Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Budujemy oczko wodne - Reinkarnacja oczka...

necoyolo - 2018-05-08, 20:15
Temat postu: Reinkarnacja oczka...
Dzień dobry Wszystkim,

Zamierzam niestety wyczyścić całe oczko i nalać świeżej wody. Tłumacze dlaczego:
- brak pojęcia na temat oczka przy jego budowie
- zbyt mała ilość półek na których mógłbym umieścić rośliny na płytkiej wodzie
- źle zabezpieczone doniczki z ziemią które przyczyniły się do mętnej wody(ogromna ilość pyłu osadza się na liściach a potem m. in zasycha psując cały efekt wizualny roślin )
-zainstalowanie filtra i ogólne zabiegi kosmetyczne przy kaskadzie itp.
-usunięcie z wody ryb niekolorowych, że tak to nieprofesjonalnie nazwę :D typu karp królewski, liny, amur, tołpyga ? Bo podpowiedziano mi, że przyczyniają się w dużej mierze do czyszczenia oczka, może faktycznie tak jest ale czyszczenia z roślin według mnie.

Pytania:
1)po jakim czasie można ryby z powrotem wpuścić do oczka, nowa woda ze studni, oczko o pojemności 10m3
2)czy korzystając z okazji warto rybki podać zabiegowi jakiejś "dezynfekcji", chodzi mi np. środek na jakieś pasożyty, wspominam o tym bo w tamtym roku zauważyłem jakieś białe osady na rybkach, jednakże po zimie stosunkowo to zniknęło i póki co nie widziałem
3)czy do nowej wody warto jest dodać jakieś preparaty startowe np. z bakteriami ? jeżeli tak to co polecacie ?
4)jak najlepiej zabezpieczyć doniczki z ziemia ? agrowłóknina + warstwa ziemi + kamyczki ?
5)warto dokupować glinę w proszku do doniczek ?
6)które rośliny można sadzić wyłącznie w doniczkach z samym kamyczkiem ? czy nie będą wtedy mniej odporne w zimie ?
7)napowietrzacz rozdzielać na np. 4 węże czy lepszym rozwiązaniem jest jeden kamień napowietrzający większych rozmiarów ? A propos kamieni to czy są lepsze i gorsze ? Np. które się mniej zatykają czy coś, jeśli tak to proszę polecić jakiś produkt.
8)czy warto dodać jakiś antyglon na wstępie do świeżej wody, aby uchronić się przed nagłym zakwitem ?

Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dla ambitnych,mających więcej czasu, informacje dotyczące pytania nr.6
Spis moich roślin(jeżeli ktoś chciałbym się dowiedzieć o którejś roślinie jak się zachowuje w oczku i czy nie jest chętnie zjadana przed rybki to chętnie się podzielę swoim krótkim ale intensywnym doświadczeniem)

-pontederia niebieska oraz białą
-lilia wodna spider, black princess, jakaś zółta odmiana i biała,
-grążel wodny którego specjalnie ustawiam bardzo płytko aby wytworzył efekt jak ja to nazywam samej sałaty, bardzo ładny zielony kolor liści, rybki uwielbiają się tam chować
-onowodek dwukłosowy
-przęstka wodna
-czermień błotna
-żabieniec
-gałęzatki kuliste
-irysy, jeżogłówki, pała wodna
-sit rozpierzchły spiralny
-strzałki pełnokwiatowe, wąskie, szerokolistne, wąskolistne, olbrzymie
-mięta wodna
-bobrek trójlistkowy
-orontium wodne

W bagienku który łączy się z oczkiem:
-tulejnik kamczacki i amerykański
-róża błotna
-kaczeniec olbrzymi
-rzęśl bagienna

