Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Oczko wodne Radzionek

Radzionek - 2014-01-27, 21:19
Temat postu: Oczko wodne Radzionek
Witam
Nie bardzo wiem, jak pójdzie mi poruszanie się wśród miłośników oczek, bo żeby moje marzenia nabierały realnych kształtów, przede mną długa i wyboista droga. Doświadczenie w kopaniu i przerzucanej tonami ziemi mam, i jeśli moje marzenia cierpliwie będę wykuwał zdobywanymi na ten cel złotówkami, coś z tego będzie. Póki co, pierwsze karpie powędrowały na wigilijny stół. Przede mną rybka ( może być złota), która ośmieli mnie w składaniu jej moich trzech życzeń.
Pozdrawiam-Radek
Budowa Oczka:

Gosik - 2014-01-28, 14:13

Ciekawe Radku jak upchasz folię w tę dziurę? Oczko jest za płytkie, brak półek, a na dodatek ta studnia w środku :-o
Radzionek - 2014-01-28, 14:32

Gosik...przeca zima, to jak będę kopał? Od jesieni tylko tyle mi się udało. Cały czas czytam, kombinuję, a na wiosnę w innych "stawikach" wpuszczę takie swojskie...kroczki karpia i liny.
Karpie zjedzone, liny czekają na grillowanie, tylko oczko z prawdziwego zdarzenia czeka na swojego marzyciela. Póki co, od wiosny do jesieni z piwkiem w ręku podziwiam, to co mam.
Teraz czytam o Was i cieszę oko oczkomaniakami...też nim zostanę...kiedyś ;)
Pozdrawiam-Radek

Adacho - 2014-01-28, 17:04

Witaj na forum Radek :)
Przybliż trochę temat swojego oczka - wymiar planowana filtracja , pompa, obsada...itd.
Bardzo dużo piwka, grila, złotych rybek i marzeń ;)
Nie bardzo wiem co budujesz ? Oczko wodne, staw hodowlany :?

Załóż swój temat w galerii oczek wodnych.
Opis budowy + fotorelacja - będzie super temat :)

Radzionek - 2014-01-28, 18:30

pomierzę, pomyślę...i coś może z tego wyjdzie...oczko na bank :)
Radzionek - 2014-01-29, 12:05

Jeszcze raz witam
Jestem mile zaskoczony, aczkolwiek onieśmielony rozwojem zdarzeń. Przede mną dłuuuga
droga, by moje marzenia nabrały chociaż odrobinki tego, co oczkomaniacy w swoich galeriach pokazują. Od trzech lat eksperymentuję, chociaż wiedzę czerpię z obecności na forum, jako gość przedtem, a obecnie jeden z Was.
Musicie wykazać się wyrozumiałością dla mojego położenia. Sam jestem zdziwiony moją determinacją w studiowaniu "łopatologii" stosowanej. Cieszę się już z tego co mam, chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenia (czyt. "wgryzania się" w marzenia.
Co mam? Studnię, nieczynne trzy osadniki-(3kręgi,następny też trzy,ostatni 2, tzw.zengrubę)do zagospodarowania, dwa "oczka" o kształcie zbliżonym do zniekształconego koła, jedno o kształcie prostokąta i dwa o mniej więcej podobnym kształcie. Z wiadomych względów troszkę kombinuję, by chociaż jedno z nich było tylko dla KOI,orf i ew.złotego lina.
Obecnie na stanie mam ok. 30 linów z profesjonalnej hodowli, zakupione na wiosnę ub.roku. Karpie, szt.3 też miałem, ale już skonsumowane.Poza tym osobno są karasie z okońkami i jednym amurem. Płocie są z linami i tam mam zamiar na wiosnę dokupić kg.kroczka karpia do własnego użytku. Karpie do tej pory odławiałem w październiku i przenosiłem do "oczka" z bieżącym dopływem ze studni, by nie czuć było ich mułem. Pychotka, mówię Wam. Część linów (niektóre ponad 30cm) pójdą na grilla.
Miejsca mam sporo na eksperymenty i wybiorę najlepsze, moim zdaniem rozwiązania na miarę krawca ;) Tak pokrótce wygląda moje relaksowanie się na dowolnie wybranym boku.
Radek

Bolekso - 2014-01-29, 12:49

Kręgi są o typowe średnicy 150 cm i wysokości 50 cm ?
Radzionek - 2014-01-29, 14:11

sorki,nie mierzyłem...chyba standardowe
Bolekso - 2014-01-29, 15:00

Trzy kręgi to ok 2,5 m3 wody, za mało na koi.
Radzionek - 2014-01-29, 15:27

W kręgach nie mam zamiaru trzymać rybek, raczej myślę o stworzeniu systemu filtracyjnego podczas wymiany wody w kręgach z nieczynnych osadników- jest ich 8, prócz wody w studni na wymianę. Myślę o wykorzystaniu do tego celu deszczówki, która i tak się później marnuje.
Pozdrawiam-Radek

wolanin - 2014-01-29, 15:34

Radzionek napisał/a:
W kręgach nie mam zamiaru trzymać rybek, raczej myślę o stworzeniu systemu filtracyjnego podczas wymiany wody w kręgach z nieczynnych osadników- jest ich 8, prócz wody w studni na wymianę. Myślę o wykorzystaniu do tego celu deszczówki, która i tak się później marnuje.
Pozdrawiam-Radek

A nie chcesz w którymś z nich albo i we wszystkich zrobić po prostu docelowego systemu filtrów do oczka?

Radzionek - 2014-01-29, 15:40

To jest ,moim zdaniem, najrozsądniejsze wykorzystanie osadników, bo mamy ścieki we wspólnocie ściekowej i musiałbym zbędne kręgi zasypać. Na razie w razie upałów letnich zasilam ubytki wody tam, gdzie to niezbędne.
Radek

Bolekso - 2014-01-29, 21:09

Zrób szkic z wymiarami i opisem a na pewno znajdą się forumowicze którzy doradzą jak z tego zrobić efektywne filtry.
Pozdrawiam ! Bolek

Radzionek - 2014-01-30, 11:52

Bolekso napisał/a:
Zrób szkic z wymiarami i opisem a na pewno znajdą się forumowicze którzy doradzą jak z tego zrobić efektywne filtry.
Pozdrawiam ! Bolek

Może teraz


Trochę lata...tej zimy ;) -3 st.C i słonko też może ociepli nasze kwiaty z ogródeczka. Jak na miłośników przyrody przystało, "rozsiewam" pozytywną energię-pozdrawiam :)

rewi - 2014-01-30, 14:07

Żółte mieczyki rewelacja :brawo:
Radzionek - 2014-01-30, 14:29

Nasion (w kotłowni trzymam) nazbierałem mnogo...mogę kwiatami obsiać hektary :)
Astrów i ostróżki pospolitej oraz malw różnych odcieni też...oraz inne. Pozdrawiam-Radek
A był taki mały :)

To mój strażnik :)

lasoch - 2014-01-30, 20:48

Rząd piwoni i gożdzików zniewalający!!! A strażnik wygląda na miłego.
Adacho - 2014-01-31, 10:16

Lubię letnie zdjęcia :) Masz sporo kwiatów.
Widzę, że cierpimy na tą samą chorobę z tymi nasionami ;) Zal patrzeć, jak miały by się zmarnować.
Wszystkie zbieram, sortuję, opisuję i część wiosną wysiewam a resztę rozdaję znajomym.

A z tymi filtrami w kręgach, mogłoby wypalić.
Ta rynna z deszczówką jest z jakiego dachu ? Jak papa, to nic z tego. Trzeba będzie odciąć ten dopływ.
Czy planowane oczko z rybami ozdobnymi będzie blisko tych kręgów ? Najlepiej jak byłoby blisko. Nie będziesz musiał kopać daleko rur wlotu i wylotu filtra, a i średnice będą mniejsze.
Możesz też zamiast rury wylotu z filtra, zbudować strumień, w którym woda będzie się oczyszczać i natleniać. Wygląda ładnie i pełni bardzo ważną rolę w systemie wodnym.

Radzionek - 2014-01-31, 15:06

Te "oczka", które w przyszłości będę mógł tak nazwać, są tak ni mniej, ni więcej pośrodku.
Mam zamiar kupić w Bezalinie węże strażackie 1calowe (już się orientowałem), tymi wężami doprowadzać tak, że tego nie zauważysz. Na razie radzę sobie 3/4 calowym wężem ogrodowym. Myślę o połączeniu dwóch "oczek" krętym i zafoliowanym rowem. Póki co, pompą zasilam i raz w roku wymieniam wodę oraz czyszczę dno. Nawet folia nie ustrzeże przed osadzaniem czegokolwiek. Tak na mój gust, ekosystem sam się reguluje. Co niczego w moich działaniach nie wyklucza. Chęci są, lecz tytanowi Gosik nie zamierzam dorównywać. Czas to pieniądz...tego pierwszego mi bozia jeszcze nie odebrała-pozdrawiam
Radek

rewi - 2014-01-31, 15:19

Ten piesek troszkę urósł, ale jest śliczny :P
Gosik - 2014-02-01, 15:37

Ależ cudna psina :brawo:
Radzionek - 2014-02-01, 16:12

jam Ci pies na "baby"...a on...na koty...
gdyby tyle żeżartych rybek u wszystkich oczkomaniaków przez kocurki on ci je dorwał, nie byłoby co grillować, a i chińczycy by się od nas wynieśli...nawet moje dorwał na amen :)

luzio - 2014-02-01, 17:13

Pies to pożyteczny zwierzak :)
Radzionek - 2014-02-05, 18:50
Temat postu: prymulki
Czymś trzeba kusić :)
Adacho - 2014-02-05, 19:05

Radzionek napisał/a:
Czymś trzeba kusić


Wiosnę czy nas ;)

Radzionek - 2014-02-05, 19:15

Wiosnę i Was :)
lasoch - 2014-02-06, 11:52

Cudne prymule!!!!!!
Radzionek - 2014-02-06, 19:45

Bolekso napisał/a:
Kręgi są o typowe średnicy 150 cm i wysokości 50 cm ?

