Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Technika - pompa z rozdrabniaczem

potentator - 2017-09-09, 17:53
Temat postu: pompa z rozdrabniaczem
Witam,mam pytanie czy pompa z rozdrabniaczem tzw szlamowka wyciagnie rzadki mu z dna stawu?
Mariano - 2017-09-10, 18:56
Temat postu: Re: pompa z rozdrabniaczem
potentator napisał/a:
Witam,mam pytanie czy pompa z rozdrabniaczem tzw szlamowka wyciagnie rzadki mu z dna stawu?


Nie.

A dokładniej coś tam pociągnie, ale szybko padnie (parę tak zarżnąłem).

KILERK1 - 2017-09-10, 21:33

Nie taniej będzie jak zamówisz wuko.
potentator - 2017-09-11, 07:34

Z wuko bym musiał kredyt zabrac chyba... Liczylem ile wody wchodzi do stawu, przy zalozeniu ze pompa pompuje 3000l/h wody bedzie 60 m3, bo wylowialem ponad 100 linow i 40 karasi... Zostawilem tylko 6 duzych karpi , dwa karasie, 3 liny i kilkanascie orf. Nigdy staw nie byl czyszczony, wiem ze do twardego gruntu jest tak na oko 50 cm... Raz ze nie ma jak wjechac tam ciezki sprzet typu koparka bo staw mam pod gorka i kolo potoka , dwa koszty by mnie zjadly i moja zonka nie bylaby zadowolona... Mysle nad spuszczeniem stawu na zime i przez zime wybieraniem urobka, ale mam problem z rybami gdzie je dac? Na dworze odpada nawet jakbym ocieplil mauser to mrozy u nas sa tak na -30 stopni czasami... wiec balbym sie zostawic w nim ryby.Do piwnicy mi nie wejdzie w calosci bo mam male wejscie musialbym go ciac a szkoda, myslalem o jakims basenie na stelazu... taki 152x38 wysoki najmniejszy mozliwy ale nie wiem czy nie za niski?!
wolanin - 2017-09-11, 09:19

potentator napisał/a:
Zostawilem tylko 6 duzych karpi , dwa karasie, 3 liny i kilkanascie orf

Koledzy robią zbiorniki z płyty OSB + krawędziaki. Koszt konstrukcji raczej nieduży, pewnie więcej wyjdzie folia do takiego zbiornika - tu polecałbym raczej niebieską, lepsza dla kontroli tego co pływa w zbiorniku.
W takim jak by nie było dużym oczku karasie to utrapienie, nie zostawiłbym nawet dwóch.

potentator - 2017-09-11, 11:13

ale ja niechce likwidowac swój naturalny staw/oczko, tylko zastanawiam sie jak sobie poradzic z tym mulem... Osad nie jest jakis gesty, mozna go nakladac wiadrem ale martwi mnie jego ogrom i brak mozliwosci kopania koparka...Myslalem nad tym zeby z wziasc pojemnik i do niego dac pompe i walic tam ten osad razem z woda tak zeby pompy nie spalic jak myslicie?

[ Dodano: 2017-09-11, 13:53 ]
Mam jeszcze jedna wizje aby, przegrodzic staw na pół tym osadem i czyscic najpierw jedna połówke potem druga... Tylko, mysle czy mi sie nie rozjedzie tymczasowa grobla z osadow... jak myslicie da rade takie cos?

wolanin - 2017-09-11, 14:27

potentator napisał/a:
ale ja niechce likwidowac swój naturalny staw/oczko, tylko zastanawiam sie jak sobie poradzic z tym mulem..

