Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Oczko KBK_T'a

KBK_T - 2014-04-29, 22:04

Dzięki za dobre słowo. W ogóle to nie jestem jakoś szczególnie silnie ekologicznie zorientowany, ale żaby to mój słaby punkt ... jakoś wyjątkowo je lubię i dbam o nie. Zaliczyłem już nawet przenoszenie żab przez ulicę i tym podobne pro-płazie ekkcje. Poniżej kilka fotek z mojego oczka wykonane w zeszłym roku. W tym jest dużo ładniejsze :) zrobiłem sporo zmian, więc niedługo wrzucę jeszcze kilka obrazków. Pozdrowienia! k




Ryba2008 - 2014-04-29, 22:10

Witam. Ja do swojego oczka przyniosłem 2 żabki. Od momentu wpuszczenia ich do oczka przez okres 2 miesięcy ich nie widziałem. Pomyślałem, że odeszły. Okazało się, że skutecznie ukrywały się i dziś mam już 7 sztuk , a rok temu już zaczęły rechotać. Rechotaniem sprowadziły także pięknego zaskrońca. Na szczęście zaskroniec wystraszył mnie tylko jeden raz. Więcej już nie pojawił się. Nie wyobrażam sobie mojego oczka bez zielonych "niuniusi". :yahoo:

[ Dodano: 2014-04-29, 22:16 ]
KBK_T , gratuluję pięknego oczka. Gratulacja, to uprzejma forma zazdrości, z powodu której dziś nie zasnę. Muszę wziąć validol i :piwko:

KBK_T - 2014-04-29, 22:26

Dzięki za komplement i dzięki za poradę! Skoro tak, to zakładam, że się sprytnie pochowały i cierpliwie czekam, aż wyjdą z konspiracji. A póki co pozdrowienia dla Waszych żab od moich żab i dla Was ode mnie! Krzysztof :yahoo:
AurorA - 2014-04-30, 03:08

Żaby lubią mocno zarośnięte fragmenty i nie przepadają za koszonym trawnikiem oraz wymuskanymi ogrodami. Trzeba by im stworzyć sporo kryjówek z pniaków, liści, mchów, gałązek i zapewnić naturalność. Ryby w oczku też je odstraszają bo wyjadają im pokarm i potencjalne potomstwo.
Żaby zielone lubią wędrować, szczególnie podczas deszczowych dni, więc nie wykluczone że cześć wróci. Możliwe tez że się chowają, bo żaby z natury nie są towarzyskie.

ps. Ładne to oczko, a jesiotry klasa :) Na przedostatnim zdjęciu ta mgła to z mist-makera? Czekam na więcej nowych fotek.

deikola1 - 2014-04-30, 09:54

KBK_T - twoje oczko to jest och i ach i wow i słów mi brak żeby wyrazić podziw. Ja swoje dopiero mam wykopane folia zamówiona ale przybedzie dopiero po majówce ;(( żabki u mnie mieszkaja pod bukszpanami i nie moge sie doczekać kiedy stworze im fajne domowe oczko wodne :) )
rewi - 2014-04-30, 11:33

Buzi z jesiotrem :) Piękne oczko, ale co najważniejsze to oswojone rybki :piwko:
KBK_T - 2014-04-30, 12:38

Tak - mgiełka z mistmakera. Zdjęcie jest z zeszłego roku, kiedy miałem zainstalowane tylko 2 generatory po 12 membran. W tym roku dokupiłem jeszcze dwa, wszystkie generatory pochowałem pod kamieniami, a przede wszystkim rozprawiłem się z kolorowymi, odpustowymi światełkami, które zmieniały mistyczny efekt subtelnej mgiełki w dyskotekę rodem z lat 70-tych. Światełka zalałem czarnym klejem do folii oczek wodnych i po kłopocie. Pod spodem jeszcze kilka fotek - no a kiedy wystrzelą mi tegoroczne roślinki, to zrobię jakieś nowe. Kto wie może, jak piszesz "mało towarszyska" żaba ośmieli się, wyjdzie z kryjówki i też do jakiegoś zdjęcia zapozuje :pa: . Dzięki za dobre słowa i do zaobaczenia! Krzysztof

[ Dodano: 2014-04-30, 13:48 ]
A kwestii całowania ryb ... to jeszcze kilka obrazków. Dla jasności dodam, że wszystkie widoczne na zdjęciach rybki zostały pochwycone bez uszczerbku na zdrowiu i w dobrej kondycji, a może i dobrym humorze wróciły do wody. Tarpon i sum po wypuszczeniu na wolność długi czas pływały wokół mnie w wodzie, przyglądały się, a sum nawet kilkukrotnie trącił mnie pyskiem w nogę. Rybki rulez! Krzysztof

rewi - 2014-04-30, 14:34

Oczko imponuje swą nieprzeciętną oryginalnością, ale te zdjęcia brawa piękne ryby :brawo: :brawo: Może zdradzisz nam, gdzie upolowałeś takie sztuki :piwko:
KBK_T - 2014-04-30, 14:43

Hej!
Sumy w Hiszpanii ... a w zasadzie w Katalonii (Oni nie lubią, jak się Ich Hiszpoanami nazywa) w rozlewiskach rzeki Ebro. Tarpon - ten na rękach - to z Belize, a dwa pozostałe tarponiki po karaibskiej stronie Kostaryki. Żaglica też na Kostaryce, tylko ze strony Pacyfiku. Z racji zawodowych trochę mnie rzucało po świecie, to grzechem byłoby przy okazji rybki tu i tam nie chwycić :) .
Serdeczności,
k

ILUSION - 2014-04-30, 15:37

Wszystko rewelacja :good: :brawo: tylko pozazdrościć, super :piwko:
Gosik - 2014-04-30, 19:13

Oczko naprawdę robi wrażenie, tak jak zdjęcia z rybami, a o żaby się nie martw, jak tylko im się spodoba, będziesz miał ich pełno.
luzio - 2014-04-30, 21:20

A mnie najbardziej intryguje tajemnica, która stoi za tym czyściutkim żwirkiem z płycizny oczka. To on sprawia jak na mój gust że oczko robi takie wrażenie.
lasoch - 2014-04-30, 21:32

Ja wolę rośliny od ryb, ale Twoje koi i jesiotry (szczególnie) wprowadzają człowieka w obłęd. Ja szczególnie pochwalę całą organizacje okolicy oczka, szczególnie tą strefę bagienną jakby przed oczkiem, jednak gdy oglądam takie widoki a następnie spoglądam na moje oczka, to wydaje mi się, że to nie oczka. Wodospad i mgiełka śliczne.
Adacho - 2014-04-30, 23:25

Też mi się podoba. Brawo Krzysztof :brawo: :brawo: :brawo:
KBK_T - 2014-05-01, 00:26