Czy dobrze obliczyłem pojemność wody w kręgach wg.wzoru
3,14 x r2 x h ???
Pi-3,14
r-45cm (promień kręgu)
h-80cm (wysokość kręgu)
7 i 8-liczba kręgów
0,45 x 0,45 = 0,2025 x 3,14 = 0,63585m3
0,63585 x 0,8 = 0,50868 x 7 = 3,56076m3 to poj.osadników
0,50868 x 8 = 4,06944 m3 to poj.całkowita studni
wydajność pompy głębinowej-15000 l/h,a to daje 250 l/min

Adacho - 2014-02-06, 20:08

Bardzo dobrze :good:
Tylko ten wynik, to jeszcze nie pojemność
Cytat:
0,45 x 0,45 = 0,2025 x 3,14 = 0,63585m3

Przepraszam Paweł - pisałem w tym samym czasie coTy ;)

Radzionek - 2014-02-07, 15:54

Macie racje, to niedopatrzenie przy nieskończonych jeszcze obliczeniach.
Teraz chcę nakreślić plan wykorzystania "zbiornika", do którego drenażem spływa deszczówka. Posłużyłby jako podręczny uzupełniacz ubytków wody, po przepuszczeniu przez bliżej jeszcze nie obmyślany filtr.
Przed "retencyjnym zbiornikiem" są dwa zarysy "oczek" o mniej więcej pow.3mx4m,przegrodzone 40cm groblą. Ich głębokość i kształt mam zamiar zmienić. Ewentualnie połączyć je,co dałoby w przybliżeniu jakieś 28m2. Zaś ten okrąglaczek może połączę jakimś strumyczkiem. Pozostaje również sprecyzowanie,czy osadniki zostawić jako filtry biologiczne, czy jakaś inna myśl mi strzeli do głowy.

Adacho - 2014-02-07, 21:02

Radzionek napisał/a:
Pozostaje również sprecyzowanie,czy osadniki zostawić jako filtry biologiczne, czy jakaś inna myśl mi strzeli do głowy.

Radek - zagłębione w ziemi grawitacyjne filtry biologiczne to skarb.
Bez dobrej filtracji, nie będziesz mógł sobie pozwolić na zwiększenie obsady ryb, lub trzymanie w oczku bardziej wymagających gatunków.

Radzionek - 2014-02-07, 21:06

Nad tym Adaś muszę popracować. Ciągle szukam inspiracji :)
Radzionek - 2014-03-12, 22:18

Coś mnie natchnęło dzisiaj i najpierw wypompowałem wodę, by dać szansę na rozwój jedynaka karasia. Urósł skubany-2,5cm, chyba temu, że sam zimował pod styropianem.
Wykopałem na likwidowanej rabatce floksy, tulipany i krokusy. Została jeszcze masa wiesiołka, który tyranizował swoim rozrostem inne kwiaty. Rabatka miała 4,20x4,20 i tam będzie (kiedyś) drugie oko. To najbliższe studni połączyłem dzisiaj rurą 2-metrową na wypadek nadmiernych opadów i jako zbiornik w czasie suszy. Przy pracach oczkowych wyłowiłem jedną małą żabkę i nie zdążyłem jej pocałować. Bałem się, że pomylę przód z tyłem :) Szkoda, że dzień jest krótki i pełno innych zajęć do zrobienia :-(

Adacho - 2014-03-12, 22:37

Coś już widać ;) Pójdziesz jeszcze wgłąb ?
Radzionek - 2014-03-12, 22:41

Adacho napisał/a:
Coś już widać ;) Pójdziesz jeszcze wgłąb ?

Adam, do metra zjadę. Troszkę zmienię profil, ale korekty będą minimalne.

[ Dodano: 2014-03-13, 21:26 ]
Dzisiaj byłem sługą i tragarzem żony, toteż niewiele czasu zostało na moje fanaberie. Żona bowiem żartem to skomentowała, że prędzej bym kolejny staw wykopał, aniżeli coś zrobił dla domu. W dwie godziny sprężyłem się z uformowaniem półek (troszkę na zasadzie małej serpentyny). Na głębokości od 20-30cm i 50-60cm są one ścięte pod lekkim ukosem w kierunku brzegu, by nic z roślin nie wpadło na "głębiny".Szerokość półek ok.40cm pozwoliła mi w miarę dobrze ułożyć folię w niecałą godzinę. Niestety zdjęcie ułożenia zrobiłem tuż po zmroku. Może mi zięciuniu pożyczy swojego pstrykacza, bo telefonem to istna loteria. Na dziś fajrant!

Radzionek - 2014-03-14, 22:08

Próba wodna w trakcie, bym mógł ewentualnie coś poprawić. Koło odpływu wsadziłem kaczeńce i sitowie...własnej hodowli. Chciałem zdążyć przed deszczami, które zapowiadają.
AurorA - 2014-03-15, 02:12

Te półki to chyba mało płaskie i doniczki będą się zsuwać. Ta folia to budowlanka?
Radzionek - 2014-03-15, 10:09

AurorA napisał/a:
Te półki to chyba mało płaskie i doniczki będą się zsuwać. Ta folia to budowlanka?

Arek, półki mają 40 cm i są pod ukosem w kierunku brzegów. Nie zsuną się, a moja folia 6x6 do oczka obok studni to PVC POND LINER ALFAFOL 0,5mm.

Radzionek - 2014-03-17, 13:18

Mam już pierwsze dwa skupiska żabiego skrzeku, przy którym okonie uwijały się. Dwa dni deszczu i coś takiego pierwszy raz u siebie zobaczyłem. Najpierw zrobiłem zdjęcie, po tym chciałem drugie...i było plum! Komóra suszy się w kotłowni, a jak coś z tego będzie, to fotkę wstawię. A myślałem, że galaretki są tylko jako zakąska :)
Gosik - 2014-03-17, 18:29

Jak utopiłam swoją komórę w wannie, nic z niej już nie zostało :((
lasoch - 2014-03-17, 19:01

Mojej dalszej kuzynce wpadł do kibla, no nie wiem jak, bała się oczywiście wyciągnąć i trochę tam posiedział, ale jak wysechł to działał. A drugiej koleżance też raz wpadł do kibla i kilka razy do zlewu i ma go do tej pory. Trzymam kciuki żeby działała :good: .
Radzionek - 2014-03-17, 19:04

Działa! :yahoo: Chyba szybka reakcja i ciepło zrobiły swoje.A oto i fotka skrzeku

lasoch - 2014-03-17, 19:05

A zostało go jeszcze trochę, czy posłużył cały za posiłek dla rybek?
Radzionek - 2014-03-17, 19:08

Podebrałem miską, wyrywając trawę i przeniosłem do zbiornika przeznaczonego na zrzut wody z rynien dachu sąsiada-taki układ na gorsze czasy :)
lis_ek - 2014-03-17, 23:13

Chwali się to, chwali. Dzięki temu, jest szansa, że duża cześć kijanek przetrwa :-D .
Gosik - 2014-03-19, 17:40

U mnie żaby szaleją od świtu, ale jakoś skrzeku nie widzę :(( może jakieś to towarzystwo zmutowane, czy coś :bum:
Radzionek - 2014-03-19, 18:50

Gosik napisał/a:
U mnie żaby szaleją od świtu, ale jakoś skrzeku nie widzę :(( może jakieś to towarzystwo zmutowane, czy coś :bum:

Gosik, chyba wejdę w tą nie do końca zagospodarowaną niszę i zacznę...zarabiać na marzenia :hehe:

Radzionek - 2014-03-20, 20:30

Już przeniosłem trzecią galaretkę żabiego skrzeku, a dzisiaj pojawiła się kolejna. Zupełnie inna, matowa i o nieregularnych kształtach wielkości ok.1cm. Co to jest? Też przeniosłem tak na wszelki wypadek. No i przeniosłem żółte kosaćce na płyciznę. Czy nie za bardzo moczą sobie korzenie?
rider - 2014-03-20, 23:01

u mnie kosaćce 30 cm pod wodą ;)
lasoch - 2014-03-21, 07:40

Bardzo ładne kosaćce!! U mnie na pobliskim stawie rosną wraz z pałkami i trzciną na samym brzegu, ale jeżeli chcesz możesz posadzić je na jakiejś wilgotniejszej wiosną rabacie. Znam stanowisko, które latem jest suche jak pieprz, a irysów od groma. Ale wtedy i tak były bardzo zielone :) . Twoje też na pewno stworzą zielony pas, który wiosną na dodatek bardzo będzie się mienił od żółtych kwiatów. A ten "niby skrzek" mi na niego nie wygląda, no ale ja się nie znam.
rewi - 2014-03-21, 08:22

Radek, dobrze będzie, u mnie rosną na różnych głębokościach :P
Gosik - 2014-03-21, 19:31

U mnie kosaćce rosną na 30 cm i mają się świetnie. To coś na skrzek mi też nie wygląda.
Radzionek - 2014-03-21, 20:16

Gosik napisał/a:
U mnie kosaćce rosną na 30 cm i mają się świetnie. To coś na skrzek mi też nie wygląda.

Zobaczymy Gosiu,może się coś z tej galaretki "wykluje. Byleby nie potwór :-o
Jutro jadę po kroczka karpia. Wiosna na full :)

Bartosz_n - 2014-03-21, 20:29

Radzionek, ten ,, glut''' jakoś tak tajemniczo wygląda . na wszelki wypadek zamknij drzwi i okna na wszystkie zamki :-) nie wiadomo co z tego wylezie ....

Karpie kolorowe ?

Radzionek - 2014-03-21, 20:43

Bartosz_n napisał/a:
Radzionek, ten ,, glut''' jakoś tak tajemniczo wygląda . na wszelki wypadek zamknij drzwi i okna na wszystkie zamki :-) nie wiadomo co z tego wylezie ....

Karpie kolorowe ?

Jak wylezie, to żaby dokopią, bo tam rybek nie ma. Poddaję to to obserwacji, bo ciepło powinno sprzyjać. A karpie, to kroczek karpia hodowlanego na własne potrzeby. Pójdą ku linom do stawku z błotkiem na folii. Zaś w oczku docelowo będą kolorowe rybcie. Powolutku aż do skutku :)

Radzionek - 2014-03-22, 21:09

Pies pilnował


ślimak pokazał mi rogi

a staromodne lilie ogrodowe do złudzenia przypominają kosaćce, tylko że mają cebule, zamiast kłączy

a na końcu upragnione kroczki karpia na wigilijny stół

Bartosz_n - 2014-03-22, 21:39

Wielkie egzemplarze :-) ja też muszę podskoczyć po karpie tylko myślałem o mniejszych. ;-)
Niech rosną szybko i zdrowo .

Radzionek - 2014-03-22, 22:04

Bartosz_n napisał/a:
Wielkie egzemplarze :-) ja też muszę podskoczyć po karpie tylko myślałem o mniejszych. ;-)
Niech rosną szybko i zdrowo .

Dzięki :piwko: Czy ja wiem, czy duże? Na 4kg przypadło 17szt. i cena przystępna-15zł za kg.

