Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Staw - Staw Dwóch Akit

Ookami - 2015-10-14, 12:15
Temat postu: Staw Dwóch Akit
Witam wszystkich wodnofilów :)

Długo przeglądałem to ( i inne też ) forum. Zdecydowałem się przedstawić swój akwen, skorzystać z Waszej wiedzy, a z czasem może też pomóc innym. Mamy na działce staw, tzn. dotychczas mieliśmy podmokłe, zarośnięte i zupełnie bezużyteczne zagłębienie.




Przymierzałem się od kilku lat do oczyszczenia tego, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie: finanse, inne plany, trudności z dojazdem dla sprzętu, wreszcie ostatnio sprzeciw małżonki motywowany tym, że koparka uszkodzi żabę, jaszczurkę, czy co tam jeszcze być może. I tak stało przez lata zarastając pomału, głównie pałką. W końcu wykrystalizował się plan prac ręcznych, lecz w naszym kraju dobrobytu ciężko było znaleźć chętnego do 2-3 tygodniowej ciężkiej pracy fizycznej, ale w końcu się udało. Efektem 3 tygodniowej ciężkiej pracy jednego człowieka było usunięcie tak na oko 30-40 metrów sześciennych roślin,korzeni,mchu, wodorostów i szlamu. Z materiału tego powstała zgrabna grobla umożliwiająca obejście całego stawu dookoła.
Nasz zaskoczenie było spore, gdy okazało się, że jesteśmy posiadaczami całkiem ładnego, choć na razie „w stanie surowym” stawu.








Powierzchnia ok 300 m kw., głębokość od 60 cm do 2 metrów przy obecnym bardzo niskim po lecie stanie wody. Szacuję, że na dziś mam 300 - 350 metrów sześciennych wody.
Kilka faktów technicznych:
• dno piaszczysto żwirowe ( kiedyś w latach 50-tych była w tym miejscu mała lokalna żwirownia.
• brak dopływu i odpływu, zasilanie przez wody gruntowe
• dodatkowe zasilanie - system odbioru deszczówki z całego budynku mieszkalnego ( dom ok 200m kw, duzy dach, tak ze po każdym deszczu naprawdę sporo przybywa.
• obecnie mieszka w nim ok 60-70 karasi złocistych przywiezionych przez znajomego ze stawu i żaby.
Planuję jeszcze tej jesieni wpuścić trochę ryby ( kroczki ):
• 3-4 Amury
• 2-3 Tołpygi
• 20 karpi
• 20 linów
Oczywiście będzie pompa napowietrzająca.
• Na wiosnę trochę krasnopióry, płoci
• A kolejnej jesieni 3-4 szczupaki.
Od wiosny wystartujemy z roślinnością, oboje z żoną mamy hopla ogrodowego na bardzo rozwiniętym poziomie, więc na pewno będzie się sporo działo, o czym nie omieszkam informować na bieżąco.

• Będę bardzo zobowiązany za wszelkie uwagi i sugestie co do planowanych ruchów, zwłaszcza w temacie planów zarybieniowych.

Mychall - 2015-10-14, 12:37

Gratuluje. Kawał pięknego stawiku. Pogłębiałeś? Jeżeli tak to w jaki sposób skoro jak widzę nie da się zbytnio wjechać sprzętem ciężkim ze względu na ograniczone miejsce (pytam bo sam borykam się z tym samym problemem- chcę odmulić swoje stawisko a dojazdu z żadnej strony) PS jakie rośliny zamierzasz sadzić? Jeżeli wodne i amur już tam będzie to młodym pędom nie da się ukorzenić, miałem z tym problem jak sadziłem grzybień, potrafił "wycmoktać" nawet grubsze korzenie. Sporo żrą te ryby, a co za tym idzie sporo brudzą.
Ookami - 2015-10-14, 12:47

Nic nie pogłębiałem. Po zdjęciu dywanu jaki się utworzył z korzeni pałek i mchu odkryła się woda jak na zdjęciach.

Co do amura, liczę się z tym, że pomimo wielkiej włożonej pracy musiały pozostać jakieś korzenie i na wiosnę na pewno wystartują, więc chciałbym trochę to ograniczyć właśnie za jego pomocą. Rośliny planuję wsadzać w pojemnikach, liczę że to powinno je ochronić przed zakusami amura. Poza tym na pewno tatarak.