Dokupuje w tym tygodniu:
-25 litrów rogatka sztywnego
-wywłócznik brazylijski (pare sztuk)
-moczarke kanadyjska i argentyńska (pare sztuk)
-pistie
-osoke aleosowatą

taniw - 2018-05-09, 18:43

Najlepszym preparatem startowym jest stara woda, więc postaraj się jej jak najwięcej zachować w jakimś basenie czy zbiorniku.
Nie stosuj żadnego anty-glonu on tylko odsunie problem zielonej wody w czasie, woda sama musi dojrzeć.
Ja do nowego oczka wpuściłem ryby po 4 dniach, ale do świeżej wody poszła cała stara z małego oczka. Stanowiła ona jakieś 15% całosci
Kosaćce, sit , mięta można spokojnie sadzić w żwirze. Nawet największy mróz im nie zaszkodzi.
Jak się kupuje rogatka na litry? Zwłaszcza, że w sprzyjających warunkach wystarczy jedna gałązka by ...

necoyolo - 2018-05-09, 21:55

taniw napisał/a:
Najlepszym preparatem startowym jest stara woda, więc postaraj się jej jak najwięcej zachować w jakimś basenie czy zbiorniku.
Nie stosuj żadnego anty-glonu on tylko odsunie problem zielonej wody w czasie, woda sama musi dojrzeć.
Ja do nowego oczka wpuściłem ryby po 4 dniach, ale do świeżej wody poszła cała stara z małego oczka. Stanowiła ona jakieś 15% całosci
Kosaćce, sit , mięta można spokojnie sadzić w żwirze. Nawet największy mróz im nie zaszkodzi.
Jak się kupuje rogatka na litry? Zwłaszcza, że w sprzyjających warunkach wystarczy jedna gałązka by ...



Do mauzera 1000l wypompuje wode z oczka i tam zostawie rybki na pare dni, potem razem z nimi wleci z powrotem cała woda, jednakże stanowi ona około 10 % całego oczka, tyle że tą starą wode chciałem w sumie sie pozbyć bo jest strasznie mętna ale posłucham się Pana rady.

A propos rogatka na litry to wypowiem się w ten sposób, za każdym razem gdy sadziłem moczarkę to albo znikała albo bardzo wolno rosła, potem nawet zabezpieczałem ją siatką ogrodniczej a i tak z niej nic wielkiego nie urosło, po zimie w ogóle nie było. Jeżeli faktycznie ma Pan racje to i tak miałem zamiar w rogu oczka stworzyc przestrzen do której dostaną się tylko małe okazy, większość rogatka umieszcze właśnie tam, przy okazji nie będzie w stanie raczej opuścić tego obszaru a nawet jeśli mu sie to uda to z łatwością wyciągnę zbyt duża ilość, dodatkowo chciałem umieścić go w miejscu zacienionym i zobaczyć jak tam się bedzie zachowywał.

Jest sens kupowania na start coś w stylu jbl filter start,bactinin, esklarin, antychlor ?
Odnośnie chloru to według testu z tych pasków do mierzenia wyszło, że znajduje się w oczku a to dziwne bo wodę dolewałem wyłącznie ze studni głębinowej.

taniw - 2018-05-10, 07:45

Nie doczytałem, ale jak masz amura i karpie to o rogatku, moczarce czy pistii możesz zapomnieć. One to wszystko zjedzą.
jbl filter start,bactinin, esklarin, poprawią ci humor, coś dodałeś by było lepiej. A naprawdę będzie lepiej jak woda sama dojrzeje, a na to trzeba trochę czasu.
Z chlorem dziwna sprawa, albo test do d../brzydkie słowo/ albo jakoś dostaje się do wody?
Z wodą studzienną to sprawa wygląd tak, że często jest ona bardzo twarda. Czasami lepiej jest dolać jej z kranu /w Polsce jest ona chlorowana tylko w czasie dłuższych upałów/. niż ze studni. A najlepiej jeżeli ma się taką możliwość to dolewać deszczówkę.
Napowietrzacz czy rozdzielisz to już według własnego uznania.
Jeżeli chodzi o kamienie to za wszelką cenę staraj się uniknąć tych zawierających wapń. Przy kwaśnej wodzie pon 7st dużo łatwiej utrzymać ją w czystości i wyeliminować po jakimś czasie zakwity wody. Przy ph ok6 glony właściwie giną.