Bartosz_n - 2014-03-22, 22:10

O to bardzo dobra cena :-)
No takie w sam raz . ;)

Freakazz - 2014-03-23, 14:35

U mnie kosaćce rosną też dość głęboko, fajna ekipa ;)
lasoch - 2014-03-23, 17:54

Fajne karpie ;) . A co do lilii ogrodowych to są kosaćce bródkowe i one też mają kłącza. Nie wiem dlaczego, ale mój tata też mówi na nie lilie.
AurorA - 2014-03-26, 23:35

Jak dobrze pamiętam to lilie w herbie Francji są właśnie kosaćcami bródkowymi.
Radzionek - 2014-03-29, 19:45

Dzisiejszy nabytek od shiftmana

rewi - 2014-03-29, 19:46

Śliczne maluchy! :good:
Radzionek - 2014-03-29, 19:54

Dzięki Ewuś,nie mogłem się napatrzeć :) Badały oko dookoła, co rusz pluskając. Fajny widoczek.
lasoch - 2014-03-29, 19:58

Bardzo ładne i oryginalne wzory tych ... karasków? Takie śliczne, że na karasie nie wyglądają.
Radzionek - 2014-03-29, 20:06

lasoch, mnie się podobały kojaki i jesiotr shiftmana. Nawet ta folia niebieska nie raziła, widząc głębię 1m. Ja się muszę cieszyć, tym co mam :)
lasoch - 2014-03-29, 20:09

Karaś to nie karp, ale może być równie ładny. Jednak ja jak nie zdobędę karpi do nowego oczka, to wpuszczę do niego kiełbie .
Radzionek - 2014-03-30, 10:30

lasoch, ja Ci wpuszczę kijanki i będziesz miał koncertowo :) Tysiące kijanek przyklejone do folii, a po skrzekach zostało samo białko w galaretkach. Zrobię po niedzieli eksperyment i wrzucę to na pożarcie okoniom. Jestem ciekaw, co z tego zostanie.

[ Dodano: 2014-03-30, 18:33 ]
Takie coś podobne do tojeści rozesłanej zarasta mi w dziurze po wapnie, skąd wytransportowałem królewnę i królewicza do karasi :)
W elipsie zaznaczona zielona królewna.

Radzionek - 2014-03-31, 21:24

Może nie na miarę klasy, lecz kasy :) sprawiłem sobie miłą niespodziankę dzisiaj. Łut szczęścia na alledrogo i to tak blisko ode mnie.Wykorzystałem szansę, jakich mało. Za 30 zł 10 szt.karpiki 12-15 cm, plus jesiotr 15 cm za 12 zł, trzy szt.moczarki kanadyjskiej za 3 zł, oraz gratis maleńki linek. Sam wypatrzyłem i łowiłem. Gościu spoko i ma spory asortyment.


[ Dodano: 2014-03-31, 21:29 ]
Chyba nie można reklamować serwisu,stąd takie przekłamanie. Przepraszam, jeśli to jest niedozwolone.

lasoch - 2014-03-31, 22:31

Jakie cudne, też bym takie chciał ;) . Morze i tanie, ale jednak klasa jest.
Radzionek - 2014-03-31, 22:42

lasoch napisał/a:
Jakie cudne, też bym takie chciał ;) . Morze i tanie, ale jednak klasa jest.

przez ale ;) niedrogo możesz zadziałać szybko.Ma do wyboru cenowego, kolorów i rozmiarów.Na priv mogę Ci podać tel,jak zechcesz.Porządny gościu. Czas to pieniądz-ja go wykorzystałem.

Bartosz_n - 2014-03-31, 23:12

Radzionek, :brawo: fajne karpiki i dobrze, że każdy inny . :-)
Adacho - 2014-04-01, 06:00

No faktycznie w dobrych pieniądzach kupiłeś te rybki.
Marzenia zaczynają się spełniać ;)

wolanin - 2014-04-01, 07:05

Gratulacje, Radzionek. Tak dla formalności: moczarka czy wywłócznik?
Radzionek - 2014-04-01, 07:55

Dzięki chłopaki :piwko: To faktycznie był mega strzał! Przed 22.00.przedwczoraj wykonałem połączenie telefoniczne i gościu nie był burakiem. Miał je po 8zł, ale szybko poguglałem i na ; niedrogo była u niego oferta za 3zł. Przyznam, że jechałem z mieszanymi uczuciami, bo nigdy przez portal aukcyjny nic nie załatwiałem. Paweł, to moczarka i pewnie bym kupił jeszcze coś więcej, ale wiecie,pokarm doszedł,paliwo do czterosuwów i zostało tyle, co kot napłakał.
Gościu pochwalił się, że od Podbeskidzia po Śląsk(prócz Siemianowic), on jest guru. No, ale każda sroczka swój ogonek chwali. Jak się "czegoś dorobię", to być może skuszę się na takie sztuki, których niejednemu i niejednej z Was zazdroszczę.

shiftman - 2014-04-01, 08:35

Koi i Jesiotr bardzo ładne, też w czwartek się tam Wybiorę na, rowerze. ;-) . Moim zdaniem nie kupił pan 10koi lecz 9. Przypatrzcie się dobrze jednej rybie, tej biało czerwonej. Mi to wygląda na karasia. Jeżeli top karaś najprawdopodobniej shubukin, to jest bardzo ładny i mam nadzieję, że będzie miał tarło z moimi podopiecznymi w przyszłości. Pozdrawiam.
Radzionek - 2014-04-01, 09:39

wolanin napisał/a:
Gratulacje, Radzionek. Tak dla formalności: moczarka czy wywłócznik?

Paweł,dzięki za czujność.Stąd moje sprostowanie po obejrzeniu roślin u Aurory.To wywłócznik :piwko: Człowiek uczy się na błędach, a i tak umiera głupim :)

[ Dodano: 2014-04-01, 20:00 ]
Tutaj się chyba już nie pomylę:
żonkile, hiacynty, bratki i tulipany z naszej "okrągłej" rabatki.


Freakazz - 2014-04-01, 21:13

Śliczne rybki :good: hiacynty bardzo mi się podobają, muszę sobie sprawić ;)
lasoch - 2014-04-01, 21:20

Ile te hiacynty mają kwiatków! U mnie jakieś puste ;) . A czy ten żonkil ma koniec trąbki pomarańczowy?
Radzionek - 2014-04-01, 23:01

lasoch,tylko pomarańczowo na białym tle. Daję ziemię z kompostownika, a czerwone,prążkowane dżdżownice karpiom i linom :)
Freakazz,dzięki :piwko:

Gosik - 2014-04-02, 10:00

lasoch napisał/a:
Jakie cudne, też bym takie chciał ;) . Morze i tanie, ale jednak klasa jest.


Jeżeli od naszego Bałtyku to dobrze, ale jeżeli od przypuszczenia, to MOŻE)

Radzionek - 2014-04-02, 16:16

Ładnie Gosiu :) Na moim "wypracowaniu" zmuszona byłaś poprawiać błędy. Teraz się wstydzę za błędy stukane paluchami lasocha :-(
Tintin - 2014-04-07, 10:49

Radzionek: ten jesiotr to jaka odmiana i jakiej długości?
shiftman - 2014-04-07, 15:22

Tintin, Odmiana to na pewno sterlet ;)
Tintin - 2014-04-07, 19:19

Ładny ten jesiotr, ja kupiłem dwie sztuki jesiotra syberyjskiego ale jeden po dwóch dniach znikł. Raczej nie maiał gdzie się schować wiec pewnie kot go załatwił. W nocy jesiotry robią kółka do około oczka przy samej krawędzi folii, niczego się nie boji dla tego uważam że jest łatwym łupem. A ten drugi pływa dalej, być może kot stwierdził że są nie smaczne :P
shiftman - 2014-04-07, 19:34

Tintin, Mój jesiotr wręcz przeciwnie. Po wpuszczeniu nawet w nocy pływa tylko w strefie najgłębszej i nigdy od 2 lat go nie widziadłem na płyciźnie ;)
Tintin - 2014-04-07, 19:41

shiftman Bo jesiotry to indywidualiści :P
Zac - 2014-04-08, 09:35

Radzionek,u Mnie takie karpie są po 20 zł w zoologicznym.
shiftmanw końcu pozbyłeś się karasi. :brawo: :brawo: :brawo:

Radzionek - 2014-05-01, 09:22

Cały kwiecień spędziłem w szpitalu i jak wczoraj wróciłem, to tylko się ucieszyłem z nadmiaru zieleni.Tej pożytecznej i w większej mierze chwaściwa. Ominęło mnie piękno kwitnących kwiatów, a parę rybek zeżarły koty. Koi cudem przeżyły. Jeden kot, zaskoczony przez żonę, zażył przymusowego kursu nauki pływania w oczku. Nie wiem kiedy nabiorę sił, lecz i tak się cieszę z możliwości czytania, tudzież doglądania, jak rosną moi ulubieńcy.
lasoch - 2014-05-01, 20:14

Na pewno wszystko dobrze się ułoży :) . Rośliny dadzą sobie radę. Zdrowia życzę.
Adacho - 2014-05-01, 21:15

Nie było Cię, nie było :? a Ty szpital zaliczyłeś :!:
Rychłego powrotu do zdrowia. Marzenia czekają ;)

Radzionek - 2014-05-02, 17:59

Michał i Adam-dziękuję. Przynajmniej będę miał co czytać i podziwiać z pasją wymuskane oczka wielu z Was. Może dzięki temu nabiorę szybciej sił do realizacji marzeń-pozdrawiam :piwko:
rewi - 2014-05-02, 18:22

Radzionek, trzymaj się tam! :piwko:
Radzionek - 2014-05-02, 18:26

Dzięki Ewuś...żona mnie podtrzymuje(dosłownie) i na duchu.Dzięki wielu dobrym duszkom pokonałem swoje słabości :piwko:
dlaryus - 2014-05-02, 19:24

I ja się przyłączę wracaj szybko do zdrowia :piwko: pozdrawiam
leszek50-57 - 2014-05-02, 19:27

Wracaj do zdrówka,czego Ci życzę z całego serca,a co do kotów i innych złodziei ryb
to musisz założyć pastuch,ma teraz spokój z sierściuchami, bo przez koty,norki,
straciłem bardzo dużo ryb :-D

Radzionek - 2014-05-03, 10:42

dlaryus i Leszku-dziękuję i wypijcie sobie za mnie piwko, które ceniłem, a nie mogę(póki co) :piwko: Pozdrawiam :)
wolanin - 2014-05-03, 10:44