Skąd to likwidowanie stawu? Jak o mnie chodzi, to pisałem jak przechować ryby w piwnicy w zbiorniku. Opcja z odwodnieniem stawu jest chyba najrozsądniejsza.

piekaro - 2017-09-11, 15:28

tu kolega podsunol pomysl jak przychowac ryby w piwnicy, wybudowac zbiornik z plyt wylozyc folia dac im napowietrzanie/filtracjie i masz wtedy cala.zime na wyczyszczenie stawu, nie musi to byc jakas super folia oby Ci zime wytrzymala bo po zimie z powrotem wposcisz ryby do stawu.
potentator - 2017-09-11, 16:09

Rozumie, a ma ktoś z was jakieś doświadczenie z preparatami mikrobiologicznymi do neutralizacji osadow? Wiadomo ze efekt jest po jakimś czasie stosowania, ale czy to w ogóle działa ktoś stosował z was?
potentator - 2017-09-14, 07:08

I zaczałem czyscic staw... Robie to wiadrem ktore stosuje sie przy studniach. Ryb nie wylawiam, ile zrobie do zimy to zrobie reszta, na wiosne. Wczoraj po robocie wywiozlem 5 taczek w ciagu 45 min.
taniw - 2017-09-14, 09:13

Pracy ci nie zazdroszczę. Piszesz, że staw masz blisko potoku. Nie możesz wybudować mnicha przez który woda na bieżąco byłaby oczyszczana z mułu?
potentator - 2017-09-14, 12:14

Inaczej sie nie da probowalem wszystkiego. Sprawa z mnichem nie jest prosta, poniewaz musialbym spietrzyc potok bo staw mam wyzej jakiej 70 cm od potoka... I kolo niego sa domy i jesli maja zrobione odplywy deszczowki czy z piwnicy napewno by im zalalo to bo poziom wody w potoku by sie podniosl... Narazie zostaje mi czyszczenie reczne bez mechanizacji niestety... Ale plan mam taki aby wyczyscic ile moge i na to wylac te cale emy i na wiosne zabieg powtorzyc, innego wyjscia nie mam. Myslalem o tej pompie ale pewno zapchalaby sie przy pierwszym pompnieciu :/
kmarkot - 2017-09-14, 20:20

Gdybym miał staw który wymagałby czyszczenia spróbowałbym motopompę szlamową.
Ceny co lepszych powalają, ale są wypożyczalnie narzędzi.

[ Dodano: 2017-09-14, 21:25 ]
https://www.youtube.com/watch?v=LPFMJtPGyEk

potentator - 2017-09-15, 14:10

Staw gliniany a wiec zawsze tego dziadostwa bedzie wiecej niz w folii, ale pomalu a sie wybierze... cedrzyk w dlon i wio... Na to dam te cale emy dwie dawki jesien a pozniej wiosna. Mysle ze powinno byc dobrze. Gdybym wiedzial o tych emach to bym je od poczatku stosowal...
potentator - 2017-09-18, 13:58

Wywiozlem 8 taczek i poleglem :/ ... Teren bagnisty i caly czas jest torf... To co rzadkie mysle zeby dala rade pompa wyciagnac? Jak myslicie? Kolo mnie jest fajna do wyrwania za pol ceny z firmy yato ma frez ktory tnie rekawiczki, gume itp. Mysliscie ze daloby rade z tym szlamem?
KILERK1 - 2017-09-19, 07:19

Ja mam pompę z rozdrabniaczem i bez problemu pompą wypompowuje mi "kalabę"
potentator - 2017-09-19, 11:11

a jakiej firmy masz? i moc?
KILERK1 - 2017-09-19, 19:32

Firmy już nie pamiętam, nie sprawdzę bo pompa siedzi w beczce i wypompowuje popłuczyny z filtra profi. Ma metalową odbudowę i chyba moc ok 1.5 kw.
potentator - 2017-09-21, 07:30

Zakupiłem pompe, czekam az przyjdzie. NIe przepłacałem, niby 2,95 kw. Zobaczymy, mam nadzieje ze pomoże :) Bede breje mieszal z woda i odciagał. Napewno lepiej niz na taczki bo o rece czlowiek by przyszedl. Jedna akcja bedzie na jesien z odessaniem a druga na wiosne...
potentator - 2017-09-23, 19:06

Kupiłem pompę z rozdrabniczem, jest silna wode super ciągnie. Problem sie żaczyna jak cos wloknistego podejdzie liść itp. Czy macie jakis sposób żeby tylko pol rzadki mul ciągło?Myślałem dać ja do beczki i na gore zrobić kratę i co większe to zostanie jak bym wrzucal osad.
wolanin - 2017-09-24, 09:58

potentator napisał/a:
Problem sie żaczyna jak cos wloknistego podejdzie liść itp. Czy macie jakis sposób żeby tylko pol rzadki mul ciągło?

