Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Oczko Anastazji

aniacios - 2016-05-16, 14:40
Temat postu: Oczko Anastazji
Witam
Po 3 latach obserwacji i ja dołączę do forum i pochwalę się swoimi wypocinami ;) A więc konkrety :
Oczko z foli przeznaczonej do budowy oczek wodnych ( 1 mm )
7m3 ( z licznikiem)
Najgłębsze miejsce 1,40 m
Istnieje od początku kwietnia choć wcześniej miałam takie małe 2 m3 przez 2 lata ( katastrofa budowlana :P )
filtr + lampa UV z przeznaczeniem do 10m3
Napowietrzacz
Na Dzień Dobry Trigger
7 orf
4 karasie
1 traszka
Pałki,irysy,jakieś trawy z rzeki, 4 lilie , 1 grążel , kaczeniec , kalie , manny , osoki , przęstki, mięta wodna , boberek (jak dobrze pamiętam ) jest jakaś roślina której nazwy nie pamiętam a i ona się nie rusza więc może nic z tego nie będzie...

Nie ukrywam, że marzą mi się chociaż dwa karpiki i tak myślę sobie gdy wybiorę się po zamówienie hiacyntów oraz pisti to i dwa 30 centymetrowe przywiozę :-D
Oczywiście nie zapominać oczko ma może 1,5 miesiąca więc nie dziwić się, że brakuje trawnika, roślinek mało , nie rozrośnięte rośliny itd itd . Moje zamiary są takie aby całe brzegi były w roślinach.













Elendil - 2016-05-16, 17:08

Jak na miesięczne z kawałkiem to bardzo OK. Oczywiście klasyczny wianuszek z kamieni ale z czasem poprzerasta i będzie spoko. Też taki miałem a teraz coraz mniej go widać ;)
Poza tym wszystko wygląda na dobrze zaplanowane. Nasadzenia jak najbardziej w porządku a otoczenie z czasem się zagospodaruje. Martwią mnie tylko te pałki bo to dość inwazyjne zielsko. Dwa lata temu wsadziłem u siebie a w tym roku szału dostawałem, żeby je ogarnąć aż w końcu całkiem wywaliłem :-D A i grążel z liliami może się gryźć.

Witam na forum i życzę zadowolenia z oczka :piwko:

aniacios - 2016-05-16, 18:17

Z grążelem to jest tak, że mam go 3 lata i ani razu liścia na powierzchnię nie wypuścił :-( Pałki się pozbędę ale gdy będę posiadaczem większej ilości roślin przybrzeżnych. A te kamienie :x jak one mnie denerwują ale wiem trzeba czasu aby obrosły i tak sobie myślę, że pomogę im i powtykam jakieś płożące tam cuda. Na dużym ogrodzie mam pełno Dąbrówki rozłogowej i tak sobie o niej myślę . Otoczenie zagospodaruje ale dopiero gdy stanie płot lamelowy bo podejrzewam, że przy pracach wszystko mi zadeptają ... Niestety wianuszek zostanie z kamieni ponieważ grunt bardzo nie równy i musiała bym skosić z 35 cm drugiej części ogródka . Teraz podsypane z jednej strony i jest ok :good: Tak jak pisałam wcześniej byłam posiadaczem małego oczka w ogóle nie zaplanowanego i do tego robiłam je bez totalnej wiedzy ( katastrofa budowlana ) . Na tą chwilę wiem co i jak i do czego :yahoo: tylko cierpliwość potrzebna :yahoo: Dziękuję za dobre słowo bo jak człowiek się napracuje to aż milej na sercu gdy widzi pochwały ;)
agent 007 sumek - 2016-05-18, 20:17

Witaj w gronie oczkomaniaków. Ładnie się to wszystko zapowiada a to że kiedyś miałaś zrobione oczko bez namysłu to chyba każdy przechodził a na pewno ja. Teraz mam jakie mam i dalej do końcami się nie podoba ale cóż. Coś posadzisz, coś postawisz i ani się oglądniesz a będzie super :)
taniw - 2016-05-18, 20:29