Dużo zdrowia, Radzionek!
KILERK1 - 2014-05-03, 12:03

Odemnie równierz dużo zdrowia :pa: :soczek:
Radzionek - 2014-05-03, 12:50

Wolanin i Kilerk1-dziękuję i pozdrawiam :piwko:
Freakazz - 2014-05-03, 13:21

Tak jak wszyscy tutaj, życzę szybkiego powrotu do zdrowia, to jest najważniejsze. :piwko:
Radzionek - 2014-05-03, 18:18

Mateusz-dzięki. Tutaj odnajduję cząstkę tego, co sprawia mi radość, a jak tylko się ociepli, to powolutku będę czerpał siłę także z mojego otoczenia :piwko:
adxan - 2014-05-03, 20:09

Również przyłączam się do życzeń zdrowia. Ogród i oczko na pewno pomoze Ci w rekonwalescencji:)
Radzionek - 2014-05-04, 13:17

adxan, dziękuję :piwko: Masz rację, bo dzisiaj zrobiłem parę nieśmiałych kroczków i nawet nie oparłem się pokusie zachwycenia się pięknem przyrody w nieco zaniedbanym ogrodzie. Zrekompensowało mi trochę te rybcie (płocie, 4 liny i wszystkie karasie), które w jednej chwili dzisiaj żona wyłowiła. Wczoraj nic nie zapowiadało tragedii, a ja sobie tak myślę, że powodem śnięcia był nadmierny dopływ wody, o którą to poprosiła sąsiada, by uzupełnił w stawiku, gdzie rybki sobie pływały. Na całe szczęście, najsilniejsze okazy lina (23szt) dały radę zmianie ph ze studni głębinowej sąsiada. Nic się nie stało. Dojdę do siebie, to się powolutku dokona zmian.


[IMG]http:
//images65.fotosik.pl/943/a359f09efbd1c445med.jpg[/IMG]

[IMG]http:
//images61.fotosik.pl/940/9c8a6c5b1f8d9059med.jpg[/IMG]



[ Dodano: 2014-05-04, 13:19 ]
jeszcze raz dodam

Adalbert - 2014-05-04, 16:22

Świetna łączka :good: Uwielbiam takie klimaty :)
Radzionek - 2014-05-04, 16:34

Wszystkie kwiaty, które tutaj prezentujecie, są cudne. Mówi się, że kto kocha kwiaty i psy, jest dobrym z natury człowiekiem. Stąd też lgną tutaj tacy właśnie ludzie, gdzie miło można spędzić czas, w oderwaniu od codzienności :)
rewi - 2014-05-05, 13:02

Radzionek napisał/a:
Mówi się, że kto kocha kwiaty i psy, jest dobrym z natury człowiekiem


A koty, psy, ryby, żaby, ptaki i całą resztę? :good:

Radzionek - 2014-05-05, 13:07

Poległem w obliczu miłośniczki wszelakiej flory i fauny. Kto kocha i szanuje przyrodę, ten jest z natury dobrym i wrażliwym na piękno człowiekiem.Stawiam :piwko:
lasoch - 2014-05-05, 16:01

Znakomity floks szydlasty!! Serduszka super :) . Oraz piękny jałowiec sabiński tamarasicifolia?
Gosik - 2014-05-05, 16:39

KILERK1 napisał/a:
Ode mnie równierz dużo zdrowia :pa: :soczek:

Również.

[ Dodano: 2014-05-05, 16:43 ]
Radku, szybkiego powrotu do zdrowia, bo nie ma to, tamto-oczko, ogród, ryby, żaby i MY czekamy :soczek:

Radzionek - 2014-05-05, 17:44

Gosiu-dziękuję. Mój "anioł stróż" pilnuje mnie, bo jestem strasznie wyrywny i już bym coś kombinował. Z dnia na dzień coraz lepiej, tylko ta dietka bez przypraw...przyprawia mnie o zawrót głowy. Rybki i ja są pod stałą kontrolą żoneczki.Wy też dodajecie mi sił :piwko:
Radzionek - 2014-05-07, 11:46

Siedzę przy oknie i wzdycham do wiosny. Świat ogrodu widziany zza moskitiery. Na pierwszym planie pelargonie, a w oddali krzewy róż. Już nie mogę doczekać się ich rozkwitu.


lasoch - 2014-05-07, 20:57

Róże to piękne kwiaty :) . Ładne egzemplarze.
Adacho - 2014-05-07, 21:08

Z takim zaokiennym widoczkiem, szybciej wracają siły :)
Róże tej wiosny, ładnie szykują się do kwitnienia. Zimą nie przemarzły, ale poniedziałkowa noc, moim różom dała lekko w kość :-(

Bartosz_n - 2014-05-08, 09:34

Radek wracaj jak najszybciej do zdrowia :piwko:
Radzionek - 2014-05-09, 08:45

Bartek, na :piwko: też przyjdzie czas-dzięki :)

[ Dodano: 2014-05-10, 08:27 ]
Zamówienie u Arka złożone i tylko wypatrywać dostawy. Takie oto roślinki zamówiłem:przetacznik bobowniczek,tojeść rozesłana Aurea,tojeść rozesłana,strzałka wodna,żabieniec babka wodna,żabieniec drobnokwiatowy,przęstka pospolita,potocznik wąskolistny,czermień błotna,rogatek sztywny,wywłócznik okółkowy,moczarka kanadyjska i bestseller-wywłócznik. A u mnie kosaćće wypuszczają już żółte kwiatostany.

Radzionek - 2014-05-11, 11:59

Dzisiejszy spacer dał trochę radości, bo pierwsze kosaćce ukazały swe oblicze.

Nazwy tego kwiatu nie znam. Jest odrobinę podobny do łąkowego krwawnika.

Freakazz - 2014-05-11, 13:09

Piękne kosaćce i już kwitną ;) U mnie chyba nie mają zamiaru :P
lasoch - 2014-05-11, 13:52

Olbrzymie kosaćce w porównaniu do moich. Na drugiej fotce to firletka smółka - u mnie wyginęła, a szkoda.
Radzionek - 2014-05-11, 16:05

Michał, fajnie mieć "podręczną" encyklopedię na forum :) :piwko: Łatwa to bylina w uprawie, a robi wrażenie. Mnie żal było każdej wyrzucanej sztuki kiedy likwidowałem rabatkę pod nowe oczko. Żona nie ma z tym problemu.
lasoch - 2014-05-11, 17:37

Tak jak moja babcia, wyrzucała całe kępy rojników i goździków bez większego zastanowienia. Ale firletek ma masę - jak przekwitną (a jeszcze nie rozkwitły) to sobie trochę odsadzę :) .
Adacho - 2014-05-11, 21:56

No tak. lasoch prócz "komplemenciarza forum", powinien mieć w nazwie "podręczna encyklopedia roślin" :)
Kosaćce u mnie jeszcze nie kwitną :? Oko w cieniu.

Radzionek - 2014-05-14, 19:24

9 maja zamawiałem u Aurory roślinki, a dzisiaj UPS je dostarczył. Z uwagi na deszcz, powkładałem do donic na gotowo i czekam, aż przewali się ten frontowy deszcz, którym straszą w mediach. Dzięki Arek :piwko:
Radzionek - 2014-06-01, 16:51

Nie miałem co robić, więc pstryknąłem parę fotek


lasoch - 2014-06-01, 17:11

Piwonie i goździki oszałamiają! Oraz piękna, śnieżnobiała róża.
Radzionek - 2014-06-03, 15:45

Pogoda niezbyt łaskawa dla róż, a te jednak pędzą do rozkwitu. Marzy mi się, by na pergoli białe doganiały wzrostem czerwone, by w słońcu kąpane, mieniły się mieszanką barw. Bo te drugie, mają inny problem. Jasnoczerwone szybciej kwitną niż bordowe i tak się nawzajem ścigają aż do jesieni. Zawsze jednak bordowe są mniejszością, chociaż oba krzewy rosną blisko siebie na wysokość ok.1,5m.

lasoch - 2014-06-03, 16:05

Cudnie! Ja szczególnie nie lubię róż, może z powodu dbania o nie, ale oglądać zawsze mogę :) .
Radzionek - 2014-06-06, 23:20

Poprzez upajanie się cudeńkami przyrody, regeneracja sił witalnych też czyni postępy :)


lasoch - 2014-06-07, 08:06

Kwitnące rośliny, i to w takiej ilości podnoszą na duchu :)
Radzionek - 2014-06-07, 21:21

Na to właśnie czekałem, by zrobiło się biało-czerwono na pergoli

lasoch - 2014-06-07, 22:07

Komponująco :)
rewi - 2014-06-08, 11:34

Patriotycznie na 25 lat wolności! :)
Freakazz - 2014-06-08, 13:22

Super, kolorowo ;)
Radzionek - 2014-06-09, 22:35

Rosną i kwitną w szaleńczym tempie

Będzie z czego rozsadzać :)

lasoch - 2014-06-10, 05:57

Śliczne pałki :) .
Gosik - 2014-06-10, 17:23

Fantastyczne róże :brawo:
Radzionek - 2014-06-17, 22:20

Powolutku wracam do sił, a oznaką tego jest codzienna "porcja" piwka :) i szpadel w dłoń!
Wszystko się zmienia w planach oczkowych po moich przejściach. Zacząłem od kopania w pobliżu studni oczka 3x4 m., a później częściowe zmniejszenie drugiego (też w pobliżu studni). W nowym będą koi i karasie, a w starym liny i okonie. Karpie wyzdychały co do joty i nie mam o to żalu, bo zdrówko było ważniejsze. Płocie i parę sztuk lina wyłapały koty w stawikach poza ogrodzeniem. Teren zostanie zniwelowany i zmieni właściciela, stąd "przemeblowania". Koi i karasie mają się dobrze. Zadbam też o przetransportowanie żab.
Tu, gdzie będzie oczko, było "siedlisko" kwiecia różnej maści. Trochę mi żal, ale znajdą inne miejsce u nas :)


rewi - 2014-06-18, 08:27

Wykop będzie prostokątny? :-D
Radzionek - 2014-06-18, 08:55

Ten tak, bo musiałbym wyciąć w pień świerki,bez i studnię przesunąć. W tym projekcie nie bardzo to widzę, chociaż wykop przeczy nazewnictwu oczka.
rewi - 2014-06-18, 09:04

Radzionek napisał/a:
chociaż wykop przeczy nazewnictwu oczka.