Mychall - 2015-10-14, 13:09

Rozumiem. Amur ryba smaczna, ale że żre jak odkurzacz, szybko rośnie potem je tyle ile waży. Dobrze jest zbyt dużo go nie wpuszczać bo bardzo przyspiesza eutrofizacje wody i staw może doprowadzić do nieciekawego stanu w wyjątkowo szybkim tempie. Z pełną premedytacją wpuściłem kiedyś żeby przetrzebiły mi właśnie nadmiar roślin a strasznie mi namieszały w stawie zanim się po którejś zimie ponad półmetrowe bydlaki nie wydusiły.
wallclock - 2015-10-16, 09:08

Mam wieloletnie doświadczenie w pielegnacji stawu. Jak zasadzisz rosliny typu lilia i rogatek czy moczarka to bedziesz sobie potem latami pluł w brodę. Sadzenie w pojemnikach niema kompletnie sensu bo i tak wyjdzie zpojemnika (sie rozmnoży) Gnijąca roslinnosc z roku na rok bedzie tworzyc coraz wiekszą warstwe mulu az doprowadzi twoj zbiornik to degradacji calkowitej. Krasnopióra i płoć w przyszłosc bedzie ci spędzac sen z powiek bo namnoży sie jej tyle ze potem nawet szczupakiem czy sumem tego nie ogarniesz przez to bedziesz miał sniecia ryb a za miast czystej wody bajoro Karas to tez błąd ogromny no ale juz za późno. Aha i bardzo wazna rzecz NIE DAJ SIE NABRAĆ ZE AMUR TO SZKODNIK! gdyby nie amur to wiele polskich jezior i stawów by dzis nie istniało. To ekolodzy rozpuszczaja te brednie ze amur to szkodnik bo to nie Polska ryba.

ps Oczywiście roślinnośc jest potrzebna ale w ograniczonym zakresie.

Ookami - 2015-10-17, 18:10

wallclock napisał/a:
Mam wieloletnie doświadczenie w pielegnacji stawu. Jak zasadzisz rosliny typu lilia i rogatek czy moczarka to bedziesz sobie potem latami pluł w brodę. Sadzenie w pojemnikach niema kompletnie sensu bo i tak wyjdzie zpojemnika (sie rozmnoży) Gnijąca roslinnosc z roku na rok bedzie tworzyc coraz wiekszą warstwe mulu az doprowadzi twoj zbiornik to degradacji calkowitej. Krasnopióra i płoć w przyszłosc bedzie ci spędzac sen z powiek bo namnoży sie jej tyle ze potem nawet szczupakiem czy sumem tego nie ogarniesz przez to bedziesz miał sniecia ryb a za miast czystej wody bajoro Karas to tez błąd ogromny no ale juz za późno. Aha i bardzo wazna rzecz NIE DAJ SIE NABRAĆ ZE AMUR TO SZKODNIK! gdyby nie amur to wiele polskich jezior i stawów by dzis nie istniało. To ekolodzy rozpuszczaja te brednie ze amur to szkodnik bo to nie Polska ryba.

ps Oczywiście roślinnośc jest potrzebna ale w ograniczonym zakresie.


Bardzo dziękuję za uwagi, co do roslinności, to mam nadzieję zachować sprawność jeszcze kilkanaście lat :) i mam zamiar wkładać w staw sporo pracy. Zarówno nasadzeniowej, jak i mającej na celu usuwanie nadmiaru roslin, czyszczenie i zachowywanie rozsądnych proporcji. Co do ryb, amur będzie 2-4 sztuki, zakładam, że w razie czego będę w stanie go odłowić gdyby okzałao się, że ma nadmierny apetyt. A czy kwestii karasi, płoci nie rozwiążą choć w części szczupaki?