Dziękuję Koleżanki i Koledzy :pa: . Co do tej płycizny, to służy właśnie roślinkom i małym karaskom, które wykluwają się tam i podrastają, aby po 2 miesiącach wypłynąć na głębszą wodę. Posadziłem tam callę, pałkę miniaturową, pistię, hiacynty i oroncjum. A, że woda i kamienie czyste ... no cóż to złożenie działania bardzo silnej lampy UV, całkowicie magicznych Eco Tabs Oase i cotygodniowego czyszczenia kamieni odkurzaczem do oczek (też Oase). Dziękuję raz jeszcze i serdecznie pozdrawiam. Fajnie tu na Waszym (a teraz już naszym :) ) Forum! Krzysztof
Maglia - 2014-05-01, 09:25

Bardzo ładne oczko, takie zadbane, wychuchane i zrobione z pomysłem. Bardzo mi się podoba zagospodarowanie całego terenu przy oczku, oczko pięknie się wtapia w otoczenie. Pięknie to wygląda :brawo:
Freakazz - 2014-05-02, 21:02

Jedno z najlepszych oczek na forum :brawo: :brawo: a ryby pierwsza klasa :good:
ropi - 2014-05-02, 21:12

Oczko super. Moje trochę inne ale strzyżemy się u tego samego fryzjera. :brawo:
czester 1 - 2014-05-03, 15:08

witaj, oczko rewelacja.

KBK_T napisał/a:
a przede wszystkim rozprawiłem się z kolorowymi, odpustowymi światełkami, które zmieniały mistyczny efekt subtelnej mgiełki w dyskotekę rodem z lat 70-tych
:good: :hehe:

te jesiotry karmisz tak zawsze? :)
a walka z tymi okazami musiala dac sporo adrenaliny, pozazdrościć okazów ;)

KBK_T napisał/a:
no cóż to złożenie działania bardzo silnej lampy UV

czyli ile? 110W? jaka jest pojemność oczka?

KBK_T napisał/a:
całkowicie magicznych Eco Tabs Oase

jak wygląda wydajnosc tych tabletek

KBK_T napisał/a:
cotygodniowego czyszczenia kamieni odkurzaczem do oczek (też Oase).

odkurzacz nie wciąga żwirku?

czyli co, filtracji w oczku nie ma? chyba ze za kaskada cos ukryte (fakt ze rybek za dużo nie ma)?
nie masz problemu z jakością chemiczna przy tak dużych iglakach nad oczkiem?

KBK_T - 2014-05-04, 01:32

Hej :yahoo: ,

No to odpowiem po kolei … .

1) MIESZKAŃCY OCZKA
Wbrew temu, co widać na zdjęciach w oczku mieszka całkiem sporo ryb: 2 rosyjskie jesiotry (po 130 cm każdy), jesiotr syberyjski (120 cm), spory szary starlet, 2 mniejsze zlote i dwa białe sterlety, 10 siewrug, kilka sporych koi, trójkolorowe karasie, 2 liny i dwie wzdręgi. Jest zatem po kim sprzątać.

2) KARMIENIE
Wszystkie ryby karmię tonącym granulatem dla jesiotrów Sera Pond oraz Hikari. Ryby wydają się woleć ten pierwszy produkt, mimo, że drugi jest droższy i jak można posłyszeć “podobno lepszy”. Ciekawe, że karpie i karasie szybko przyzwyczaiły sie do bardziej kalorycznego jesiotrowego granulatu i przez 3 ostatnie lata nawet nie chcą spojrzeć na typowe karpiowe, pływające granulki. Zimą kiedy karpie i karasie hibernują, jesiotry zachowują pełna aktywność. Karmię je 2 razy w tygodniu, zrzucając pokarm rurą PCV na samo dno ponad 2 metrowego „dołka” w oczku. Słyszałem, że większość zimowych zgonów jesiotrów wynika właśnie z braku dokarmiania … a często nie dokarmia się ich automatycznie aplikując wzory sprawdzone w przypadku karpi czy karasi. Przez resztę roku daję jesiotrom jeść wtedy kiedy się tego domagają. Wypływają wówczas na płytką wodę, próbują mnie wypatrzyć, wystawiają pyszczki ponad lustro wody, skaczą, rozrabiają. Mówiąc językiem pediatrów karmię je zatem nie „na pory”, ale „na żądanie”. Wychodzi tego około 5 razy w tygodniu na wiosnę oraz jesienią i raz dziennie latem. Połowę pokarmu sypię na płaskie, kamienne blaty na 65 cm głębokości (tak aby wiedzieć wszystkie jedzące ryby), a drugą połowę daję wprost do jesiotrowych ryjków. Małe jesiotry wyciągam z wody i karmię „w powietrzu” zwilżoną karmą. Dzięki temu od małego przyzwyczajają się do kontaktu z człowiekiem, przestają się bać i nabierają dobrych obyczajów.

3) PARAMETRY CHEMICZNE WODY
Kontroluję je raz na kilka tygodni i mimo bliskości iglaków, nigdy nie miałem z nimi problemu.

4) ROZMIAR OCZKA
Zbiornik ma między 12.000, a 15.000 litrów … dokładnie nie wiem, bo nigdy tego nie zmierzyłem.

5) SYSTEM FILTRACJI
System filtracji obejmuje 8 elementów. Trudno mi powiedzieć, które są najbardziej istotne.
a) FILTR MECHANICZNY
Na tyłach oczka, za kaskadą, pośród krzaków i drzewek znajduje się „centrum dowodzenia” oczka. Widać je na pierwszym zdjęciu pod moim postem. Na zbudowanym tam pomoście, obok skrzynki elektrycznej (podłączenie lampy UV, dwu pomp, oświetlenia nadwodnego i podwodnego oraz sterowanych pilotem generatorów mgły) posadowiony jest mechaniczny filtr. Sprzęt w kształcie wanny o długości około 170 cm podzielony został na 5 komór. W pierwszej znajdują się szczotki, w drugiej karbowane rurki, w trzeciej mata japońska, w czwartek gąbki oraz wata filtracyjna, a w ostatniej aktywny żwir filtracyjny. Filtr zasilany jest pompą Oase o wydajności 15.000 litrów na godzinę. Poniżej załączam zdjęcie wnętrza filtra (po otwarciu pokrywy ochronnej).

b) LAMPA UV
Używam 110 watowej, samoczyszczącej się lampy Oase podłączonej do niezależnej pompy o wydajności 12.000 litrów … także Oase (wygląda jakbym reklamował tę firmę, ale po prostu staram się mieć możliwie dużo elementów oczka od tego samego producenta … to ułatwia serwis, a wszystkie sprzęty dobrze do siebie pasują … zaś sam wybór Oase był w moim przypadku raczej przypadkowy). Pod postem załączam zdjęcie wspomnianej UV-ałki. Pompa do lampy, podobnie, jak pompa filtra mechanicznego, leży zaledwie na 65 centymetrach głębokości. W przypadku wycieku instalacji poza oczkiem zapobieżeń to nadmiernemu obniżeniu poziomu wody … rzecz kluczowa dla ryb.

