Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Staw - Niedawno zakupiona działka ze stawem ~200m2

wlukowski - 2018-05-31, 16:55
Temat postu: Niedawno zakupiona działka ze stawem ~200m2
Cześć,

jestem tu nowy mam nadzieje że pomożecie :)

Parę miesięcy temu stałem się szczęśliwym posiadaczem działeczki z ciekiem wodnym oraz stawem. Ciek wodny jest tylko na mojej działce ponieważ jest ona położona niżej niż inne działki w okolicy i przez to podziemny ciek wyłania się u mnie w postaci rzeczki która powoli bo powoli ale płynie. Niestety latem bardzo woda opada i zastanawiałem się nad zbudowaniem studni głębinowej aby ją zasilać w czasie bardziej suchych dni ale to temat za parę miesięcy. Stawik posiada ryby na 99% są to bączki które zostały przetransportowane ze stawu sąsiada który ma również staw. Jest bardzo dużo żab widziałem również traszki i to chyba na tyle z krótkiego opisu.

A teraz bym zaczął od tego co już mi się udało zrobić, co planuje i pytania jakie się co chwilę rodzą w mojej głowie.

Działka jest dość mocno zadrzewiona więc postanowiłem od wycinki drzew wokół stawu aby nie spadały już aż tak liście do niego.
I w tym miejscu rodzi się moje pierwsze pytanie :

1. Czy liście które spadły do stawu się w nim po jakimś czasie( i ile to może potrwać) samoczynnie rozłożą dodam że miejscami mułu wraz z tymi liśćmi jest około 20-30cm.

Od razu dodam że gdzieniegdzie przy stawie znajduje się tatarak oraz zakupiłem 50 hiacyntów wodnych aby wspomóc pracę i na razie tylko 4 lilie wodne ponieważ jeszcze nie mam koncepcji co do obsadzania tego stawu.
Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś środka z bakteriami, które by wspomogły usunięcie tego mułu.

Kolejna część mojego planu to chęć stworzenia strumyka (czerwony kwadrat na mapce), który byłby zasilany pompą i teraz zastanawiam się, bo woda jest w miarę przejrzysta, a po usunięciu drzew myślę że będzie się poprawiała z roku na rok i zastanawiam się czy w pierwszym etapie kupować bądź budować filtr czy po prostu zostawić sobie możliwość, aby w razie potrzeby w przyszłości coś takiego zrobić. Staw ma około 20x10m i w najgłębszym miejscu około 1,6m głębokości. Po poczytaniu i zebraniu informacji wydaje mi się żeby kupić pompę o wydajności około 25-30k litrów na h ponieważ odległość do ujścia strumyka od umiejscowienia pompy wyniosłaby około 20-25m w linii prostej i chciałbym podnieść tą wodę na wysokość 2m od gruntu czyli około 3m od umiejscowienia pompy na dnie stawu.
Także kolejnym pytaniem jest czy pompa o takiej wydajności mi wystarczy do zasilenia strumyka.
Dodam że sąsiad swój staw ma o wiele wyżej i od niego przechodzi duża rura która w czasie dużej ilość wody transportuje nadmiar do mnie i to właśnie tą rurę chce obudować kamieniami i wykorzystać jako ujście początkowe mojego strumyka.

Jutro wieczorem dodam zdjęcia stawu ponieważ dzisiaj niestety nie dam rady już.


taniw - 2018-05-31, 18:15

Bez zdjęć rzeczywiście trudno coś doradzić. Planowana moc pompy wystarczy na zasilenie małej rzeczki, tu liczy się tylko podnoszenie słupa a nie głębokość jej zanurzenia. Pewnie więcej rad i sugestii dostaniesz po wklejeniu zdjęć.
wlukowski - 2018-05-31, 18:54

Dokładnie tak jutro postaram się może nawet rano wstawić zdjęcia.

Aczkolwiek szperam po forum i zaintrygował mnie pomysł :
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=6454

Chyba też pokuszę się o zrobienie dojścia wody napędzaną grawitacją do beczki w której umieszczę pompę która nie będzie musiała się męczyć z tłoczeniem przez naście metrów w poziomie tylko już parę metrów w pionie co pozwoli mi zaoszczędzić na energii.
Chyba że wstawię rurę która będzie szła pod kątem i będzie wspierana przez grawitację i potem kolanko które zmieni kierunek na pionowy dzięki temu ominę tworzenie zbiorniczka z beczki.

Na niebiesko zaznaczyłem miejsce rur doprowadzających wodę do strumyka
na czerwono pompę





O i jeszcze mi się przypomniało jedno pytanie jeżeli będę miał studnię głębinową i będę nią zasilał ten stawik to czy czasem to nie będzie syzyfowa praca tzn czy ona nie będzie się przesączała ? Ale chyba jak głębinowa z np 15m to nie będzie miało chyba takiego wpływu.

wolanin - 2018-06-01, 08:39

wlukowski napisał/a:
Chyba też pokuszę się o zrobienie dojścia wody napędzaną grawitacją do beczki w której umieszczę pompę która nie będzie musiała się męczyć z tłoczeniem przez naście metrów w poziomie tylko już parę metrów w pionie co pozwoli mi zaoszczędzić na energii.

