Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Moje przydomowe oczko 130m3

woj.piotrek - 2016-05-08, 13:46
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Witam wszystkich

Postanowiłem wrzucić trochę zdjęć swojego oczka. Mam nadzieję, że podpowiecie mi jak je urządzić bo przyznam się, że od początku nie mam konkretnej wizji na to wszystko. Oczko powstaje od momentu rozpoczęcia budowy domu w 2014r i przechodziło wiele przeróbek, zmian koncepcji itp.

ROK 2014




ROK 2015
powiększone i zabezpieczone na zime. Początkowo miałem robić z siatkobetony ale całe szczęście mi przeszło.




następne zdj za chwilę

[ Dodano: 2016-05-08, 15:24 ]
Rok 2016
Pogłębienie oczka oraz wyłożenie geowłókniną



w tle stoi już rolka EPDM Carlisle 1,2mm


Nie widać tego po tym jednym zdjęciu, ale przepchanie tej rolki EDPM to nie lada wyczyn zwinięta na palecie ważyła 500 kg. zepchnąć ją z palety pomogła mi koparka a dalej jakimś cudem sam dawałem rady. Za każdym obrotem stawała się coraz mniejsza i coraz lżejsza oczywiście.:-)







Kolejna poprawka to było murowanie od strony tarasu i fundamentów.







Tak mniej więcej to wygląda
Teraz czekam na ściągniecie szalunków, równam sciany, mocuję geowłókninę do reszty oczka i wykładam całość EDPM.

Kolejny etap to będą KAMIENIE i dokończenie tarasu wraz z oświetleniem.
Myślę, że w tym roku skończę i w przyszłym wpuszczę jakąś rybę.

Przyznam się szczerze , że w ogóle nie myślałem narazie nad filtrem i mam nadzieję, że kilkunastometrowy wolno płynący strumyk ( naturalny filtr rozwiąże kwestie kondycji wody w oczku). Strumyk będę robił nie wcześniej niż za 2 lata.

Pozdrawiam

Pawlak - 2016-05-08, 15:14

130m3? Naprawdę!? W tym można by elegancko pływać sobie w letnie dni i nurkowanie trenować z kojakami :D Z kroplami potu spływającymi po czole z wrażenia, wyczekuje kolejnych aktualizacji! :3
jurek47 - 2016-05-08, 16:21

Jeżeli mogę cokolwiek doradzić to pierwsze pomyśl o roślinach,roślinach,roślinach.NIe zaczynaj od ryb bo najpierw niech to oczko złapie oddech i zarybisz.Jak wyliczyłeś ilość wody bo trudno mi uwierzyć że tyle wejdzie.
Elendil - 2016-05-08, 17:34

Zapowiada się ciekawie ale gdzie tam zmieścić 130 tysięcy litrów wody to nie mam pojęcia ;)
woj.piotrek - 2016-05-08, 17:44
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Co do 130m3 to policzyłem mniej więcej powierzchnię każdej z półek przemnożyłem przez planowaną głębokość na danej półce dodałem to wszystko do siebie i tyle wyszło. Może nie wygląda ale oczko ma wymiary cos koło 11x16. dokładnie nie pamiętam. Ogólnie wszystko robie na tzw.oko. :-)

Jeśli chodzi o rośliny to zdaję sobie sprawę, że są bardzo ważne. Nie pisałem o nich ponieważ praktycznie je już mam. W moim rodzinnym domu też jest staw ale bardziej dziki i mama ma tam przeróżne cuda roślinne, które tylko czekają na nową przestrzeń do życia. Pytanie tylko jak długo muszę czekać od posadzenia roślin do wpuszczenia ryb.
Myślałem docelowo o jakimś drapieżniku, dlatego chcę na początek wpuścić ukleję. Mnoży się wyjątkowo szybko, a w przyszłości mogłaby posłużyć za pokarm dla drapieżnika.

Zastanawiam się jeszcze nad tym czy jest sens sypać żwir na dno skoro będzie tam ok 2 m głębokości. Będzie tam coś rosło??

Elendil - 2016-05-08, 17:56

Niech cię ręka boska broni wysypywać coś na dno. I tak ci mułem zajdzie. Na dno tylko doniczki, skrzynki, kastry itp. A posadzić spokojnie będzie co - moczarki, rdestnice, wywłócznik o liliach nie wspominając ;)

Wodę nalewaj z wodomierzem, jestem bardzo ciekawy wyniku :-D

woj.piotrek - 2016-05-08, 18:04
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Muszę pomyśleć nad tym wodomierzem tylko nie wiem czy taki znajdę bo chcę skorzystać z gminnego hydrantu:-) 3 odcinki węża strażackiego fi75 i podejrzewam jeden wieczór lania:-) Oczywiście wszystko legalnie, oficjalnie.
Co do tych roślin to z tego co wiem to np. grzybienie na 2m głębokości już raczej nie pociągną. Czy są jakieś rośliny, które znoszą taką głębokość?