c) ŻWIR NA PŁYCIŹNIE
Oczko składa się z 3 części: płycizny o głębokości 10 centymetrów, na której rosną rośliny i wykluwa się narybek karasi, głównego basenu głębokiego na 65 centymetrów oraz „głębinki” w której na 220 centymetrach ryby mogą spokojnie przezimować lub ochłodzić się podczas gorącego lata. Woda cyrkuluje pomiędzy wszystkimi trzema elementami oczka. Przepływając przez drobne kamienie płycizny automatycznie czyści się z wielu zanieczyszczeń. Tym samym płycizna pełni rolę naturalnego, mechanicznego filtru.

d) BAKTERIE I GRZYBY
Wczesną wiosną, na otwarcie sezonu, do ostatniej komory filtra wrzucam całą tabletkę Eco Tab (kompozycja grzybów i bakterii filtracyjnych) firmy Oase. Do końca sezonu, raz w miesiącu powtarzam ten zabieg – tym razem wkładam jednak tylko połowę tabletki. Eco Tabs są nieprzyzwoicie drogie (ciekaw jestem marży zysku Oase na tym produkcie) i sprzedawane w opakowaniach zbyt dużych na moje potrzeby (po 10 tabletek). Rozsądnie zatem pewno dogadać się z kimś miłym i kupić na spółkę jedną paczkę, która spokojnie starczy na sezon w 3 oczkach. Pomijając bolesną kwestię ceny, Eco Tabs robią świetną robotę w moim bajorku.

e) ROŚLINY PRZYBRZEŻNE
W oczku rośnie orancjum, czerwień błotna, pałka miniaturowa, skrzyp arktyczny i zimowy, hiacynty, pistie, kosaćce, przęstka, wywłócznik, lilie i kilka innych roślin … a rośliny … wiadomo … czyszczą i natleniają oczko.

f) ŚRODKI CHEMICZNE
Wiem, że to nie honor. Wiem, że szanujący się właściciel oczka używa tylko technik naturalnych. No ale kiedy algi zakwitną, wzrasta we mnie żądza mordu. Sięgam wówczas po broń masowego rażenia. Używam jednego z dwu środków: Fadenalgen Vernichter firmy Söll oraz AlgoFin produkcji TetraPond. Pierwszy środek wyzwala „eksplozję” tlenu zabijającego glony, które opadają na dno gdzie wkrótce zostają rozłożone przez drugi zawarty w proszku składnik – bakterie filtracyjne. Drugi to też niezła trutka – szybko wybija algi, a do tego w odróżnieniu od większości produktów TatraPond (CrystalWater, AlgoRem, AlgoFree) jest bezpieczny dla jesiotrów.

g) CZYSZCZENIE DNA
Jakiś czas temu dostałem w prezencie odkurzacz Pondovac 4 … wiem … wiem znowu firmy Oase. To chyba raczej zbędny gadżet, ale po pierwszy uwielbiam takie niepotrzebne techniczne urządzenia, a po drugie dostałem go od swoje Żony – a wiadomo w takich razach rzecz nabiera specjalnego kolorytu. No i mniej więcej raz w miesiącu czyszczę tym odkurzaczem kamienie na płyciźnie. Zazwyczaj używam końcówki z regulowaną szczeliną, która pozwala wciągnąć szlam, a odfiltrować kamyczki. Czasem sięgam jednak także po zwyczajną szczotkę, którą przy pewnej wprawie też można się posługiwać bez zagrożenia dla żwirku. A nawet jeśli odkurzacz wessie kilka kamieni, to po prostu wyrzuca je rurą odpływową na trawę – wystarczy je podnieść i wrzucić na powrót do oczka.

h) JESIOTRY
To moje wunderwaffe. Wbrew powszechnej opinii jesiotry są towarzyskie, ciekawskie, niesforne i nieco bezczelne. Czasem zachowują się jakby miały ADHD. Wykorzystuję tę ich cechę, kiedy chcę małym kosztem wyczyścić kamienie na dnie. Sypię wówczas w brudną okolicę garstkę tonącej karmy i spokojnie czekam. Wkrótce przypływają jesiotry i zaczynają przegrzebywać pachnący karmą fragment dna. Mlaszczą, noskami przewracają kamienie, robią sporo zamętu … ale kiedy odpływają dno jest już czyste.

I jeszcze jedna sprawa. Dziękuję za dobre słowa i komplementy. To ogromnie miłe. W tej sytuacji warto pewno powiedzieć, że należą mi się one tylko w niewielkiej części. Zajmuję się oczywiście oczkiem, nieustannie coś przy nim poprawiam, buduję, gmeram, grzebię. Ale jego projekt i budowa to zasługa moich dwóch serdecznych Kolegów Marcina Padzika i Pawła Latosa. Od nich nauczyłem się większości tego, co wiem o oczkach wodnych i opiece nad nimi. Marcin i Paweł na co dzień budują piękne morskie i słodkowodne akwaria, ale jeśli ich namówić projektują i zakładają także oczka. Doświadczenia z bardzo wymagającego rynku akwariów słonowodnych pozwala im konstruować niezwykle wydajne systemy filtracji, które dają naprawdę dobre efekty. Ot i cała historyja.

No to chyba grzecznie odpowiedziałem na wszystkie pytania. Bardzo serdecznie pozdrawiam! :pa:

Krzysztof

czester 1 - 2014-05-04, 13:41

KBK_T napisał/a:

Zimą kiedy karpie i karasie hibernują, jesiotry zachowują pełna aktywność. Karmię je 2 razy w tygodniu, zrzucając pokarm rurą PCV na samo dno ponad 2 metrowego „dołka” w oczku.]
jak to wygląda gdy oczko jest zamarznięte, przerębel czy napowietrzacz?

KBK_T napisał/a:
Słyszałem, że większość zimowych zgonów jesiotrów wynika właśnie z braku dokarmiania
no ja z kolei w zime karmie tylko 2/3 razy i jakos drugi sezon nic im nie ma.
KBK_T napisał/a:
Sprzęt w kształcie wanny o długości około 170 cm podzielony został na 5 komór.
widze ze filtr własnej produkcji.
ta rura zasilająca pierwsza komore jest poprowadzona na dół filtra pod szczotki?
w drugiej widze jakiś biały wężyk, to napowietrzacz?
jak czyścisz filtr, masz jakies zawory spustowe?
woda miedzy komorami przepływa tylko górą, czy sa jakies otwory miedzy sciankami?

KBK_T napisał/a:
Używam 110 watowej
jak na oko 15m3 to dość duza, ale ma regulacje wiec lepiej mieć cos nad wyrost niż za małe :good:
KBK_T napisał/a:
Pomijając bolesną kwestię ceny, Eco Tabs robią świetną robotę w moim bajorku.
tez o tym myslalem ale jakby sprzedali chociaż po połowie...
KBK_T - 2014-05-04, 16:30

Czołem!

