Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Glony - Jak zwalczyć glony w stawie

włecha - 2014-03-10, 13:33
Temat postu: Jak zwalczyć glony w stawie
Witam, czytałem na waszym forum kilka opinii na temat glonów i sam nie wiem co zrobić.
Proszę o poradę, bo już nie wiem jak walczyć z glonami w stawie, woda praktycznie jest przejrzysta na 2 - 3cm, mam w stawie ryby takie jak karpie, narybek bolenia i jazia, liny, sumy, karasie. Wiadomo ze teraz jest wiosna i to normalne ze jest dużo glonów. Problem polega na tym ze w lato sytuacja niewiele sie zmienia bo przejrzystość wody jest w przedziale 8-10 cm. Proszę o pomoc w zwalczeniu tych przeklętych glonów. Załączam zdjęcia i oczekuje na porady.

lasoch - 2014-03-10, 13:43

Na taki naturalny staw to tylko masa roślin i zmniejszenie obsady ryb.
Bartosz_n - 2014-03-10, 14:27

włecha, jaką pojemność ma Twój akwen ?
ZA MAŁO ROŚLIN !!!
Pierwsze co zrób to wciśnij jak największą ilość żarłocznych roślin ( palka , kosaćce , tatarak , itp. )
Czy masz móżlwość instalacji urządzeń elelektrycznych ?

włecha - 2014-03-10, 14:55

Sumy rosną w stawie wiec ryb trochę ubedzie :)
Tak mam możliwość instalacji urządzeń elektrycznych, mam tzw. brzęczek 180 l / h pomaga mi on przezimować ryby.
Z roślin to posadziłem w tamtym roku na jesień kosaćca żółtego, w tym roku pokażą sie pierwsze zółte kwiaty. Czytałem że ludzie tez sadzą grążele/ grzybienie zeby troszkę osłaniały tafle wody przed nadmiernym nasłonecznieniem, czy to mi pomoże? Trochę się boję posadzić pałki wodne bo strasznie szybko sie rozrastają i boje sie ze zarosna cały staw a z tego co czytałem o kosadźcach i widziałem na własne oczy to rośnie tylko przy brzegu stawu, na głebsze miejsca się nie przenosi . Oprócz glonów to woda jest koloru brunatnego nie wiem czy rośliny też to przefiltrują? Pojemność akwenu okolo 350 tys litrów/ 350 m3

[ Dodano: 2014-03-10, 14:58 ]
Też dodam że rok temu na wiosnę był nieco powiększany staw, może to też sie przyczynia do zwiększenia ilości glonów.

[ Dodano: 2014-03-10, 15:00 ]
Czy ktoś mógłby ocenić co to jest za rodzaj glonów, nitkowate czy jakie?

Bartosz_n - 2014-03-10, 15:57

Uu to trochę sporo tej wody :-)
Dużo roślin = czysta woda
Do takiego stawu musisz upchnąć bardzo dużo roślin .
Grążele to bardzo dobry pomysł . pomogą w walce z glonami jednokomórkowymi , gdyż zacienią trochę wodę .
Rogatek bardzo szybko rośnie i zużywa ogromne ilości ,,zbędnych'' składników w wodzie .

Polecam zrobić drugi mini stawik i połączyć go strumieniem z głównym akwenem .
Ruch wody natleni odpowiednio wodę .
Mini oczko oraz strumień będziesz miał łatwiej obsadzić roślinnością niż ten ogromny staw.

Jeśli fundusze Ci pozwalają to myślę, że dobra pompa i filtr g-k pomoże Ci w walce z glonami .

włecha - 2014-03-10, 16:31

Jak narazię posadzę dużo roślin, na pompę wodną mnie nie stać ponieważ jeszcze sam nie zarabiam, zobaczymy jakie będą skutki :) Rośliny mniej wiecej kiedy można zacząć sadzić? :D
Bartosz_n - 2014-03-10, 16:48

Najlepiej już ;-)
Masz w okolicy jakieś stawy, bagna z roślinnością ?

włecha - 2014-03-10, 16:55

Piękne masz oczko Bartek, zauroczyłem się xd
Jest stawów od groma :) mój chyba najmniejszy w okolicy xd Niektóre to po 15 milionów litrów xD 15 tysi metrów kw :D Własnie z jednego ze stawów wykopałem troche tych Kosaćców ale jeszcze za mało :) Myslisz ze pałka wodna będzie dobra? I mógłbys mi jakoś doradzić z liliami wodnymi jak je sadzić bo własnie nie wiem jak tak blizej kwietnia maja pojade kupic kilka sztuk :) Mieszkam na wsi to też mam dostęp do bagien, tam dużo roślinności jest :) Tylko nie wiem które rośliny się nadają, żeby sobie nie zaszkodzić :)

[ Dodano: 2014-03-10, 17:00 ]
Naprawdę ręce mi się załamują jak mam takie fajne rybki i nie moge ich dostrzec w wodzie, np. przy dokarmianiu. Nawet rok temu zaskroniec sobie żył w stawie, nie wiem czy dalej żyje bo przy koszeniu trawy rok temu się spłoszył i uciekł ze stawu. A z 2 tygodnie temu wyłowiłem grabkami małego karasia takiego z 5 cm musiał sie wytrzeć zaraz po wykopaniu 2 części stawu :) Mam nadzieję że za jakiś czas woda się troszkę oczyści zeby chociaż te 15 cm widoczności było ;/

Bartosz_n - 2014-03-10, 17:09

Dzięki :-) . Jeszcze mam sporo pracy przy nim .

Pałka wodna to bardzo żarłoczna roślina ale tak jak zauważyłeś także nad wyraz ekspansywna .
Jeśli kontrolowałbyś jej rozrastanie to nie będzie z nią problemu .
Kosaćcy nasadź jak najwięcej . :-)
Jak dobrze poszukasz to na pewno znajdziesz jeszcze jakieś ciekawe rośliny wodne w swoim otoczeniu.

Co do lilii wodnych :
- na jakiej głębokości chciałbyś je posadzić ??
- masz staw naturalny więc wystarczyło by wkopać je w podłoże
- czy posiadasz Amury ?

Pamiętaj rośliny w oczku/stawie to podstawa .

PS . też muszę się wziąć za swój staw bo mam sporo rzęsy wodnej no i brzydki zapach ;-) stawik o powierzchni ok. 500 m² .

Adacho - 2014-03-10, 19:27

Witaj włecha
W naturalnym stawie ciężko jest poprawić parametry wody. Ma ona kontakt z podłożem i czerpie z niego składniki. Trudno jest zapanować nad 350m3 wody.
włecha napisał/a:
Jest stawów od groma :) mój chyba najmniejszy w okolicy

Czy widziałeś w którymś z tych stawów czystą wodę ? Jeśli tak, masz szansę.
Rośliny pomagają w stawie, zacienienie też. Ale widziałem sporo stawów z bogatą roślinnością przybrzeżną, a widoczność w wodzie 5cm.
Ponadto ruch wody. Masz przepływ w swoim stawie, - naturalny strumyk czy coś podobnego ?

Bartosz_n - 2014-03-10, 20:30

Adam w swoim stawie też miałem/mam problem z przejrzystością wody .
Poprzez wprowadzenie ruchu wody ( staw ma źródło połączone z nim strumieniem ok. 250 metrowym , który udało mi się oczyścić i obsadzić roślinami ) woda odzyskała przejrzystość . wiadomo klarowności na poziomie widoczności 3 metrów nigdy się nie uzyska ale warto walczyć nawet o te 30 cm więcej :-) .

Adacho - 2014-03-10, 20:41

Masz rację Bartek, ruch wody to podstawa. Strumień z roślinami zawsze pomaga na zieloną wodę.
Ale czy w stawie 350m3 wody, można zrobić odpowiednio duży przepływ, by zauważyć poprawę :?