Czy planowana przeze mnie obsada ryb, podana w pierwszym poście jest właściwa? Bardzo proszę o uwagi, w tym oczywiscie również krytyczne :)

[ Dodano: 2015-10-17, 18:13 ]
Bolekso napisał/a:
Twój post może załamać każdego posiadacza stawu. Z Twoimi doświadczeniami się zgadzam.Obserwuję kilkanaście stawów od 60 lat i widzę że te które były pozbawione opieki całkowicie zanikły.Dobrze utrzymane cieszą dalej ale utrzymanie dobrego stanu jest trudne i kosztowne. Wszystkie były odmulane maszynami, często brzegi były dodatkowo wzmacniane.Po takiej operacji na dobry wygląd trzeba czekać ok. 2 lat. Stawy potorfowe głębokie na 3 m w których się kąpałem w dzieciństwie to już tylko trzcinowisko bez widocznej wody.Był to ciąg rozległych hektarowych stawów.
Pozdrawiam ! Bolek


mój staw był nietknięty ręką człowieka przez ostatnie 15 lat. Teraz po 3 tygodniach pracy ( bez maszyn i pogłębiania) jest moim zdaniem dobrym "tworzywem" do dalszej pracy nad nim.

Pewnie popełnię po drodze wiele błędów, choć dzięki temu forum mam nadzieję części uniknąć :) .

wallclock - 2015-10-18, 08:15

Ja bym Ci radził wpuścić 10 amurów, (Ja mam w stawie 40 na 20m 60 sztuk amura okolo 1kg, szt i pelen staw rogatka sztywnego i innego zielska) 20 tołpyg (filtrują wodę) 20 karpi, 15 jazi orf. Za rok mozesz na próbe wpuścić 5 szczupaków, sprawdzisz czy przeżyją zimę. Twój staw moze miec wode nie zdatna do życia dla szczupaka ze względu na opadajace jesiania do wody liście które zgnija i sprawia że woda bedzie miała nie korzystne parametry. Pod żadnym pozorem nie daj sie nikomu przekonac do zasadzenia rogatka, moczarki, wywłócznika bo w Twoim stawie bedą rosly na potęge i moze byc tak ze dziennie bedziesz usuwał 20-50kg zielaska i nie bedzie efektu, ludzie maja oczka 5x5m i sie nieraz urabiaja po pachy a chyba nie oto chodzi zebys tam charował i nie spał po nocach :-) . Pewnie masz zamiar w okolo stawu zrobic piekny ogród trawniczek i piekna aranżacje, i wyobraź sobie jak Cie bedzie serce bolało jak po 5 latach bedziesz musiał tam wjechac koparka zeby poglebic staw a zielsko na pewno doprowadzi Ci twój staw w okolo 5 lat do ruiny. Jestem więcej jak pewny ze któras z tych roslin sama sie zasieje u Ciebie w stawie a moze i wszystkie. W najbardziej nasłonecznionym miejscu mozesz posadzic lilie ale takie co sie za bardzo nie rozrastają bo kłącza lilii potem nawet ciągnikiem nie wyrwiesz ze stawu.
Ookami - 2015-10-18, 13:34

Co do amura, planuję 3-4 w tym roku i ewentualnie coś dodac w przyszłym. Co do liści to pomału pożegnam się tymi dużymi olchami, zresztą są słabe i dwie się same w zeszłym roku połozyły. Stwa jest pieknie obrośnięty młodym bukiem i dębem, ale w takiej odległości, że liście będą mniej groźne
wolanin - 2015-10-18, 18:02

Ookami napisał/a:
co do roslinności, to mam nadzieję zachować sprawność jeszcze kilkanaście lat :)

Zatem kupuj (jeżeli jeszcze nie masz) nurkowy zestaw ABC, piankowy kombinezon i voila :)

Ookami - 2015-10-18, 21:30

Aż tak źle nie będzie :)

W tym roku przy pomocy haczki do ziemniaków, grabi, spodniobutów usunięto ok 40 metrów sześciennych zielska. Mam nadzieję, że będę w stanie opanować roczne przyrosty mniejszymi środkami :)

wallclock - 2015-10-19, 05:52

Chyba troche fantazjujesz. Chyba nie chcesz mi powiedzieć ze ręcznie przy pomocy taczki pogłębiłeś staw do 2 metrów głębokości?
Ookami - 2015-10-19, 08:01

Absolutnie nie fantazjuję.

