Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Woda - Kilka pytań dotyczących restartu oczka

kuba99 - 2015-01-31, 12:45
Temat postu: Kilka pytań dotyczących restartu oczka
Witam.

W tamtym roku wykopałem oczko 3 m x 2,5 m x 0,8 m i pojemności ok. 1500 l. Pływały w nim karasie i euro koi. W tym roku mam zamiar wyczyścić oczko i wlać nową wodę z wodociągu.
W oczku ma pływać kilka japońskich koi 15 - 20 cm, a za jakiś rok jak podrosną wykopie dla nich nowe oczko. I tu są moje pytania:
1. Myślałem o zastosowaniu Tropical Antychlor Pond i Esklarin Pond aby usunąć z wody chlor i zasadzić rośliny. Mam zamiar dodać jeszcze Tigger 3. Co o tym myślicie?
2. Czy wystarczy wyczyścić kamienie z oczka czy trzeba je jakoś odkazić żeby nie zostały bakterie które mogą zaszkodzić koi?
3. W oczku mam filtr ciśnieniowy o pojemności 10 l z lampą UV i z pompą 2000 l/h, który ma być do oczek do 4000 l. Czy wystarczy, czy muszę zrobić jeszcze filtr z beczki?
4.Chciałem jeszcze dodać słomy jęczmiennej i torfu włóknistego. Dobry pomysł?
5. Po jakim czasie mogę wpuścić ryby do wody? Czy muszą przechodzić kwarantannę, czy wystarczy wyrównać temperaturę? bo będą wpuszczane jako pierwsze, nie do innych ryb.

wolanin - 2015-01-31, 14:08
Temat postu: Re: Kilka pytań dotyczących restartu oczka
Cześć Kuba,

Chlor to kwestia jednej doby z napowietrzaniem. Antychlor stosuje się wtedy, gdy dolewasz kranówę do wody z rybami. (najpierw antychlor, potem kranówa). Tutaj więc absolutnie niepotrzebny.
Odkazić najprościej chyba nadmanganianem potasu, po wyczyszczeniu oczka. Bez ryb - kilka gramów/m3. Możesz to zrobić już po wlaniu wody, po przereagowaniu (zbrązowienie wody) możesz resztę zneutralizować wodą utlenioną.
Na początek możesz do wody dać jakiś preparat z kulturami bakterii, czemu nie.
Koniecznie zrób albo kup bardzo duży filtr - nie wielkość oczka ma znaczenie, ale ilość koi. Co prawda będą małe, ale koi tej wielkości właśnie wbrew pozorom potrzebuje bardzo dużo pokarmu, bo bardzo szybko rośnie.
Słomę i torf odpuść.
Ryby możesz wpuścić od razu - oczywiście zgodnie z zasadami.

kuba99 - 2015-01-31, 14:52

Czy wystarczy filtr z beczki 60 l i pompa 1000 l/h? bo taką właśnie gdzieś mam.
A co do nadmanganianu potasu, to mam go dać do nowo nalanej wody? bo gdzieś czytałem że zabija wszystko więc zabił by także bakterie np z tigger 3.

[ Dodano: 2015-01-31, 15:02 ]
A i jeszcze jedno: Dlaczego odradzasz słomę? - jest nie skuteczna, czy zaszkodzi rybom?

wolanin - 2015-01-31, 16:09

kuba99 napisał/a:
Czy wystarczy filtr z beczki 60 l i pompa 1000 l/h? bo taką właśnie gdzieś mam.
A co do nadmanganianu potasu, to mam go dać do nowo nalanej wody? bo gdzieś czytałem że zabija wszystko więc zabił by także bakterie np z tigger 3.

[ Dodano: 2015-01-31, 15:02 ]
A i jeszcze jedno: Dlaczego odradzasz słomę? - jest nie skuteczna, czy zaszkodzi rybom?