Bartosz_n - 2014-03-10, 20:50

Mój staw ma pojemność ok. 900m³ , ale strumień jest naturalny wspomagam go pompą 20tys l/h .
Jest bardzo ciężko wykonać coś na podobo mojego naturalnego strumienia , można powiedzieć , że to niemal niemożliwe :-(

Zgadzam się z Tobą w zupełności, że ciężko będzie uzyskać przezroczystość w naturalnym stawie .
:piwko:

włecha - 2014-03-11, 01:22

Siemka jeszcze raz, sorki ze tak późno odpisuje na wasze pytania ale miałem urodziny i nie mogłem wejść wcześniej. Bartek chcę posadzić lilie na glębokości 1.20m ale to też zalezy bo jak popada to jest i 1,7m i nie wiem jak do dna sie dokopie, może jakaś wskazówka :D
Nie posiadam amurów ale już rozmawiałem z hodowcą i na jesień prawdopodobnie mi da trochę amurów. Nie mam przepływu wody w stawie, w stawach tych co są koło mnie jest dużo większa przejrzystość wody na poziomie pół metra, ale dlatego tak jest ze maja ogromne stawy i malutko roślinności :) Zastanawiałem się nad chemią ale na tak duży staw to myślę że to będzie syzyfowa praca. Znany hodowca powiedział mi też żebym niczego nie ruszał bo jak ryby zaczną żerować to to będą wcinały tylko w tym problem że nie wiem czy dadzą rady :D Postaram się jak najbardziej obsadzić staw mam nadzieję, że to przyniesie pożądane rezultaty :) ))

Bartosz_n - 2014-03-11, 07:51

Trochę spóżnione ale wszystkiego najlepszego :-)

Lilię mocujesz do kamienia i zanurzasz w wyznaczonym miejscu :-) sama się ,,wkopie'' ;-)
Masz też najprawdopodobniej za dużo rybek...

Znany hodowca twierdzi, ze ryby zjedzą glony ?? A to ciekawe ... :P

Co do chemii to ja odradzam :evil: szkoda ryb .

włecha - 2014-03-11, 14:07

Dzięki :)
A ona sama sie rozsadzi czy w naszych warunkach cięzko zeby sama sie rozmnożyła ?:P
To znaczy nie wszystkie ale część glonów :)

[ Dodano: 2014-03-11, 14:10 ]
U mnie na wsi babka ma wodę przejrzystą na mniej więcej 1m lub 1.20m i podobne podłoże, też nie ma cyrkulacji wody, tylko mówi że sypie wapnem. A do tego zbiera jej się ,,rzęsa'' ma amury wpuszczone i jej rzęsy nie wycinają xd Pewnie tych amurów przez wapno już nie ma :)

Bartosz_n - 2014-03-11, 18:04

Lilie bardzo szybko rozrastają się poprzez swoje kłącze . Kupisz kilka sztuk a w przyszłym sezonie będziesz miał drugie tyle ;)

Wapno zostaw na ostatnią deskę ratunku .
Może byś trochę ryb wyłapał ? To tez pomoże w walce z glonami .

Radzionek - 2014-03-11, 19:37

włecha,pierwszy Twój post niewiele powiedział o tym ile karpi, narybku bolenia i jazia, linów, sumów i karasi masz w swoim stawie. Taka woda to wynik rycia "dzików" na całej powierzchni stawu. Tym bardziej, że nie masz praktycznie nic, co by wprawiło tak ogromną ilość wody w dobrej jakości filtrację (350 000 tys.). Nie słuchaj podszeptów babki ze wsi, ani tym bardziej doświadczonego niby hodowcy, bo mało który na swoim terenie lubi konkurencję...jaka ona by nie była. Wczytaj się w tematy poświęcone zagadnieniom czystości wody i jeśli masz kasiorę, to inwestuj. Nie licz na dogłębną przejrzystość wody przy takiej obsadzie. Wapno sobie daruj, chyba że masz inny zastępczy akwen na conajmniej jeden sezon.
Zac - 2014-03-11, 20:23

Jesli masz duzo ,,dzikich,, ryb to woda taka będzie i nic z tym nie zrobisz.

Pozdrawiam

włecha - 2014-03-11, 22:25

Niee nie chodzi o konkurencje bo hodowca to dobry znajomy taty i do tego mieszka z 50 km ode mnie :) A ta z wioski babka to nie ma ryb wiec nie ma z czym konkurować, mozliwe za za mały akwen na ilość ryb, w sumie karasie sie rozmnażają, postaram sie wyłowić trochę ryb, może też ich odchody sie przyczyniają do zaglonienia stawu. :) Dzięki za cenne rady, zrobie co się da aby ratować oczko :)
Radzionek - 2014-03-11, 22:50

włecha, gdzie dwóch ludzi, tam trzy opinie. Tutaj znajdziesz naprawdę wspaniałych ekspertów od hodowli. Oprócz hojnie opróżnianego portfela na hobby, równie ochoczo doradzali i ciągle doradzają będącym w swoim zakłopotaniu miłośnikom koi.
włecha - 2014-03-13, 23:14

Jakie jest wasze zdanie odnośnie jedzenia ryb ze stawu, bo jakieś mam obrzydzenie, nie wiem czy potrzebnie. Moze jak juz rośliny urosną i woda się przefiltruje to może będzie lepiej wtedy spożyć mięso albo już go w ogóle nie spożywać :/
lasoch - 2014-03-14, 08:16

Ja tam jem karpie, amury, liny i karasie ze stawu dziadka. Ale u dziadka nie ma dużo mułu, dlatego nim nie śmierdzą. Po brzegach jest czysty piach, ale woda oczywiście nieprzejrzysta.
Radzionek - 2014-03-14, 09:28

włecha, ja wyłapałem swoje karpie ze stawiku z dnem mulistym na początku października. Przeniosłem je do tego niby oczka, które teraz poprawiałem. Były więc w czystej wodzie studziennej aż do wigilii. Nie muszę Cię przekonywać, iż zdążyły się oczyścić.
Po prostu pychotka :)

włecha - 2014-03-14, 12:51

Pomału glony wypływają i do brzegu się przenoszą :) w następnym tygodniu dosadzę z 20 Kosaćców i trochę pałek wodnych, na bagienku znalazłem kilka roślinek pływających i juz są w stawie :)
swiru - 2014-05-05, 20:58

Ja walczę z glonami 3 sezon i w roku ubiegłym odniosłem nawet mały sukces. Nie mam żadnych ryb, tylko żaby i trochę roślinności. Po rozrośnięciu miała samodzielnie walczyć z glonami. Niestety albo za wolno się rozrasta albo ... sam nie wiem. Wyczytałem gdzieś na forum patent z workiem kwaśnego torfu. Zainstalowałem taki w swoim stawie i niestety z mizernym skutkiem, zeby nie powiedzieć zerowym. Może jeden worek to za mało? Skuteczne okazały się jednak rośliny pływające po powierzchni. Pistia rozwielitka czy jakoś tak. 4 sztuki wrzuciłem problem z glonami rozwiązany. Byłem w ciężkim szoku. Normalnie co 2-3 dni musiałem z podbierakiem wyciągać 2 godziny glony, aż nagle przez tydzień nic nie muszę robić. Troszkę się pojawiło, ale to były ilości akceptowalne. Wcześniej miałem totalnie zieloną zupę, a teraz widać całe dno i gdzieniegdzie pojedyncze nitki. Taki stan utrzymał się już do końca sezonu. Hurra!!! Naprawdę polecam. Niestety jest to roślina jednoroczna w naszych warunkach klimatycznych, więc co roku trzeba nabywać nowe egzemplarze.
włecha - 2014-05-08, 22:22

Siema. Własnie ja teraz mam podobnie mam juz sporo roślin, jest trochę lepiej, może zbyt krótko czasu aby coś się widocznie poprawiło. Ale niestety mam problem taki jak miałeś że muszę wyławiać zupę glonową ale to dopiero wtedy jak wiatr zdmucha z powierzchni do brzegu i wtedy tworzy się piana z zupą. Poczytam na ten temat o pistiach i zobaczymy czy przyniesie efekt .. :) Dzięki za zainteresowanie tematem :) )

[ Dodano: 2014-05-08, 23:34 ]
swiru a duży masz stawek? Aż nie moge uwierzyć że tak mała ilość tych pistii tak szybko oczyściła wodę ... :)

wallclock - 2015-03-12, 06:32

Broń boże nie sluchaj pierdol ze masz tam za duzo ryb tylko wpuść 5-10kg wiekszego kroczka tołpygi, ona wprost uwielbia takie glony, pieknie urośnie a i woda bedzie czystsza. Pomógł by tez rogatek sztywny tylko ze on sie blyskawiznie rozrasta i prawdopodobnie opanuje caly staw, moze wpolaczeniu z amurem i tolpyga nie rozrósł by sie nadmiernie ale to jednak ryzyko
szullos - 2015-04-20, 11:24