Elendil - 2016-05-08, 18:14

liczysz od poziomu substratu w doniczce, do tego kastrę z lilią stawiasz na innej odwróconej do góry nogami kastrze czy skrzynce i z dwóch metrów zrobi się 120-150cm, a dających radę z takiej głębokości lilii i innych podwodnych jest całkiem sporo.
jurek47 - 2016-05-08, 19:01

Dla rogatka sztywnego taka głębokość raczej nie ma znaczenia.
czester 1 - 2016-05-08, 19:31

stawiam 0,7 ze nie wjedzie nawet 100m3. a jaka filtracja, gdzie odpływy denne?
woj.piotrek - 2016-05-08, 20:20
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Co do filtracji to narazie nie będzie żadnej. Przy tej wielkości oczka i bez ryb raczej to nie ma większego znaczenia. Tak mi się wydaje.

W przypadku odpływów to będą jak zamontuję pompę podającą wodę na strumień, a strumień będe robił może w przyszłym sezonie.

czester 1 - 2016-05-09, 09:30

cos czuje ze czeka Cię podwójna robota...
woj.piotrek - 2016-05-09, 10:05
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Dlaczego tak sądzisz???
Chyba to nie będzie nic trudnego: włożyć do oczka pompę i węża oraz przekopać się do początku strumienia...
W czym widzisz tą podwójną robotę??? Nie pomyślałem o czymś??? Robiąc teraz musiałbym zrobić dokładnie to samo...

czester 1 - 2016-05-09, 10:21

jeżeli wkładasz oczko EDPM, to jest już dobrze.
wiec grawitacja moim zdaniem na tym etapie budowy to podstawa.
zależy jaki chcesz mieć efekt, jeżeli oczko ma być zarośnięte liliami i inną roślinnością tak ze nie widać lustra wody to ok.
ale jak złapiesz bakcyla na koi i czystą wodę, będziesz robił wszystko żeby tak było.
a aby tak było, dobra filtracja to podstawa. wiem że to kosztuje, ale zrobić raz a dobrze.
jak chcesz wiedzieć więcej to poczytaj o koipondach na innym forum.

woj.piotrek - 2016-05-09, 11:59
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Czytałem o filtrach, m.in. o filtrze Pawła Woynowskiego ale to się stosuje chyba w przypadku braku strumienia, który również ma za zadanie filtrować. Poza tym chciałbym uniknąć wykonywania takich budowli.

Nie mam doświadczenia w tym temacie dlatego pytam. Myślałem, że jak zrobię kilkunastometrowy strumień ( jeszcze się zastanawiam ale może będzie miał do 30 m dł.) to kwestia filtracji będzie załatwiona. Poza tym chcę uprościć funkcjonowanie do maximum czyli OCZKO-POMPA-STRUNIEŃ i tyle:-)

czester 1 - 2016-05-09, 14:28

przepuścisz przez strumień 130m3/h?
oczko masz w pełnym słońcu, będzie żur...

taniw - 2016-05-09, 14:52

"OCZKO-POMPA-STRUNIEŃ " ok. jednak przydałby się najprostszy filtr mechaniczny, taki odstojnik. Inaczej strumień bardzo szybko ci się zamuli.
woj.piotrek - 2016-05-09, 19:39
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Rozumeim...
Miałem nadzieję, że bedzie to zbędne no ale trudno. Coś pomyślę. Srasznie mi się nie chce tego robić. Duży musi być ten filtr???

adxan - 2016-05-10, 20:41

A może pomyśl aby ukryć filtr pod podestem. Mozesz tam mieć fajną pojemnośc do filtracji.
wolanin - 2016-05-11, 07:19
Temat postu: Re: Moje przydomowe oczko 130m3
Jak Ci się bardzo nie chce robić tego filtra, to po prostu nie rób.
Moim zdaniem Twoja obecna koncepcja jest spójna: brak ryb, czyszczenie wody w strumieniu.
No, może na początku strumienia przeznaczyłbyś pierwszy metr na jakiś odstojnik z choćby szczotkami, czy czymś tam.
Zakwit wody (glony) przydarzy się na początku w każdym oczku, z rybami czy bez (obecnie obserwuję to w swoim koipondzie jeszcze bez ryb, napełnionym czystą wodą), ale strumień z dużym prawdopodobieństwem da temu radę.