Do dyspozycji są beczki 100, 200 - litrowe... A czym większa, tym lepiej.
Oczywiście najpierw czyszczenie i sterylizacja, potem szczepimy bakteriami.
Co do słomy - ja skupiłbym się na podstawach. Np. czas poświęcony na zakup i instalację słomy poświęciłbym na instalację drugiej beczki :)

kuba99 - 2015-01-31, 22:36

Ok, nie wiem czy dobrze rozumiem. Chodzi o zwykły nadmanganian potasu w tabletkach który można kupić w aptece? Dodaje go do nowo nalanej wody i włączam filtry, żeby się wszystko odkaziło. I tu moje pytanie: czy on po jakimś czasie traci swoje właściwości bakteriobójcze i wtedy można dodać preparat z bakteriami? Jeśli tak, to jaki czas musi minąć? I ile dodać go dokładnie do wody?
wolanin - 2015-01-31, 23:24

kuba99 napisał/a:
Ok, nie wiem czy dobrze rozumiem. Chodzi o zwykły nadmanganian potasu w tabletkach który można kupić w aptece? Dodaje go do nowo nalanej wody i włączam filtry, żeby się wszystko odkaziło. I tu moje pytanie: czy on po jakimś czasie traci swoje właściwości bakteriobójcze i wtedy można dodać preparat z bakteriami? Jeśli tak, to jaki czas musi minąć? I ile dodać go dokładnie do wody?

Najlepiej kupić większą ilość w proszku na Alletanio.
Bez ryb - możesz go dodać sporo - parę, paręnaście gramów na metr sześcienny wody.
Rozłoży się do dwutlenku manganu, który także jest silnym utleniaczem.
Resztę - jak pisałem - możesz rozłożyć dodatkiem wody utlenionej - ok 30-50ml/m3.
Uzyskujesz wtedy klarowną, krystalicznie czystą wodę.
To, co zostaje w wodzie - parę gramów potasu, manganu - to śladowe nic nie znaczące ilości. Potas lubią rośliny.
Takie przepisy najszybciej znajdziesz w google, np. kluczem "koi potassium permanganate"

kuba99 - 2015-02-01, 14:46

Dzięki za pomoc, chyba już rozumiem, ale jeszcze raz dla pewności żebym czegoś nie zepsuł:
Rozpuszczam w jakimś pojemniku (na moje oczko 1500 l ok. 15 gramów) nadmanganianu potasu
i wlewam do wody. Woda będzie miała niebieskie zabarwienie które samo za jakiś czas zmieni się
na brązowe. Wtedy dodaję ok. 75 ml wody utlenionej i woda wróci do swojej normalnej barwy. Wtedy mogę już dodać bakterię i zasadzić rośliny, a po jakimś czasie wpuścić ryby. Dobrze zrozumiałem?
I jeszcze trzy pytania: Czy filtry podczas odkażania mają pracować? Czy obojętne jest jaka będzie
wtedy temperatura wody? Czy woda musi być wtedy dobrze napowietrzana, czy to nie ma znaczenia?

wolanin - 2015-02-01, 15:08

kuba99 napisał/a:
Dzięki za pomoc, chyba już rozumiem, ale jeszcze raz dla pewności żebym czegoś nie zepsuł:
Rozpuszczam w jakimś pojemniku (na moje oczko 1500 l ok. 15 gramów) nadmanganianu potasu
i wlewam do wody. Woda będzie miała niebieskie zabarwienie które samo za jakiś czas zmieni się
na brązowe. Wtedy dodaję ok. 75 ml wody utlenionej i woda wróci do swojej normalnej barwy. Wtedy mogę już dodać bakterię i zasadzić rośliny, a po jakimś czasie wpuścić ryby. Dobrze zrozumiałem?
I jeszcze trzy pytania: Czy filtry podczas odkażania mają pracować? Czy obojętne jest jaka będzie
wtedy temperatura wody? Czy woda musi być wtedy dobrze napowietrzana, czy to nie ma znaczenia?