luzio - 2018-05-10, 08:14

Tak, deszczówka to klucz. Spróbuj ją jakoś zbierać z rynien i zobaczysz efekt.
necoyolo - 2018-05-10, 08:57

[ Dodano: 2018-05-10, 10:13 ]
luzio napisał/a:
Tak, deszczówka to klucz. Spróbuj ją jakoś zbierać z rynien i zobaczysz efekt.


Jedna rynna ma wylot wody właśnie do oczka ale to wyłącznie z dachu altanki wykonanego z gontu bitumicznego, orientuje się może ktoś czy ten materiał może mieć jakiś negatywny wpływ na wodę w oczku ?


Nie jestem w stanie oczywiście w przeciągu 3 dni zalać oczko wyłącznie wodą deszczową, muszę niestety użyć wody ze studni, ewentualnie na przestrzeni czasu dolewać zgromadzą wodę z beczek. Faktycznie woda ze studni ma wysokie KH, czy jest wskazane użycie środka do obniżenia ph i kh, czy to faktycznie w jakimś stopniu pomoże na początku ?

luzio - 2018-05-10, 09:13

Masz na myśli coś w rodzaju papę? To najgorsza rzecz :P Mam doświadczenie gdyż z takiego dachu też zbieram i spływa z niego kupa takiej smolistości.
Tak czy siak trzeba koniecznie zainstalować jakiś filtr gdyż naprawdę sporo syfu potrafi z dachów lecieć. Ja najpierw mam siatkę o oczku ok 3mm umieszczoną po skosie na większe rzeczy i liście. Potem drobniutkie sitko - tam się zbiera sporo tych kamyczków z papy no i na koniec mam matę kokosową która stara wyłapać się smołę. I która dość szybko potrafi się zapchać... Wszystko to umieszczone w skrzynce o powierzchni 50x50cm.

Qba - 2018-05-10, 09:13

Postaram się coś podpowiedzieć odnośnie sadzenia roślin w samym żwirze na podstawie tego jak te konkretne rośliny rosną w moim oczku.

-pontederia niebieska - potrzebuje żyznego podłoża. U mnie rośnie w mieszance ziemi z kopca kreta z piaskiem i ma się doskonale. Bardzo dobrze reaguje na nawoz osmocote
-lilie - tu również trzeba żyznego podłoża + nawóz. U mnie mieszanka kupnego substratu dla roślin wodnych z piaskiem
-przęstka - bardzo fajnie sobie radzi bezpośrednio w zwirze
-czermień błotna - rośnie u mnie w samym żwirze ale szału nie ma. Ostatnio trafiłem na tą roslinkę w naturze to była że 3 razy większa niż u mnie
-żabieniec - również mam go w samym żwirze i rośnie bardzo słabo. Liście szybko żółkną i nie osiągają dużych rozmiarów.
-irysy - dobrze sobie radzą
- jeżogłówki - te też wsadziłem w sam żwir i w zeszłym roku ledwo wyszły ponad powierzchnię wody a w tym jeszcze nawet ich nie widzę więc nie wiem czy nie umarły. Stąd myślę, że raczej wolą żyzne podłoże
-strzałki pełnokwiatowe, wąskie, szerokolistne, wąskolistne, olbrzymie - mam u siebie szerokolistne i strzałki Beni. Szerokolistne w zeszłym roku były bezpośrednio w żwirze a Beni w doniczce z żyznym substratem i nawozem. Szerokolistne miały wąskie liście w tych warunkach a Beni rosła bardzo fajnie więc strzałki też raczej nie lubią samego żwiru.
-mięta wodna - rośnie super w samym żwirze. Bardzo ekspansja więc trzeba uważać, żeby nie opanowała całego oczka
-bobrek trójlistkowy - bardzo fajnie sobie radzi ezposrednio w zwirze
-orontium wodne
-kaczeniec olbrzymi - nie mam olbrzymiego tylko zwykły i daje radę bezpośrednio w żwirze chociaż nie jest aż tak okazały jak u kolegów, którzy dali go w żyzne substrat