Skądże, właśnie bardzo dobrze zawsze coś innego, tak była by w kółko ta sama monotonność ;)

wolanin - 2014-06-18, 09:31

Radek, tylko z tym piwkiem i szpadlem powolutku, nienerwowo ;)
Zdrowie najważniejsze!

Radzionek - 2014-06-18, 21:54

Pawełku, gdyby to trafiło na muskularnego faceta, to 3x4m już by było gotowe. A ja mam pod "muskułami" taki pusty i zwisający wól, jak to głodne czaple mają :)
Stan był taki:



[ Dodano: 2014-06-18, 22:10 ]
Teraz (w połowie roboty) jest tak:

Radzionek - 2014-06-20, 23:00

Pierwsze kwiaty malw pokazały dzisiaj swoje oblicze

a na "froncie walki" dzielny wojak wojsk obrony powietrznej kraju wyrzutnią typu łopata-ziemia-powietrze :) osiągnął zamierzony cel. 1.10 to jest max.głębokość oczka. Żaby i kijanki z jednego stawiku już przeniesione. Niejako przy okazji dowiedziałem się, co stało się z tą chmarą kijanek z wylęgów trzech skrzeków. W czasie intensywnych opadów, kiedy mnie nie było przez miesiąc, dwa okonie prześliznęły się z drugiego stawu do owych kijanek, no i miały ucztę na sto dwa! Chciałem odzyskać folię, toteż było pompowanie,szorowanie folii oraz przeprowadzka żab,i kijanek.

vivit - 2014-06-22, 10:56

Kurcze Radek przeczytałem cały wątek... :P

Jeżeli nie jest za późno to kop głębiej. Minimum 150 cm a i 200 było by dobre w najbłębszej części. Według mnie półki w oczku powinny być na głębokościach 70-120cm. Jeżeli odliczysz wysokość koszy około 30-40cm pozostają głębokośći 40-80cm dla posadzenia lilii. Zatem to optymalnie w zależności dla konkretnego rodzaju.

Zobaczysz potem będziesz żałował.... ;) i myślał o przebudowie, kiedy dopanie Cię KOImaniactwo.

Kszatałt oczka to kwestia indywidualna, mnie zalatuje tu wpływami Maroko bo tam wszystkie tego typu obiekty są kwadratowe. Ma to swój urok....

Radzionek - 2014-06-22, 12:32

Paweł, nie jest za późno na zejście do 1,5m. I tak pewnie zrobię, bo niżej to wysiłek w machaniu łopatą jest ponad moje siły. Do tego muszę się zmierzyć z przeprowadzką linów i korektą w ogóle planów, w związku z pomniejszeniem naszych "hektarów". Dzięki :piwko:
wolanin - 2014-06-22, 18:09

Także kibicuję Ci Radzionek, abyś dołożył jeszcze trochę i zszedł z głębokością niżej.
Tak to jest, że w porównaniu z całością zadania to akurat nie jest bardzo duża różnica w ilości pracy, natomiast może zaważyć później na Twojej ocenie całości dzieła.

crashq3tf - 2014-06-22, 22:42

Radek nie mogę się doczekać efektu koncowego ciekawie sie zapowiada pozdrawiam :)
Radzionek - 2014-06-23, 08:41

Paweł i Mateusz-dzięki za dobre słowo :piwko: ...pamiętajcie jednak, że moje marzenia odbiegają nieco od zawartości emeryckiego portfela. Niemniej jednak, w myślach...podbieram Wam kamyczki, otoczaki i ze szczerej zazdrości o Wasze dzieła... płonę ze wstydu, iż polski ZUS skąpi kasiory :P
Radzionek - 2014-06-27, 22:07

Posłuchałem rad vivita (Pawła), no i wyszło 150cm :yahoo:
W międzyczasie przesadziłem nad brzeg kosaćce bródkowe i rosnącą u mnie nad rowem tojeść rozesłaną. Jak dobrze pójdzie, to obsadzę wszystkie brzegi. A potem trzeba wysupłać zaskórniaki na folię.

Freakazz - 2014-06-27, 22:33

No No :brawo: Zapowiada się imponująco :good:
Szkoda, że ja nie mogłem bez problemu zejść na taką głębokość, no ale siła wyższa ;)
Czekam na ciąg dalszy prac ;)

rewi - 2014-06-28, 10:13

Przez tą drabinkę głębokość wizualnie wygląda na dużo, dużo głębiej :piwko: :hehe:
adxan - 2014-06-28, 10:44

wykop jak od linijki. Super. Zaczynacie mnie koledzy inspirować do kolejnego własnego wykopu:)
vivit - 2014-06-28, 16:51

Radzionek napisał/a:
Posłuchałem rad vivita (Pawła), no i wyszło 150cm :yahoo:
W międzyczasie przesadziłem nad brzeg kosaćce bródkowe i rosnącą u mnie nad rowem tojeść rozesłaną. Jak dobrze pójdzie, to obsadzę wszystkie brzegi. A potem trzeba wysupłać zaskórniaki na folię.


Super :piwko:
Zobaczysz nie będziesz żałował, a rybki będa mogły śmiało zimować bez obawy nawet Kojaki.

Pamietaj jeszcze o głębokości tych półek gdzie będą lilie. Minimum to 80cm. Jak odliczysz wysokość kosza(30-40) to zostanie 40-50 cm do lustra wody (wysokość na bulwą rośliny) czyli odpowiednio dla większości odmian. Dość istotne ;)

Radzionek - 2014-06-28, 21:45

Za dobre rady należy się :piwko: .Co do drabinki, to ma akurat 1,50 i druga drabina posłużyła mi za linijkę :) Dzisiaj założyłem podkład pod folię i nadal główkuję nad folią. Transza emeryturki tuż, tuż i być może skubnę co nieco :) W międzyczasie pstryknąłem fotkę pałkom. Pójdą nad nowe lokum i oby tak samo ładnie się prezentowały. Dla Kamila też będzie.

Gosik - 2014-06-30, 19:08

Ogrom pracy, ale ci zazdroszczę, bo z chęcią znów bym coś wykopała :P , nie ma to jak nowe projekty, kopanie, wykańczanie ;)
lasoch - 2014-06-30, 19:58

Profesjonalna praca :brawo: pałki piękne :)
Radzionek - 2014-06-30, 22:48

Gosiu, czuję ten ogrom pracy na swoich barkach :)
Michał, z profesjonalizmem to raczej mam kłopoty. Dolało dzisiaj słodko i będzie pompowanie. "Wpadło mi" trochę gotówki, ale to wciąż tylko większa połowa do zakupu folii. Dosadziłem na brzegach jeszcze trochę tojeści, póki czas sprzyja. I to by było tyle w temacie.
Za dobre słowa obu dziękuję :piwko:

Radzionek - 2014-07-04, 23:24

Folia PVC POND LINER ALFAFOL zakupiona w Leroy-zapłaciłem ponad trzy stówy.
Najpierw rozkładanie(i przyparzenie koniczyny :) )

kolejny etap to układanie na gotowo

pompa w górę...napełniamy

i widok z innej perspektywy

Rybki już pływają,chociaż to dopiero 3/4 wody w "basenie". Niestety, nie wypatrzyłem jesiotra, który nie wiadomo jak i kiedy "wyparował" podczas mego pobytu w szpitalu. Żona nie rozróżnia czy to zdechłe karpie wyrzucała, czy coś innego. Mówi się trudno :-( Emocji podczas wyławiania kasarkiem dostarczył mi jeden koi. Jak cyrkowiec, przeskakiwał w powietrzu każdorazową próbę podebrania go. Poległ przy małej ilości wody i w wanience jeszcze próbował fiknąć :) Żaby nie wszystkie udało się wyłapać, bo najnormalniej w świecie "dały nogi" :) Mam jeszcze spory "zapas" w stawikach do likwidacji i coś się ostoi.

rewi - 2014-07-05, 09:02

:yahoo:
lasoch - 2014-07-05, 10:36

Pięknie ułożona folia! Jeszcze tylko fotka całości :) .
Radzionek - 2014-07-05, 13:07

Michał, jak zarośnie całkiem wokoło, to być może nie dostrzeżesz fuszerki, która mimo wszystko mnie nie ominęła. Jest lekko po skosie i ostatnie 20 cm obrzeża nie jest dokładnie zakryte. Rybom i żabom nie zaszkodzi, bo przymierzam się do przesadzenia czegoś, co przypomina jeżogłówkę gałęziastą. Dopiero dzisiaj się temu przyjrzałem i poszperałem w roślinności oczka wodnego. Liście są ciemniejsze od pałki.

a tak to wygląda w całości

lasoch - 2014-07-05, 20:51

Tak jeżogłówka :) u mnie była na bagnie, ale dziadek przekopał rowek żeby woda do stawu leciała przez to bagno i wyginęła tak samo jak rdestnica pływająca.
Radzionek - 2014-07-06, 00:07

Michał, zostały mi jeszcze największe. Dziwię się, iż samo to wyrosło.
Cały dzień dzisiaj miałem zabawę a to z kijankami po pompowaniu wody, a to zaś z jeżogłówką i pałkami. Przetransportowałem także rośliny od Arka, no i wykorzystuję wciąż swoje zasoby tojeści. Zachodnia i północna flanka oczka już zagospodarowana na miarę możliwości. Rośliny uwolniłem z doniczek i po dodaniu błotka ze stawu do rozciętych worków raszlowych, wszystko związałem sizalem, by korzenie nie dusiły się w plastiku. Tojeścią zarośnie i po krzyku. Nie patrzcie na burdel wokół, bo jeszcze jest dużo do zrobienia.

lasoch - 2014-07-06, 11:23

No fantastycznie to wygląda!! Ale woda jeszcze będzie dolewana ? Będą lilie :) ?
Freakazz - 2014-07-06, 11:37

Strefa wody płytkiej konkretnie przygotowana :brawo: :brawo:
Radzionek - 2014-07-06, 21:08

lasoch, będę podwyższał poziom wody niezależnie od ewentualnych ubytków. One będą na pewno z powodu tej małej fuszerki.
Freakazz, mój zięć oglądając to dzisiaj, stwierdził iż w tej strefie będziemy siadali i z piwkiem w ręku nogi sobie moczyć możemy :)

[ Dodano: 2014-07-06, 21:39 ]
he he ;)


Poprawione.