W Wielkopolsce są już takie grzyby? My w centrum musimy kurcze czekać na nie do jesieni.
adxan - 2016-05-18, 22:02

Witaj na forum. Dóbr sposób na kamienny wianuszek to bluszcz zwyczajny. Nie rośnie szybko i i pięknie wygląda przyvlustrze wody. Ale cierpliwości również dużo potrzeba ponieważ mi już zarasta kamienie chyba 4 sezon.
Opowiedz coś więcej o filtrze.bpamietaj że przy koi filtracja musi być i szczęśliwego bardziej wydajna, aby utrzymać klarowność wody.
Czekam na zdjęciu CIA z zakupow koi :) i

aniacios - 2016-05-20, 17:25

Witam
Tak właśnie jest , codziennie siadam na tych grzybkach i myślę co dokupić , co dosadzić , co przestawić .. To jest jak obsesja, pięć razy dziennie chodzę i sprawdzam czy w oczku wszystko ok :hehe: Pomysł z bluszczem bardzo trafiony tym bardziej, że mam do niego dostęp w nieograniczonych ilościach. Myślę, że warto spróbować .

Wracając do filtra mam z sklepu internetowego. Jak dobrze pamiętam 33L + lampa 11 W . Wkłady standard : gąbki, jakieś włókna, bio kulki. Naprawdę na tą chwilę nie mogę powiedzieć złego słowa spełnia swoje zadanie przejrzystość wody 1,4 m i dokładnie widzę co się dzieje na dnie. Wyłapuje wszystko, nawet kijanki nie mają szans :evil: . W zależności od pogody czyszczę wkłady co 2-5 dni. Był moment gdy widoczność była na 0,80 m ale naprawdę nie wiem czy to zasługa Triggera, większej ilości roślin czy lampy a może wszystkiego na raz :-D Wszystko zasila pompa 3000l/h . Taką miałam to zastosowałam. Oczywiście na ogrodzie piękne beczki po 120 l czekają aby się wykazać ;)
Po rybki wybiorę się na początku czerwca i teraz moje pytanie : Chcę zakupić nowy napowietrzacz do oczka z względu na to, że na tą chwilę mały jakiś sobie tam pyrka i zastanawiam się nad 2500l/h myślicie, że taki da radę ? W sezonie jak i w zimie ...? Nie chcę aby rybki się podduszały w upalne dni tak samo karpiki chce przytargać minimum 25-30 cm 2 sztuki i obiecuję sobie, że więcej nie kupię. :-D
Oczywiście jak nie było kotów w mojej okolicy tak teraz całe stada się do mnie schodzą . O orfy się nie martwię są zwinne i nie ufne ale moje 4 karasie :) One po prostu na wszystko mają czas nawet na uciekanie :hehe: Na szczęście stróż mojego kwadratu bardzo przejął się swoją rolą i pilnuje, przegania, hałasuje :evil: Tytan ma zajęcie a Pani spokojniejsza :soczek:

A oto Tytan pracujący :)

Elendil - 2016-05-27, 18:12

aniacios napisał/a:
Chcę zakupić nowy napowietrzacz do oczka z względu na to, że na tą chwilę mały jakiś sobie tam pyrka i zastanawiam się nad 2500l/h myślicie, że taki da radę ? W sezonie jak i w zimie ...?

Ja mam Hailea 9610 czyli 600l/h i daje radę jak ta lala ;) 2500l/h to może być niezły gejzer :-D

aniacios - 2016-05-31, 10:56

Na prawdę nie wiem na jaki napowietrzacz się zdecydować ..
Mała aktualizacja






saider87 - 2016-05-31, 13:35

Witaj ;) Ładnie,bardzo ładnie widać pracę i dbałość.Reszta otoczenia roślinnego szybko zakoleguje się z kamykami przy brzegu i będziesz miała cudeńko :)
taniw - 2016-05-31, 14:17

Oczko już wygląda fajnie, i co roku razem z rozrostem roślin będzie "śliczniało".
Ryba2008 - 2016-06-03, 19:17

aniacios napisał/a:
........( Pałki się pozbędę ale gdy będę posiadaczem większej ilości roślin przybrzeżnych. ................................