-rogatek sztywny - sam sobie poradzi jeśli nie będzie ryb typu akurat, karp
-wywłócznik brazylijski - j.w. tylko musi być poniżej strefy przemarzania bo po zimie może nie odbić
-moczarka kanadyjska - wrzuciłem na dno i radzi sobie świetnie.

Dodam tylko, że mówiąc że rośliny rosną u mnie bezpośrednio w żwirze oznacza, że nie są w żadnych doniczkach tylko posadzone w warstwie żwiru leżącego na folii. Warstwa ta ma grubość od kilku do kilkunastu centymetrów więc może powyższe rośliny posadzone w doniczkach wypełnionych samym żwirem radziły by sobie dobrze.

luzio - 2018-05-10, 09:26

Qba, odnośnie tego żwiru - to jest to faktycznie taki ziarnisty żwir budowlany? I czy są w nim kamienie?
Jeśli chodzi o moje doświadczenia z roślinami luzem to są one związane raczej z mułem niż żwirem. Muł jest naturalną warstwą, która tworzy się u mnie z tych wszystkich resztek i glonów, które osiadają na dnie. Nie dawałem żwiru a jedynie kamienie mające na celu przytrzymywanie korzeni by się rośliny nie wywracały. Czasem trochę gliny. Warstwa mułu w głównym oczku nie jest zbyt gruba, w oczku filtracyjnym trochę grubsza.
U mnie:
Kaczeniec rośnie bardzo ładnie.
Jeżogłówka - jest najbardziej chyba ekspansywną rośliną. Naprawdę bujny rozrost aczkolwiek przekwitnąwszy schnie i trzeba ją wycinać względnie wcześnie w sezonie.
Lilie - raczej nie narzekam choć żadnych koreczków nie stosuję.
Bobrek - świetnie się rozwija
Sity- też dobrze sobie radzą
Pondeteria - może być
Strzałki wodne - ok
Pałka wąskolistna - średnio
Tatarak - raczej słabo - zgaduję że potrzebuje głębszej warstwy ziemi/mułu. Podobnie jak pałka.
Przęstka - jakoś powoli, chyba więc ją wyciągnę z tych kamieni i zasypię żwirem.

Poza tym podobnie jak u ciebie.
Ciekawą dodatkową informacją może być także głębokość sadzenia - ile wody między powierzchnią żwiru/mułu a powierzchnią wody.

Qba - 2018-05-10, 09:56

luzio, chyba źle się wyraziłem. Pisząc o żwirze miałem na myśli kamyczki płukane takie jak mam wokół oczka. Są wielkości od ok 0,5 cm do ok 2 cm. Z czasem jak będzie przybywało mułu pewnie i rośliny zaczną lepiej rosnąć.
taniw - 2018-05-10, 19:25

luzio, u mnie tatarak fajnie rośnie w żwirze a strzałka zamarła. Ale ja stosuje trochę grubszy żwirek 16-32 mm i przynajmniej 10 cm warstwę.
necoyolo - 2018-05-13, 14:56

Cytat:
Napowietrzacz czy rozdzielisz to już według własnego uznania.


Tyle, że napowietrzacz nie powinien być blisko roślin prawda ? A ja w zasadzie wszędzie je mam oprócz miejsca pod kładką, mógłbym kupić taki podłużny większy kamień który napowietrzał by tylko w jednym miejscu ale z drugiej czy tlen będzie w stanie się tak szeroko rozpowszechniać ? Gdzieś czytałem, że wraz ze wzrostem temperatury wody zmniejsza się obszar rozprowadzania się tlenu w oczku wodnym.