Jeszcze miesiąc temu staw wyglądał jak na pierwszych zdjęciach. Praktycznie dało się po nim chodzić jak po uginającym się dywanie z pałki szerokolistnej i mchu. Tylko pośrodku było niezarośnięte "oczko" o średnicy ok 2 metrów.
Znalazłem pracownika, który podjął się oczyszczenia. Zajęło mu to 3 tygodnie. Używał tylko haczki do ziemniaków, grabi i woderów, oraz małej łódki.
Okazało się, że pod dywanem roślinnym o grubości ok 40-50 cm jest czysta woda.
Pracownik odrywał/odcinał kępy o powierzchni ok 1 metra kwadratowego i układał cały urobek wzdłuż płotu. Kolejne warstwy utworzyły groblę, dzięki której można teraz obejść cały staw dookoła. Oczywiście z czasem umocnił tę groblę wbitymi palami i dokręconymi deskami. Oderwane kępy przeciągał pod groblę i następnie budował kolejne jej piętra. Obecnie oceniam, że łączna wysokość grobli to ok 140 cm, ale ciągle jeszcze osiada. Docelowo dosypię na nią jeszcze ziemi i ułożę darń i innych rejonów działki. Przy pracach końcowych, cały staw został kilkukrotnie dodatkowo przegrabiony, resztki mchu, wodorostów i innych roślin były wybierane na łódkę i też składane na grobli. Pozostały drobiazg i liście wybierał podbierakiem.

wolanin - 2015-10-19, 10:29

A pod tym dywanem faktycznie pozostało czyste piaszczysto-żwirowe dno?
p.s. z pianką wcale nie żartowałem. Chcąc coś poprawić na dnie, czemu nie dać nura do czystego stawu?

wallclock - 2015-10-20, 14:22

Ookami napisał/a:
Nic nie pogłębiałem. Po zdjęciu dywanu jaki się utworzył z korzeni pałek i mchu odkryła się woda jak na zdjęciach.

Co do amura, liczę się z tym, że pomimo wielkiej włożonej pracy musiały pozostać jakieś korzenie i na wiosnę na pewno wystartują, więc chciałbym trochę to ograniczyć właśnie za jego pomocą. Rośliny planuję wsadzać w pojemnikach, liczę że to powinno je ochronić przed zakusami amura. Poza tym na pewno tatarak.
Amur nie je korzeni. Trzeba by wziażć koparke i porzadnie wyczyscić, na taki stawek to jest 3 godziny pracy gonsienicówki czyli max 600zl na gąsienicach wiedzie wszedzie.
Ookami - 2015-10-20, 16:06

wolanin napisał/a:
A pod tym dywanem faktycznie pozostało czyste piaszczysto-żwirowe dno?
p.s. z pianką wcale nie żartowałem. Chcąc coś poprawić na dnie, czemu nie dać nura do czystego stawu?


miejscami jest czysty piasek, miejscami 5-10 cm mułu, chyba głównie z rozłożonych liści.


Koparka absolutnie odpada, nie ma jak wjechać, teren jest zagospodarowany. Ale głebokość jest do zaakceptowania max 2 m, na sporym obszarze 120 - 150 cm. Przy obecnym bardzo niskim stanie wody. Bywają lata, że wody jest ok 60-80 cm wiecej.

Mariano - 2015-10-20, 22:48

wallclock napisał/a:
Ja mam w stawie 40 na 20m 60 sztuk amura okolo 1kg, szt i pelen staw rogatka sztywnego i innego zielska


Ciężko mi w to uwierzyć. U mnie na jednym hektarze 10 szt 8kg amurów wycina wszystko niemal do zera. Dopiero jak temperatura wody spadła we wrześniu do 15 stopni (amur wtedy przestaje żerować), to roślinność powolutku zaczyna się odbudowywać.

Amura trzeba traktować z dużą ostrożnością: wpuszczamy dopiero, gdy ciężko kontrolować roślinność.


wallclock napisał/a:
Amur nie je korzeni.


Boże... co za bzdury wypisujesz. Amury uwielbiają kłącza pałki, bo zawierają bardzo duże ilości skrobii.

wallclock - 2015-10-24, 07:16

Mariano napisał/a:
wallclock napisał/a:
Ja mam w stawie 40 na 20m 60 sztuk amura okolo 1kg, szt i pelen staw rogatka sztywnego i innego zielska


Ciężko mi w to uwierzyć. U mnie na jednym hektarze 10 szt 8kg amurów wycina wszystko niemal do zera. Dopiero jak temperatura wody spadła we wrześniu do 15 stopni (amur wtedy przestaje żerować), to roślinność powolutku zaczyna się odbudowywać.

Amura trzeba traktować z dużą ostrożnością: wpuszczamy dopiero, gdy ciężko kontrolować roślinność.

