Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Glony - Co to za glony

slobodzinski - 2015-09-03, 19:15
Temat postu: Co to za glony
Witam zwracam się z prośbą o pomoc w walce z tymi glonami posiadam oczko 38000l filtr beczkowy oraz lampę 55W niestety coraz więcej tego jest w oczku.
Na przedostatnim zdjęciu najlepiej widać.

Forum czytałem już dziesiątki razy i ręce opadają nie wiem co robić.

















Freakazz - 2015-09-03, 20:36

Hmm, jakby to sformułować - u mnie też takie są ale najczęściej koło nitkowatych.
Może to po prostu przymierające glony nitkowate - na moje oko tak to wygląda.
Niech się wypowiedzą jeszcze fachowcy w temacie ;)

slobodzinski - 2015-09-03, 21:16

Dodam jeszcze że te glony są kompletnie na wszystkim całe rośliny pod wodą są obłożone tym paskudztwem także z łodyki np lili o śr 0.5 cm zrobiłe się ponad 1cm słabo rosną mi rośliny nie wqiem dlaczego być może przez te glony
wallclock - 2015-09-04, 05:33

Według mnie to sa po prostu zwykłe glony. Glony maja to do siebie że porastaja rzeczy znajdujace sie w wodzie nic z tym nie zrobisz troche glonów bedzie zawsze. Ale Twoje oczko to niestety wygląda jak wiezienie w guantanamo tyle ze więzniami sa rybki wyglada to przerazająco
wolanin - 2015-09-04, 07:14

Skoro już przeraziliśmy wallclocka (bo raczej nie ryby), to teraz zajmijmy się glonami.
Piszesz, że czytałeś forum dziesiątki razy, a nic nie piśniesz na temat ilości roślin w proporcji do ilości ryb i wielkości zbiornika. Nie odniosłeś się do takich możliwości - a przecież musiałeś to przeczytać - jak filtr glebowo-korzeniowy/hydroponiczny, i-Tronic, czy strumień obsadzony roślinami.
Skoro cały czas Twoim zdaniem jest źle, to może rozważ kolejne kroki - jak wyżej.
Co do ilości roślin, to moim zdaniem Twoje oczko jest prawie puste. Porównaj to sobie np. z oczkiem Violetty - jest chyba podobnej wielkości.
http://forum.oczkowodne.n...7d0e8820#171852

slobodzinski - 2015-09-04, 18:09

hm coż mogę powiedzieć niestety co posadzę jakieś nowe rośliny to nic nie chce się przyjąć zaraz zgnije dlaczego nie wiem uwierzcie mi że jak zakładałem oczko było bardzo dużo roślin ale nie ma nie wiem co jest fakt mam w oczku 2 małe amury może to ich sprawa.

Zastanawiałem się juz żeby wyrzucić beczki i zrobić filtr korzeniowo glebowy tylko niestety nie mogę nigdzie znaleźć info na temat wielkości tego filtra w stosunku do mojego oczka 38000l

[ Dodano: 2015-09-04, 19:15 ]
a co do ryb to tak 2 amury 4 jesiotry 6 węgorzy 2 plotki 2 karasie srebrzyste ok 20 szt narybku kroczka 10 orf karpie koi 10 oraz karasie czerwone 20 rośliny to
tataraki, pałki wodne widoczne na foto 3 lilie niestety co wypuści liście to zaraz ich nie ma wywłócznik, poniklo, moczarka, osoka, rogatek, sit tylko tyle mi zostało a było sporo więcej

wolanin - 2015-09-04, 19:45

slobodzinski napisał/a:
Zastanawiałem się juz żeby wyrzucić beczki i zrobić filtr korzeniowo glebowy tylko niestety nie mogę nigdzie znaleźć info na temat wielkości tego filtra w stosunku do mojego oczka 38000l

Nie wyrzucałbym beczek, bo filtracja mechaniczna jest bardzo ważna, ale z nich puszczałbym wodę dalej - na filtr glebowo-korzeniowy. Ten im większy tym lepszy. Wyobraź sobie, że Twoje oczko zarośnięte jest dookoła wzdłuż brzegów tak około metra szeroko.
Więc filtr wzdłuż całego dłuższego boku oczka, szeroki na metr czy półtora - na pewno byłby niezły. Ludzie robią strumienie tej wielkości i dłuższe. Woda przepływa w nich nie tylko wierzchem, ale w żwirze. Ja będę robił filtr hydroponiczny z korzeniami przerastającymi ruszt, pod którym będą mieć jakieś 20-30cm wolnej przestrzeni.
A co do beczek, to jeszcze inaczej: biorąc pod uwagę wielkość Twojego oczka - zastąpiłbym je filtrem komorowym - albo jednym z większych Bioklarów, albo filtrem wielokomorowym o pojemności paru m3, wymurowanym w ziemi na poziomie oczka, pompa w zależności od budżetu i chęci - u mnie filtracja napędzana jest ekonomicznym airliftem.

paczka - 2015-09-18, 11:58

ja miałem podobny problem i wymieniłem wodę
Radzionek - 2015-09-27, 10:39

Na podstawie swoich wcześniejszych obserwacji mogę powiedzieć, że glony nitkowate zamierając wskutek zabierania im pokarmu przez rośliny, "kipią jak wściekła zupa z kiepską śmietaną" na powierzchni tafli i po ich wyciągnięciu drewnianymi grabiami, zabierały część życia biologicznego. Do takiego stanu nie można dopuścić, więc filtracja i rośliny to podstawa. Wzrost nitkowatych następuje od dna w górę światła i dla wszelkiej drobnicy to zabójcza siatka, oplatająca wszystko wokół. Więc cała masa niczym zielona, kiepska i włochata galaretka unosi się po zamarciu na powierzchni wody.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group