Zimą, do wanny z filtrem wędrują grzałki. Skołowałem w tym celu (przez niemiecki eBay) trzy pływające grzałki do oczka, po 600 Watt mocy każda. W zależności od potrzeb można nie włączać żadnej, jedną, dwie lub wszystkie trzy. Nie ma z tym kłopotu, bo w skrzynce elektrycznej na tyłach oczka zainstalowałem włączniki na pilota. No i filtrem i kaskadą płynie woda - żadnych szans aby zamarzła. Oczywiście prawie całe oczko skute jest lodem, ale w okolicach kaskady tworzy się wielka przerębel, a woda płynie wartko i napowietrza oczko nie gorzej niż latem. W przypadku kłopotów, awarii pompy etc., zawsze mozną podrzucić trochę tabletek z tlenem produkcji Soll ... pomogą do czasu naprawy.

Co do karmienia jesiotrów ... no nie wiem ... może Twoje są bardziej kulinarnie powściągliwe, albo masz większe oczko i na dnie trochę smakołyków pozostałych jeszcze po jesieni. Tak czy inaczej moje jedzą zima jak głupie. W tym roku dostałem na urodziny podwodną kamerkę z video streamingiem na iPhone'a, więc zimą będę sobie jesiotry obserwował i z pewnością powiem wtedy więcej o ich podlodowej diecie.

Filtrem woda płynie wedle sinusoidy od dołu do góry w jednej komorze i od góry do dołu w drugiej. W przegrodach wycięte są otwory zapobiegające przelaniu się wody kiedy zapcha się któraś komora. Proces wygląda z gruba tak: (1) rurą woda wpływa w środek wysokości pierwszej komory (tej ze szczotkami). Niewielka rurka odchodząca od rury zasilającej dodatkowo napowietrza wodę; (2) woda przelewa się górą przegrody do drugiej komory (tej z karbowanymi rurkami) i spływa na dół – mała rureczka dokonuje kolejnego napowietrzenia; (3) dołem woda przepływa do komory z matą japońską i filtrowana przez matę przepływa do góry komory; (4) górą, ponad przegrodą woda przelewa się do czwartej komory i siłą grawitacji przechodzi przez watę filtracyjną oraz gąbki w trzech gęstościach aby spłynąć na dno komory; (5) z dołu piątej komory woda podnosi się przechodząc przez aktywny żwirek, aby rurą odpływową wrócić przez kaskadę do oczka.

Filtr jest domowej produkcji moich Kolegów Marcina Padzika i Pawła Latosa. Działa bez zarzutu cały rok, choć oczywiście w sezonie trzeba go raz na tydzień-dwa przeczyścić, a arkusz waty filtracyjnej po prostu wymienić na nowy. Rzecz jasna, na spodzie wanny znajduje się zawór spustowy.

Pozdrowienia,
k

czester 1 - 2014-05-04, 18:47

KBK_T napisał/a:
Zimą, do wanny z filtrem wędrują grzałki. Skołowałem w tym celu (przez niemiecki eBay) trzy pływające grzałki do oczka, po 600 Watt mocy każda. W zależności od potrzeb można nie włączać żadnej, jedną, dwie lub wszystkie trzy. Nie ma z tym kłopotu, bo w skrzynce elektrycznej na tyłach oczka zainstalowałem włączniki na pilota. No i filtrem i kaskadą płynie woda - żadnych szans aby zamarzła. Oczywiście prawie całe oczko skute jest lodem, ale w okolicach kaskady tworzy się wielka przerębel, a woda płynie wartko i napowietrza oczko nie gorzej niż latem.

przy jakiej najniższej temperaturze grzałki były sprawdzone i woda w filtrze nie zamarzła?
obawiam się ze przy -20st grzałka będzie trzymała tylko przerębel przy powierzchni czyli na górze, a co w spodzie filtra?
oraz można ominąć filtr (ja tak bynajmniej robiłem tak kilka razy i tez się sprawdzało) i wode puścić bezpośrednio na kaskadę, ale w ten czy tamten sposób wychładzasz wodę, a przy trzymaniu koi jest to bardzo ważne aby woda przy dnie nie spadła poniżej 3-4stC. ja to w pewien sposób kontroluje i regulują mi to czujniki, styczniki i grzałki.


KBK_T napisał/a:
Co do karmienia jesiotrów ... no nie wiem ... może Twoje są bardziej kulinarnie powściągliwe, albo masz większe oczko i na dnie trochę smakołyków pozostałych jeszcze po jesieni. Tak czy inaczej moje jedzą zima jak głupie.

jest tak ze to co wrzucę to będzie zjedzone, ale wole to robić jak najrzadziej ze względu na koi które podjadają pokarm dla jesiotrów, a zimą to nie jest wskazane aby koi pobierały pokarm.

czyli filtr zbudowany podobnie jak bioclar (tyle ze więcej komór), i najważniejsze ze jest w miarę łatwe czyszczenie.
jedynie co bym zmienił to te napowietrzanie przełożył do ostatniej komory gdzie jest najwięcej biologii.

KBK_T - 2014-05-04, 22:48

Czołem,

Z tymi grzałkami to prawdę powiedziawszy jestem na etapie eksperymentów. W żadnym razie nie twierdzę, że wypracowałem idealne rozwiązanie. Trzy lata temu po prostu ustawiłem „fontannę”, która trzymała przerębel i napowietrzała wodę. Rzecz uzupełniłem zestawem elektrycznych, ogrzewanych przerębli i maleńką pompą trzymającą kolejną niewielką przerębel. Ryby przeżyły, ale system był zawodny – wymagał ciągłego nadzoru. Potem zacząłem badać bardziej zaawansowane metody. Ostatniej zimy grzałki umieściłem po prostu we wlocie pomp. Wystarczyło i ani filtr, ani kaskada nie zamarzły, ale zima była u nas naprawdę bardzo ciepła … nie pamiętam drugiej takiej. Na ten rok szykuję bardziej radykalny (i mam nadzieję, że ostateczny) myk. Filtr posadowiony został na termicznej izolacji i obity drewnem. Szykuję także rodzaj termoizolacyjnej „kołderki”, który powinien zapewnić dodatkową ochronę przed mrozem. Sądzę, że w tej sytuacji maksymalna moc grzałek bliska 2000 wattom powinna wystarczyć aby trzymać w nim ciekłą wodę nawet przy -20 stopniach na dworze. A jeśli nie … no cóż to rozwiązanie kosztowne, ale mam namiar na amerykańską grzejną spiralę do oczek o sile 3600 wattów. Wstępne obliczenia dowodzą, że z taką grzałką to mogę i na Syberię … . Oczywiście mam termometr z czujnikiem na 220 cm głębokości, więc mam nadzieję pilnować 4 stopni przy dnie.