Freakazz - 2014-07-06, 23:06

Fuszerki? Jakiej fuszerki, ja tu żadnej nie widzę ;)
Radzionek - 2014-07-07, 11:58

No dobra Mateusz, postaram się zamaskować niedoskonałości, które Ty nie dostrzegasz, a ja o nich wiem. Żona mi pomagała rozkładać folię, więc nie mogłem odciągać kobiety na dłużej od szykowania obiadu. Retusz więc konieczny. Dzięki za dobre słowo :piwko:

[ Dodano: 2014-07-07, 22:02 ]
Oddam w dobre ręce za darmo jakieś 20szt.jeżogłówki gałęziastej. Jest dosyć wysoka, bo ok.50-60cm, a przy nich są także młode odrosty. Ewentualne wiadomości proszę na pw. Szkoda by ich było, gdyż na jesień i tak koparą wyrównam staw przeznaczony do likwidacji.

PIELGRZYM66 - 2014-07-08, 19:58

Szacun za obsadzenie brzegów,mam nadzieje że jak dolejesz wody i obsadzisz liliami będzie jeszcze piękniej,pomimo że nie przepadam za takim kształtem,to może być całkiem ciekawie.Wiesz co....... Ty .......chyba tutaj też jesteś pionierem :good:

Pozdrawiam :pa:

Radzionek - 2014-07-08, 22:55

Jakbyś wyczuł moje intencje. Dzisiaj obsadziłem kosaćcami brzeg, nad którym będą górowały lilie ogrodowe. Dwa brzegi czekają na obsadę i jeśli Ty uważasz, iż jestem pionierem, to kim są Niemcy, którzy prowadzą z Brazylią już 5:0? :) Pozdrawiam :piwko:
Radzionek - 2014-07-26, 20:51

Dzisiaj eksperymentalnie zapodałem rybkom prążkowane dżdżownice, takie do przerabiania kompostu. Miałem na co patrzeć :) Rybeńki uwijały się za mięskiem, a i z pyszczków sobie odbierały.

lasoch - 2014-07-26, 21:20

U mnie raz dwa karasie zabrały się za jedną dżdżownicę :) każda złapała za jeden koniec, ale jedna była silniejsza i wygrała :P Śliczne rybki :) i pięknu gąszcz roślin :)
Gosik - 2014-07-28, 17:50

Moje to jakieś "głuptoki", wrzucam im takie tłuściutkie rosóweczki, a one nawet nie spojrzą na nie :((
Radzionek - 2014-07-28, 21:39

Gosik napisał/a:
Moje to jakieś "głuptoki", wrzucam im takie tłuściutkie rosóweczki, a one nawet nie spojrzą na nie :((

Bo Ty Gosiu masz rasowe koi i byle mięcha nie żrą, haha :)

Radzionek - 2014-07-31, 09:36

Ja ich pamiętam od zawsze jako georginie. Kwitną, jak szalone, chociaż to kwiat jesieni :)

wolanin - 2014-07-31, 09:54

Radek, one są po prostu pyszne. A jesieni nie będzie.
lasoch - 2014-07-31, 10:11

Jaka piękna kaktusowa dalia !!!!!!
Radzionek - 2014-08-06, 21:15

Ta to miała "szczęście" :) Przyjmie się taka wysoka, czy nie? Można ją przestawić...i podziwiać cudo natury :)


Radzionek - 2014-08-12, 23:09

Powoli zarasta, rybki robią się "tłuściejsze", więc i moje marzenia nabierają uroku. Jako, że małżonka zaciągnęła mnie do maleńkiego remontu w domku i po tym szlag mnie trafił z powodu niemożności odpalenia kompa, toteż w niedzielę pomedytowałem parę godzin przy moich wypocinach oczkowych :)

Radzionek - 2014-08-14, 22:04

Dzisiaj omalże nie zemdlałem, gdy jeden koi leżał bokiem na płyciźnie. Delikatnie przesunąłem kijem na głębiny i się zaczęło! Drugi tak go gonił, że co rusz "przyklejał się" bokiem do boku tego pierwszego i intensywnie pocierał. Takie "szkraby" 15 centymetrowe sobie zabawę wymyśliły, czy to coś poważniejszego? Trochę ten spektakl trwał i w końcu dały sobie spokój po wrzuceniu pokarmu.
Zac - 2014-08-15, 13:07

Z tego co piszesz to wygląda na tarło.
Radzionek - 2014-08-15, 20:45

Najpierw szok po wycięciu przez koty w pień większości ryb słodkowodnych, kiedy zdrówko podupadło. Teraz to może w nagrodę coś się ostanie z tych harców koi? :)
Radzionek - 2014-08-29, 21:17

Dzisiaj zauważyłem wysypujące się brązowe nasiona z kosaćców. Co mogłem, to pozbierałem i spróbuję poeksperymentować z nimi. Czas pokaże, czy warto było się trudzić.
wolanin - 2014-08-29, 22:06

Radzionek napisał/a:
Dzisiaj zauważyłem wysypujące się brązowe nasiona z kosaćców. Co mogłem, to pozbierałem i spróbuję poeksperymentować z nimi. Czas pokaże, czy warto było się trudzić.

Taka kukurydza. Warto.

Radzionek - 2014-08-30, 21:55

Z niedowierzaniem patrzyłem dzisiaj na tarło kolejnej samicy koi. Trwało to kilka godzin i na moje karmienie był zerowy odzew. Wszystkie, jak jeden mąż, bawiły się w kanibali. Pod roślinnością ino cmokało i mlaskało. Ma "młodzież" ikrę do wzniecania "sztormu" w oczku :)

[ Dodano: 2014-08-31, 12:43 ]
Oto i plony z kosaćca(jeszcze troszeńkę zostało na baldachach)

Radzionek - 2014-09-26, 22:10

Od kilku dni moje rybcie pływają w zanurzeniu ok.10cm i bardziej odpowiada im rzucanie pokarmu tonącego. Zaś do pływającego podpływają jak rekin do ataku i szybko nurkują w głębię. Wg. mnie, to nic innego, tylko przestrojenie przygotowawcze do zimowego letargu. Żab też ubywa z każdym dniem. Ja też na portalu aukcyjnym poczyniłem zapasy pokarmu na przyszły sezon :) Pilnie obserwuję co u innych oczkomaniaków. Im dedykuję :piwko: :)
Radzionek - 2014-10-05, 11:01

Na wiosnę kupowałem koi "od linijki", a teraz widzę żarłoczność paru osobników. Zdjęcia być może nie oddają w pełni takiego stanu. Fotosik mnie wkurzył, więc spróbowałem przez imageshack.
https://imageshack.com/i/iq8hOAt2j
https://imageshack.com/i/p45NE9kNj
https://imageshack.com/i/f0UTO7Vnj
https://imageshack.com/i/hjIhy6PLj

Tintin - 2014-10-05, 17:21

Ja sypie puszke kukurydzy dziennie plus pokarm sypki , wszystko wżerają, chyba nażerają się na zime
Radzionek - 2014-10-28, 18:47

Nadarzyła się okazja, by resztki żwiru (po założeniu ogrodzenia) wykorzystać na filtr w pobliżu oczka. W wykopany dużo wcześniej dołek włożyłem cztery plastikowe skrzynki, a na pierwszej w najwyższym punkcie spadu położyłem trzy donice z kamieniami. Spód donic ma kilka otworów(typowe dla wsadzanych w nie tuje). To wszystko pokryłem workami raszlowymi i na to mieszanka drobnego żwiru i piasku. Na dzisiaj zdążyłem wypełnić to wodą, która w podwójnej warstwie czarnej folii budowlanej powinna spełnić swoją rolę. Doprowadzenie wody jest pod skosem na skrzynki, spełniające rolę osadników. Natomiast odpływ jest w drugiej, górnej części wprost do oczka. Zmrok mnie zastał i reszta jutro do retuszu, no i próba.


[/code]

Radzionek - 2014-12-12, 18:39

Wiosną będzie korekta na miarę sił i środków. Tymczasem dzisiaj nastąpiło lekkie ożywienie się koi z powodu gwałtownego wzrostu temperatury (+10stC). Pływały jakby wg sznurka i co jakiś czas pojedyńcze sztuki podpływały pod wierzch lustra wody. To cieszy i jakby nie patrzeć, to do wiosny bliżej niż dalej :)
wolanin - 2014-12-13, 08:37

Radzionek, świetna robota z tym filtrem. Powiedz, co tam chcesz w tych skrzynkach osadzać? To znaczy - będziesz pompował pod skrzynki wodę prosto z oczka? Co dalej z tym osadem?
Takie skrzynki to bardzo dobry stelaż dla wysadzenia kosaćców, trzcin i pałki w filtrze glebowo-korzeniowym. Podsunąłeś mi niezły patent na ogarnięcie tego tematu :piwko:

Radzionek - 2014-12-13, 21:36

Moim zamiarem jest filtracja wody z oczka niejako dwutorowo. Część wody odpompowywanej skieruję od północnej strony w miejsce po likwidowanym rozłożystym cyprysie, a co lasoch nazwał jałowcem sabińskim (nie znam się na tym).

To będzie na zasadzie strumyka z roślinami (jakieś 5m dł.) i wlewem w rurę PCV fi 100 pod skrzynki do filtra g-k. Drugi odpływ z przeciwległego brzegu oczka też przez tą setkę PCV. Pod skrzynkami będzie odpływ denny osadu do rowu na zasadzie wzburzenia syfu ciśnieniem wody z pompy podającej ze studni. Zawory , rozgałęzienia oraz wąż calowy zbrojony będą zakamuflowane. Natomiast całość wody wróci z filtra g-k do oczka poprzez zmodyfikowany filtr. Dotychczasowe, dwudniowe próby nie do końca zdały egzamin w dotychczasowym układzie. Doprowadził on jedynie do zwiększenia przeźroczystości w oczku, ale to jeszcze nie to, do czego zmierzam. To, moim zdaniem, najtańszy ze scenariuszy do zrealizowania z emeryckiego portfela, bowiem najważniejsze rzeczy już mam. No i studnia blisko. Pierwotne plany z pierwszych stron mojego wątku zweryfikowało życie.

wolanin - 2014-12-14, 08:32

Ja najpierw oczyściłbym porządnie wodę, a potem wprowadził ją do filtra g-k. Jak by się osad nie oddzielał na dno skrzynek, to i tak coś z pływających zawiesin będzie przylegać do korzeni i stopniowo zatykać ten filtr. Czyli filtr g-k u mnie będzie na końcu układu, przed oczkiem.
Radzionek - 2014-12-14, 21:57