Witam i pytam: dlaczego chcesz pozbyć się pałek w oczku? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: W Twoim oczku bardzo ładnie się prezentują. Ja walczę o to, aby w oczku mieć ich jak najwięcej i z tego powodu jestem zdziwiony. Pozdrawiam Ryba2008 :soczek:

aniacios - 2016-06-19, 11:57

Po dłuższym zastanowieniu pałki zostają . Czasami tak jest , że ktoś musi nam palcem pokazać co mamy dobrego i nawet tego nie doceniamy :-D

Czas na małą aktualizacje










pawel0323 - 2016-06-19, 21:25

śliczne , czekam aż u mnie tak bedzie
Ryba2008 - 2016-06-20, 13:58

aniacios napisał/a:
Po dłuższym zastanowieniu pałki zostają . Czasami tak jest , że ktoś musi nam palcem pokazać co mamy dobrego i nawet tego nie doceniamy :-D


Witam. Pałki w oczku, wg mnie, są dekoracyjne w oczku wodnym i ze względu na ich wysokość rzucają się z daleka w oczy, szczególnie wtedy gdy widoczny jest ich kwiatostan w postaci brązowej kolby górującej nad oczkiem aż do do zimy.


Anastazjo :brawo: , masz piękne oczko wodne i piękne rybki. Dobrze, że masz dobrego "stróża" przy oczku, który Twojego dobytku pilnuje. :brawo:
Mój "stróż" tez pilnuje, ale na służbie, to najczęściej śpi. Nawet ryb nie chce mu się łapać


Pozdrawiam. Ryba2008 :soczek:

freerider89 - 2016-06-20, 18:16

całkiem sympatycznie to wyglada :D ale efekt zrobi sie po zakwitnieciu lilli :)
aniacios - 2016-07-06, 16:48

Lilie kwitną na zmianę, jedna przekwita druga zakwita zawsze coś się dzieje ;) Tylko żółta nie chce pączka puścić :-( i chyba przyjdzie mi czekać do przyszłego roku.

Aktualizacja





Ryba2008 - 2016-07-08, 12:36

Witam :pa: . Anastazjo, jaki nawóz do grzybków stosujesz, że tak Ci przy oczku rosną.
U mnie też rosną, ale Twój jeden grzybek = wszystkim moim.




Ryba2008 :soczek:

aniacios - 2016-07-11, 08:53

Ryba2008, Ja się przyznaje bez bicia na grzybach się nie znam :hehe: i ich nie zbieram może i dobrze bo u mnie takie ładne trujaczki w ogródku wyrastają. Więc i ciężko mi ocenić czy i twoje są jadalne. Ale jednego jestem pewna mój Tato był by zadowolony gdyby mu pod nosem grzyby rosły :-D
Ryba2008 - 2016-07-11, 17:00

Witam. Wszystkie grzybki są jadalne. Są to maślaki oraz koźlaki.






Ryba2008

taniw - 2016-07-11, 19:37

Gdyby nie przeprowadzka u mnie w pracy jutro ne byłoby ani jednego. A poważnie to nie zbierasz ich?
Ryba2008 - 2016-07-11, 20:31

taniw napisał/a:
Gdyby nie przeprowadzka u mnie w pracy jutro ne byłoby ani jednego. A poważnie to nie zbierasz ich?