Co do zimowej diety jesiotrów, to faktycznie trzeba dbać, aby karpie nie podjadały im karmy, bo to dla nich szalenie niezdrowe … a czasem i zabójcze. Dlatego właśnie używam rury PCV. Opuszczam ją na samo dno, wsypuję karmę niewielkimi porcjami, a jesiotry wyjadają granulki wprost z wylotu rury. Rzecz można podglądać w świetle silnej latarki (stosuję Surefire M6 Guardian z żarówką 900 lumenową). W tym roku będę próbował użyć w tym celu kamery z transmisją internetową na komputer i iPhone’a.

Co do napowietrzania w ostatniej komorze to też o tym myślałem. Pewno w któryś weekend wykonam tę przeróbkę.

A powiedz, jakie jesiotry trzymasz w swoim oczku?

Pozdrawiam,
Krzysztof

[ Dodano: 2014-05-04, 23:00 ]
A poniżej kilka fotek wykonanych dziś rano. Wiadomo wiosna - roślinki jeszcze mizerniutkie, małe, ale w tym ich urok.

1. Czerwień błotna (calla) zasadzona w zeszłym roku ... całkiem spora. Zawiązuje się już pierwszy kwiatek.

2. Poletko młodej, zasadzonej już w tym roku czerwieni błotnej (calli). Także widać początki pierwszego kwiatka.

3. Dwuletnie oroncjum wodne posadzone tuż pod powierzchnią wody. Wszelkie próby głębszych nasadzeń kończyły się skutecznym atakiem karpi, karasi i linów. W tej chwili brzegi donicy strzegą roślinkę, a przykręcone do jej boków korzenie stanowią dodatkową zaporę przeciw rybom.

4. Przęstka zwyczajna posadzona w przypominającej kamień donicy. Rzecz posadowiona blisko powierzchni wody. To kwestia gustu, ale sporsze, nieco bardziej wiotkie przęstki rosnące z większych głębokości podobają mi się znacznie mniej niż te drobne, przypominające jodełkę rosnące z poziomu wody lub nawet w błotku. Stąd donicę w zeszłym roku położoną na 65 centymetrach głębokości, przeniosłem tej wiosnę na wysoką półkę. Dodatkowo ryby nie będą ryć w jej korzonkach.

5. Hiacynty i pistie zakorzenione wokół sterczącej płytki z żółtego marmuru.

6. Poletko pałki miniaturowej rosnącej z zakopanej w żwirku ażurowej donicy w kształcie nerki.

7. Karmik złocisty wypełniający szczeliny pomiędzy płytami okalającymi brzegi oczka.

8. Rojniki na kamienistym brzegu oczka.

9. Kępa agresywnie zielonego situ spiralnego dobrze wygląda pomiędzy dwoma bardzo jasnymi kamieniami.

10. A oto i całe oczko po wiosennych przebudowach.


Gosik - 2014-05-05, 10:00

Oczko prezentuje się doskonale :brawo:
czester 1 - 2014-05-05, 13:00

KBK_T napisał/a:
Sądzę, że w tej sytuacji maksymalna moc grzałek bliska 2000 wattom powinna wystarczyć aby trzymać w nim ciekłą wodę nawet przy -20 stopniach na dworze. A jeśli nie … no cóż to rozwiązanie kosztowne, ale mam namiar na amerykańską grzejną spiralę do oczek o sile 3600 wattów. Wstępne obliczenia dowodzą, że z taką grzałką to mogę i na Syberię … . Oczywiście mam termometr z czujnikiem na 220 cm głębokości, więc mam nadzieję pilnować 4 stopni przy dnie.

a w jakim celu masz uruchomiona w zime kaskade? do napowietrzania i trzymania przerebla sa inne rozwiązania. przy tych grzałkach woda we filtrze i na kaskadzie może i nie zamarznie, ale z pewnoscia wychłodzi/a wode. nie lepiej te grzałki wrzucić na dno oczka i efekt spadania temperatury poniżej 4 st będzie rozwiązany. mam tak u siebie i jest dobrze. w tym roku planuje wrzucić kabel grzejny o mocy 3kW.


KBK_T napisał/a:
A powiedz, jakie jesiotry trzymasz w swoim oczku?

jaka odmiana to nie wiem, sa 2 takie po 80-90cm
http://img692.imageshack....8/img6777km.jpg
http://img845.imageshack.us/img845/1343/fxl.jpg

oraz jeden 50cm albinos

rewi - 2014-05-05, 13:43

Muszę powiedzieć, że te łupki kamienia w różnych miejscach robią fajne wrażenie :-D :-D
lasoch - 2014-05-05, 15:41

Fajna ta donica z przęstką! Śliczny karmnik Aurea :) . Nie wypiętrza się?
KBK_T - 2014-05-05, 18:20

Czołem Czester,
W zasadzie może masz i rację ... . Szczerze mówiąc kieruje mnie przede wszystkim poszukiwanie prostoty, a ściślej lenistwo i wygodnictwo, słowem raczje brzydkie cechy. Ot przychodzi zima, a ja niczego nie demontuję, nie zmieniam, nie odłączam, nie instaluję (jak robiłem do tej pory) ... tylko po prostu naciskam guzik (bo grzałki są w tym filtrze na stałe) i szlus: wszystko działa. No powiedzmy tę kołderkę jeszcze na filtr nałożyć. Z drugiej strony oczywiście grzałka na dnie i klasyczne napowietrzanie jest rozwiązaniem bardziej logicznym. Zobaczymy co we mnie zwycięży. A jesiotry piękne - chyba rosyjskie, choć zbyt wyraźnie nie było widać. Czy przewidziało mi się, czy też na dnie oczka masz piasek? Myślałem, żeby w głębince zamienić kamyczki właśnie na piach, bo jesiotry uwielbiają grzebać w piachu noskami.
Pozdtawiam,
k

[ Dodano: 2014-05-05, 18:22 ]
:pa:
Karmik jak na razie sprawuje się dobrze - zobaczymy, co będzie jak przyjdą cieplejsze dni ... mam z nim różne doświadczenia: raz jest O'K, a raz wypiętrza. Nie bardzo wiem od czego to zależy.
Serdeczności,
k

czester 1 - 2014-05-05, 19:01

KBK_T napisał/a:
poszukiwanie prostoty, a ściślej lenistwo i wygodnictwo, słowem raczej brzydkie cechy.
no to mamy podobne cechy :-( ;)
KBK_T napisał/a:
Ot przychodzi zima, a ja niczego nie demontuję, nie zmieniam, nie odłączam, nie instaluję (jak robiłem do tej pory) ... tylko po prostu naciskam guzik (bo grzałki są w tym filtrze na stałe) i szlus: wszystko działa.

Ja tylko chowam skimmer, a zamiast niego ląduje przerębel z grzałką oraz otwieram zawory z bioclara.
Majac na uwadze pierwszy cytat ( :evil: ) to nie musisz naciskać żadnych przycisków, wystarczy zamontować regulator temperatury, mam taki i steruje grzałkami i napowietrzaczem.
KBK_T napisał/a:
Czy przewidziało mi się, czy też na dnie oczka masz piasek?