Boże... co za bzdury wypisujesz. Amury uwielbiają kłącza pałki, bo zawierają bardzo duże ilości skrobii.
Jak ty nie odróżniasz kłącz od korzeni to o czym z Toba gadać? Amur zjada młode pędy a nie stare zdrewniałe kłącza i korzenie zagrzebane w mule, amur nie ryje w mule tak jak karp i zje jedynie młode kiełkujące pędy a i to nie zje ich nie wiadomo ile bo amur odżywia sie nie tylko roślinami a zjada też owady i różne stworzenia wodne.Gdy cięzko jest kontrolowac roślinnośc to staw jest juz prawie stracony bo na pewno zalega juz warstwa mulu na dnie. Jak komuś zalezy zeby nie odmulac stawu co 5 lat to powinien wpuscic amura i tolpyge od razu i nie po 3-4 sztuki tylko zeby to miało sens co najmniej po te 20szt bo i tak wszystko nie przezyje zawsze sa pozarybieniowe straty.

Musisz zrozumieć ze rośliny zjada praktycznie każda ryba spokojnego żeru np karp, karaś płoć wiec skoro nie masz roślin latem tzn ze masz dużo innej ryby oprócz amura. U mnie łowie amura od zejścia lodu do zamarznięcia zbiornika a kroczka i amura do 1kg łowie nawet z lodu na kukurydze i białe robaki. Poza tym jak ci sie roślinność odbudowuje jesienią w temp poniżej 15 stopni to musisz mieć chyba jakieś arktyczne rośliny
wallclock napisał/a:
Amur nie je korzeni.

Ookami - 2015-10-29, 08:33

Ryby zamówione, prąd doprowadzony, pompa napowietrzająca do zakupienia .
wallclock - 2015-10-29, 10:24

Z ciekawosci zapytam jakie i ile ryb zamowiles?
Ookami - 2015-10-29, 18:48

10 kg karpia ( ok 20 sztuk )
10 kg lina ( ok 20 sztuk )
4 amury - kroczki
4 tołpygi - kroczki

wallclock - 2015-10-29, 22:22

Ookami napisał/a:
10 kg karpia ( ok 20 sztuk )
10 kg lina ( ok 20 sztuk )
4 amury - kroczki
4 tołpygi - kroczki
Szkoda że nie skorzystałeś z mojego doświadczenia. Karp i lin to sa ryby najszybciej dewastujące staw
Ookami - 2015-10-30, 10:32

wallclock napisał/a:
Ja bym Ci radził wpuścić 10 amurów, (Ja mam w stawie 40 na 20m 60 sztuk amura okolo 1kg, szt i pelen staw rogatka sztywnego i innego zielska) 20 tołpyg (filtrują wodę) 20 karpi, 15 jazi orf.



wallclock napisał/a:
Szkoda że nie skorzystałeś z mojego doświadczenia. Karp i lin to sa ryby najszybciej dewastujące staw


:-o :-o :-o :-o :-o :-o

wallclock - 2015-10-30, 11:57

Ookami napisał/a:
wallclock napisał/a:
Ja bym Ci radził wpuścić 10 amurów, (Ja mam w stawie 40 na 20m 60 sztuk amura okolo 1kg, szt i pelen staw rogatka sztywnego i innego zielska) 20 tołpyg (filtrują wodę) 20 karpi, 15 jazi orf.



wallclock napisał/a:
Szkoda że nie skorzystałeś z mojego doświadczenia. Karp i lin to sa ryby najszybciej dewastujące staw


:-o :-o :-o :-o :-o :-o
tak ale pod aarunkiem ze bedzie wiecej amurow i tolpyg ktore posprzataja po karpiu
Mychall - 2015-11-02, 10:25

Z ciekawości, jakie u Was ceny tołpygi, amura?
wallclock - 2015-11-02, 12:59

Mychall napisał/a:
Z ciekawości, jakie u Was ceny tołpygi, amura?
Kroczek 14zł a wieksze okolo 1 kilograma tołpyga 7zł amur 10,50
Ookami - 2015-11-07, 12:05

koniec końców zamieszkało w stawie 12 amurów takich 25 centymetrowych. Czy za mało, czy za dużo czas pokaże :)