Oczywiście nikt nie przewidzi, co przyjdzie Ci do głowy za rok czy dwa - wtedy jeżeli nabierzesz ochoty na trzymanie ryb, to może i bardzo zachce Ci się robić jakieś filtry.
Wtedy polecałbym Ci na takie oczko wymurowanie komór betonowych pod podestem pojemności paru metrów sześciennych.

woj.piotrek - 2016-05-11, 09:05
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Co ile lat taki filterek 2-3 metrowy trzeba czyścić??. Jak zrobie go pod tarasem to byłoby bardzo problematyczne demontowanie tarasu na takiej powierzczni.
kolejne pytanie to filter jaką powinien mieć konstrukcję? Chodzi mi o kształt bryły zewnętrznej... Czy może być wąski a wysoki/głęboki???
Jeszcze jedno pytanie: Czy jak nie zrobię tego filtra i strumienia teraz to woda bardzo będzie sie brudzić??? W moim rodzinnym domu jest staw co prawda 4 x większu od mojego oczka i woda jest przejrzysta. Ryby w nim sa ale nie brudzące (płotki i okonie). Staw nie ma dopływu i ma 1,4m głębokości

wolanin - 2016-05-11, 11:01
Temat postu: Re: Moje przydomowe oczko 130m3
Jak patrzę na Twoje zdjęcia, to połowę roboty z komorami filtra masz zdaje się już za sobą? Te ścianki z pustaków. Domurować dwie pozostałe, wylać dno i ekstra. W środku ze dwie przegrody z podwójną ścianką przekierowujące przepływ z góry -> między ściankami w dół -> wylot dołem do następnej komory do przestrzeni pod rusztem. Lub prościej i mniej elegancko - pojedyncza ścianka przebita u góry np. trzema, czterema rurami kanalizacyjnymi 110mm z kolankami kierującymi rury w dół na dno pod ruszt.
Co do tarasu, to ludzie robią przykrycie z podziałem na segmenty, jak się dobrze postarać, to nawet nie będzie widać przerw. Kwestia odpowiedniego podziału desek. Zresztą podział przykrycia wcale nie musi odzwierciedlać podziału komór.
Jeżeli dać dobry prefiltr - czyli wstępny filtr mechaniczny usuwający z wody w zasadzie wszystkie cząstki stałe (zasadnicze filtry w komorach to filtry biologiczne przetwarzające uprzednio sklarowaną w prefiltrze wodę), to inspekcja filtrów może być nawet raz na sezon. Można przy tym przewidzieć jakiś ruszt przy dnie tworzący paręnaście cm wolnej przestrzeni i stamtąd usuwać ewentualny osad do studzienki spustowej, można dać jakieś przewody do doprowadzenia wody do przepłukania tego...). Kształty komór to Twoja inwencja, byle zapewnić odpowiedni przekrój dla przepływającej przez filtr wody (czyli spod rusztu w górę jedna komora ok 1m długości, szerokości jak tam masz - pewnie z półtora metra i całość np. trzy takie komory).
Ale generalnie: nie rób tego, jeżeli nie jesteś przekonany.

Z ryb jak najmniej brudzących polecałbym Ci jazie - na taki zbiornik ze 6 sztuk - będą usuwać z wody np. przykre chrząszcze jak pływak żółtobrzeżek, pluskwiaki wodne, etc. - ich w zasadzie prawie nie trzeba dokarmiać, jeżeli mają pod dostatkiem tego naturalnego pokarmu - a rodzina będzie Ci wdzięczna za komfort kąpieli w wolnym od tych atrakcji zbiorniku.

woj.piotrek - 2016-05-11, 20:51
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Kolejne zdjęcie po nałożeniu folii..

Mordowałem się 2 godziny żeby rozwinąć rolkę i cały kolejny dzień układałem ją w oczku. Jak teraz na to patrzę to ciężko mi uwierzyć że sam to zrobiłem. Jak ktoś próbował mocować się z epdm samemu to wie o co chodzi.






Myślałem nad tym co pisaliście i nie zdecyduję się raczej na montaż filtra pod tarasem. Sam go robię, nie jest łatwo i nie chcę sobie utrudniać kombinacjami z dostępem do komór filtra.
Poniżej zdjęcie z miejscem które zaplanowałem na filter. Nigdy na żywo takiego filtra podziemnego nie widziałem i nie wiem jak to żrobić żeby nie zeszpecić sobie tej powierzchni.... Na zdjęciu nie ma szerokości: przyjmuję ok 1m. Czy taki będzie wystarczający???
Czy ktoś ma pomysł jak to wykonać??? schemat znam ale jak to szczegółowo skonstruować? czym przykryć komorę filtra i/lub poszczególnych komory...