To są fotki jak oczko było dopiero co zalane. Woda i piasek jest z donic w których sa rośliny oraz trochę piachu zsypało się do oczka podczas budowy kaskady. Obecnie dno jest czyste, wszystko wciągnęła pompa/y do filtra.
KBK_T napisał/a:
Myślałem, żeby w głębince zamienić kamyczki właśnie na piach, bo jesiotry uwielbiają grzebać w piachu noskami.

Odradzam wrzucania do oczka drobnego żwiru. Dwa lata temu jeden z moich koi grzebał w donicach gdzie był żwir. Po kilku dniach zauważyłem ze kamień utknął mu w pysku. Nie umiałem go złapać aby go wyciągnąć. Pływał tak ze 4 tygodnie, w końcu udało mu się go wypluć. Obecnie w donicach mam dość grube kamienie.

KBK_T - 2014-05-05, 21:20

Hej,

O żwirku nie myślałem ... ma te same wady, co otoczaki, a nie ma ich zalet. Do tego kaleczy folię i faktycznie może być groźny dla rybich pyszczków. Ale piasek ... złoty, drobny piasek. No właśnie o tym myślę i nie bardzo wiem, co zrobić. Jeden z moich kolegów zaklina się, że łatwiej będzie utrzymać go w czystości niż klasyczne dno z otoczaków, i uzyskam w ten sposób jeszcze silniej niż dziś kontrastujące, jasne tło dla ryb. Do tego jesiotry będa miały w czym grzebać. Ale jest to twierdzenie teoretyczne ... bo kolega nigdy takiego dna w oczku nie widział. No i koniec końców trudno przewidzieć, czy złota, piaszczysta przestrzeń nie zmieni się w brzydkie, muliste dno.

Nie boję się o pompę, bo idea jest taka, aby w głównym basenie (65 cm), gdzie znajdują się obie pompy pozostały kamienie, a piasek rozsypać jedynie w 220 cm dołku. Chyba muszę spytać na forum czy ktoś takie piaszczyste dno wykonał i jakie ma z nim doświadczenia.

Pozdrowienia,
k

deikola1 - 2014-05-06, 10:51

Twoje oczko KBK_T posłóży mi za wzór idealnego oczka - pięknie!
Radzionek - 2014-05-06, 17:45

Krzysztof, ja miałem przez dwa sezony wyłożone dno piaskiem i po tym czasie zmieniałem zarys oczka. Nic się nie działo, a osad i opadłe na dno liście posłużyły mi do posadzenia poza okiem kwiatów na tym podłożu.Rosną jak na drożdżach. Tą brudną warstwę piachu ładowałem najpierw do wiaderka, potem w taczki.Pozostałe podłoże było czyste, z życiem biologicznym. Jednak obecnie dno jest bez piachu. Może będzie kiedyś w drugim planowanym oczku.
czester 1 - 2014-05-06, 23:15

KBK_T napisał/a:

O żwirku nie myślałem ... ma te same wady, co otoczaki, a nie ma ich zalet. Do tego kaleczy folię i faktycznie może być groźny dla rybich pyszczków.

ale jakie wady ma otoczak? otoczak kaleczy folie?

KBK_T napisał/a:
Ale piasek ... złoty, drobny piasek. No właśnie o tym myślę i nie bardzo wiem, co zrobić. Jeden z moich kolegów zaklina się, że łatwiej będzie utrzymać go w czystości niż klasyczne dno z otoczaków
efekt z pewnoscia będzie lepszy, tylko jakim kosztem (czasem - czyli czyszczenie odkurzaczem)?
otoczaki czyszcze raz z wiosny woda pod ciśnieniem ( i to pod woda robi się bajzel, wszystko opada na głębsze dno, ale pompy robią swoje), ale mam je tylko w strefie max. ok. 1,2m pod wodą, dalej jest czarna folia. w oczku nie chce mieć mułu (ze względu ze na dzieci, latem lubią baraszkować w oczku) wiec pompy mam na dnie. poza tym mysle ze muł jest dobry tylko dla roślin.
jeżeli odkurzacz ma taki teleskop ze sięgnie dna, zawsze można spróbować, będziesz pierwszym co przetrze szlaki ;)

KBK_T - 2014-05-07, 21:58

Czołem,
No to chyba żeście mnie Koledzy przekonali - może faktycznie piasku spróbuję (mam w odkurzaczu taką wydłużoną "przydenną" opcję). Co do otoczaków to nie ... żadnych poważnych wad ... w sumie na płyciźnie i w głównym basenie mam właśnie otoczaki i chcłbym je tam zatrzymać. Jedyny kłopot z nimi taki, że w połowie sezonu zarastają mi glonami i muszę je wówczas regularnie obracać (wiadomo od dna, bez światła, sa czyste) aby utrzymać, ładny złoty kolor dna. No i druga rzecz - jesiotry wolą dno piaszczyste lub mulisty. Kiedy grzebią w otoczakach (a moje robia to nieustannie) to okrutnie drapią sobie nosy. Może ich to nie boli, ale wyglądają tak, że chciałbym im zaraz jaki plasterek na nos przylepić. :-o
Serdeczności,
krzysztof

rewi - 2014-05-08, 10:50

KBK_T napisał/a:
i muszę je wówczas regularnie obracać


Muszę przyznać, że tak skrupulatnej i drobnostkowej osoby na forum to chyba nie ma :piwko: :piwko: :brawo:

KBK_T - 2014-05-10, 17:53

Żaby jednak zostały ... przynajmniej klika I dobrze, bo nie masz jak żaba!
:yahoo:

Gosik - 2014-05-10, 19:50

rewi napisał/a:
KBK_T napisał/a:
i muszę je wówczas regularnie obracać


Muszę przyznać, że tak skrupulatnej i drobnostkowej osoby na forum to chyba nie ma :piwko: :piwko: :brawo:

Chyba tylko nasza Ewa , szczoteczką kamienie czyściła, ale coś dawno się już tu nie pokazuje :((

rewi - 2014-05-10, 20:02

Gosik napisał/a:
Chyba tylko nasza Ewa


Dawno się nie odzywała na forum :-( Ale może się pojawi z wyszczotkowanymi kamykami :good:

Żabka w przęstce mistrzostwo! :piwko:

wolanin - 2014-05-11, 08:46

Krzysztof, z wielką przyjemnością czytam wątek o Twoim oczku. :brawo:
Od razu zwraca tu uwagę ujmująca wielka empatia dla żywych stworzeń, a także to, co bardzo lubię: staranność.
Odezwałem się, bo zdjęcie portretowe żaby rzuciło mnie na kolana :)

KBK_T - 2014-06-19, 20:01

Żaby na dobre wprowadziły się do oczka i jego okolic :yahoo:
rewi - 2014-06-20, 10:09