[ Dodano: 2015-11-07, 13:04 ]
I chyba od razu wzbudziły zainteresowanie :)

rewi - 2015-11-07, 14:08

Świetny pies :brawo: :brawo: oby tylko rybki ładnie przezimowały, a będzie dobrze ;)
Ookami - 2015-11-07, 14:27

No właśnie, co do zimowania. Przymierzam się do zakupu pompy do napowietrzania. I tu wielka prośba o pomoc w dobraniu parametrów. Szacuję, że jest obecnie ok 250 - 300 kubików wody. Głębokość max ok 2m. Jak mocna pompa ? ile wyjść powietrza ?
stanislaw65 - 2015-11-10, 14:11

witam; pompa wystarczy 10 wat przerębel ze styropianu o grubosci 10 cm 100 x 100cm
Leliana - 2015-11-13, 16:20

Piesek jaki ciekawski - i słusznie, musi przecież skontrolować co się dzieje na jego terenie. 12 amurów to spora kompania, życzę powodzenia w zimowaniu i na pewno będę tu zaglądać i śledzić Twoje postępy :)
Ookami - 2015-11-13, 20:01

Ostatnia wichura zrzuciła wszystkie liscie, więc miałem jedno solidne wyławianie, zamiast codziennego po trochu. Za poradą lokalnego hodowcy postanowiłem przełożyć wpuszczanie lina i karpia na wiosnę.
Ryba2008 - 2015-11-22, 08:15

Witam. A gdzie są zdjęcia stawiku, którym tak się zachwycacie ?
Ryba2008

Ookami - 2015-11-23, 08:23

Nie wiem czemu nie mogę edytować pierwszego posta?

tu stan przed październikiem :






tu pod koniec robót





a tu obecny, w oczekiwaniu na zimę



Ryba2008 - 2015-11-24, 14:39

Witam.
Dzięki za zdjęcia, które na forum więcej mówią na temat oczka, niż pisanina na kilku stronach.
Masz duże pole do popisu przy takim zbiorniku wodnym. Z pewnością będę śledził zachodzące zmiany wokół oczka jakie planujesz zrobić w przyszłym roku. Jednym słowem: gratuluję. (gratulacja = uprzejma forma zazdrości)
Pozdrawiam. Ryba2008 :piwko: :soczek: :brawo:

potentator - 2015-12-14, 19:53

JA mam taki staw rowniez reaktywowany w tym roku i wpuscilem do niego juz ok 100 ryb, takiego malego narybku ze stawu hodowlanego.


[ Dodano: 2015-12-14, 19:55 ]







Ookami - 2016-03-20, 21:17

Wiosna przyniosła nowy stan wody :) . Przybyło 60 cm, lód zszedł kilka dni temu. Czas zabierać sie do roboty


rewi - 2016-03-21, 13:32

Z tej perspektywy prezentuje się zacnie ;-) Brakuje tylko gigantycznych liści i kwiatów lilii :P
Ookami - 2016-03-25, 19:05

w październiku zakończyliśmy prace :) .

w tym roku będzie sadzenie i ryby i pomost :)

planów nie brakuje

Raafix - 2016-03-29, 23:53

Aż ci zazdroszczę piękna okolica i ten staw nie to co moja kałuża/w budowie/
Ookami - 2016-04-20, 19:28

Zagościły Jazie złote orfy - można tak stać godzinami i patrzeć :)



taniw - 2016-04-21, 09:02

Kawał dobrej roboty. Ale wyciąłbym na twoim miejscu te drzewa najbliżej stawu. Jak się rozrosną będziesz miał problemy z liśćmi.
Ookami - 2016-04-21, 22:00

Jest taki plan. ale powoli wraz ze wzrostem dębów i buków na skarpie usunę z czasem te olchy. Będą idealnym paliwem do wędzarni, jak rybki podrosną :)
Ookami - 2016-05-06, 18:06

Sa już jazie, dwie tołpygi, 10 linów.