Bardzo dobre podejście. Tak jak piszesz, pompie pozostanie pokonanie różnicy wysokości między poziomem wody w stawie (a więc i w beczce), a wylotem/początkiem strumienia.
Tylko uwaga: przy planowanym przepływie 25-30m3/h - w 25 metrach rury 110mm aby przepłynęła nią taka ilość wody - wytworzy się strata ciśnienia wyrażająca się spadkiem poziomu w studzience. Dałbym więc rurę 150, a nawet 200 mm. Warto byłoby poszukać wykresu strat hydraulicznych w zależności od średnicy rury i prędkości przepływu dla rury gładkiej (taka jak PVC). Tak więc korzyść z "grawitacyjnego" podejścia tak czy owak będzie uwarunkowana dużą średnicą rury między stawem a miejscem gdzie jest pompa.
Oszczędność energii musi być związana z doborem pompy o zaprojektowanej jak najmniejszej wysokości tłoczenia przy dużym wydatku.
Cytat:
Chyba że wstawię rurę która będzie szła pod kątem i będzie wspierana przez grawitację i potem kolanko które zmieni kierunek na pionowy dzięki temu ominę tworzenie zbiorniczka z beczki.

W każdym przypadku przepływ będzie wspierany przez grawitację - zawsze to będą naczynia połączone. Wystarczy wyłączyć pompę, żeby przekonać się o tym.
Ja bym chyba wolał mieć pompę w beczce, dla łatwiejszej obsługi. Jeżeli pompa byłaby na dnie stawu, to z kolei odpadają dywagacje na temat spadku poziomu zwierciadła - pompa i tak pokona straty hydrauliczne mniejsze czy większe w zależności od średnicy rury.
Cytat:
O i jeszcze mi się przypomniało jedno pytanie jeżeli będę miał studnię głębinową i będę nią zasilał ten stawik to czy czasem to nie będzie syzyfowa praca tzn czy ona nie będzie się przesączała ? Ale chyba jak głębinowa z np 15m to nie będzie miało chyba takiego wpływu.

Na 15 metrach bardzo prawdopodobne jest występowanie warstw nieprzepuszczalnych odcinających wodę w stawku od poziomu wody gruntowej. Natomiast woda być może będzie uchodzić brzegami - w stawku jej poziom będzie przecież wyższy niż poziom wody w otaczającym gruncie. Zależy też co to za grunt.

wlukowski - 2018-06-01, 11:07

No i dzisiaj się udało zrobić parę zdjęć niestety martwi mnie obniżając się poziom wody ale ten rok chce żeby był rokiem zapoznania się z zachowaniami i wahania i wody tego stawu. Zobaczę ile tej wody ucieknie i na co będę sobie mógł pozwolić w przyszlosci. Jeszcze muszę się zapoznać z badaniami geologicznych pod tą studnie głębinowe.















[ Dodano: 2018-06-01, 12:26 ]
Chyba nie wygrały się zdjęcia we wcześniejszym poście















[ Dodano: 2018-06-01, 12:37 ]
Nie wiem co się dzieje ale zdjęć nie widać także wstawiam stronkę z albumem.
https://imageshack.com/a/Sv7o/1















[ Dodano: 2018-06-01, 12:42 ]
Sprawdziłem badania geologiczne które zrobilem przed zakupem i w lutym wysokość wody w gruncie była od 20cm do 1 metra od gruntu także poziom wód jest wysoki i mam nadzieję że aż tak bardzo nie wyschnie mi ten staw a tak na prawdę to dla niego kupiłem ta działkę bo zakochałem się w potencjale tego miejsca. Tym bardziej że zima jak juz było troche ciepłej to ciurkiem przez tą rurę sobie woda płynęła i od razu wyobrażałem sobie strumyk.

necoyolo - 2018-06-01, 15:02

A propos wycinki drzew to faktycznie jest ich dosyć sporo, ale mimo opadających liści zostawił bym kilka sztuk aby ten staw zachował swój niezwykły klimat, pamiętaj że takie drzewa rosną latami, a można je zniszczyć w moment dlatego rozważnie podejmuj kroki na temat ich wycinki.
Takie rozwiązanie ma swoje wady i zalety, tak jak już wspomniałeś liście są problematyczne, ale drzewa dają schronienie wielu zwierzętom, chronią wodę przed nadmiernym słońcem, nadają uroku całej kompozycji.

wlukowski - 2018-06-01, 15:27

Staram się zachowac jak najwięcej drzew i usuwalem tylko te które najbardziej konkurują a zostawiłem te najgrubsze także jedynie drzewa które są dosłownie w stawie czyli jeszcze 4 olchy które stoją w skarpie są do usunięcia a reszte zostawiam. Nasadzilem już parę innych drzew takich jak klony palmowe, metasekwoje, modrzewie oraz parę sosen ponieważ u mnie na działce praktycznie same dęby rosną aczkolwiek mam parę brzozek i z czego najbardziej dumny jestem grubego klona jawora.
Dodam wieczorkiem filmik z wybierania liści w ujściu jednej rzeczki oraz pokazujący cała działkę.

Zastanawiam się nad bakteriami firmy remediant(albo te hydroidea do mułu) ale chce jak najwięcej mechanicznie usunąć liści itp i dopiero nasypac czy lepiej od razu wsiypac i oszczędzić bólu pleców?

Mariano - 2018-06-08, 01:03

necoyolo napisał/a:
pamiętaj że takie drzewa rosną latami


Takie olchy jak na zdjęciach mają co najwyżej 7-8 lat. Ja bym wyciął większość i zostawił może jedną kępkę + tego dąbka co rośnie na brzegu, choć gdy rośnie tak blisko to za kilka lat będzie sprawiał problemy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group