Teraz już się nie wyprowadzą :P
KBK_T - 2014-06-20, 14:43

Taką mam szczerą nadzieję :soczek:
lasoch - 2014-06-20, 16:00

Piękny hiacynt ^.^
KBK_T - 2014-06-30, 10:12

Kolejne fotki żabek i dwa zdjęcia oczka wykonane z tarasu, na dachu domu - jedno nocne i jedno dzienne. Dobrze wyglądają nowe, okrągłe, białe kamienie rozsypane na głębszej (220 cm) części dna. Udało mi się kupić je we właściwym rozmiarze - tak duże, że nie wejdą rybom do pyszczków, a na tyle małe, aby jesiotry przegrzebując dno zdołały je obracać, a przez to czyścić (tarcie + redukcja nasłonecznienia stymulującego rozwój glonów). Szkoda tylko, że taka paskudna pogoda ... . Pozdrowienia dla Wszystkich. Krzysztof :yahoo:
wolanin - 2014-06-30, 11:25

No no, dziura jak cenota, :brawo: , na dnie brakuje jeszcze paru kości... ;)
Freakazz - 2014-06-30, 11:48

Widok oczka z góry jest imponujący :brawo:
lasoch - 2014-06-30, 12:27

Zdjęcia oka przepiękne! Te dwa iglaki nad im to co to za gatunki :? Ostatnia fotka żabki śliczna :) .
KBK_T - 2014-06-30, 17:15

Dzięki za dobre słowo. Co do pytania, to spośród iglaków wokół oczka rosną cisy, jałowce i świerki :yahoo: . k
Gosik - 2014-06-30, 18:03

Żaby przedniej jakości, maści i wyglądu :good: , są śliczne. Kamyki na dnie oczka szybko będą niewidoczne bo zajdą mułem, ale jak na razie prezentują się owszem, owszem. Ogólnie bardzo pozytywnie.
KBK_T - 2014-06-30, 23:07

Hej!

A tu niespodzianka. Idę o zakład, że kamyki mułem nie zajdą: będą śliczne i bialutkie. Jakże pożyteczną tajemnicę tej kamyczkowej magii niniejszym zdradzę. Otóż cudowny system obejmuje 4 elementy.

1) Otoczaki
Białe, niewielkie i bardzo gładkie tak aby łatwo obracały się nawet przy niewielkiej manipulacji. Rozłożyłem je na dnie oczka bardzo grubą warstwą (weszło ich około 300 kG);
2) Jesiotry
Jak to jesiotry – wesołe, ciekawskie, wszędobylskie. Po ostatnich zakupach pływa ich obecnie w moim oczku całkiem sporo, bo 20 sztuk!
3) Preparat Eco Tabs firmy Oase
Bakterie i grzyby zawarte w tych tabletkach rozkładają szlam, muł i wszelkie inne paskudztwo.
4) Dobra karma jesiotrowa
Wystarczy odrobina naprawdę smakowitego, szybko tonącego granulatu – może być Hikari albo Tetra.

Brud, szlam, muł osadza się oczywiście na kamieniach. Wystarczy jednak raz dziennie wysypać na nie odrobinę drobnej, tonącej karmy, a jesiotry w pooszukiwaniu granulek będą przez wiele godzin ryć noskami w dnie i obracać na wszystkie możliwie strony białe kamyczki. Dawniej wykładałem na dnie kamienie o twardych brzegach, które nie dość, że nie chciały się obracać, to raniły nos biednego jesiotra. Obecnie zastosowałem otoczaki okrągłe, całkiem dla ryb bezpieczne. W wyniku pracy jesiotrów muł spada poniżej grubej warstwy kamyków gdzie zajmują się nim bakterie i grzyby Eco Tabs. Co ważniejsze, ciągle obracane otoczaki nigdy nie są z jednej tylko strony wystawione na słońce przez czas dłuższy niż kilka godzin. Tak krótka ekspozycja nie pozwala rozwinąć się glonom, więc kamyki pozostają nie tylko wolne od szlamu, ale także od zielonych glonów. Cuda i dziwy!

Serdeczności,
Krzysztof

czester 1 - 2014-07-01, 04:32

czemu na glony nie zastosujesz itonica?
oraz pompa na dnie pomoże wyciągnąć wszystko z pomiędzy kamieni.

KBK_T - 2014-07-01, 08:41

Hej,
Pewno tak bym robił. Kiedyś używałem AlgoFinu Tetry (CrystalWater, AlgoRem, AlgoStop etc na dłuższą metę są wedle deklaracji producenta niezdrowe dla jesiotrów). Ale po co mam używać czegokolwiek skoro glonów zwyczajnie NIE MA :) ? Po zwiększeniu populacji jesiotrów i rozrzuceniu łatwo obracających się, gładkich ortoczaków zniknął i problem szlamu i problem glonów. Oczywiście Eco Tabs są także niezbędnym elementem systemu. Jak widziałeś na zdjęciach dno (zarówno na 10 cm płyciźnie, w 60 cm części głównej, jak na 220 cm głębinki) jest całkowicie czyste, ryby są doskonale widoczne, a woda przezroczysta. Wiwat jesiotry!
k

rewi - 2014-07-01, 10:43

Doczekałeś się niezłej gromadki żabiej rodziny :P Ale to oczko to brak słów, woda, ryby cud i jeszcze to oświetlenie widać jak dużo pracy i zaangażowania włożyłeś w akwen. :)
czester 1 - 2014-07-01, 22:38

KBK_T napisał/a:

[url=http://images63.foto...med.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images64.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]

KBK_T napisał/a:
Obrazek

dzięki itronicowi tego na powyższych fotach mogłoby nie być.

Gosik - 2014-07-02, 18:42

czester 1 napisał/a:
czemu na glony nie zastosujesz itonica?
oraz pompa na dnie pomoże wyciągnąć wszystko z pomiędzy kamieni.

SPOMIĘDZY

PIELGRZYM66 - 2014-07-04, 05:16

Witam-widzę że jesteś takim samym miłośnikiem żab jak ja :) zrobiony mam nawet fotokatalog,żeby zobaczyć które wrócą po zimie.Acha pełen szacun za jesiotry i połowy :good:
KBK_T - 2014-07-06, 18:17

Hej!

Żaby rosną, jak głupie ... to znaczy szybko i w każdą stronę. Kupiłem sporo świerszczy (domowych i szerwonogłowych), założyłem hodowlę. No i jak łatwo się domyśłić, dokarmiam żabki raz dziennie, więc nie dość, że tłuściutkie i wesołe, to jeszcze przyjazne, śmiałe, uprzejume, oswojone ... . Nakręciłem nawet króciutki film, na którym żaby polują na świerszcze. Rzecz dla ludzi o mocnych nerwach. Niedługo wrzucę "na forum".