Tołpyga pójdzie jak szalona :D
art102 - 2015-08-06, 16:44

Witam wszystkich.
Jak większość zwracam się o pomoc w sprawie oczka wodnego. Wiem że wielu z Was napisze : przeczytaj inne posty na forum a się wszystkiego dowiesz. Czytałem je już nie raz ale dalej nie umie sobie poradzić ze swoim oczkiem a raczej wodą w oczku. Chodzi o brak klarowności w wodzie - znikoma widoczność w wodzie. Zacznę od samego opisu oczka. Oczko ma kształt nieregularny z półkami na brzegach. Powierzchnia ok 23-27m2 max głębokość 1,1m , pojemność ok 20m3. Oczko obsadzone roślinami jak na zdjęciu od tataraków prze lilie a także rośliny pływające - chyba jeszcze mało. W oczku zainstalowana pompa o wydajności 10'000 lit/godz. Woda z pompy przepływa przez lampę UV 11W a następnie trafia do : 1/2 filtra przepływowego ( kupiony w sklepie ) , 1/2 na kaskadę. Oczko wyłożone folią o gr. 1,2mm. Oczko wykonane i zalane w roku 2014 ( lipiec ). W oczku pływają : karpie koi (2szt) , karasie czerwone ( 10 szt ) , liny ( 5szt ) , karpie dzikie ( 2szt ) , oraz ukleje. Dziś dostałem zestaw do pomiaru pH i KH. Pomiar pH podał 7,5 , pomiar KH 5-6 . Kilka dni temu wlałem do oczka ALGOREM i także TRRIGER 3. Po wlaniu tego pierwszego wg opisu z forum pojawiły się glony na powierzchni w formie piany które oczywiście wyłowiłem do zera. Widzę lekką różnicę ale to nie jest to. Na półkach mam usadowione doniczki na głębokości ok 30cm - widać je ( zdjęcia ), ale na glębszej wodzie zero widoczności.
Zabiegi jakie wczesniej wykonałem - wsypywałem wapno takie ze sklepu budowlanego w ilości ok o,5 kg ( jakies 2 tygodnie temu ). Chyba że to ma być inne wapno jesli tak proszę o info jakie i gdzie kupić. Co do torfu w okolicy mojego miasta ( Koniecpol ) nie mogę doszukać się kogoś kto handluje takim torfem pomijając sklepy ogrodnicze z torfem ale do np iglaków ( czyli kwaśny ).
Z góry dziękuję za pomoc , pozdrawiam : Artur ( art102 )

http://www.fotosik.pl/pok...19acd20e10.html
http://www.fotosik.pl/pok...d3d02ac1d9.html
http://www.fotosik.pl/pok...d6d37a2df5.html
http://www.fotosik.pl/pok...c3faaad8c7.html
http://www.fotosik.pl/pok...56eab80abc.html
http://www.fotosik.pl/pok...73e1e091b2.html
http://www.fotosik.pl/pok...9c06a6956c.html

wolanin - 2015-08-06, 20:41

Artur, popraw proszę adresy odnośników do zdjęć.
p.s. poprawione

art102 - 2015-08-07, 03:59

Witaj Wolanin

Kurcze nie umie sobie z tymi zdjęcia poradzić. Dałem je też na innym poście i z tamtego wchodzę bez problemu.
Tu jest ten post :

http://forum.oczkowodne.n...p=171635#171635

Dziękuję za odezwanie się w temacie.

wolanin - 2015-08-07, 07:43

Na pewno roślin nie masz za dużo, a założę się, że ten kupny filtr też nie zapewnia wielkiej pojemności złoża biologicznego dla przerabiania odchodów ryb.
Można poradzić Ci obsadzenie oczka roślinami, ile wlezie, lub zastosować podejście bardziej techniczne. Ja proponuję to drugie.
Dysponujesz zdaje się bardzo dużą przestrzenią pod podestem, więc bez burzenia istniejącej aranżacji (całkiem moim zdaniem fajna, ja bym puścił na ten płot jakiś winoblusz) mógłbyś wykopać/obetonować(?) tam jakieś komory i zainstalować docelowy system utrzymania jakości wody.
Mógłbyś iść w kilku kierunkach:
- jeżeli chcesz w miarę szybko pozbyć się mętności i barwy wody, to rozważ dołożenie szybkiego filtra z ovatą - jedno z rozwiązań znajdziesz np. w mojej galerii. Usunięcie zawiesiny glonów z wody mocno przesunie równowagę w oczku w pożądanym kierunku. Wada: o ovatę trzeba dbać, co parę dni wymieniam ją - piorę lub zastępuję nową.
- nie zaszkodziłoby włożyć pod ten podest wkopany w ziemię potężny filtr np. z Mausera, wypełniony otwartoporowym keramzytem, workami raszlowymi, pociętym peszlem, wiórami plastikowymi... Istniejący filtr pełniłby rolę prefiltra usuwającego wstępnie co grubszy osad - tak działa on obecnie.
Jeżeli chciałbyś temat załatwić do końca porządnie, to sugerowałbym rozejrzenie się za miejscem w sąsiedztwie oczka i dołożenie tam zbiornika (wzdłuż ogrodzenia?) o wymiarach np. 5m x 1,3m x 0,5m głębokości. Zbiornik uszczelniony folią oczkową. Na dnie ułożone dnem do góry ażurowe skrzynki plastikowe, ponad nimi na jakiejś siatce z oczkami ok, 2cm posadzone rośliny - najlepiej kosaćce (możesz bawić się w uprawę barwnych odmian), na to lekki keramzyt dla ich stabilizacji. Organizujesz przepływ wody tak, żeby płynęła przestrzenią pod skrzynkami. Rośliny wyjadając substancje biogenne z wody (sole azotu, fosforu, potasu) - najlepiej zadbają o ograniczenie rozwoju glonów.

lasoch - 2015-08-07, 08:43

Ja raczej za bardzo nie pomogę bo w swoich oczkach nie mam ani techniki ani przejrzystej wody. Ze swojej strony radzę jednak posadzić więcej roślin, najlepiej jak najwięcej, ile się da :) I na pewno dodałbym więcej lilii które zacienią oczko :)
Radzionek - 2015-08-09, 10:26

Michał ma rację. Rośliny w dużej ilości wokół i na głębinie. Lilie zacienią i jak pomyślisz, to będzie ok.
art102 - 2015-08-09, 15:42

Dziękuję za pomoc.
Na wstępie przepraszam że dopiero teraz się odzywam ale właśnie wróciłem w wędkarskiej wyprawy weekendowej.
Co do roślin - powiększam ilość jak tylko mogę. Co tydzień dodaję kilka. Fakt przez rok był tylko jeden czy dwa tataraki do tego grążel i jakieś "marne" strzałki. W ostatnich dniach jak widzicie na zdjęciach przybyło dużo i jeszcze przybędzie zarówno tych podwodnych jak i pływających, choć tych wydaje mi się że mam już OK. Przybyło mi za to jeszcze 3 lilie i 2 grążele. Mam trochę pod wodą moczarki i mięty wodnej ( bardzo ładnie pachnie ). Oczko do około chcę obsadzić tatarakiem - mam na 80% brzegu wykonaną półkę o głębokosci od 30 do 50 cm.
Co do filtrów o których pisał wolanin pod pomostem - nie da się go rozebrać, zrobiłem go naprawdę solidnie. Chcę zrobić jakiś filtr za ogrodzeniem. Czytałem i takich "samoróbkach" wykonanych z beczek bo na jakis "sklepowy" ciśnieniowy nie stać mnie. Filtr ten chciałem zakopać pod ziemia oczywiście z dostępem do niego - jeśli macie jakieś pomysły / doświadczenie jak go zrobić, podać warstwy to proszę o pomoc w tej sprawie. Pytanie mam odnośnie jeszcze tej ovaty - to jest chyba coś w rodzaju pianki stosowanej w produkcji materacy do łóżek. A można takie coś włożyć do mojego przelewowego filtra który posiadam, czy to cos poprawi filtrację ?. I jeszcze jedno pytanie co z tym torfem - taki ze sklepu ogrodniczego jako podłoże do iglaków mogę dać? i czy w razie czego zamiennikiem do niego będzie słoma jęczmienna ? - do niej akurat dostęp będę miał.

Z góry za wszelką pomoc dziękuję. Pozdrawiam : Artur

wolanin - 2015-08-09, 17:30

art102 napisał/a:
odnośnie jeszcze tej ovaty - to jest chyba coś w rodzaju pianki stosowanej w produkcji materacy do łóżek.