Powiem Ci w tajemnicy, tylko nikomu tego nie mów. Otóż te grzybki nie są z tego roku. W tym roku znalazłem tylko jednego koźlaczka, mimo, że nie ma wielkiej suszy. Deszcze przelotne nad działka przechodzą, a grzybków nie widać. Na maślaki trzeba poczekać do września, kiedy będzie dyżo opadów. Jak jest rok urodzajny, to na grzybki jadę z taczką. Grzybnia rozsiała się u mnie na działce podczas podsypywania kora sosnową drzewek sosnowych i brzózek podczas sadzenia. Na działce mam około 80 drzew iglastych i brzóz.

aniacios - 2017-04-13, 11:39

No i Witam po zimowej przerwie :pa: Czas rozpocząć udoskonalanie swojego oczka ;)
W tym roku dorzuciłam pompę powietrza 2100l/h , za to niestety lampa już prawie nie świeci i trzeba kupić nową :x Generalnie miałam mały wypadek w zimę i wypompowało w mrozy jakieś 4 m sześcienne wody. Mój ,,wspaniały'' piesio pijąc wodę z oczka przestawił prawdopodobnie wąż od pompy i wypompował 1/2 wody na ogród :???: Tak, pompa chodziła u mnie całą zimę, ponieważ nie miałam napowietrzacza a nie chciałam aby całe oczko mi zamarzło ;) Jednak wszystko dobrze się skończyło. Martwiłam się o lilie te na płytszych półkach, że zmarzły ale na szczęście puszczają listki :good: mimo to, że mróz przy wypompowaniu wody je złapał ..
Dorobiłam się 3 małych karasiów :yahoo:
Oto jeden z nich



Filtr u mnie już podłączony i trigger też powędrował do oczka . Pierwsze prace ogólno-czyszczące oczko wykonane ;) (wycinanie traw i resztek uschniętych roślin )
Ryby przeżyły, traszka przeżyła, ropuchy wróciły :P nawet żabka się pokazała. Wiosna pełną gębą :yahoo:
zdjęcie z tego roku

Teraz tylko czekam na trochę tego ciepła, chwilowo tylko deszcz :?
Troszkę wspomnień






Botanicus - 2017-04-14, 23:22

ładne oczko w tym roku zieleninka ruszy na maksa bo już się zaklimatyzowała, odnośnie filtra u mnie sprawdził się filtr żwirowy woda kryształ,
aniacios - 2017-04-15, 09:06

Szczerze to nie mam problemów z wodą jest kryształ ale męczą mnie te glony porastające kamienie, doniczki itd.( nie znam nazwy tych glonów ) Widzę, że małe rybki tam się chowają ale mnie delikatnie one denerwują. Wybieram je od czasu do czasu nakręcając na kija jak watę cukrową ;) W tym roku obsadzam resztę brzegu miętą wodną, lubię tą roślinkę :cmok: Oczywiście w maju pistie i hiacynty lądują w oczku. Po świętach tylko prace dokładnie maskujące folie i wężyki od napowietrzacza.
Qba - 2017-04-15, 09:12

Fajna jest ta duża płaszczyzna na lilie. Ja zrobiłem błąd i mam pochyłe zejście do wody przez co nie mogę wstawić tam żadnej doniczki. Przy kolejnym oczku zrobię podobnie jak Ty ;)
aniacios - 2017-04-15, 17:47

To moje drugie oczko i wiedziałam co robię jeżeli chodzi o półkę na lilie . Można mi wierzyć pierwsze moje oczko tez miało pochyłe krawędzie i nie mogłam tam doniczki postawić. Ale cóż uczymy się na błędach ;) Miejsce na lilie ma około 70-75 cm głębokości, jednak na 140- 150 cm (mojej głębi ) też stoją lilie ;) Przydało by się je zasilić jakimś nawozem ale kto po nie zanurkuje? :-D Chyba daruje sobie te dokarmianie niech rosną jak chcą :P
luzio - 2017-04-15, 19:29