Żeby pogodzić możliwość zaciągania wszystkiego z dna końcem elastycznego przewodu z jednoczesnym słabym radzeniem sobie pompy z liśćmi zrobiłem kiedyś pośredni separator zamontowany na przewodzie. Ja miałem plastikowy pojemnik z dużą zakręcaną pokrywką. Przydałby się taki od sproszkowanego białka po wyjedzeniu zawartości przez pakera z siłowni (pojemnik chyba z 5 litrów...), w Twoim przypadku nawet mała plastikowa beczułka z zakręcaną pokrywą. W środku pojemnika dałem kosz z plastikowej siatki oczko ok 1cm. W pokrywce przewód idący do pompy z koszem na wewnętrznej stronie denka, a w dnie pojemnika - przewód doprowadzający brudy z dna oczka. Kosz można zwinąć z siatki, powiązać drutem ogrodniczym, tak samo zamocować dno kosza, a cały kosz trzema oczkami z drutu przywiązać do denka przez nakłute w denku dziurki.
Trzeba takie coś zamontować na złączkach umożliwiający łatwe rozłączenie obu przewodów w celu wyjęcia pojemnika z wody i usunięcia liści, a także pomyśleć o wmontowaniu w bok zbiornika kurka odpowietrzającego (pojemnik powinien być pod wodą i zalany - dla uniknięcia problemów ze startem pompy).

potentator - 2017-09-24, 13:49

Fajny pomysl, ale jesli sie ma malo osadu. Ja bym go zmodyfikowal troche i zrobil tak:jako ze mam oko gliniane, i nigdy nie bylo czyszczone wbije rure tak zeby wlozyc do niej pompe. w boku rury zrobie otwór, wcisnę do niego rure 110. Rura bedzie robila za ssak, na koncu ssaka zamontuje, kosz z siatki i caly szlam bedzie ciagloa co grubsze zostanie. Tylko ciekawe czy grawitacja przecisnie mi ta rura syf mysle ze tak. Albo w samej rurze porobic naciecia i zabezpieczyc je ta siatka, tak jak piszesz. I jako ze rura bedzie wbita to szlam cisne do rury woda pod grawitacja, w miedzyczasie nagarniam i cisne szlam pod siatke?Nie wiem co lepsze. Pompa jest wydajna i to musze wykorzystac. do rury wsypie kamienie duze zeby z dolu szlam nie cisnal sie
wolanin - 2017-09-24, 14:49

Jak masz dużo liści, gałęzi etc. to może zrobiłbyś także coś w rodzaju trału? Z jakąś metalową ramą - płaskie dno, owalna góra, jakieś pręty prowadzące, żeby "gęba" trału nie leżała płasko na dnie, lecz była ustawiona pionowo, do tego doczepiona bardzo mocna siatka ok. 1m długa, tak, żeby do środka nazgarniać ile się da tych liści i gałązek, czego tam jeszcze, wyciągnąć, zostawić na dnie sam drobny muł?

P.S. To wszystko moim zdaniem straszne kombinacje, ja rozważyłbym koszt narybku kroczka, orfy, ehm, przyjedź do mnie w Beskidy, dostaniesz z pocałowaniem ręki 30 za darmo. Daleko masz z tego zw?
Wywaliłbym ryby choćby do potoku, osuszył stawek i zrobił wszystko od zera tak jak trzeba.
Pomyśl, koszt zarybienia Twojego stawku to kilkadziesiąt złotych. Czy Twoje męki są tego warte?

potentator - 2017-09-24, 18:46

Podaj dane na priv do messengera to pogadamy. Staw mam na terenie wiecznego mokradla. Chce.to rzadka breje wyciągnąć. Ale gdzie niegdzie wpadnie mi jakis patyczek i mi blokuje pompe. Czy cos.od korzenia drzew. Myślę tez żeby na.czas czyszczenia wylowic ryby w beczkę wyciągnąć pidlo z rury pcv i w ten stary otwor cisnąć breje tylko nie.wiem czy znow sie nie zapcha😒 otwor i rurę.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group