To coś w rodzaju syntetycznej waty sprasowanej w postaci płata o różnych szerokościach, długościach i grubości. Musi być zainstalowana szczelnie na całym przekroju filtra, aby wymusić przeciskanie się przez nią wody i osadzanie drobin zawiesiny. Dlatego ja daję ją w osobnym filtrze, dwie warstwy około 1cm grube. Z filtra z drenażu pod ovatą woda wysysana jest przez pompę. Potrzebne jest dla niej spore pole powierzchni - np. u mnie to 40x30cm - aby zapewnić wystarczający przepływ wody dla pompy i wystarczający czas pomiędzy wymianami wkładu.

art102 - 2015-08-10, 10:52

witaj wolanin

Ovata zakupiona. Kupiłem 4 rodzaje : gramatura od 100 do 300 i różne grubości ( od 1,5cm do 3 cm ). Chce trochę z ovatą poeksperymentować w tym filtrze przelewowym który mam dokładając ją jako następna warstwa. Jak pisałem wcześniej chcę też zrobić filtr ciśnieniowy z beczek. Masz może tu jakieś doświadczenie odnosnie co w której - jakiś schemat ?. Filtr chcę wykonać pod ziemią aby nie było to widoczne mino że będzie za ogrodzeniem.
Nie wiem też co to jest to "złóże biologiczne". Mój filtr to szczotki do tego gąbka, mata kokosowa (chyba nawet sztuczna) i pod spodem jakieś kulki i kamienie i po drodze "blaty przelewowe". Wsypałem do niego na dno dwie zaszetki bakterii. Nie wiem czy to coś daje. Nie wiem czy te bakterie co dałem do oczka w ilości 40 saszetek się rozwiną skoro cała woda przechodzi przez lampę UV.
A moge Was zapytać jak sprawdzić czy lampa UV świeci ? , można ją włączyć wyciągnięta z tej obudowy ?.
Jak zawsze za pomoc z góry dziękuję i pozdrawiam ; Artur ( art102 )

wolanin - 2015-08-10, 16:57

art102 napisał/a:
Mój filtr to szczotki do tego gąbka, mata kokosowa (chyba nawet sztuczna) i pod spodem jakieś kulki i kamienie i po drodze "blaty przelewowe"

Kulki i kamienie, także gąbka (często dawana też z myślą o łapaniu osadu) - to złoże biologiczne. Miejsce, na którym rozwijają się kolonie różnych mikroorganizmów rozkładających substancje rozpuszczone w wodzie bądź osadzone na tym złożu - na najprostsze związki azotu, fosforu, potasu... Teraz powiedzmy, że uważam, iż powinieneś mieć kilkaset litrów złoża biologicznego, żeby dał sobie radę z Twoim stawkiem. Ile garści tych kulek zawiera Twój filtr?...
Schemat pracy Twojego filtra to mniej więcej: wyłapanie dużych cząstek na szczotkach (prefiltr), potem nieco drobniejszych - na gąbce (tu już znaczenie zaczyna mieć oczyszczanie biologiczne), potem typowo biologiczne oczyszczanie na owych kulkach.
Jak chcesz kombinować filtr z beczek, to w pierwszym dałbym szczotki z przepływem od dołu i możliwością częstego ich czyszczenia, a także spuszczania osadu z dna, potem w drugiej beczce - już dowolny wkład biologiczny, dobrze jest dać też parę warstw maty japońskiej, aby wyłapywała to, co przeleci przez szczotki. Może faktycznie zamknięcie przekroju beczki ponad szczotkami ovatą - także często wymienianą - pozwoli na zredukowanie mętności i pozostawienie złoża biologicznego w świetnych warunkach pracy, bez konieczności jego czyszczenia.
W lampie UV zazwyczaj jest wizjer. Jeżeli włączysz ją w ciemności, to przez szybkę zaślepiającą jeden z króćców zobaczysz niebieskawe światło.

art102 - 2015-08-11, 07:41

Dziękuję wolanin za wszelką pomoc.
Myślę tez o zbudowaniu jak mi wcześniej pisałeś filtra biologicznego. Przemyślałem temat i znalazłem miejsce gdzie chcę go zbudować. Planuje zagospodarować obszar gdzie teraz mam wysypany żwir ( zdjęcie nr 1 ).
Co do samej budowy to chce go wykopać na głębokość około 30-40cm. Wyłożę folia jak oczko i na to poukładam "szczelnie" skrzynki po warzywach ( odwrócone ) a w nich umieszczę np. pocięty peszel czy keramzyt. Powierzchnię jaką mam do dyspozycji to koło 3 może 4m2. Na te skrzynki chcę położyć matę kokosową lub zamówioną ovatę o gramaturze 100. Ta warstwa ma stanowić coś w rodzaju rusztu bo na wierzch chcę znów wysypać ten żwir który jest teraz aby całość się ze sobą komponowała. I oczywiście posadzić dużo roślin strefy przybrzeżnej. Przesyłam kilka zdjęć usadowienia filtra biologicznego jak i przekrój jak na to wyglądać. Dam zasilanie z istniejącej pompy stosując po drodze zawór kulowy abym mógł regulować przepływ. Woda z tego filtra biologicznego będzie się przelewać do oczka takim "mini wodospadem" o max wysokości 1 może 3 cm ( zależy jak mi się to wszystko uda wypoziomować ). Co sądzisz o takim rozwiązaniu ?
Z góry za pomoc dziękuję i pozdrawiam : Artur

Zdjęcia:

http://www.fotosik.pl/pok...1ce0961195.html
http://www.fotosik.pl/pok...e04fd156ad.html
http://www.fotosik.pl/pok...14510a705d.html
http://www.fotosik.pl/pok...502b889594.html

czester 1 - 2015-08-11, 09:56

art102 napisał/a:

A moge Was zapytać jak sprawdzić czy lampa UV świeci ? , można ją włączyć wyciągnięta z tej obudowy ?.

przeważnie sa zabezpieczenia aby swietlówka się nie świeciła jak jest rozkręcona.
przy zwarciu tego przycisku swietlowka powinna się zapalić, uważaj aby nie naświetlić oczu.
ważne też, aby tubus (klosz który jest omywany przez wode) był czysty, jak jest na nim nalot to uv nie szlifuje wody.

wolanin - 2015-08-11, 10:55

art102 napisał/a:
poukładam "szczelnie" skrzynki po warzywach ( odwrócone ) a w nich umieszczę np. pocięty peszel czy keramzyt. Powierzchnię jaką mam do dyspozycji to koło 3 może 4m2. Na te skrzynki chcę położyć matę kokosową lub zamówioną ovatę o gramaturze 100. Ta warstwa ma stanowić coś w rodzaju rusztu bo na wierzch chcę znów wysypać ten żwir który jest teraz aby całość się ze sobą komponowała. I oczywiście posadzić dużo roślin strefy przybrzeżnej.

Co do ovaty, w tym miejscu nie będzie pełniła w zasadzie żadnej roli, przeszkadzając dodatkowo w posadzeniu roślin. Dla odcięcia roślin od żwiru powyżej dałbym jakąś plastikową siatkę z oczkami umożliwiającymi jej przerośnięcie przez korzenie roślin. Pisałem o keramzycie przytrzymującym rośliny z tego względu, że jest lekki i nie będzie przeszkadzał czy przygniatał roślin. W zasadzie można byłoby w ogóle zrezygnować tam ze żwiru czy keramzytu, bo posadzone obok siebie rośliny i tak zarosną całość w 100%. Peszel wewnatrz skrzynek będzie początkowo dobrze pełnił rolę, ale po paru miesiącach będziesz musiał to wszystko rozwalić, bo korzenie roślin i osad zarosną to wszystko utrudniając przepływ. Skrzynki są po to, żeby woda mogła swobodnie przepływać pod spodem omywając korzenie roślin. Już prędzej zastosowałbym ten peszel właśnie powyżej aż do poziomu wody, aby dał wsparcie roślinom i jednocześnie miał udział w doczyszczaniu wody. Masz naprawdę bardzo dużo miejsca wokół i nie widzę problemu, aby obok zakopać i nawet zasypać/zamaskować z wierzchu tym istniejącym żwirem - całego Mausera - jako porządny filtr biologiczny, a dopiero z Mausera puścić oczyszczoną wodę bogatą w biogeny - na omawiane poletko z roślinami. Już kwestią Twojego pomysłu na aranżację ogrodu jest, dlaczego nie chcesz po prostu puścić tych roślin wzdłuż płotu od oczka aż do końca po prawej stronie, pasem o szerokości dostosowanej do odpowiedniej ilości skrzynek ułożonych obok siebie - czyli nieco więcej niż metr.
Spust osadu z ewentualnego Mausera - do wkopanej i zamaskowanej obok studzienki z rury np. 300mm (naczynia połączone) do której wkładasz pompę do szamba i odpompowujesz osad.

art102 - 2015-08-13, 09:43

woloanin co do tego miejsca wzdłuż ogrodzenia to zdjęcia są "przekłamane". Mam tam zaledwie pas o szerokości 50 do 80cm. Ciężko na takiej szerokości cokolwiek wykonać i jeszcze zasilanie tego filtra biologicznego ma być wykonane z filtra przelewowego.
A co sądzisz o takim pomyśle:
- kupuje dwie beczki o pojemności 70 litrów. zasilenie pierwszej od dołu ze możliwością spustu osadu do takiej rury jak mi podpowiadałeś np. fi 300.
W pierwszej beczce następuje filtrowanie z grubego osadu - nie wiem tylko jakie zastosować warstwy. Jak masz jakieś pomysły , doświadczenie proszę o poradę.
Do drugiej beczki woda przelewa się grawitacyjnie i daję rurę na sam dół - nawiercona fi 50.Potem znów warstwy filtracyjne - tez nie wiem jakie. Prosze o pomoc w tej sprawie.
Woda napełnia beczkę i swobodnie wpływa na to złoże biologiczne.