Setka żab :) mnóstwo traszek :D i dostojne pijawki

https://www.youtube.com/w...em-upload_owner

Ookami - 2016-05-10, 08:12

kolejni mieszkańcy


Ookami - 2016-06-14, 21:25

Pojawia się trochę życia :)









Ookami - 2016-06-25, 12:04

przybył pomost


Ookami - 2016-08-18, 07:40

..i altanka :)

wolanin - 2016-08-18, 08:13

Sądząc po nicku i dwóch psach - nie planujesz urządzenia całości w stylu ogrodu japońskiego?
Ryba2008 - 2016-08-18, 19:28

Ookami napisał/a:
. Tymi ostatnimi zdjęciami podniosłeś mi ciśnienie. Obawiam się, że nie będę mógł dziś zasnąć. Pozdrawiam. Wkurzona Ryba2008 :piwko: :yahoo:
Ookami - 2016-08-19, 10:10

Bardzo się cieszę, że nasze prace przy stawiku wywołują takie emocje jak u Ryba2008 :hehe:

Co do ogrodu japońskiego, to pomimo wielkiej miłości do naszych akit i do suschi :P , jednak będziemy celować bardziej w styl przaśno kaszubski :)

Kochamy nieład i chwasty ( w rozsądnych ilościach ) , starą cegłę i drewno.

Postaram się wrzucić dziś jeszcze kilka zdjęć, ale pod warunkiem, że Ryba2008 zaopatrzy się w jakieś ziółka na zbicie ciśnienia.

Nie chcę ryzykować zdrowiem tak zasłużonego forumowicza :)

Ryba2008 - 2016-08-19, 21:42

Ookami napisał/a:
Bardzo się cieszę, że nasze prace przy stawiku wywołują takie emocje jak u Ryba2008 :hehe:

Co do ogrodu japońskiego, to pomimo wielkiej miłości do naszych akit i do suschi :P , jednak będziemy celować bardziej w styl przaśno kaszubski :)

Kochamy nieład i chwasty ( w rozsądnych ilościach ) , starą cegłę i drewno.

Postaram się wrzucić dziś jeszcze kilka zdjęć, ale pod warunkiem, że Ryba2008 zaopatrzy się w jakieś ziółka na zbicie ciśnienia.

Nie chcę ryzykować zdrowiem tak zasłużonego forumowicza :)

Witam. Wiedziałem, że dalszy ciąg zdjęć nastąpi. Od rana piję melisę i co 2 godziny połykałem Validol na serce. Ciśnienie mam już w normie 120 / 80. Po takiej kuracji nic mnie nie zabije. Spokojna Ryba2008 :piwko: :pa:

Ookami - 2016-08-20, 07:46

kilka poglądowych fotek :)










wolanin - 2016-08-20, 08:37

Ookami napisał/a:
kilka poglądowych fotek :)

:brawo: Staw nieuchronnie zamienia się w uroczysko.
Ryba, nie kryguj się, Twój stawek także nie w kaszę dmuchał, jedyne co masz do zrobienia, to wymiana tych płytek betonowych na coś bardziej strawnego ;)

taniw - 2016-08-20, 15:49

Może taki mini podeścik drewniany?
Ryba2008 - 2016-08-20, 19:52

taniw napisał/a:
Może taki mini podeścik drewniany?


Jak otrzymam zgodę z Ministerstwa Środowiska na wycięcie drzew z Puszczy Kampinowskiej, to moje płytki betonowe zastąpię takim podeścikiem drewnianym. Na obecną chwilę nie znalazłem substytutu godnego mojego oczka, który zastąpiłby chodniczek z betonu. Pozdrawiam. Ryba2008 :soczek:

taniw - 2016-08-20, 19:59

Drewno można kupić, nie trzeba wycinać od razu całej Puszczy Kampinowskiej.
luzio - 2016-08-20, 20:59

Tak swoją drogą to Ryba trochę jak ten szewc bez butów. Wie o oczku prawie wszystko ale brzegów nie chce wykończyć jak należy :P Bo w sumie przecież jest ok ;)
Ryba2008 - 2016-08-22, 11:02

Witam.
„Prawdziwa cnota krytyk się nie boi” (Ignacy Krasicki). Dlatego przyjąłem Wasze słowa jako impuls do działania mającego na celu zamaskowanie istniejących płyt chodnikowych ( faktycznie to są obrzeża betonowe karbowane). Wczoraj zrobiłem przymiarkę i wyszło tak jak na zdjęciach. C.d. w temacie Oczko ryby 2008 cz.2 http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=105
Pozdrawiam. Ryba2008 :oops:

Ookami - 2016-11-08, 08:11

Winter is coming :)

zakończyłem montaż napowietrzenia , konstrukcja może nie powala estetyką, ale mam nadzieję że zadziała :)





zbiho - 2016-11-08, 10:07

Piękny golden gate 8) ,zamiast tych pływaków trzeba było dać ciężarki,żeby utopić wąż.
Nie zamarznęłaby wtedy w nim woda skroplona zatykając przepływ co może doprowadzić do uszkodzenia pompki.