[ Dodano: 2018-05-13, 15:59 ]
Cytat:
Z chlorem dziwna sprawa, albo test do d../brzydkie słowo/

Ten test musi być jakiś kiepski niestety bo to jest niemożliwe żebym miał po wymianie wody ze studni chlor... Poleci ktoś sprawdzone testy o dosyć sporej dokładności ? Chciałbym co jakiś czas sprawdzać parametry, żeby zapewnić rybom jak najlepsze warunki.

[ Dodano: 2018-05-13, 16:06 ]
Po wymianie wody stworzył się taki osad, coś w stylu jakiej tłustej substancji, nie wiem czy wynika on z użycia nowych kastrów budowlanych, czy żwiru.
Może on zaszkodzić rybom ?

Arca92 - 2018-05-22, 14:36

Ja też reanimuje swoje oczko.

Było:





Jest










Jak widać jest znacząca poprawa w jakości wody chociaż mi zakwitła.
Dosadziłem dużo nowych roślin. Stworzyłem 3 pływające wyspy, na których hydroponicznie powsadzałem : tataraki, niezapominajkę, miętę wodną, czermień , kosaśce, ponikło błotne, manne mielec
W żwirze wsadziłem oczeret jeziorny, przęstkę, wywłócznik.
2 sadzonki lili do zacienienia powierzchni oczka w koszach z ziemią do oczek wodnych.
Przesadziłem kaczeńce do bardziej żyznego podłoża.
Kosaćcami obsadziłem również strome brzegi oczka (w kieszeniach)

Mam nadzieje, że te zabiegi jako tako przywrócą równowagę w oczku i woda zostanie taka jak jest lub zacznie się poprawiać.

Qba - 2018-05-22, 14:49

Jest o niebo lepiej. Teraz już tylko cierpliwie czekać aż natura zrobi swoje. Masz kawał oka i jak rośliny się rozrosną to będzie super!
luzio - 2018-05-22, 14:54

Świetna robota. Teraz faktycznie pozostaje czekać i nie wykonywać gwałtownych ruchów. Tak jak wyżej wspomniane zatroszczyć się o deszczówkę oraz być może pomyśleć co nieco o innym wykończeniu brzegów.
Arca92 - 2018-05-22, 15:01

Qba napisał/a:
Jest o niebo lepiej. Teraz już tylko cierpliwie czekać aż natura zrobi swoje. Masz kawał oka i jak rośliny się rozrosną to będzie super!


Dziękuje, mam nadzieje ze te rośliny na wyspach się przyjmą. Bo to mój autorski projekt. :)
Nie wiem, skąd mogę pozyskać rogatka sztywnego bo bardzo by się przydał. A sklepowa cena
5-6 zł za szt jest nie do przyjęcia.

Czy mannę mielec zwykłą i tą odmianę ozdobną można sadzić bez podłoża? Bo są różne informacje na ten temat.

[ Dodano: 2018-05-22, 16:07 ]
luzio napisał/a:
Świetna robota. Teraz faktycznie pozostaje czekać i nie wykonywać gwałtownych ruchów. Tak jak wyżej wspomniane zatroszczyć się o deszczówkę oraz być może pomyśleć co nieco o innym wykończeniu brzegów.


Z deszczówką to tylko tyle co napada ostatnio napadało z 20cm. Ja wiem brzegi, szału nie ma ale z czasem będę obsadzał brzegi zmieniał itd.

luzio - 2018-05-22, 15:09

Ja bym dał sobie spokój z rogatkiem. Potem jak będzie już ładnie może cię zacząć denerwować. Lepiej zainwestować w pistie, które same znikną.
Co do sadzenia luzem czy nie to ja mam prostą zasadę: generalnie wszystko luzem ponieważ jakoś nie bardzo widzę oczyszczanie wody przez doniczki. Oczywiście są wyjątki. Czasem doniczka jest np. niezbędna bo inaczej roślinka mogłaby gdzieś się stoczyć itp. Ale poza tym to po prostu nawet ciekawe jest jak dana roślina będzie sobie radzić w naturalnych w twoim oczku warunkach.

