - 2018-11-20, 20:20

W tym rzecz, że oczko będzie bez prądu i stąd pomysł by strefa bagienna lub filtr GK był na tym samym poziomie by była swobodna cyrkulacja wody.
ubot - 2018-11-21, 09:20

Cześć,
chyba mamy podobny schemat, no może u mnie trochę większe oczko.., ale jeśli dobrze rozumiem chcesz bez użycia pompy i przepływu żeby woda się naturalnie sama oczyszczała przy udziale roślin?
Nie wiem czy w małym oczku to zapewni odpowiednie i satysfakcjonujące Cię efekty..
Jeśli nie planujesz ryb i zapewnisz odpowiednią obsadę roślin to kto wie.., może się sprawdzi.
Wiesz sam to testuję ale w "trochę" większej skali i u mnie w pierwszym roku od założenia to się w miarę sprawdza ale czas pokaże czy za rok lub dwa to będzie wystarczające.., tym bardziej że mam już trochę karasi a w przyszłym roku planuję wpuścić 10-12 wzdręg i 2-3 malutkie okonki.
Sam wiesz (z akwarystyki) że im mniejszy zbiornik tym bardziej wrażliwy i trudniej zachować równowagę..

czeczen - 2018-11-21, 13:30

ubot oczywiście, biorąc pod uwagę akwarystyczne doświadczenia zdaję sobie sprawę z trudności utrzymania równowagi biologicznej w tak małym zbiorniku. Stąd też założenie, że skoro oczko bez prądu to i bez ryb (w późniejszym okresie ze 2 - 4 szt kilerów larw komarów). Założenie jest takie, jak pisałem wcześniej, ma to być naturalny zbiornik typu glinianka, gęsto obsadzony w toni wodnej, roślinnością pływającą jak i wynurzoną. Ma to być ostoja dla drobnej fauny okolicznej, bardziej jako ogród wodny, poidełko dla ptaków jeży itd. Ma wprowadzać mikroklimat i być tłem dla roślin przybrzeżnych.

Ale jak pisałem we stępie, zależy mi na jakości wody (klarowności), zdaję sobie sprawę że w gliniance będzie to wymagało czasu. Powierzchnia lustra wody będzie około 5 m2 a ze wstępnych obliczeń objętość może wynieść ok 3 m3 wody.

Do tego zbiornika, poza akwenem głównym planuję wykonać jeszcze strefę bagienna ok 2 m2 powierzchni i filtra GK o powierzchni 1,8 m2. - czyli z grubsza licząc ponad 50% powierzchni zbiornika to będzie strefa roślin filtrujących. Ale zanim machnę łopatą, zastanawiam się czy mogę robić te strefy poniżej lustra wody ze swobodną cyrkulacją, czy jedynie jako strefę podsiąkającą - czyli pytanie o wydajność procesów oczyszczających w takim rozwiązaniu - doświadczalnie oczywiście.

luzio - 2018-11-21, 15:59

Trochę nietypowe...
Zbiornik mały i naturalny. Glina. I ten w sumie brak cyrkulacji. W takim małym zbiorniczku wydaje się że będzie ciężko. Jedyne co mi przychodzi do głowy to może jakieś sprytne wykorzystanie słońca? By były duże nierównomierności w nagrzewaniu się wody i przez to jakaś cyrkulacja. Ale to wymagałoby pewnie jakiś wydłużonych a nie zwartych powierzchni no i nie mam pojęcia czy w ogóle zaskoczyłoby :)

czeczen - 2018-11-21, 17:46

To prawda, że może nietypowe, ale już takie gliniane maleństwa tutaj widziałem i z powodzeniem funkcjonowały. W najgorszym wypadku wyłożę folią, ale wydaje mi się że będzie to sztucznie wyglądać i symbioza będzie trudniejsza do utrzymania.
ubot - 2018-11-21, 17:47

U mnie głębokość strefy bagiennej to ok. 15cm, to dla mnie min. aby woda mogła swobodnie oddawać substancje organiczne roślinom..
To ważne, dodatkowo sadzę cześć roślin bezpośrednio do wody (hydroponicznie) aby zwiększyć i ułatwić im proces pobierania tych substancji.
Pamiętaj też aby ok. 2/3 powierzchni wody zakryć roślinami (lilie itp.) to Ci pomoże zminimalizować ewentualne problemy z glonami.
Trochę nie wierzę że akwarysta da radę bez ryb.. ;) Ale życzę silnej woli.. :P

czeczen - 2018-11-21, 17:56

I to jest konkret! Dziękuję.