Całość muszę zmieścić na tym obszarze co na zdjęciu z zaznaczonym : filtr biologiczny.

Mam jeszcze pytanie co do pompy. Pompę mam umieszczona jakieś 30 cm nad dnem - czy to dobre rozwiązanie bo tak polecił mi ktoś ze sklepu.

P.S. Zamontowałem wczoraj w tym filtrze przelewowym ta OVATE - dwie warstwy. Sprawdzam co 6 -8 godzin. Brudzi się totalnie. Cała zielona i na niej też stałe zielone szczątki - taka maź. Ułożyłem też warstwę na wodospadzie. Wyłapuje też dużo. Wiem ze to rozwiązanie takie awaryjne bo pewnie po upływie ze 48 godzin filtr przelewowy byłby zatkany. Ale tez widzę po upływie doby poprawę w oczku. Nie wiem czy to że zmieniła się trochę temperatura i mniej słońca i do tego wiatr czy naprawdę ta ovata coś pomogła.
Pozdrawiam : Artur (art102).

Schemat filtra :


wolanin - 2015-08-13, 16:34

Artur, z ovatą - cierpliwości i parę dni czasu.
Co do wypełnienia filtrów i ich konstrukcji - jeżeli idziesz w tą konkretną stronę, to zerknij albo do galerii Vivita, albo do działu Technika - i tam filtry. Moim zdaniem pierwsza beczka w całości powinna być przeznaczona na prefiltr - np. same szczotki + miejsce poniżej na osad. Być może przed opuszczeniem tej beczki woda byłaby jeszcze oczyszczana na matach japońskich - także często płukanych. Na główny filtr dałbym jednolite złoże biologiczne na, do wyboru: peszlu, pumeksie, workach raszlowych, wiórach plastikowych, ostatecznie porowatym keramzycie. Poczytaj trochę o tych filtrach, bo temat zbacza tu nieco w kierunku budowy filtrów, zamiast rozpisywać się o usuwaniu glonów z wody :)

BP74 - 2015-08-13, 18:11

Artur zobacz mój filtr bo widzę ze budujesz bardzo podobny.
U mnie sprawuje sie znakomicie, wodę mam czystą a jak włączę lampę to wyglada jakby ryby w powietrzu fruwały :-D .
A moje oczko na pełnym słońcu od 12.00, wiec wydaje mi sie ze filtr spełnia swoją funkcje.

art102 - 2015-08-14, 06:44

BP74 - Piotr dzięki za informację.
Fajnie go zbudowałeś i widzę jak zabezpieczyłeś w razie przepełnienia. Podoba mi się jego budowa jak i praca. Ja u siebie chcę dać zbiorniki/beczki o pojemności max 70-100litrów. Wynika to z tego że nie chcę aby stały mi gdzieś "przy płocie" , bo nie mam zbytnio jak ich zasłonić. Dlatego jak widzisz na moim schemacie chcę je wkopać pod ziemię tak aby wystawały max 40-50cm a to obudować ławeczka w formie skrzyni do której będę miał pełny dostęp. Szukam teraz pojemników które by się nadawały na podobny filtr jak Twój o max wysokości 100cm. Beczki takie są tylko jak beczka okrągła. A jak okrągłe to wiadomo że mało ustawne. Pomysł z pojemnikami na śmieci jest super. Szkoda tylko że brak takich o pojemności 80-100 litrów. Przeglądam alledrogo i nic ciekawego co mogę adoptować za sensowną kasę nie ma.
Mam nadzieję ze taki filtr o pojemności 160-200 litrów będzie wstanie filtrować wodę w oczku o pojemności 20'000 litrów.
Pozdrawiam : Artur ( art102 )

art102 - 2016-03-04, 21:55

BP74 napisał/a:
Artur zobacz mój filtr bo widzę ze budujesz bardzo podobny.
U mnie sprawuje sie znakomicie, wodę mam czystą a jak włączę lampę to wyglada jakby ryby w powietrzu fruwały :-D .
A moje oczko na pełnym słońcu od 12.00, wiec wydaje mi sie ze filtr spełnia swoją funkcje.


Witam w nowym sezonie 2016 !!!!!

Zima łagodna, ryby przetrwały wszystkie i można się cieszyć gdyby nie coś co pojawiło sie w moim oczku - jakaś dziwna piana w kolorze zielonym ( zgniła zieleń ) pływająca na powierzchi która mnie bardzo zaniepokoiła. Zimą filtr był wyłączony do dnia dzisiejszego chodziła tylko pompa napowietrzająca. Nie był przy oczku tydzień czasu i to zrobiło się w tym okresie. Dziś odpaliłem filr i lampę UV tylko nie wiem czy sobie z tym poradzi. Dodatkowo na ścianach oczka pojawiły mi się chyba glony - nitkowate których jeszcvze tydzień temu nie było. Woda była "lustro" na głębokości 1,1m było widac drobny pellet fi 4 w żółtym kolorze którym karmiłem ryby. Rok temu tego nie miałem a teraz jak widac na zdjęciach masakra. Człowiek przyzwyczaił się już do klarownej i czystej wody a tu masz.......
Może ktoś mi w tym temacie pomoże , z góry za pomoc dziękuję
Pozdrawiam : Artur

Elendil - 2016-03-05, 07:27

Wrzuć zdjęcia tak, aby można było je powiększyć. Na tych nie za wiele widać.
art102 - 2016-03-05, 07:44

Elendil napisał/a:
Wrzuć zdjęcia tak, aby można było je powiększyć. Na tych nie za wiele widać.


Sorry za zdjęcia, tu są duże i proszę o pomoc w temacie:










[ Dodano: 2016-03-05, 07:46 ]
Elendil napisał/a:
Wrzuć zdjęcia tak, aby można było je powiększyć. Na tych nie za wiele widać.


Klarowność czy przejżystość wody jest OK , widać wszystko. Martwią mnie tylko to coś co pływa po wierzchu i te glony co pooblepały ścianki oczka , doniczki ( jak widac na foto ) i rośliny które jeszcze są "suche".

Elendil - 2016-03-05, 10:54

Mi to wygląda na glony nitkowate http://forum.oczkowodne.n...p?t=357&start=0
Jak woda jest bardzo przejrzysta to po zimie się zdarzają takie eksplozje gluta nitkowatego. Poza niezbyt przyjemnym dla oka efektem wizualnym nie jest to jakaś katastrofa.
Też miałem po jednej zimie takie coś. U mnie najskuteczniejszy w walce z tym okazał się Blue Guard Pond.

czester 1 - 2016-03-05, 10:57

wyłów wszystko co się da, bo obumarłe będą kolejną pożywką dla glonów. miałem podobnie, itronic w ciągu kilku miesięcy załatwił sprawę.
art102 - 2016-03-05, 12:30

Elendil napisał/a:
Mi to wygląda na glony nitkowate http://forum.oczkowodne.n...p?t=357&start=0
Jak woda jest bardzo przejrzysta to po zimie się zdarzają takie eksplozje gluta nitkowatego. Poza niezbyt przyjemnym dla oka efektem wizualnym nie jest to jakaś katastrofa.
Też miałem po jednej zimie takie coś. U mnie najskuteczniejszy w walce z tym okazał się Blue Guard Pond.