[ Dodano: 2016-05-11, 21:57 ]
Jeszcze jedna sprawa!!! Ma ktoś z was może jakieś urządzenie do pomiaru przepływu wody z hydrantu fi 75 ???

Kupno w nie wchodzi w grę. Są dostępne tylko atestowane. Ja potrzebuję jakiegoś home made.

Irkus - 2016-05-11, 21:47

Jeśli chcesz znać ilość wody nie potrzebny wodomierz,wlewając np do beczki lub wiader przez 1 minutę wyjdzie Ci np 100 l,to przez godzinę masz 6tyś l itd.
Chyba że żądają wodomierza wodociągi,to oni powinny Ci dostarczyć takie urządzenie

czester 1 - 2016-05-12, 09:11

co do filtrów do podstawa w nich to odpływy do spuszczania osadu, jak ich nie będzie to czyszczenie czy opróżnianie będzie bardzo kłopotliwe.
nie można zrobić jakiś przejściówek na ten hydrant i założyć zwykły wodomierz? woda nie musi się napełnić w 3 godziny, nie się leje ze trzy dni.

woj.piotrek - 2016-05-12, 12:43

Niestety musi sie szybko nalać, bo węże będę przez drogę przechodzić. Jak rozwiązać kwestię tych odpływów osadu w przypadku filtra podziemnego???
czester 1 - 2016-05-12, 13:04

ja z tym nie mam problemu bo filtry są ponad poziomem oczka. osady spuszczam do konewek lub bezpośrednio pod choinki.
musisz zrobić odpływy najlepiej do kanalizacji.

woj.piotrek - 2016-05-12, 21:50

nie mam kanalizacji jeszcze a jak zagłębię filtry w ziemi to żeby wyjść z odpływem poza działkę na odpowiednim poziomie to będę musiał ciągnąć rurę z 10-15m i to z niezbyt dużym spadkiem...
Nie ma innej opcji???
Może jakiś dodatkowy zagłębiony osadnik osadnik zbierający ten osad do którego wrzucałbym pompę i po sprawie... pytanie tylko jak to wszystko zrobić...

czester 1 - 2016-05-12, 22:29

osadnik musi być z 2 razy większy od pojemności filtrów, a w nich pompa do brudnej wody, wiec bezsensu.
bez prefiltra się nie obejdzie...

wolanin - 2016-05-13, 07:26

czester 1 napisał/a:
osadnik musi być z 2 razy większy od pojemności filtrów, a w nich pompa do brudnej wody, wiec bezsensu.
bez prefiltra się nie obejdzie...

E no, przecież do zebrania osadu nie musi się go gromadzić, tylko wylewać.
Na dnie (spadek w każdej komorze do środka) komór filtrów w najniższym miejscu dajemy otwór z odprowadzeniem 50-tką kanalizacyjną poziomo do jednej zbiorczej studzienki obok o średnicy wystarczającej do wpuszczenia tam pompy do szamba. Osad z pompy dasz już przecież radę gdzieś odprowadzić? Studzienkę dobrze byłoby jednak zrobić nieco większą i na wylotach każdej 50-tki z komory dać od środka studzienki małą zasuwę Valterra z przedłużonym uchwytem - żeby można było do pustej studzienki gwałtownie zrzucić osad spod rusztu, osobno z każdej komory. W przeciwnym razie ciężko będzie ten osad jakoś poruszyć, choć to kwestia otwarta, jak to zrobić - mi chodzi po głowie jakiś przewód z kranówką pod ruszt dla podniesienia osadu przed zrzuceniem go do studzienki. Można byłoby też poprzez złoże wprowadzić jakieś mieszadło czy cóś...

Co do zamaskowania filtra - jeżeli na brzegach komór oprzesz krawędziaki - jak pod tarasem, to na nich możesz zrobić klapy np. 0,5 x 1m wykończone deskami jak taras (i w tym samym układzie, kierunku). Taka klapa od spodu powinna mieć wzmocnienia wiążące ze sobą poprzecznie deski, żeby pod naciskiem uginały się wszystkie razem. Wizualnie miałbyś przedłużenie tarasu i wydaje mi się to najbardziej sensowną aranżacją.

czester 1 - 2016-05-13, 09:24

wolanin napisał/a:
czester 1 napisał/a:
osadnik musi być z 2 razy większy od pojemności filtrów, a w nich pompa do brudnej wody, wiec bezsensu.
bez prefiltra się nie obejdzie...