W takim razie zamierzam zrobić filtr gk na 30 do 45cm przewidując wahania wody. Oczywiście hydroponiczne w samym żwirze. Strefa bagienna podobnie, może jedynie z dodatkiem odrobiny torfu z piaskiem. Jeśli przez rok oczko dojrzeje, nie będzie znacznych wahań wody to kilka sztuk dla oka. Będą musiały się same :(( wykarmić.

ubot - 2018-11-21, 18:17

Nie ma za co, oby się udało i wszystko działało jak trzeba..
Sprawdź wcześniej tylko jak to będzie ze szczelnością tej gliny.., ja niestety mam tylko piasek w podłożu i użyłem EPDM - polecam. Da radę zamaskować folię całkowicie, kwestia inwencji i pomysłu.
Taka strefa bagienna to specyficzny ekosystem i raj dal wszelkich owadów, płazów i ewentualnego narybku.. ;)
Z ryb polecam kilka Wzdręg (one się prawdopodobnie same wyżywią..), nie powinny się specjalnie rozmnażać, w przeciwieństwie do karasi.. :-(

taniw - 2018-11-21, 19:26

Pomyśl o pływającej wyspie. To względnie łatwo zrobić i skutecznie będzie ci oczyszczać wodę.
czeczen - 2018-11-21, 20:10

Poszukam, chyba że masz pod ręką jakiś link.
Artur - 2018-11-21, 20:12

http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=7197
kmarkot - 2018-11-22, 18:20

Bez prądu może być ciężko chociaż w natura radzi sobie bez niego :-D
Popularnym serwisie aukcyjnym można kupić pompę napowietrzająca 12v
3000l/h a nie jakieś tam zabawki. Do tego panel fotowoltaiczny.
Folia do oczek ,rur drenarskich ,żwiru , rurek i kamieni napowietrzających. ROŚLIN
I stawik kąpielowy z kryształ wodą jak się patrzy. :)
Jeden z wielu filmików na yt
https://www.youtube.com/w...Dgwt_u1ug&t=12s

czeczen - 2019-05-26, 09:18

Witam. Minęło trochę czasu. Na początek pochylam głowę i przyznaję, że moja glinianka nie udała się. Pomimo kilkukrotnego zalewania, woda nie utrzymywała się na zadowalającym poziomie. Dodatkowo namiękały zbyt strome brzegi i osuwały się.

Wszystko więc zrobiłem od początku, poprawiłem brzegi, półki, wyłożyłem folią i zalałem (2000 L). Oczko właściwe ma kształt okręgu o średnicy 260 cm i 120 cm głębokości, wokoło brzegu 5 m kieszeni jutowych gdzie będą rośliny bagienne plus dodatkowa strefa filtra G-K (2x2 m) w której są komory zasypane żwirem gdzie będą rosły tatarak, irys i pałki. Na zdjęciach nie jest jeszcze zalane do pełna. https://photos.app.goo.gl/BrUxq5pBebw7rpoT6

Jestem na etapie obsadzania i zarybiania. Jak w założeniu, oczko jest niewielkie (brak miejsca) w zasadzie jest to zbiornik na deszczówkę (2000 L), który ma być gęsto obsadzony by wtopił się w krajobraz i dał schronienie okolicznej faunie. W założeniu będzie bez prądu , czyli bez filtra, bez kaskady i innych.

Kolega chce mi z własnego odłowu podarować na początek (zanim oczko nie dojrzeje biologicznie) żelazny zestaw kilka 8 - 10 wzdręg by wyjadały larwy komarów, 4 małe liny i dwa srebrne karasie.

1. Czy taka obsada na początek to nie będzie za dużo?
2. Czy liny nadają się do tak małego oczka?

luzio - 2019-05-26, 18:26

ubot przed chwilą opisał problem obok:
http://forum.oczkowodne.n...p=181286#181286
W takim bajorku rybki tylko symbolicznie i ja się z nim zgadzam. Myślę że lepiej byłoby w ogóle je sobie darować. Na larwy komarów z pewnością znajdą się też inni chętni.

czeczen - 2019-05-27, 10:18

Temat chyba wyczerpany. Bez prądu = bez ryb.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group