Dziękuję za info. Już znalazłem i w poniedziałek musze kupić. Mam nadzieję że pomoże.
A czy ktoś jest w stanie powiedzieć czy to zwalczę słomą jęczmnienną ? Mam belę tej słomy od zimy i chcę teraz włozyć w worek i do oczka. Ale czy to pomoże ?. Bo czytam na forum jedni piszą że działa , inni że nie , jeszcze inni że śmierdzi. Ilu ludzi na forum tyle odpowiedzi.

Za wszelką pomoc z góry dziękuję. Pozdrawiam: Artur

stanislaw65 - 2016-03-05, 14:11

art 102;słoma jęczmienna pomoże jak jest woda zielona, to co pływa po powierzchni wody trzeba wyłowić podbierakiem z gęstej siatki. Glony nitkowate trzeba potraktować jakąś chemią .Ja kupuję firmy Tetra na glony nitkowate
Elendil - 2016-03-05, 14:28

art102 napisał/a:
A czy ktoś jest w stanie powiedzieć czy to zwalczę słomą jęczmnienną ?

Przeczytaj cały temat, który podlinkowałem i będziesz miał pełny obraz co i jak i wybierzesz jakąś metodę dla siebie.

art102 - 2016-03-06, 08:54

Dziękuję za pomoc. Te pływające wyławiam sitkiem , dodatkowo szczotką do zamierania sciagam te ze ścianek. W sobotę taką akcję przeprowadzałem 3 razy , dziś zrobię ten zabieg także. Pompa chodzi na full , podobnie jak filtr. Od poniedziałków chemia. Mam nadzieję że pomoże. Pozdrawia Artur
art102 - 2016-04-21, 15:23

Witam Was miło

Zastosowałem środek na te glony nitkowate Blue Guard Pond firmy Tropical. Wlałem go około 10 marca. Woda zrobiła się błękinta bo chyba przesadziłem trochę. Po czasie dolałem wody z wodociągu. Ale glony jak były tak są. Widać to na zdjęciahc. Obrastają mi brzegi, rosliny które wchodzą, doniczki i wszystko co jest w wodzie. To co wypływa na wierzch wyławiam codziennie sitem. Woda jest przejrzysta w odcieniu błękitu i widać dno na głębokości 1m. Taki stan wody mi odpowiada bo nawet ładnie kolory ryb oddaje, ale te glony mnie dobijają i niszczą efekt wizualny. Kolega mówi że natleniam intensywnie i to dlatego. Coś mi się w to wierzyć nie chce że to przyczyna.
Jak macie jakieś pomysły proszę o pomoc. Z góry dziękuję i pozdrawiam : Artur











Grzegorz K - 2016-04-26, 05:50

Witam
Pojawił się na rynku środek EcoGerm Ponds. Czy ktoś korzystał z niego. Ciekaw jestem czy jak piszą na stronach internetowych jest taki dobry.
Pozdrawiam

Ryba2008 - 2016-04-28, 08:08

Witam. Oczko wodne należy traktować tak jak akwarium z rybkami. Kiedy miałem dwa akwaria o poj. 150 l każde, to wymieniałem w nich wodę. O ile pamiętam, 25 % wody wylewałem z akwarium i dolewałem nowej. A zdarzało mi się, że 2 razy w roku podmieniałem nawet do 50 %.
W oczku wodnym taka podmiana jest także wskazana. Im mniejsze oczko i duże zarybienie, tym podmiana powinna być regularnie wykonywana. Wg mnie częściowa podmianę powinno wykonać się obowiązkowo po zimie w każdym oczku. Na wodzie nie należy zbytnio oszczędzać. W tym roku miałem to uczynić stopniowo, ale na skutek obniżenia się brzegu rzeczki, z oczka uciekło 4000 l wody pod thuje i musiałem dolać kranówki w ciągu jednego dnia . W ten sposób podmieniłem 4000 / 22 000 = 18,18% wody. Do podlewania trawy i skalniaka także będę wykorzystywał w lecie wodę z oczka wodnego. W ten sposób pozbywamy się rybich zanieczyszczeń i substancji sprzyjających rozwojowi glonów. Tak robiłem od początku założenia oczka i u mnie ta metoda skutecznie zapobiega „zaglonieniu” oczka. Nigdy nie używałem środków chemicznych zwalczających glony. Woda w oczku paruje. Obecnie, każdej doby ubywa mi w oczku 60 l wody przy powierzchni 40m2 (oczko+filtrK-G+ rzeczka). Gdybym tylko dolewał wodę, byłaby ona zbyt wapienna (zasadowa), a to z pewnością sprzyja rozwojowi glonów. Ale może się mylę?
Pozdrawiam. Ryba2008

luzio - 2016-04-28, 09:01

Co do dolewek to warto używać deszczówki. Mam od 3 lat oczko niecałe 50m² powierzchni, które dopiero ma mieć zrobioną filtrację. Mało roślin, mało ryb. I względnie mało glonów. Nigdy też nie miałem zielonej wody. W najgorszych, gorących letnich dniach woda była mętna i tworzyło się trochę gluta. Nawet nitkowców nie było zbyt wiele. Opady deszczu poprawiały przejrzystość i spuszczały gluta na dno ;)
Wydaje mi się że do zasługa dwóch czynników. Głębokości oczka - spora strefa o głębokości 1,8m. Oraz właśnie deszczówki, którą tylko uzupełniam braki wody. Nigdy nie używam kranówy.
Co roku wystarczyło przeprowadzić wiosenne czyszczenie i przy okazji podmienić jakieś 1/3 wody by mimo braku filtracji mieć względnie czystą wodę przez cały rok.
Warto także zwrócić uwagę na nasłonecznienie oczka. Trochę cienia zależnie od pory dnia również może mieć pozytywny wpływ.

taniw - 2016-04-28, 11:18

" Oczko wodne należy traktować tak jak akwarium z rybkami". A widziałeś kiedyś akwarium do którego narobił przelatujący ptak, lub wpadło kilka liści? Oczko wodne i akwarium to dwie kompletnie rózne rzeczy. W akwarium obsada obsad ryb jest prawie zawsze dużo większa/ na l wody/ niż w oczku, i podmiana wody ma swoje uzasadnienie. Nasze stawiki powinny być bardziej naturalne, a woda nie musi być krystalicznie czysta. W życiu nie podmieniałem w oczku wody /poza 1 wypadkiem awarii ok 33%/ . I mimo przerybienia, takiej zupy rybnej, z czystości wody jestem bardzo zadowolony. Parametry chemiczne wody też od lat mam stałe.
Ryba2008 - 2016-04-28, 11:38

Witam.
Na forum są oczkomaniacy, którzy mają oczka przy domu, są i tacy, którzy w pewnej odległości. Ja mam oczko oddalone od miejsca zamieszkania 38 km i mogę je odwiedzać nie częściej niż raz w tygodniu. Utrzymanie mojego oczka w czystości jest dużo, duzo trudniejsze i wymaga nieco innych sposobów. Dlatego trudniej znaleźć wspólny język z właścicielem przydomowego oczko, bo obydwaj grajki grają inną melodie na tym samym instrumencie. Ja opisałem mój sposób na czystą wodę i tego będę się trzymał. Inni czekają na deszczówkę, inni nic nie robią i z tego powodu niech każdy ma racje. Pozdrawiam. :piwko:

taniw - 2016-04-28, 15:03

Rzeczywiście, próbowałem się tak teoretycznie postawić si w twojej sytuacji /odwiedzanie oczka raz na tydzień czy dwa/. Ciężka sprawa. Ja nawet jak pogoda "pod psem" dwa czy trzy razy dziennie jestem przy wodzie i mogę wyciągnąć zeschły liść lub zdechłą żabę.
art102 - 2016-04-28, 17:29

Oczkomaniacy co do glonów nitkowatych o których tu pisałem to chyba z dnia na dzień padają. Po dodaniu Blue G.P woda stała się jeszcze bardziej błękitna. Myslę że ten "filtr" zaczął działać. Zmieniłem tez cykl pracy pompy z filtrem. Teraz pracuje od 5:00 do 8:00 , przerwa potem 11:00 do 14:00 , znów przerwa, a o 16:00 włącza się i pracuje do 22;00. Ten cykl powtarza się dobowo. Z filtra ( pierwsza beczka ) spuszczam co drugi dzień trochę szlamu a raczej wody z zielonymi nitkowatymi glonami. Przejrzystość wody OK - widać żwirek na głębokości 1,1m , oczywiście w odcieniu błękitu. Dosadziłem też trochę nowych roślin i czekam jak moje już w pełni urosną, ale to pewnie jeszcze z miesiąc.
Jak coś się będzie zmieniać napiszę.
Pozdrawiam: Artur