E no, przecież do zebrania osadu nie musi się go gromadzić, tylko wylewać.
Na dnie (spadek w każdej komorze do środka) komór filtrów w najniższym miejscu dajemy otwór z odprowadzeniem 50-tką kanalizacyjną poziomo do jednej zbiorczej studzienki obok o średnicy wystarczającej do wpuszczenia tam pompy do szamba. Osad z pompy dasz już przecież radę gdzieś odprowadzić? Studzienkę dobrze byłoby jednak zrobić nieco większą i na wylotach każdej 50-tki z komory dać od środka studzienki małą zasuwę Valterra z przedłużonym uchwytem - żeby można było do pustej studzienki gwałtownie zrzucić osad spod rusztu, osobno z każdej komory. W przeciwnym razie ciężko będzie ten osad jakoś poruszyć, choć to kwestia otwarta, jak to zrobić - mi chodzi po głowie jakiś przewód z kranówką pod ruszt dla podniesienia osadu przed zrzuceniem go do studzienki. Można byłoby też poprzez złoże wprowadzić jakieś mieszadło czy cóś...


to może jeszcze inaczej.
w każdej komorze filtracyjnej pod rusztem umieścić pompę do szamba. kiedy będzie potrzeba wyczyścić szczotki, maty czy inne media wyłączasz zasilanie komór a włączasz pompy.
osad pod roślinki, pozostanie tylko uzupełnianie wody w oczku.

taniw - 2016-05-13, 14:41

czester 1 napisał/a:
wolanin napisał/a:
czester 1 napisał/a:
osadnik musi być z 2 razy większy od pojemności filtrów, a w nich pompa do brudnej wody, wiec bezsensu.
bez prefiltra się nie obejdzie...

E no, przecież do zebrania osadu nie musi się go gromadzić, tylko wylewać.
Na dnie (spadek w każdej komorze do środka) komór filtrów w najniższym miejscu dajemy otwór z odprowadzeniem 50-tką kanalizacyjną poziomo do jednej zbiorczej studzienki obok o średnicy wystarczającej do wpuszczenia tam pompy do szamba. Osad z pompy dasz już przecież radę gdzieś odprowadzić? Studzienkę dobrze byłoby jednak zrobić nieco większą i na wylotach każdej 50-tki z komory dać od środka studzienki małą zasuwę Valterra z przedłużonym uchwytem - żeby można było do pustej studzienki gwałtownie zrzucić osad spod rusztu, osobno z każdej komory. W przeciwnym razie ciężko będzie ten osad jakoś poruszyć, choć to kwestia otwarta, jak to zrobić - mi chodzi po głowie jakiś przewód z kranówką pod ruszt dla podniesienia osadu przed zrzuceniem go do studzienki. Można byłoby też poprzez złoże wprowadzić jakieś mieszadło czy cóś...


to może jeszcze inaczej.
w każdej komorze filtracyjnej pod rusztem umieścić pompę do szamba. kiedy będzie potrzeba wyczyścić szczotki, maty czy inne media wyłączasz zasilanie komór a włączasz pompy.
osad pod roślinki, pozostanie tylko uzupełnianie wody w oczku.

Proponujesz całą baterię pomp. Na dłuższą metę jednak lepiej zrobić studzienkę zbiorczą i zastosować jedną pompę.

woj.piotrek - 2016-05-13, 16:31
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Masakra....
Ciężko mi sobie wyobrazić jak to będzie działało a co dopiero jak to zrobić...
Jak to wszystko wykonać żeby nie trzeba było poprawiać. Problem jest taki że ja ogólnie wiem jak to zrobić żeby było dobrze ale nauczony doświadczeniem, najprawdopodobniej okaże się ze w trakcie pracy jakiś szczegół techniczny przerwie prace:-)...

Zaczynając od początku:

Jak wykonać konstrukcję?
- wymurować z bloczków pełnych?
- wymurować z bloczków fundamentowych i zalać?
jak i z czego wykonać pokrywę/ pokrywy filtra żeby dało się to otwierać??


reszta pytań za chwilę:-)

Ryba2008 - 2016-05-14, 20:58

Elendil napisał/a:
Zapowiada się ciekawie ale gdzie tam zmieścić 130 tysięcy litrów wody to nie mam pojęcia ;)


Witam.
Wg mnie, Kolega Piotr ma rację. Jego oczko ma pojemność około 130 m3. Jego wyliczenia są z pewnością obarczone błędem, ale poprawne. Postanowiłem także dokonać wyliczeń wykorzystując wzory matematyczne. Otóż oczko Piotrka nie ma powierzchni kwadratowej, ani prostokątnej, ma kształt elipsy, której półosie mają wymiary a = 5,5 m ; b = 8 m. Pole powierzchni elipsy oblicza się wg wzoru: S = 3,14 * a * b = 3,14 * 5,5 * 8 = 138 m2. Jeśli założymy, że średnia głębokość oczka Piotrka wynosi 1 m, to objętość oczka = 138 m3. Ponieważ ściany oczka nie są pionowe, objętość maleje w kierunku 130 m3.
Przy założeniu, że średnia głębokość oczka Piotrka wyniesie 0,9 m, pojemność oczka będzie wynosiła 124 m3.Ponieważ taras domu wbił się w oczko pojemność oczka z pewnością zmaleje poniżej 130 m3. Pozdrawiam. Ryba 2008

wolanin - 2016-05-14, 21:21
Temat postu: Re: Moje przydomowe oczko 130m3
woj.piotrek napisał/a:
jak i z czego wykonać pokrywę/ pokrywy filtra żeby dało się to otwierać?