Paweł, cenne rady :piwko: Z bezpośredniego pompowania wody w filtr g-k zrezygnuję na rzecz rozwiązania wstępnego, mechanicznego oczyszczenia wody z oczka, tuż przed wlewem do strumienia. Filtr już jest na końcu tego układu, tylko wymaga modyfikacji. Jak już nadmieniałem, postaram się obsadzić wiosną strumień oraz filtr. Tak sobie myślę, że warto by tanim kosztem poeksperymentować z zebranymi jesienią nasionami kosaćca. Dla równowagi zamówię coś jeszcze u Arka. Być może nie będę miał wtedy dodatkowej roboty z odprowadzeniem syfu spod skrzynek spodem, chociaż z lektury różnych rozwiązań, ideał jest kosztowniejszym przedsięwzięciem...przynajmniej dla mnie.
Radzionek - 2015-02-20, 21:06

Może wiosna nadciąga? Coraz śmielej stadko rybek ukazuje swoje oblicze, chociaż nie wszystkie są tak odważne :)


[ Dodano: 2015-02-20, 21:09 ]
Coś szwankuje ze zdjęciami.



poprawiłam- Rewi

Radzionek - 2015-03-28, 21:47

Zrobiłem test filtra g/k z wymianą ok.1/3 wody w oczku po to, by chwycić się za bary z wykopaniem i ułożeniem pierwszego odcinka wymiany wody. Tzn. wstępne, mechaniczne oczyszczanie plus strumyk z roślinami, by na końcu tego układu filtr g/k spełniał swoją rolę. Nasiona kosaćów "zakopcowane" w części strumyka na odcinku ok.3m. Czekam na efekty, no i kochane pieniążki będą odgrywały znaczącą rolę w całym tym interesiku ;) Wiosenne porywy deszczu okazały się bezcenne :)
Radzionek - 2015-03-30, 10:10

Oto dzisiejszy, najświeższy skrzek żabi po opadach deszczu. Dwa dni wcześniej go jeszcze nie było. Tylko ten "stary", przeniesiony :)


[ Dodano: 2015-03-30, 10:12 ]
No i jeden z czterech największych okazów koi z zeszłorocznego zakupu.

Gosik - 2015-03-30, 10:12

Ależ tego sporo :-o , u mnie mimo że żaby rechoczą na całego i nawet jest ich sporo, to skrzeku nie widzę :((
Radzionek - 2015-03-30, 10:14

Bo u Ciebie Gosiu rechoczą, a u mnie skrzeczały...naprawdę tak to wyglądało. W maju jest koncert rechotu najpotężniejszy :)

[ Dodano: 2015-03-30, 16:59 ]
Lilie ogrodowe, czy jak je zwał-kosaćce, co podrosły, to zmarzły. Więc są nieco oskubane.

Radzionek - 2015-04-01, 14:34

Dotarł pokarm dla rybek w takiej oto ilości:

Radzionek - 2015-04-25, 09:47

Dzisiaj wiosna szaleje :)

Radzionek - 2015-05-23, 19:15

Jeszcze długa droga przede mną do wypieszczonych przez Was oczek. Niemniej jednak każdy maleńki krok zmierza ku poprawie warunków dla koi. Właściwe oczko otoczyłem siatką, która skutecznie broni przed kotami. Owszem, podchody są, jednak po spokojnym zachowaniu ryb wnoszę, iż nie były dotąd zaatakowane. Natomiast w tym pierwszym (okrągłym), ekspansja pałki i gałęziatki sprzyja żabom. Dokooptowałem tam resztki żabieńca, a tojeść powolutku okrywa brzeg. Pomiędzy oczkami mam filtr g-k z pozyskanymi ostatnio przetacznikiem, żabieńcem i rzęsą. Zdążyło się to towarzystwo zaaklimatyzować, chociaż ciągle z tyłu głowy mam przebudowę układu, o której wcześniej pisałem.

rewi - 2015-05-23, 20:10

Pora pomyśleć nad liliami dosadzić :D
Radzionek - 2015-05-23, 20:49

Ewuniu, intensywnie nad tym moja głowa pracuje. Świnkę podprowadziłem, tylko trzeba ją "nakarmić" ;)
lasoch - 2015-05-24, 19:15

Mogę poprosić o fotkę irysów bródkowych :) ? Brzeg pokryty tojeścią wygląda super !
wolanin - 2015-05-24, 19:22

Tojeść fajna sprawa. Bardzo ją lubię, ale zdecydowanie przegrywa z sitami..
Widzę, że pałka zawładnęła już prawie całym obwodem oczka. Czy na środku jest na tyle głęboko, że zostanie tam wolne miejsce?

Radzionek - 2015-05-24, 21:43

lasoch, jak spojrzysz na pierwszą fotkę, to w trzymetrowym rzędzie irysy są takiego samego koloru.
Paweł, na 4/5 obwodu oczka króluje jeżogłówka i pałka w mniej więcej równych zakolach. Natomiast w środek wstrzeliła się ta pierwsza. Głębokość spadziście dochodzi do metra, ale i tak nie ma to znaczenia. Bowiem w tym oku królują żaby, jakieś parę okoni i pewnie jakiś karaś rzeczny, czy jak go zwał. Zauważyłem natomiast poprawę jakości wody dzięki roślinom i życiu biologicznemu, co ułatwi mi nieco planowany transport wody pomiędzy tym właściwym, prostokątnym oczkiem oraz filtrem g-k ze strumykiem i planowanym wstępnym oczyszczaniem mechanicznym w całym niemalże "krwioobiegu". Atutem dodatkowym jest bardzo blisko stojąca studnia. W "okrąglaku" namnożyło się pełno ślimaków swobodnie żeglujących po roślinności i toni wodnej. Jak wszystko połączę kiedyś w jeden sprawnie działający mechanizm, to wtedy będę z siebie zadowolony.

Radzionek - 2015-05-27, 21:53

Na miarę "mocy produkcyjnych" zmieniam otoczenie mojego przyszłego "królestwa". Eksperyment z tojeścią wypalił. Do starej formy do ciast (prostokąt 36cm na 25cm) włożyłem na spód siatkę podtynkową z włókna szklannego. Następnie formę wypełniłem ziemią, z której zrobiłem błotko. Kawałki tojeści z widocznymi korzonkami poutykałem w ten prostokąt i po ok.trzech tygodniach leżakowania w strefie bagiennej, siatkę z przerośniętymi korzonkami tojeści aż do spodu brytfanki, wyjąłem dzisiaj z formy i położyłem w to samo miejsce. Efekt był znacznie lepszy niż tradycyjne sadzenie. Przy okazji wymieniałem częśc wody i od strony niedokończonego strumyka do filtra g-k ułożyłem agrowłókninę z kołkami mocującymi. W miejscu znaczonym będzie wstępne czyszczenie mechaniczne wody, połączone ze strumykiem i filtrem g-k. Woda już uzupełniona, pozostaje tylko wypełnić skarbonkę. Z podziwem i nie kłamaną zazdrością spoglądam na Wasze wypieszczone oczka.


[ Dodano: 2015-05-28, 21:29 ]
Taki jest stan na dzień dzisiejszy. A co przyniesie los w darze?

Elendil - 2015-06-01, 07:49

Świetny pomysł z tojeścią :good:
Freakazz - 2015-06-01, 11:04

Popieram! :good:
Radzionek - 2015-06-19, 23:19

Co prawda, cegła jeszcze "dusi" folię do podłoża, lecz ekspansja tojeści zastąpi poprzednią prowizorkę. Powolutku idzie po mojej myśli, by cała linia brzegowa zakryła folię. Względy zdrowotno-finansowe nieco spowalniają bieg zdarzeń, więc posiłkuję się przedstawianymi na forum Waszymi dokonaniami oczkowymi. Jest na czym zwiesić oko :)

Radzionek - 2015-06-27, 11:32

Porównanie jesiennego zbioru nasion z kosaćców na dzień dzisiejszy wygląda mniej więcej tak:

To nasiona, które spadły do tojeści jesienią i deptane bez jakiegokolwiek zamysłu.

Zaś te zostały wsiane w żwir wiosną, rozmiarem niczym nie różnią się od siebie zarówno te z jesieni oraz wiosny (ok.6-7 cm). No i dzisiaj oddzieliłem czermień ora przęstkę do dalszego powiększania strefy bagiennej oraz płytkiej.

Radzionek - 2015-07-01, 07:43

U mnie aż cztery dni koi z karasiami i welonkami mąciły wodę, trąc się. Może wypowie się doświadczony ekspert, czy grozi to mieszaniem gatunków? Osobiście wątpię, by coś narybku z ikry się uchowało, bo te największe "sumy" połykają chyba wszystko...ale nie z głodu. Codziennie karmię, chociaż w czasie tarła aktywność posiłkowa spadła, prócz pożeranej ikry :)
wolanin - 2015-07-01, 08:33

Radzionek napisał/a:
U mnie aż cztery dni koi z karasiami i welonkami mąciły wodę, trąc się. Może wypowie się doświadczony ekspert, czy grozi to mieszaniem gatunków? Osobiście wątpię, by coś narybku z ikry się uchowało, bo te największe "sumy" połykają chyba wszystko...ale nie z głodu. Codziennie karmię, chociaż w czasie tarła aktywność posiłkowa spadła, prócz pożeranej ikry :)

Ile Radzionek masz tych stawków, może dasz radę przenieść trochę ikry do innego? Zawsze to jakaś szansa, skoro już się wytarły?

Radzionek - 2015-07-02, 23:35

Paweł, mam dwa stawy, jak słusznie zauważyłeś :) Nie jestem ichtiologiem i na ikrze się za bardzo nie znam. Ale jak się tak intensywnie ocierały, to parę razy nabrałem wody w miejscach tarła. Ślepy jestem, chociaż wydawało mi się że jakieś maleńkie białe kropeczki z tą wodą przelewałem do filtra g-k. Żaby w nim "uwiły sobie gniazdka" i może coś się ostanie, o ile moje eksperymentowanie ma sens.
rewi - 2015-07-03, 09:03

Te iryski w tojeści twierdzą, że jest im lepiej w towarzystwie :piwko:
Radzionek - 2015-07-21, 11:20

Ryby głupieją deczko w czasie tarła i podebrałem dwie sztuki na sesję zdjęciową :)

Radzionek - 2015-07-26, 20:12

Dla niektórych być może "kicha", a dla mnie to już coś, co daje się uchwycić w kadr.

rewi - 2015-07-27, 10:18

Już niezłe stadko :good:
Radzionek - 2015-07-27, 21:52

Wszystkiego miałem 25 szt., lecz jeden kojak został draśnięty pazurami przez kota tak mocno, że zdechł. Był podobny do tego poniżej. Ten ma 32 cm (z wiosennego zakupu w ub.roku). To największa moja duma, bo zakupiony za przysłowiowe grosze :)

Radzionek - 2015-08-15, 10:07

Chcę się z Wami podzielić moją powolną, acz konsekwentną pracą z rozmnażaniem kosaćca z nasion. Brązowe, dojrzałe posadziłem w kilku różnych podłożach na jesieni ub.roku. Najwięcej powschodziło ich w glinie z tojeścią, tuż obok oczka. Z uwagi na wilgotność (lecz nie pernamentną obecność wody), w donicy wyrosły jednak największe. Mieszanka żwiru z piaskiem jest natomiast dobra dla kosaćca dojrzałego i w strumyku spełni swoją rolę. Tak też rozplanuję docelowo rozrost w strumyku z innymi roślinami w warstwie 20 cm podłoża, pod którym będą ułożone dwie nitki peszla drenażowego. On z kolei "wbije się" do filtra g-k z mieszanką zwiru i piasku z ułożonymi już na dnie plastikowymi skrzynkami, otulonymi workami raszlowymi. Na górze podłoża rośliny już rosną (przetacznik bobowniczek,żabieniec babka wodna, kosaćce, czermień błotna i tojeść). Filtr już spełnia swoją rolę na tym odcinku i dopiero połączenie wszystkiego w cały obieg da pożądany przeze mnie efekt.