Ryba2008 - 2016-04-28, 19:49

art102 napisał/a:
....Zmieniłem tez cykl pracy pompy z filtrem. Teraz pracuje od 5:00 do 8:00 , przerwa potem 11:00 do 14:00 , znów przerwa, a o 16:00 włącza się i pracuje do 22;00. Ten cykl powtarza się dobowo. Z filtra ( pierwsza beczka ) spuszczam co drugi dzień trochę szlamu a raczej wody z zielonymi nitkowatymi glonami. ...
Pozdrawiam: Artur


Witam ponownie. Kolego Arturze:
1. A z jakiego powodu filtr pracuje u Ciebie w sposób przerywany. Wg mnie filtracja powinna być ciągła. Tak piszą forumowicze stosujący filtrację beczkową.
2. Jeśli co drugi dzień musisz oczyszczać beczkę, to musi być to uciążliwe. Czy nie stałeś się w pewnym sensie przymusowym niewolnikiem. Wg mnie powinieneś poszukać innych sposobów mniej uciążliwych. Ryba2008

taniw - 2016-04-28, 20:01

Druga beczka /filtr biologiczny/ jest u ciebie kompletnie nie potrzebna. Chyba, że w końcu wspólnie namówimy cię by twój filtr pracował24h na dobę.
Monika - 2016-05-08, 19:39

Witam! Wymieniłam wodę w moim oczku wodnym z powodu złych parametrów wody i zaczęły mi zdychać rybi z tego pewnie powodu. woda w oczku zielona . Moje pytanie jest takie jaki środek na przyszłość dodać na przyszłość do oczka wodnego by uniknąć powstawania glonów i utrzymać wodę klarowną. Dzięki za info. Podrawiam!
taniw - 2016-05-09, 08:14

Ten środek o który pytasz nazywa się- rośliny.
art102 - 2016-05-09, 09:07

Ryba2008 napisał/a:
art102 napisał/a:
....Zmieniłem tez cykl pracy pompy z filtrem. Teraz pracuje od 5:00 do 8:00 , przerwa potem 11:00 do 14:00 , znów przerwa, a o 16:00 włącza się i pracuje do 22;00. Ten cykl powtarza się dobowo. Z filtra ( pierwsza beczka ) spuszczam co drugi dzień trochę szlamu a raczej wody z zielonymi nitkowatymi glonami. ...
Pozdrawiam: Artur


Witam ponownie. Kolego Arturze:
1. A z jakiego powodu filtr pracuje u Ciebie w sposób przerywany. Wg mnie filtracja powinna być ciągła. Tak piszą forumowicze stosujący filtrację beczkową.
2. Jeśli co drugi dzień musisz oczyszczać beczkę, to musi być to uciążliwe. Czy nie stałeś się w pewnym sensie przymusowym niewolnikiem. Wg mnie powinieneś poszukać innych sposobów mniej uciążliwych. Ryba2008



Witaj Ryba2008 .... co do pracy filtra - to ekonomia. Wiem że chcesz mieć oczko musisz płacić, tylko ja tych kosztów związanych z energią bardzo dużo w domu i ogrodzie. Chciałbym aby pracowała 24/24 tylko to nastepne 40 czy 50 zł miesięcznie. A tak zapytam : czy jak pracuje około 13 czy 15 godzin na dobe to mało ? . Przyznaję że nie mam doswiadczenia w prowadeniu oczka. Miałem jeszcze w "starym domu" tylko to było bardzo małe. Uczę się od Was wszystkich, nabieram doświadczenia i za każdą pomoc gorąco dziękuję. Jeśli naprawdę mało pracuje pompa to nie mam wyjścia tylko myszę wg Waszych sugestii przestawić na 24 godziny choć chcę tego uniknąć.
Pozdrawiam : Artur

[ Dodano: 2016-05-09, 10:12 ]
taniw napisał/a:
Druga beczka /filtr biologiczny/ jest u ciebie kompletnie nie potrzebna. Chyba, że w końcu wspólnie namówimy cię by twój filtr pracował24h na dobę.


taniw witaj miło

Mam małe doświadczenie w prowadzeniu oczka i czy możesz mi bliże napisać o zbędności drugiej beczki ? Co do filtra biologicznego to będzie budowany. Chcę aby całość wody z filtra ( 3 komory ) wpływała do filtra biologicznego a potem do oczka. Powierzchnię jaką mogę zagospodarować to jakieś 3 max 4 m2. Nie wiem czy to wystarczy i jaka ma być jego głebokość i czym wypełnione- wiem tylko że muszę dużo roślin posadzić strefy bagiennej. Jak masz jakieś sugestię to proszę przedstaw, dużo mi pomożesz w tym temacie. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam : Artur

taniw - 2016-05-09, 14:47

Filtr glebowo-korzeniowy o którym piszesz możesz zrobić wielkości dowolnej, opisów jego budowy jest na forum .. i ciut,ciut. Mnie chodziło filtr biologiczny. Czyli pewnie 2 i 3 komora twego filtra. Wypełniony jest on najczęściej wkładem/ np. keramzyt lub specjalna ceramika/. Bakterie nitryfikacyjne zamieszkujące te wkłady obumierają z braku tlenu w ciągu ok. godziny od ustania przepływu wody. Ponowne zasiedlenie wkładu trwa dwa tygodnie. W twoim wypadku lepiej więc kupić mniejszą, czyli zużywającą mniej prądu pompę, niż stosować przerywany cykl pracy.
Elendil - 2016-05-09, 16:39

Tak jak napisał @taniw - niechby był i dużo słabszy przepływ ale permanentny. Jak wyłączasz pompę na dłużej niż godzinę przy ciepłej pogodzie to złoże biologiczne można wywalić a lepiej dołożyć kolejną porcję wkładów do filtracji mechanicznej. Złoże biologiczne musi żyć, brak przepływu = śmierć pożytecznych bakterii. A odradzanie złoża to nawet kilka tygodni.

Btw, zauważyłem, że blue guard coś tam zaczął działać.

Ryba2008 - 2016-05-10, 19:56

art102 napisał/a:


.... Wiem że chcesz mieć oczko musisz płacić, tylko ja tych kosztów związanych z energią bardzo dużo w domu i ogrodzie. Chciałbym aby pracowała 24/24 tylko to następne 40 czy 50 zł miesięcznie......Pozdrawiam : Artur


Witam. Jeśli włączymy do sieci 220 V odbiornik energii o mocy 1W, to w ciągu miesiąca odbiornik zużyje jej 1 W * 24 h * 30dni = 720 W = 0,72 kW, za która zapłacimy 0,72 kW * 0,45 zł/ 1kW = 0,324 zł. Jeśli do filtracji beczkowej zastosujemy pompę wodną o mocy 100 W, to koszt utrzymania takiej pompy wynosi 100 W * 0,324 zł = 32,40 zł . Zastosuj zatem Arturze pompę o małej mocy i dużej wydajności. A wydajność pompy powinna zapewnić 2, krotne przepompowanie wody z oczka w ciągu doby = 24 h. Chyba , że się mylę. Pozdrawiam. :soczek:

art102 - 2016-05-25, 18:55

Witam Was miło

Mam do Ciebie pytanie. Zrobiłem pomiar pH - wychodzi mi pomiędzy 7,6 a 7,9 w zalezności od pory dnia. Stwierdziłem że muszę muszę zejść do max 7. Zakupiłem torf kwaśmy włóknisty. W sklepie gość zapewniał że jest to torf do oczek. Do worka włożyłem jakies 60litrów i zanurzyłem w pojemniku za filtrem przez ktory przepływa woda z filtra do oczka. Mija już 2 doba a woda w tym pojemniku w którym jest worek z tofem ma 7,3pH. Czy tak powinno być i torf zacznie dopiero działać czy coś z forfem nie tak.
Z góry za informację dziekuję.