Klasyczne (szczelne) pokrywy na takie filtry nie są potrzebne. Przykrywa się je jedynie segmentami podestu.
Jak chcesz zrobić konstrukcję bardzo porządnie - to zazbrojona wylewka na dnie, związane z dnem pionowe pręty na które nasadza się otwory betonowych pustaków, potem u góry mały wieniec.
Przykład - ale całego zbiornika dla ryb: https://www.youtube.com/watch?v=b4pPT8sROW0
Jak chcesz w zasadzie ok. to bloczki betonowe i też będzie, ale dla świętego spokoju i ze względu na ewentualne przemarzanie - wieniec by się przydał.

woj.piotrek - 2016-05-15, 15:25

Chciałem się podzielić pewną informacją. Otóż 2 dni temu wpadła mi do pustego jeszcze oczka duża nornica. Dużo się słyszy że podobno myszy i nornice nie gryzą EPDM.
Powiem wam jak było: próbując wydostać się, wcisnęła się pod zakładkę folii na rogu i wygryzła tam taką dziurę ze przeszłyby 3 obok siebie. Podejrzewam, że udało jej się to dlatego, że nie było wody i złapała odstający kawałek. Nie zdołała uciec bo co dziwne nie dała sobie rady z geowłókniną 200g/m i wróciła do zbiornika.
Na szczęście zdążyłem złapać ją zanim zagryzła mi epdm na śmierć.

Tak więc EPDM jest wytrzymałe ale w określonych okolicznościach.

luzio - 2016-05-15, 20:00

Ryba2008 napisał/a:
Elendil napisał/a:
Zapowiada się ciekawie ale gdzie tam zmieścić 130 tysięcy litrów wody to nie mam pojęcia ;)


Witam.
Wg mnie, Kolega Piotr ma rację. Jego oczko ma pojemność około 130 m3. Jego wyliczenia są z pewnością obarczone błędem, ale poprawne. Postanowiłem także dokonać wyliczeń wykorzystując wzory matematyczne. Otóż oczko Piotrka nie ma powierzchni kwadratowej, ani prostokątnej, ma kształt elipsy, której półosie mają wymiary a = 5,5 m ; b = 8 m. Pole powierzchni elipsy oblicza się wg wzoru: S = 3,14 * a * b = 3,14 * 5,5 * 8 = 138 m2. Jeśli założymy, że średnia głębokość oczka Piotrka wynosi 1 m, to objętość oczka = 138 m3. Ponieważ ściany oczka nie są pionowe, objętość maleje w kierunku 130 m3.
Przy założeniu, że średnia głębokość oczka Piotrka wyniesie 0,9 m, pojemność oczka będzie wynosiła 124 m3.Ponieważ taras domu wbił się w oczko pojemność oczka z pewnością zmaleje poniżej 130 m3. Pozdrawiam. Ryba 2008


Oj, sprostuję bo może ktoś to weźmie na serio :P
Począwszy może od elipsy, gdzie przy wyznaczaniu pola używa się półosi a nie osi. Czyli jeśli już to 3,14*2,25*4 czyli 28 m2
Zresztą widać to gołym okiem. To oczko ma właśnie coś około 30 m3.

wolanin - 2016-05-16, 08:09

luzio napisał/a:
Oj, sprostuję bo może ktoś to weźmie na serio
...
Zresztą widać to gołym okiem. To oczko ma właśnie coś około 30 m3.

:) a mi ani razu powieka nie drgnęła. Nawet kostka w takich gabarytach głęboka na 2m to zaledwie 88 m3 wody.

W każdym razie to wciąż bardzo duże oczko i proponowany filtr wcale nie będzie za duży.

Ryba2008 - 2016-05-16, 20:11

wolanin napisał/a:
luzio napisał/a:
Oj, sprostuję bo może ktoś to weźmie na serio
...
Zresztą widać to gołym okiem. To oczko ma właśnie coś około 30 m3.

:) a mi ani razu powieka nie drgnęła. Nawet kostka w takich gabarytach głęboka na 2m to zaledwie 88 m3 wody.