Ookami - 2016-11-08, 20:07

Jeszcze nic straconego , mam jeszcze zwodowaną jednostkę pływającą :)

zastanawiałem się tylko czy lód nie zgniecie- uszkodzi wężyka w miejscu gdzie wchodzi do wody od strony pompki. bo tam pewnie woda zamarznie ?

Proszę o info, to wprowadzę jeszcze zmiany

zbiho - 2016-11-09, 09:59

Zamarzająca woda nie zgniecie wężyka,dla ocieplenia i wzmocnienia na ten pionowy kawałek wchodzący pod wodę można założyć dodatkowo grubszy wąż.
Para wodna,która się wykrapla wewnątrz wężyka może zamarznąć tylko nad lodem,tam temperatura jest poniżej zera,pod lodem jest cieplej i nie ma obawy o zatkanie.
Dlatego najlepiej ten newralgiczny odcinek przeprowadzić pionowo od pompki pod wodę,skondensowana para zdąży spłynąć niżej zanim zamarznie.
Kamień napowietrzający powinien być zanurzony na 30-50cm do poziomu wody,
nie musi być na środku stawu,
wężyk podchodzi do niego od dna obciążony ciężarkiem,
kamień pływa na kawałku styropianu,
styropian nie musi pływać na wodzie,
nie trzeba przykrywać przerębla styropianem,
powietrze bardziej rozpuszcza się w wodzie na styku niż z bąbelków.

Ookami - 2016-11-09, 11:44

Bardzo dziękuję za wszystkie rady, na pewno skorzystam. Zbudowałem taka konstrukcję, bo jakos mi sie wydawało że na środku lepiej :)

z tej płyty styropianowej wychodzi w dół 6 wężyków zakończonych kamieniami, chciałem uzyskać większą powierzchnię.

czyli jak zrozumiałem, wężyk zatopić, a w miejscu gdzie wchodzi do wody zabezpieczyć dodatkowym "kołnierzem" ?

Reszta moze tak pozostac ?

Gdyby były mocne opady śniegu, lód będzie odśnieżany choć we fragmentach.

zbiho - 2016-11-10, 08:17

Działać będzie dobrze ,tylko ta pływająca płyta styropianu... :?
Zamiast niej zrobiłbym pasek 10cm długi na metr,na nim zamocował te kamienie i doczepiając obciążenie zatopił na 40cm,trzeba ze trzy ciężarki rozłożone po długości,żeby się pływak nie złamał.
Teraz,gdy cała płyta zasłania wylatujące powietrze, na mrozie przy powłoce lodu 10cm zostanie tylko mały otwór ,którym powietrze spod płyty będzie uchodzić.
W moim wydaniu powstaje przerębel o dużej powierzchni styku wody z powietrzem.
Wężyki w żadnym wypadku nie mogą wychodzić z płyty bo tam właśnie zamarzną.
Muszą podchodzić do kamieni od dołu.

Ookami - 2016-11-10, 16:34

mogę prosić o zdjęcie lub rysunek, bo chyba wyobraźni mi nie starcza :)
zbiho - 2016-11-15, 09:37

takie cuś

Ookami - 2016-11-16, 19:50

Wielkie dzięki

Idzie ocieplenie, spróbuję takie cuś zmajstrować :)

Ookami - 2016-11-29, 21:00

Działa :)

:yahoo: :yahoo: :yahoo:

zbiho - 2016-11-30, 06:09

Teraz pozostało czekać na lód.
Ookami - 2016-12-04, 09:20

Bardzo proszę :)



zbiho - 2016-12-04, 14:31

Dzisiaj u mnie też oczko przykryte lodem,trzeba podłączyć kompresorek.
taniw - 2016-12-04, 14:47

Lód miałem w nocy. Całe szczęście teraz się roztopił. Więc szybko zainstalowałem przerębel.
zbiho - 2016-12-04, 15:54

ryby pod lodem

kompresorek


Ookami - 2017-01-30, 10:27

Zimowo :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group