Pozdrawiam : Artur

Ryba2008 - 2016-05-26, 09:14

:soczek:
art102 napisał/a:
Witam wszystkich.
......Zacznę od samego opisu oczka. Oczko ma kształt nieregularny z półkami na brzegach. Powierzchnia ok 23-27m2 max głębokość 1,1m , pojemność ok 20m3. Oczko obsadzone roślinami jak na zdjęciu od tataraków prze lilie a także rośliny pływające - chyba jeszcze mało. W oczku zainstalowana pompa o wydajności 10'000 lit/godz. Woda z pompy przepływa przez lampę UV 11W a następnie trafia do : 1/2 filtra przepływowego ( kupiony w sklepie ) , 1/2 na kaskadę. : Artur ( art102 )


Witam. Ja mam oczko o pojemności 22 m3 ( sporo rybek) i lampę UV kupiłem o mocy 55W. Lampę włączam wczesną wiosną, a wyłączam we wrześniu. Ty masz oczko o poj. około 20 m3, a lampę UV 11W.
Wg informacji, które znalazłem, na każdy metr sześcienny wody (1000l) w stawie , oczku wodnym powinien przypadać 1w mocy lampy UV. W zbiornikach pozbawionych roślin wodnych i przerybionych, duże ilości metabolitów w wodzie stanowią idealne warunki do rozwoju glonów, dlatego współczynnik ten powinien wynosić 2-3W na każde 1000litrów wody. Wg mnie, Twoja lampa UV powinna mieć minimum 36 W. Pomyśl także o filtrze K-G o powierzchni około 4m2 z dużą ilością roślin




, porzuć chemię, a w to miejsce kup sobie dużo CIERPLIWOŚCI. Woda w oczku , to jak wino w beczce, musi dojrzeć. Za dożo majstrujesz przy niej. Pozdrawiam.Ryba2008 :soczek:

art102 - 2016-05-26, 18:54

Witaj Ryba2008

Dzięki za odzew w temacie. Co do oczka to wartośc 15 tys litrów będzie chyba bardziej właściwa. Wykonałem wiosną dokładny powiar i tyle mi wychodzi. Jeśli chodzi o lampę UV to rzeczywiście 11W trochę mała, tylko ja nie mam problemu z glonami które powodują że woda jest zielona tylko z nitkowatymi. One przyczepiają mi się do roślin i zapewne hamują ich wzrost, i oczywiście są na wszystkim co pod wodą . Lampa UV z tego co wiem to na glony nitkowate nie działa , dlatego ten torf aby jeszcze zmiejszyć pH do 6,5 czy coś w okolicy.
A przy okazji mam pytanie odnośnie "barwnika" B...G....P.... który wlałem do oczka: czy on powoduje że grążele nie chcą wyjść na powierzchnię wody ?. Lilje i inne rośliny które mam w oczu ładnie pojawiły się nad wodą a grążele mają liście ale przy samych donicach. Część z nich przeniosłem na płytką wodę około 20-30cm i ta sama sytuacja. Jak ktoś zna rozwiązanie problemu proszę o pomoc.

Pozdrawiam: Artur

Wosiu - 2016-05-28, 10:01

Witam. Czytałem, sadziłem, kupowałem środki i tak dwa lata. Worek pieniędzy poszedł na rośliny. Glony piękną zielenią zabijały mi to co nasadzałem. Dopiero jak zakupiłem za 17 PLN/litr 30% H2O2, zrobiłem roztwór 3% i w dawce 120ml/m3 kroplownicą wpuszczałem przez około 20 godzin u wylotu z filtra glony poległy. Został po nich dywanik martwych nitek. Rośliny, żaby, owady i reszta basenowiczów czuje się świetnie. Zmąciłem ten dywanik aby spłynął na część kąpielową gdzie jest płasko i leży pompa na głębokości 2 m. To czego pompa nie zabrała do filtra wyssał odkurzacz i jest ok. Myślę, że jak nitki łeb wychylą powtórzę to i po czasie gdy ilość biomasy w roślinach zacznie przeważać nad glonami dam spokój. Z całym szacunkiem dla ekofanatyków ale uważam, że sztuczny zbiornik może wymagać rozwiązań które wspomogą pożądany kierunek rozwoju masy zielonej. Pozdrawiam

Zbiornik 90m3, strefa kąpielowa - sześcian 7,5x4x2, strefa bagienna - cała reszta gł. do 50cm. Filtr 24h, 5-cio komorowy, ok 1,2m3 - vortex+W_BOX-szczotki-mata-gąbka-kaldness z napowietrzaniem, strumień z wylotu filtra z dwoma stopniami po 3m każdy.
kH-5, gH-10, pH-7-8, fosfor (nie badany, ale na bank za dużo), CO2-w zielonym polu.
Żaby, kijanki, pływaczki, larwy(?), bezrybie.
Nigdy nie było problemu zielonej wody, tylko nitki.
Wiek stawu-2 lata.
Wiek wody-1 rok.
Pozdrawiam

art102 - 2016-05-28, 16:34

Wosiu napisał/a:
Witam. Czytałem, sadziłem, kupowałem środki i tak dwa lata. Worek pieniędzy poszedł na rośliny. Glony piękną zielenią zabijały mi to co nasadzałem. Dopiero jak zakupiłem za 17 PLN/litr 30% H2O2, zrobiłem roztwór 3% i w dawce 120ml/m3 kroplownicą wpuszczałem przez około 20 godzin u wylotu z filtra glony poległy. Został po nich dywanik martwych nitek. Rośliny, żaby, owady i reszta basenowiczów czuje się świetnie. Zmąciłem ten dywanik aby spłynął na część kąpielową gdzie jest płasko i leży pompa na głębokości 2 m.

Oczkomaniacy, zamykajcie taki quote, /quote w klamerkach.

Ciekawe i chyba działa skoro jesteś zadowolony. Tylko w Twoim przypadku nie wiemy jak to zadziała na ryby. A one są dla mojego oczka najważniejsze. Ma ktoś może jakieś doświadczenie z H202 w oczku z rybami ?. To chyba najtajszy sposób jak widzę koszt.

Pozdrawiam: Artur

taniw - 2016-05-28, 20:26

Podchloryn sodu podobnie działa, ale posiadając ryby w oczku nigdy nie zdecydowałbym się na użycie jednego lub drugiego środka. "uważam, że sztuczny zbiornik może wymagać rozwiązań które wspomogą pożądany kierunek rozwoju masy zielonej"- oczywiście, najlepiej po prostu usuwać wszystkie obumarłe rośliny. Zresztą wolę mieć kilka nitek niż chemiczne oczko wodne.
Wosiu - 2016-05-29, 14:44

taniw napisał/a:
Podchloryn sodu podobnie działa, ale posiadając ryby w oczku nigdy nie zdecydowałbym się na użycie jednego lub drugiego środka. "uważam, że sztuczny zbiornik może wymagać rozwiązań które wspomogą pożądany kierunek rozwoju masy zielonej"- oczywiście, najlepiej po prostu usuwać wszystkie obumarłe rośliny. Zresztą wolę mieć kilka nitek niż chemiczne oczko wodne.

Kilka nitek bym zaakceptował. W moim stawku była blokada glonowa na innych roślinach. Wygrywały. Dałem szansę roślinkom. Co do stawu chemicznego - nadtlenek wodoru szybko się rozkłada i nie pozostawia w wodzie śladu. Preparaty znanych firm działają podobnie, z tym, że są ubrane w marketing i cenę. Dodatkowa zawartość w tych preparatach "bakterii" (chyba z błonami pancernymi odpornymi na ten silny utleniacz) rozkładających nitki po ich zabiciu to już szczyt robienia ludzi w konia.
Pozdrawiam

daskin - 2019-03-27, 08:58

Spróbuj jeszcze wpuścić jesiotra, oraz posadzić zdecydowanie więcej roślin. Powinno to pomóc, przynajmniej u moich znajomych się sprawdziło. Jesiotr oczyszcza, dokładnie jak rośliny. Zdecydowanie też wpłynie to na wizualny aspekt twojego stawu


____________________________
https://www.zgarden.pl/

siwpaw - 2019-03-27, 18:25

Ja mam dwa jesiotry jeden ok 45 cm drugi z 60cm oczko 8m3 i jakoś nie odczułem by te rybki interesowały się glonami
WiT - 2023-04-14, 11:51
Temat postu: Co to za glon i co z nim zrobic?
Dzien dobry Wszystkim,
W zeszlym roku zalozylem oczko w ogrodzie. Zbiornik ma 15m3 jest zacieniony, filtrowany z lampa uv i natleniany pompka. Caly zeszly rok nie mialem problemow z glonami natomiast po zimie pojawil sie glon ktorego nie potrafie zidentyfikowac i nie wiem co z nim zrobic. Licze na Wasza pomoc.






Undergronds - 2023-06-29, 10:55

Ja mam staw o pojemności 130 kubikow, dobrze obsadzony roślinnością i na wiosnę tez miałem duży problem z glonami i sinicami, woda była zielona i bardzo nie klarowna. Jeżeli masz dobrą twardość węglową to wlej bakterie EmFarma. W 3 dni znikła zielona woda a sinice do tygodnia

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group