Kolejność ok. Jeżeli zamierzasz wysterylizować filtry - to niech chodzą. Jeżeli nie - to może się okazać, że jakieś przywry czy inne szkodliwe mikroby z tych filtrów ponownie zakażą Ci oczko.
Ja zrobiłbym totalny reset, ze sterylizacją wszystkiego. Temperatura i napowietrzanie, jak nie ma ryb, nie mają specjalnego znaczenia, jakkolwiek dobrze byłoby, żeby zrobić to w wodzie co najmniej kilkunastu stopni, żeby zwalczyć rozwijające się formy, bo te uśpione w zimnej wodzie mogą być bardziej odporne na odkażanie. Z tego też względu zalecane jest powtórzenie zabiegu 2-3 razy w cyklach 3-4 - dniowych, aby ubić wszystko. Skoro nie ma ryb, to nie dawałbym nawet między cyklami wody utlenionej, jedynie na sam koniec.
Co do ilości wody utlenionej - poświęć paręnaście godzin więcej i dodawaj ją partiami, aż do uzyskania wody kryształ - żeby niepotrzebnie nie przedawkować jej, bo pozostaje w wodzie dość długo. Zwłaszcza, gdy zamierzasz powtórzyć zabieg - niepotrzebnie osłabiasz kolejną dawkę.

kuba99 - 2015-02-01, 17:07

Już myślałem że zapytałem o wszystko ale ciągle nowe pytania przychodzą mi do głowy, tak więc:
Czy jak pierwsza dawka zmieni kolor na brązowy to dodać kolejną dawkę, i tak kilka razy a dopiero na koniec woda utleniona?
Czy po dodaniu wody utlenionej trzeba wodę sprawdzać jakimiś testami, czy jak będzie wizualnie krystalicznie czysta to znaczy jest już dobra?
Wolanin, mówiłeś wcześniej że aby pozbyć się chloru trzeba dobrze napowietrzać. Wystarczy żeby woda wylewała się z filtra z dużej wysokości, czy trzeba napowietrzacz?

wolanin - 2015-02-01, 18:45

kuba99 napisał/a:
Już myślałem że zapytałem o wszystko ale ciągle nowe pytania przychodzą mi do głowy, tak więc:
Czy jak pierwsza dawka zmieni kolor na brązowy to dodać kolejną dawkę, i tak kilka razy a dopiero na koniec woda utleniona?
Czy po dodaniu wody utlenionej trzeba wodę sprawdzać jakimiś testami, czy jak będzie wizualnie krystalicznie czysta to znaczy jest już dobra?
Wolanin, mówiłeś wcześniej że aby pozbyć się chloru trzeba dobrze napowietrzać. Wystarczy żeby woda wylewała się z filtra z dużej wysokości, czy trzeba napowietrzacz?

Jeżeli dajesz kilka dawek, to kolejna nie co chwila czy co parę godzin, ale co 3 dni. Po to, żeby ubić ewentualne nowo rozwinięte mikroby. Żadnych testów do nadmanganianu i wody utlenionej nie potrzeba - wizualnie doskonale rozpoznasz, kiedy woda zrobiła się bezbarwna.
Chlor tak czy inaczej uwolni się w międzyczasie z wody choćby poprzez samą powierzchnię jej zwierciadła - przecież ma to wszystko trwać kilka dni.
No i jeszcze bardzo ważne - szkoda nadmanganianu, jeżeli na dnie i ścianach będzie muł i brud - najpierw dobrze czyścisz to, co się da. Substancja organiczna redukuje, a więc dezaktywuje nadmanganian.

kuba99 - 2015-02-01, 20:31

Wielkie dzięki.
No i jeszcze jedno: Mam zamiar kupić w ogrodniczym jakieś rośliny wodne i nie wiadomo co tam na nich będzie, to jak je odkazić?

[ Dodano: 2015-02-01, 20:49 ]
A, i ilu procentowa ma być woda utleniona?

wolanin - 2015-02-01, 22:24

kuba99 napisał/a:
Wielkie dzięki.
No i jeszcze jedno: Mam zamiar kupić w ogrodniczym jakieś rośliny wodne i nie wiadomo co tam na nich będzie, to jak je odkazić?

[ Dodano: 2015-02-01, 20:49 ]
A, i ilu procentowa ma być woda utleniona?

Rośliny też można odkażać nadmanganianem, ale co do stężenia, to poszukaj gdzieś. Woda utleniona 3% - z apteki.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group