Qba - 2018-05-22, 15:25

Arca92, mam manne mielec posadzoną bezpośrednio w żwirze i daje radę. Nie jest taka duża jak w naturze ale to mi nawet pasuje bo i oczko niewielkie.
necoyolo - 2018-05-23, 23:45

Arca92, możesz podpowiedzieć jak zrobiłeś pływającą wyspę ?

[ Dodano: 2018-05-24, 01:07 ]
luzio napisał/a:
Ja bym dał sobie spokój z rogatkiem. Potem jak będzie już ładnie może cię zacząć denerwować. Lepiej zainwestować w pistie, które same znikną.
Co do sadzenia luzem czy nie to ja mam prostą zasadę: generalnie wszystko luzem ponieważ jakoś nie bardzo widzę oczyszczanie wody przez doniczki. Oczywiście są wyjątki. Czasem doniczka jest np. niezbędna bo inaczej roślinka mogłaby gdzieś się stoczyć itp. Ale poza tym to po prostu nawet ciekawe jest jak dana roślina będzie sobie radzić w naturalnych w twoim oczku warunkach.


Rogatek będzie obsadzony kamieniami w taki sposób że nie rozprzestrzeni.

taniw - 2018-05-24, 13:37

necoyolo napisał/a:


Rogatek będzie obsadzony kamieniami w taki sposób że nie rozprzestrzeni.

Dla tej rośliny to chyba niemożliwe, ale można spróbować.
Mi kompletnie nie przeszkadza wyciąganie co kilka dni całego kosza tej rośliny. Wszystko trafia na kompostownik i ciesze się ile wraz z nim ubywa z wody związków azotu. W tamtym roku myślałem, ze przesadziłem z jego wywalaniem z oczka, gdyż prawie w ogóle nie rósł. Ale w tym dał już popis swych możliwości.

luzio - 2018-05-24, 21:15

Tak ale rogatek jest (chyba?) brzydki. Nie dodaje uroku. Ok, może się świetnie sprawdzać do oczyszczania i zacieniania ale jak na mój gust lepiej po prostu ten rok spokojnie przeczekać, uzyskać stabilizację bez rogatka i potem cieszyć się oczkiem bez zabawy w nieustanne wyciąganie tej rośliny.
necoyolo - 2018-05-27, 22:48

luzio napisał/a:
Tak ale rogatek jest (chyba?) brzydki. Nie dodaje uroku. Ok, może się świetnie sprawdzać do oczyszczania i zacieniania ale jak na mój gust lepiej po prostu ten rok spokojnie przeczekać, uzyskać stabilizację bez rogatka i potem cieszyć się oczkiem bez zabawy w nieustanne wyciąganie tej rośliny.


do wywłócznika brazylijskiego mu daleko no ale znowu nie jest taki zły, a wyciągnąć go z wody to nie stanowi jakiegoś problemu :)

Arca92 - 2018-05-28, 19:15

necoyolo napisał/a:
Arca92, możesz podpowiedzieć jak zrobiłeś pływającą wyspę ?


necoyolo wąż ogrodowy i złączka żeby zrobić koło, od spodu drobna siatka o oczku 2x2mm tylko żeby przeszły korzenie, od góry siatka z oczkiem grubszym chyba 5x5mm i miedzy te siatki do środka keramzyt aby uzyskać pływalność. Całość połapana trytytkami. Przy wiekszej wyspie zrobiłem stelaż za pomocą jakiś plastikowych rurek.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group