W tej głębi masz kosze? Bo jeśli nie to i tak tam spłynie wystarczająco dużo mułu by miały żarełko.
Ja mam taką dziurę w jednym z oczek o głębokości niecałego metra i wielkości wielkiego kosza. 2 tyg. temu czyściłem to oczko i lilia ( Colonnel), jej system korzeniowy ładnie zajął tą dziurę. W zeszłym roku miała kupę liści choć może nie kwitła jak chciałem ale to pewnie wynika z trochę cienistego stanowiska.
Teraz na wiosnę wyciągnąłem ją i trochę poprzycinałem. Nie spodziewałem się że jej korzenie są takie mięciutkie i tak łatwo się przycina sekatorem. Mam nadzieję że jej to zbytnio nie zaszkodzi...

aniacios - 2017-04-17, 09:41

Tak, w tej głębi ( 140-150 cm )mam donicę z lilią ( Attraction ) . Daje rade wypuszcza liście i kwitnie ale puszcza jeden po drugim pąku nie zdarzyło mi się aby dwa na raz mi zakwitły :-(
Niestety glony nitkowate nie dają mi żyć. Niedługo zajadą mi pompę :x 2 tygodnie temu pompa była wyciągana i czyszczona. Tak ją opanowały, że słabo ssała i jutro muszę zrobić to samo .. Codziennie wybieram to dziadostwo. Tak obrosły lilie, że gdybym nie wybrała tego z koszy kijem to nie wiem czy by dały radę się liście przebić :x
Jednak wole te nitkowate niż szczawiówkę ;)

taniw - 2017-04-17, 09:56

aniacios, ja pisałem o tym już wiele razy. Czy próbowałaś kiedyś obniżyć ph wody tak do 6-6,3 stopnia? Glony nitkowate bardzo nie lubią takiej kwasowości. Ja zawsze tak robię gdy zaczynają się kłopoty z nimi.
aniacios - 2017-04-17, 10:07

Właśnie to studiowałam na forum :-D W tym tygodniu sprawdzę ph wody i jeżeli będzie za wysokie obniżę . Jestem gotowa do walki z nimi ;)
aniacios - 2017-04-20, 10:54

W nocy mróz nawiedza a w oczku jeszcze nuda









taniw - 2017-04-20, 12:15

Rzeczywiście, tych "nitek" to masz ciut, ciut i jeszcze trochę. Ale widzę miejsce na nowe roślinki.
Qba - 2017-04-20, 12:37

Ja dzisiaj trochę swoich nitek wybrałem grabkami do liści.
Irkus - 2017-04-23, 20:00

Ale tej zielonki to masz.Ja na twoim miejscu przepompował bym tą wodę pompą do brudnej wody przez jakieś sito z włókniną bo nawijać na jakiś patyk to potrwa chyba wieki.
Pozdrawiam :pa:

PIOTR.P - 2017-04-23, 20:13

szkoda roboty i czasu
puszczą rośliny lilie trochę zacienią lustro wody pompa i filtr zrobią resztę i będzie okej.

Irkus - 2017-04-23, 20:34

Nie miałem z czymś takim jeszcze do czynienia,ale widać że kolega Piotr troszkę dłużej w tym interesie siedzi i wie co pisze,może chociaż te donice z roślinami uwolnić od tych glonów,rośliny miały by lżej wystartować.Czy też się mylę? :)
smazio - 2017-04-23, 20:57

Bardzo ładne oczko. Duża półka aż się prosi o obsadę roślinami :) . Gratuluję krystalicznie czystej wody :) . Pozazdrościć :P
P.S. Gloniasty dywan też niczego sobie ;) przy tak czystej wodzie nawet fajnie to wygląda :) . Masz zamaskowaną folię nawet pod wodą ;) .

luzio - 2017-04-23, 21:14

Dla mnie jednak trochę nienaturalnie to wygląda. Chyba wolę trochę mętną wodę z małym glutem niż taki widok. Takie dziwne jakieś. Ten kontrast między wodą a brzegami/dnem.
taniw - 2017-04-24, 19:28

PIOTR.P napisał/a:
szkoda roboty i czasu
puszczą rośliny lilie trochę zacienią lustro wody pompa i filtr zrobią resztę i będzie okej.