A co do systemu czyszczenia kamieni, opartego na dobrowolnej pracy jesiotrów, to sprawdza się znakomicie. Poniżej fotka wykonana po 3 tygodniach od wprowadzenia tej metody. Jak widać na 220 cm woda klarowna, a dno bialutkie. Preparatów wspomnianych przez Czestera na razie nie będę stosował. Odrobina zielonego nalotu na kamieniach niedostępnych jesiotrom (tych na kaskadzie i brzegach najpłytszego obszaru) nie przeszkadza mi wcale, a generalnie im mniej chemii tym pewno fajniej ... .

Darz Bór,
k

P.S. Pozdrowienia od P.T. Żab ... w szczególności dla tych, co je skomplementowali (wiadomo, Żaby są nieco próżne, a zatem wrażliwe na pochwały):
- Pielgrzyma66 (teraz mnie męczą abym zrobił taki sam katalog);
- Gosika (na Żabach szczególnie duże wrażenie zrobiło, że ktoś poza nimi wie, jak należy pisać przyimki złożone z innych przyimków … Żaby powtarzają to nieustannie: przyimki takie ZAWSZE piszemy razem) ;
- Czestera 1 (bo chce, aby było jeszcze czyściej – tu się akurat z Żabami nie do końca zgadzam … dla mnie jest już w sam raz);
- Rewi (za ikonkę z żabką o czerwonym jęzorku … i generalnie Żaby mówią o jakiejś dobrej „aurze”);
- Gosika (za tę maść, jakość i i wygląd – nie będę im więcej tych postów czytał, bo się już całkiem rozbisurmanią);
- Lasocha (za słowo „imponujący” – bo Żaby mają skłonności do słów monumentalno – imperialnych i tak proszą aby się do nich zwracać);
- Freakazz; (generalnie za dobre słowo);
- Wolanina (za pomysł z kośćmi).

KBK_T - 2014-08-12, 22:55

Z żabam jestem już w oczku za Pan Brat :yahoo:
Pozdroweinia,
k

Radzionek - 2014-08-12, 23:03

"Wytresowałeś" Krzysztofie to zielone towarzystwo :) Czym je przekupiłeś?
rewi - 2014-08-13, 09:46

To jest miłość :hehe:
Piękne fajnie, że się zadomowiły przedostatnie zdjęcie genialne :brawo: :brawo:

KBK_T - 2014-08-13, 10:07

Świerszczami ... pysznymi chrupiącymi, tłuściutkimi świerszczami z hodowli Państwa Jaczewskich (ich sklep można na przykład znaleźć na alledrogo). Za te świerszcze, to żaby dałyby sie pokroić. Zerknij prosze tylko na te linki - moje bojowe żaby vs świerszcze :yahoo: .





Pozdrawiam,
k


Oj ... chciałem napisać "można znaleźć na alledrogo" ... speller mi złośliwie zmienił na "alledrogo" :) . Te świerszcze od Państwa Jaczewskich wcale drogie nie są ... a dobre bardzo. Jak ktoś chce dokarmiać żaby, a nie ma własnych świerszczy to ... to jest świetny adres :) .
k

wolanin - 2014-08-13, 11:07

Eh, Van Damme, nokautujesz po prostu :)
KBK_T - 2014-08-28, 14:26

Filmik z historią tresury mega-super-hiper żab z mojego oczka :) . Jak sądzę zajmujący dla miłoiśników żabiego rodu:



A tu cosik o siewrugach:


Miłego dnia,
k

wolanin - 2014-08-28, 17:00

KBK_T napisał/a:
A tu cosik o siewrugach:

https://www.youtube.com/watch?v=uurU--CZtK4

Miłego dnia,
k


Niedługo nauczysz je wspinać się po nodze :brawo:

KBK_T - 2014-08-28, 18:31

Już zacząłem :yahoo: :yahoo: :yahoo:
larix - 2014-10-26, 20:50

Krzysztof, przeczytałem jednym tchem, super, po prostu brak słów. Twoje oczko będzie dla mnie źródłem inspiracji przy przyszłorocznej budowie mojego. Zaczynają mi się podobać jesiotry :-) )
Też bardzo lubię żaby. Próbowałem je do siebie zwabić ale na razie me uczucie nie jest odwzajemniane. Nie marzę o kumakach czy rzekotkach ale ropucha zielona i szara byłaby bardzo mile widziana podobnie jak żaba jeziorkowa. Na razie czasem przychodzą żaby trawne. Mam za to dużo jaszczórek zwinek, którym bardzo odpowiadają moje skalniaki.
Czy żaby rozmnażają Ci się w oczku?

KILERK1 - 2014-10-26, 21:23

Super oczko i filmiki. :brawo: . W moim oczku zawsze było kilka ropuch wiosną,ale w tym roku przyszła tylko jedna-niestety :lol: :evil:
KBK_T - 2014-10-26, 21:33

Hej! Żabki są u mnie pierwszy rok, więc nie miały szansy się rozmnażać. Zobaczymy co wydarzy się na wiosnę :oops: . Żeby było zabawniej około 20 żab z oczka przeniosło sie do mnie do domu. Przyskikały do garażu uciekając chyba przed zimnem. Zbudowałem im spory basenik (jakie 2.5 na 2 metry) ze sztucznym słoneczkiem ... takie megaterrariu, ... karmię świerszczami, głaszczę po brzuszkach, puszczam muzykę. Chyba są zadowolone, ale hibernować nie będą. generalnie niezła afera :roll: . Pozdrawiam najserdeczniej. k
wolanin - 2014-10-26, 22:41

Krzysztof, żaby kochasz więc zrób im dormitorium. Taka przestrzenna struktura z luźną ziemią w środku, paroma jamami wejściowymi.
Np. tutaj, 44 minuta http://www.youtube.com/watch?v=D8yY50brPvA

KBK_T - 2014-10-26, 23:01

Dzięki za pomysł! Śliczna rzecz. W tym roku już nie dam rady ... połowa żab na zmianę słucha w garażu Verdiego, Pucciniego i Rossiniego, a druga połowa dwno śpi pod kamieniami oczka wodnego. Hibernacja podobno przyszła na nie w tym roku znacznie wcześniej niż zwykle. Ciekawe, bo zima ma być ponoć późna i lekka. Ale w przyszłym roku, jak nic dostaną taki ziemno-kamienny domek. No i ja przy okazji zaoszczędzę na świerszczach i rachunkach za doświetlanie "sztucznym słoneczkiem" w ciągu dnia i "sztucznym księżycem" w nocy :) . Serdeczności. k
JAREK G - 2014-10-28, 00:50

Mam trochę zaległości i teraz się tu dopiero dokopałem ,ale jak to mówią lepiej późno niż wcale. Bardzo mi się podoba :good:
KBK_T - 2014-10-28, 15:21

Dzięki za dobre słowo w imieniu własnym i Szanownych Żab :yahoo: :yahoo: :yahoo:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group