W każdym razie to wciąż bardzo duże oczko i proponowany filtr wcale nie będzie za duży.


Witam. Wolamin, wprowadzasz mętlik w obliczeniach. Przeczytaj ponownie moje obliczenia. Jeśli Kolega Piotr podał informacje, że szerokość jego oczka wynosi 11 m (oś mała elipsy), a długość 16 m( oś duża elipsy), to półosie elipsy wynoszą odpowiednio a=11/2=5,5m; b=16/2=8 m. Zatem pole powierzchni S=3,14 *a*b= 3,14*5,5*8=138 m2 Głębokość max. jego oczka to 2 m. Przy założeniu, że średnia głębokość wynosi 1 m, więc V =138*1 = 138 m3. Pozdrawiam. Ryba2008 :soczek:

wolanin - 2016-05-16, 20:43

Ryba2008 napisał/a:
Witam. Wolamin, wprowadzasz mętlik w obliczeniach. Przeczytaj ponownie moje obliczenia. Jeśli Kolega Piotr podał informacje, że szerokość jego oczka wynosi 11 m (oś mała elipsy), a długość 16 m( oś duża elipsy), to półosie elipsy wynoszą odpowiednio a=11/2=5,5m; b=16/2=8 m. Zatem pole powierzchni S=3,14 *a*b= 3,14*5,5*8=138 m2 Głębokość max. jego oczka to 2 m. Przy założeniu, że średnia głębokość wynosi 1 m, więc V =138*1 = 138 m3. Pozdrawiam. Ryba2008 :soczek:

:) :) Ależ ja niczego nie wprowadziłem. Gadaj z Luzio :)
Ja po prostu przyjmuję bezkrytycznie Wasze enuncjacje bez sprawdzania, jak jest faktycznie. I tu mea culpa. Lenistwo.

woj.piotrek - 2016-05-18, 16:46
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Witam

Wrzucam kilka zdjęć oka po nalaniu wody. Może trochę nie po kolei, ale teraz zabieram się za zorganizowanie jakiegoś kamienia i sadzenie roślin.
Za niedługo wrzucę kolejne zdjęcia. Wykopałem ponad 10 lilii wodnych ze stawu z rodzinnych stron i chcę je zakotwiczyć jak najszybciej. Sąsiadka ma krowy więc nawóz będę miał.
Co myślicie o oborniku granulowanym?? Lepszy ten czy naturalny pod lilie???





adxan - 2016-05-18, 20:49

Masz widok z tqrasu jak na mazurskie jezioro :brawo: co do liczby lilii moim zdaniem lepszy jest ten granulowany. W naturalnym Oborniki jest za dużo substancji gnilnych, więc możesz mieć problem z wodą - chociaż bez filtracji i strumienia problemy zaczną się za jakieś 2-3 tygodnie
czester 1 - 2016-05-19, 12:17

czyli co nie wiemy ile weszło?
Ryba2008 - 2016-05-19, 20:43

czester 1 napisał/a:
czyli co nie wiemy ile weszło?


Witam. Też jestem ciekawy ilością wody w oczku. Czy jest w granicy 120 - 130 m3??////
Ryba2008 :-|

woj.piotrek - 2016-05-20, 20:50
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Niestety tym azm nie byłem w stanie odmierzyć tego dokładnie ponieważ zwyczajnie szkoda mi było kasy na licznik. Licznik wodu do tego typu przekrojów najtańszy znalazłem używany za 300 zł ( nowy to koszt nawet 1500 zł) Dodatkowo trzeba by było dorobić 2 nasady na fi75 do węża strażackiego a to kolejny koszt i strata czasu a ja miałem tylko jeden dzień żeby skorzystać z hydrantu.

Mogę Wam jedynie powiedzieć, że lałem wodę od godz 12 do 17:30 z z hydrantu 80. Niestety to żadne dane ale nie ma innej możliwości żeby weszło mniej. Zdjęcia tego nie oddają ale zbiornik ma na połowie swojej powierzchni 2m gł.

Irkus - 2016-05-20, 22:30

Na takiej głębokości możesz sadzić grążel.Tak wyglada u mnie na 2.2m

Elendil - 2016-05-21, 06:06

Z tej perspektywy i z wodą wygląda na ogromniaste.
Ryba2008 - 2016-05-21, 18:20

Elendil napisał/a:
Z tej perspektywy i z wodą wygląda na ogromniaste.


Wygląda jak Ocean Spokojny.

woj.piotrek - 2016-05-29, 09:14
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Witam ponownie

Przyszedł czas na kolejny etap. Glonów coraz więcej. Woda czysta ale zielona i na powierzchni zaczyna tworzyć się glonowy kożuch.
Potrzebuję porady jak wykonać filtr, który wyrobi na moim oczku. Filtr aktualnie będzie zasilał kaskadę i docelowo strumień. W pierwszej kolejności wykonam kaskadę bo mniej pracy będę miał przy niej i dodatkowo natleni wodę.