Z glonami nitkowatymi to według moich dotychczasowych obserwacji nie jest taka prosta sprawa. O ile glony pływające/ te powodujące zieloną wodę/ rzeczywiście w dojrzałych oczkach zanikają gdy ruszają rośliny wyższe, u mnie gdy zakwitną kosaćce to nitki nie. Dają one sobie spokojnie radę i są widoczne cały rok. Nawet po warstwą lodu można je dostrzec. Jedynym chyba sposobem na nie jest co już wielokrotnie pisałem jest obniżenie ph wody w okolice 6st. Ręczne usuwanie ich ma sens gdyż uwalniamy inne rośliny od ich balastu, a dodatkowo usuwamy z oczka zieloną masę która zaraz zaczęła by się rozkładać i użyźniać wodę.

Qba - 2017-04-24, 20:02

taniw, ile torfu dajesz na 1000 l wody? Czy stosujesz coś jeszcze w celu obniżenia ph?
taniw - 2017-04-24, 20:47

Szczerze przyznam, że z lenistwa nie stosuję do zakwaszania wody torfu wysokiego. Dochodzi jeszcze czynnik mojej bardzo twardej wody wodociągowej którą stosuję do dolewek. Mieszkam w Warszawie , ale na takim za.upiu , że jestem podłączony do samej końcówki wodociągu więc często z kranu leci mi aromatyczna kawa. Torf trzeba też po 2-3 miesiącach wymieniać bo zaczyna gnić. Stosuję aquacid? czy jakaś podobna nazwa. Jest to jedyna chemia dolewana do mojej wody. Butelkę z tym kwasem przelewam do 5l baniaka po mineralce mieszam z wodą, robię na spodzie igłą malutką dziurkę i całość wstawiam do strumyczka o bardzo wolnym przepływie.
PIOTR.P - 2017-04-26, 21:05

te wszystkie zabiegi są fajne i skuteczne ale czasochłonne i pracochłonne ,dodam szyszki olchowe ,kora brzozowa ......
dla mało cierpliwych i nie pokornych względem natury - dodam jeszcze ; zbieranie i podmienianie deszczówki

taniw - 2017-04-27, 09:04

Dobre, w dużym mieście szyszek olchowych i kory brzozowej jest pod dostatkiem. Z deszczówką zaś mam ten problem, że skonstruowany przeze mnie system odpływowy trochę to utrudnia.
PIOTR.P - 2017-04-27, 19:03

ja mam lekko zdemontowaną jedną rynnę kilka chwil i z 1/4 dachu woda jak trzeba płynie prosto do oczka
trzeba tylko uważać idąc do altanki ,ale kto siedzi w altanie i griluje w ulewie

aniacios - 2017-05-16, 10:37

Witam
Postanowiłam problem z glonami pozostawić naturze i jak się okazało sam się rozwiązał. Nie obniżałam ph wody, żadnych torfów i chemii. Wsypałam tylko i wyłącznie trigger. Rośliny ruszyły a moich nitek coraz mniej. Porastają delikatnie folię fajnie ją maskując. Rybki chętnie skubią nitki a narybek ma swoje schronienie ;) I co się okazało przechodnie, którzy wypatrzą moją wodę, proszą mnie o zobaczenie oczka strasznie się zachwycając ,,tym czymś pięknym porastającym kamienie- co to jest?" :hehe:
Od tygodnia ,, śmiga" nowy żarnik uv.
Teraz tylko czekam aż pobliski zoologiczny przywiezie pistie i hiacynty i ruszam na zakupy ;)

[ Dodano: 2017-05-16, 13:03 ]
Fotki z dnia dzisiejszego.










Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group