darekb - 2015-01-07, 18:37 Temat postu: Oczko zamarzło, a ryby na płytkim siedzą ? Zauważyłem dziś (bo lód przezroczysty), że spora grupa karasi ,orf i karpików skupiła się jedna przy drugiej w płyciutkiej i wąskiej zatoczce gdzie normalnie latem raczej boją się do niej wpływac (a juz na pewno nie w takiej ilosci jak teraz sztuka przy sztuce na scisk male i wieksze obok siebie) -co to może znaczyć-czyżby tam było najcieplej przy głębokosci 30cm? 
P.S Patrzyłem teraz po ciemku z latarką i one tak w kupie jedna przy drugiej siedzą w tej zatoczce na płytkiej wodzie:
rewi - 2015-01-10, 10:09 Dostęp do tlenu mają? barteko - 2015-01-10, 10:26 Moje też wczoraj wypłynęły płycej. Jak było zimniej, to wszystkie były na dnie. Gosik - 2015-01-10, 17:43 Mają tam cieplejszą wodę. Ważne aby miały natlenienie. darekb - 2015-01-10, 20:47
Tlenu im raczej nie brakuje chodzą napowierzacze-one tam siedza cały czas spadł snieg i stopniał a one tam siedzą jak karpie przed świetami w sklepie z rybami tak ciasno darekb - 2015-01-10, 22:47 [quote="Bolekso"]Wydaje się to dziwne, u mnie rybki jeszcze normalnie pływają. Na jakiej głębokości masz napowietrzacze ? Może jest zbyt intensywne mieszanie wody i tylko w zatoczce jest cieplej. Napowietrzacze sa takie jak co roku na glębokosci ok15cm zaraz pod powierzchnią, woda jest na pewno ciut zmieszana, bo nie było lodu i ryby pływały, ale do zatoczki nie wpływały, więc może tam ostała się cieplejsza?
Mi też wydaje się to dziwne-w poprzednich latach tak raczej nie było. Witen1972 - 2015-01-27, 10:32 Bez obaw - warstwa lodu jest potrzebna, choćby była nie wiem jak gruba, właśnie po to, aby wszystko co żyje w wodzie mogło przetrwać zimę (pod lodem temperatura jest wyższa niż temperatura powietrza). W warunkach naturalnych nie ma napowietrzaczy ani ludzi robiących przeręble, a ryby i inne zwierzęta wodne są w stanie przeżyć nawet zimę z półmetrową warstwą lodu, no ale tam często ingerują inne zwierzęta (bobry, wydry). paragon - 2015-02-05, 10:57 ja dbam żeby moje oczko nie zamarzało i chodzę dzień w dzień tłuc lód taniw - 2015-02-05, 11:14
Tym samym straszysz ryby, nie dajesz im spokojnie spać /hibernować/. Czynisz więcej szkody niż pożytku, na wiosnę ryby będą bardzo osłabione. Leszek Garwolin - 2015-02-05, 11:59 paragon napisał/a: ja dbam żeby moje oczko nie zamarzało i chodzę dzień w dzień tłuc lód O ile przeżyją.W ten sposób je głuszysz.Potrafią im pęknąć pęcherze pławne. rewi - 2015-02-05, 12:35
W takim przypadku, proponuje wrzątek 
saider87 - 2015-02-05, 13:03 Albo dynamit  Podobno można zrobić nim przerębel na całą zime! 
Bez obrazy taki żarcik na rozładowanie atmosfery 
123mielony - 2015-02-08, 12:57
Ja proponuje napowietrzacz i po problemie i taniej od grzałki. U mnie pompuje cały rok i pobór 8-10 watów. saider87 - 2015-02-09, 16:15 Tak jest tu racja ten napowietrzacz jest ok.Tylko własnie taki min. 5 watt ale im wiekszy tym lepszy.Ja mam 4,5 watt  dwa wyjścia rurki silikonowe i nawet daje radę.Myśle ze jakby były dłużej mrozy to mogło by pokryć cienka kopułka,tylko ze ja jestem na miejscu więc moge podejść i przekłuć kijem od miotły:-) Dlatego żeby z tą miotła nie łazić co 2-3 dni to kup sobie taki jak tam ma kolega Krzysiek wyżej 8-10 watt i bedziesz miał luz 
|