Znalazłem już miejsce na jego montaż. Pytanie tylko jak duży mysi być i jak duże muszą być jego poszczególne komory.

Zaplanowałem że zrobię go z beczek 1000 l połączonych ze sobą. ile muszę mieć tych beczek i czy znacie kogoś kto tak robił??

Ile musi być keramzytu w beczce???








[ Dodano: 2016-05-29, 10:46 ]
Nie myślcie sobie, że zakończyłem już obsadzanie roślinami wodnymi. Po prostu nie mam w pobliżu żadnego zbiornika wodnego, w którym mógłbym znaleźć jakąś moczarkę, rogatka albo wywłócznika...

Lilii mam ile dusza zapragnie bo mamie tak się rozrosły, że już zaczynają im rosnąć coraz mniejsze liście. Średnio co 30 cm jest nowa sadzonka...

ILUSION - 2016-05-30, 14:19

Nie chcę źle sugerować, ale nigdy bym tego nie posadził " jakąś moczarkę, rogatka albo wywłócznika..." jest wiele innych fajnych roślin, a te robią tylko bałagan w oczku ;)
Oczywiście zrobisz jak uważasz, Pozdrawiam :piwko:

smazio - 2016-05-30, 16:22

ILUSION, W takim razie wypadało by podać jakie to są "fajne" rośliny Twoim zdaniem ;) .
luzio - 2016-05-30, 17:14

Eee, wywłócznik chyba nie taki zły? Ładna roślinka jeśli glony go nie oblepią ;)
ILUSION - 2016-05-30, 20:59

"Ładna roślinka jeśli glony go nie oblepią " dokładnie tak, a oblepią prawie na pewno ;)

"W takim razie wypadało by podać jakie to są "fajne" rośliny Twoim zdaniem" chociażby kosaćce, Rozpław sercolistny - pontederia, strzałki w różnych odmianach, bobrek trójlistkowy, papirus itd......

woj.piotrek - 2016-06-01, 22:15
Temat postu: Moje przydomowe oczko 130m3
Dzięki. Pomyślę nad tymi roślinami. A jeśli chodzi o otoczenie oczka??? Co fajnego można posadzić?? Myślę dużo kamienia wykorzystać i zastanawiam się co w jego obecności sadzić. Napewno jakies kompozycje z iglakami chce zrobic ale jeszcze nie mam konkretnego planu. Poza tym co można posadzić na kaskadzie???
Raffaello - 2016-12-03, 01:42

witam :piwko: super duże oczko jak tam postępy ?
Qba - 2016-12-03, 08:43

Też jestem ciekaw jak to wyglądało pod koniec lata. Jeśli masz jakieś fotki to zrób aktualizację.
woj.piotrek - 2017-01-07, 12:32

Witam

Troche dużo pracy ostatnio miałem ale niestety nie związanej z ogrodem i oczkiem... Prace stanęły w miejscu bo mam dużo innych wydatków. Tym bardziej że chyba postawiłem sobie za mocny cel w zbyt krótkim terminie. Od wiosny postanowiłem powoli lecz systematycznie zabrać się za oczko. Mam tam tyle do zrobienia że nie wiem za co się zabrać w pierwszej kolejności.
Jak narazie mam zaspy na oczku i nie ma co fotografować ale jak przyjdzie odwilż to napewno coś wrzucę.
Co do zmian to mam tylko kilka nowych gatunków zwierząt.
Raki szlachetne, Słonecznice, Strzeble potokowe, śliże. Mam nadzieję że wrócą na wiosnę kumaki bo bardzo fajnie śpiewały.

zbiho - 2017-01-10, 11:36

Gatunki ładne zwłaszcza że wszystkie pod ścisłą ochroną.
woj.piotrek - 2017-01-21, 18:38

zbiho napisał/a:
Gatunki ładne zwłaszcza że wszystkie pod ścisłą ochroną.


To się trzeba chyba cieszyć, że przy okazji przenoszenia roślin i kamieni z rzeki takie rybki się zadomowiły u mnie. A co do ochrony to raki można łapać w określonym okresie roku a słonecznice nie są już pod ochroną.

zbiho - 2017-01-23, 07:24

woj.piotrek napisał/a:
rybki się zadomowiły u mnie

No same to one raczej nie przyszły,ale też bym się cieszył.Najbardziej to zazdroszczę kumaków,w moich stronach wyginęły czterdzieści lat temu a bardzo je lubiłem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group