Radzionek - 2015-08-16, 14:40

Stan na dzień dzisiejszy jest taki. Po "zmontowaniu" całego obiegu, woda wróci do oczka poprzez szlifujący drugi filtr i rurę do studni, gdzie dostanie porcję źródlanej wody. Drugi wariant zakłada sytuację, w której z obiegu zostanie wyłączony żabi raj i rurą z filtra g-k woda wróci do oczka. Co mi jeszcze brakuje? Kilkanaście mb rur drenarskich oraz folii do wyłożenia całego połączenia z filtrem g-k, no i trzeba trochę pomachać łopatą. Gówienka trzeba wstępnie "oszlifować" i do tego celu mam już przywiezioną mieszankę żwiru z piaskiem. W samym filtrze spełnia już częściowo swoją rolę, ale trzeba go odciążyć. Resztę zrobi roślinność, bo na więcej trzeba mieć pojemniejszy portfel.

Radzionek - 2015-10-19, 22:34

Pochwalę się Wam odkryciem z mojego filtra g-k. Nawet udało mi się rodzynka schwytać. Kto wie, może jest jeszcze coś w gęstwinie przetacznika? Początkiem lata podebrałem wodę z oczka natychmiast po trących się koi i wlałem zawartość do filtra g-k. Po jakimś czasie zauważyłem jednego "przecinaka" i zapomniałem o tym. Aż do dzisiaj, i jestem przekonany, że to bujne życie biologiczne pozwoliło mu urosnąć. Na oko ma ok.4 cm. Zostawię go tam do wiosny i zabezpieczyłem wstępnie przed skuciem go lodem w zimie.





Sylwester79 - 2015-10-20, 21:22

Super , panie Radosławie to karaś ale zawsze cieszy takie odkrycie :)
rewi - 2015-10-22, 14:01

Też mam sporo małych tylko moje jeszcze nie wybarwione :piwko:
Radzionek - 2015-10-22, 21:06

Sylwester 79 , przestań "panować", bo ryby dojdą do głosu i opierniczą jaśnie pana :)
A tak poważnie, to nie jestem już dumny z faktu posiadania owego rodzynka. Widocznie mam blade pojęcie o kolorowych karasiach. Mnie ta stosunkowo duża i niemal okrągła plama na grzbiecie głowy sugerowała, że to polska, pospolita wersja koi, których naplęgło się handlarzom rybek. A co na to wolanin, znawca koi?

wolanin - 2015-10-23, 09:02

Radzionek napisał/a:
A co na to wolanin, bleble

Radek, zlituj się nade mną. Słuchaj Sylwestra. Jedyne co mi przyszło do głowy, to zbyt mała rybka na tarło z początku lata.

Sylwester79 - 2015-10-23, 22:08

W takim razie panie Radosławie przepraszam jeżeli rozwiałem twoje nadzieje :-(
Radzionek - 2015-10-24, 18:33

Nie ma sprawy chłopaki. Dzisiaj kolejne odkrycie, tym razem w oczku. Też jedna sztuka podobnego wzrostu, chociaż zupełnie inne ubarwienie. Co by to nie było, to i tak będzie cieszyło oko amatora okołowodnego relaksu. Ponieważ pogoda sprawiła miłą niespodziankę, posiedziałem troszkę przy oczku. Żaby nie kumają jeszcze, że zbliżają się gorsze czasy dla nich i wspólnie z rybeńkami łapią promyki słońca. Muszek i komarów lata sporo, więc czymś się chyba zajadają :)
Paweł, innej opcji, jak tarła latem, nie zaobserbowałem. To letni "przychówek".

Radzionek - 2015-10-26, 14:02

Pozostawienie narybku szt. 1 w filtrze g-k spędzało mi sen z powiek i przy dzisiejszej, ładnej aurze zrobiłem przegląd. Po wyciągnięciu roślinności i wypróżnieniu wody, z niedowierzaniem wyłowiłem aż 6 szt. narybku o długości od 5-6 cm. Każda sztuka o innym ubarwieniu, a ponieważ w oczku była też jedna, więc towarzystwo plum do oka. I to byłoby na ten rok na tyle-pozdrawiam oczkomaniaków :)

[ Dodano: 2015-10-26, 20:48 ]
Może teraz uda się wkleić fociaka, bo przedtem nie poszło. Nie wiem dlaczego.


Leszek Garwolin - 2015-10-29, 20:51

Co zrobisz z maluszkami?zostawiasz na zimę?
Radzionek - 2015-10-29, 22:08

Wszystkie maluszki, a doliczyłem się już ich aż 12, pływają gromadnie w oczku i wcale nie straszne im są nadwodne pląsy starszyzny :) Może do wiosny moje zdziwienie wzrośnie?
Freakazz - 2015-11-12, 23:20

Mam nadzieję, że wyrosną Ci z nich fajne sztuki ;)
Radzionek - 2015-11-14, 18:10

Właśnie rozpocząłem roboty ziemne związane z filtrem wstępnego oczyszczania, który w połączeniu z filtrem g-k znacznie poprawi warunki chowu maluszków. Pływają sobie z dorosłymi i być może coś z nich wyrośnie :)
Radzionek - 2015-11-24, 18:21

Strasznie długo to trwa, ale dzisiaj dokończyłem kopanie. Dwie warstwy czarnej folii budowlanej, skombinowane za flachę wódy po remoncie, zdążyłem przed zmrokiem wstępnie położyć. Jutro może robota posunie się do przodu, o ile słoneczko znów wyjrzy :)


rewi - 2015-11-25, 17:16

Coś głęboko :D
Radzionek - 2015-11-25, 20:13

rewi napisał/a:
Coś głęboko :D

70 cm to podłoże z rurami drenażowymi, zaś pozostałe 20 cm przeznaczone jest na wodę z oczka do wstępnej filtracji plus roślinność. Woda wsiąkać będzie poprzez system drenażowy i dwudrogowo (strumyk i rury drenażowe) wpływać do filtra g-k. Potem znów dwudrogowo do dwóch oczek. Z żabiego dołka do studni jako rezerwa oraz 10% podmiana wody. Bez zbędnej techniki, prócz jednej pompy, w tym krwiobiegu woda powinna się klarować jak sobie to założyłem. Na tyle mogłem sobie pozwolić przy skromnych finansach :)



[ Dodano: 2015-11-26, 18:14 ]
Mozolnie posuwam się z pracą. Dzisiaj maskowałem brzegi i w zasadzie najgorsze mam za sobą. Druga część za przegrodą wymaga liftingu i muszę podłączyć rury drenażowe z folią (do zamaskowania).


Radzionek - 2016-01-05, 13:37

Dzisiaj wykorzystałem sprzyjające warunki do zimowych "żniw" w żabim grajdołku :) Posprzątane równo z lodową powierzchnią :)


rewi - 2016-01-05, 15:06

Przynajmniej można swobodnie chodzić po lodzie ;-) Moje oczko zamarznięte do dna tego jeszcze nie było! :-)
Radzionek - 2016-02-03, 15:30

Witajcie :) Dzisiaj zaryzykowałem z testem filtra po jesiennych doróbkach, bo wiosna korci, oj korci. Woda zielona



[ Dodano: 2016-02-03, 15:36 ]
Bez wspomagania roślin, woda zmieniła kolor i będę filtrował do skutku. To dopiero pierwsza godzina przepompowywania wody. Rybą jednak czuć. Czy woda zmieni zapach, czas pokaże.


Ryba2008 - 2016-02-03, 17:45

Witam :pa: . W ciągu godziny przefiltrowałeś wodę z oczka? To mało masz wody w oczku. :soczek:
Ryba2008

Radzionek - 2016-02-03, 23:12

Być może nie zrozumieliśmy się z mojego powodu. Akcja filtrowania to proces dłuższy w moim konkretnym przypadku. W pierwszej godzinie testu, tak to nazywam, woda z zielonkawej zamieniła się tak, jak na załączonej fotce :) Przerwałem po kilku godzinach i mam parę rzeczy do poprawienia w nieodległej być może przyszłości. Cierpliwości Ryba 2008. Rybki zaczęły fikać, co mnie bardzo ucieszyło ;)
Ryba2008 - 2016-02-04, 10:03

Radzionek napisał/a:
...... Rybki zaczęły fikać, co mnie bardzo ucieszyło ;)


Witam. Czy to znaczy, że zacząłeś także rybki karmić?

Radzionek - 2016-02-04, 17:26

Ja w zimie nie karmię, bo zdaję się na naturalne odruchy obronne ryb w sezonie zimowym. A fikanie zawdzięczają rybeńki mojej ingerencji w poprawę ich warunków bytowania. Marzy mi się ideał, więc do niego zmierzam. Fajnie tak popatrzeć w szaro burej aurze na wyskakujące "pupilki" ponad lustro wody. To dla porównania zielony syf i lekko seledynowy kolor wody po przefiltrowaniu 1/7 wody w oku. Mnie cieszy :)


rewi - 2016-02-06, 10:47

Ktoś tu nie może doczekać się wiosny! ;-)
Ryba2008 - 2016-02-06, 21:24

rewi napisał/a:
Ktoś tu nie może doczekać się wiosny! ;-)


Ktoś = Radzionek - dla tego Kolegi na marzenia i na przywitanie wiosny jest dobry każdy czas, nawet pierwsza dekada lutego. :piwko:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group