Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Staw - Co zrobić z dużym, zarośniętym stawem?

Aska - 2013-09-16, 07:24
Temat postu: Co zrobić z dużym, zarośniętym stawem?
Przede wszystkim witam wszystkich forumowiczów.
Chciałabym się poradzić osób kompetentnych, ponieważ sama nigdy nie miałam do czynienia nawet z malutkim oczkiem wodnym, a prawdopodobnie wraz z moim Lubym zostaniemy właścicielami działki, którą w zdecydowanej przewadze pokrywa staw.






Zbiornik ma 12 arów (wg właściciela głębokość wynosi ok 2 metrów), cały obszar po lewej stronie stawu to tereny podmokłe... jakieś bagniska, trzcinowiska.
Rzeczka przepływa w odległości 150-200 metrów od granicy działki, jest jednak oddzielona ścianą lasu i dalej łąkami.

Staw mógł zostać wykopany najdalej 5 lat temu.

I teraz pojawiają się pytania:
- Obecny właściciel ma pozwolenia i projekty jednak nijak one się mają z rzeczywistością. Zamiast 1 olbrzymiego, prostokątnego stawu (jaki widnieje na projektach) wykopano 2 mniejsze o "mniej regularnych kształtach" ;) . Drugi staw znajduje się na działce obecnego właściciela i jest oddzielony pasem ok 20 metrów błota i trzcinowisk.
Uważamy, że nasz staw jest dosyć niefortunnie usytuowany i chcieliśmy go "przesunąć" o te 15 metrów pod tył działki, żeby uzyskać trochę miejsca od frontu lub pomniejszyć o jakieś 3 ary. Czy wg. Was powinniśmy się starać o jakieś pozwolenia, które uwzględnią inny kształt stawu niż zakładał pierwotny projekt? To, że nasz staw nie łączy się ze stawem przyszłego sąsiada jest nam na rękę jednak nie sądzę, by miał on jakieś dokumenty wprowadzające jakiekolwiek zmiany.

Druga sprawa, jak dbać o taki zbiornik? Jak widzimy, jest on w tej chwili mocno zarośnięty czymś "moczrkowatym". Chcielibyśmy w przyszłości nie dopuścić do takiego stanu. Zakładamy też, że dno może być mocno zamulone. Jak się zabrać za jego odmulanie i jak napowietrzać taki zbiornik?

Kolejna sprawa, stromy spad, przy krawędzi stawu. Chcielibyśmy go złagodzić aby
obsadzić brzeg roślinnością oraz mieć możliwość wejścia (a nie wskoczenia) do wody w upalne dni :) Czy da się jakoś przerobić ten staw aby spełniał również funkcje kąpielowe i sprawić aby woda była choć troszkę bardziej przejrzysta?

Pozdrawiam,
Aśka

wolanin - 2013-09-16, 10:31
Temat postu: Re: Co zrobić z dużym, zarośniętym stawem?
Aska napisał/a:
chcieliśmy go "przesunąć" o te 15 metrów pod tył działki

Cześć.
A te 15 metrów zawiera się w oficjalnym projekcie? Jak tak, to bym tam kopał, tyle że warto byłoby zajrzeć do dziennika budowy i projektu - z tego co piszesz, nie sprawdziliście jednak tego - może są tam wpisane modyfikacje, których skutkiem jest stan obecny, co mogłoby uczynić Wasze zamiary nielegalnymi. Pytanie o jakąś dokumentację powykonawczą - to również mogłoby położyć krzyżyk na zamierzanych zmianach.
Fajnie, że chcecie z typowego 'zbiornika p.poż.' (ze zdjęć wcale tak nie wynika, wygląda to całkiem przyjemnie?) zrobić kawałek naturalnego stawu, likwidując skarpę, co do sposobu - nie za bardzo wiem, o co pytacie - trzeba to ściąć/usunąć pod łagodnym kątem poczynając od linii wody, ziemię wywieźć i tyle. Choć z drugiej strony, jak znam siebie, to rozważałbym także przekształcenie części tej stromej skarpy w murek z kamienia, opadający bezpośrednio do wody.

Aska - 2013-09-16, 11:21
Temat postu: Re: Co zrobić z dużym, zarośniętym stawem?
Te 15 metrów wydaje mi się, że się zawiera.... Koleś średnio ogarnięty. I "on się samowolą nie przejmuje, bo to przecież jego teren"... więc i tak cud, że ma jakiekolwiek flepy na ten staw. Jak widać zmiany...w jego stawie są znaczne :P nasz pozostał względnie regularny.
Jeśli spojrzymy na obrazek to teren po prawej stronie jest zdecydowanie bardziej grząski (tam aż do ściany lasu znajdują się te trzęsawiska) Z lewej jest troszkę suszej, jednak i tak musielibyśmy trochę podnieść.
Póki co, plan jest taki, żeby wywiesić tabliczkę "przyjmę ziemię" i też też tą ziemię, którą uzyskalibyśmy z wykopu pod dolną granicą przerzucić na front, żeby zmniejszyć trochę staw i złagodzić jego dojście... a na to nie wiem? Piasek lub żwir zamówić ?


wolanin - 2013-09-16, 15:23
Temat postu: Re: Co zrobić z dużym, zarośniętym stawem?
Aska napisał/a:
Te 15 metrów wydaje mi się, że się zawiera.... Koleś średnio ogarnięty. I "on się samowolą nie przejmuje, bo to przecież jego teren"... więc i tak cud, że ma jakiekolwiek flepy na ten staw. Jak widać zmiany...w jego stawie są znaczne :P nasz pozostał względnie regularny.
Jeśli spojrzymy na obrazek to teren po prawej stronie jest zdecydowanie bardziej grząski (tam aż do ściany lasu znajdują się te trzęsawiska) Z lewej jest troszkę suszej, jednak i tak musielibyśmy trochę podnieść.
Póki co, plan jest taki, żeby wywiesić tabliczkę "przyjmę ziemię" i też też tą ziemię, którą uzyskalibyśmy z wykopu pod dolną granicą przerzucić na front, żeby zmniejszyć trochę staw i złagodzić jego dojście... a na to nie wiem? Piasek lub żwir zamówić ?

Obrazek

A co widać np. na http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ ?

Aska - 2013-09-16, 16:48

(nie widziałam, żeby na kataster były wyszczególnione zbiorniki) al stara wersja geoportalu pokazuje, na mapach topograficznych 2 osobne stawy, z kolei nowa wersja geoportalu nie pokazuje ich wcale.
wolanin - 2013-09-16, 17:17

Aska napisał/a:
(nie widziałam, żeby na kataster były wyszczególnione zbiorniki) al stara wersja geoportalu pokazuje, na mapach topograficznych 2 osobne stawy, z kolei nowa wersja geoportalu nie pokazuje ich wcale.

W każdym razie Wasz staw wygląda na o wiele bliższy zamierzeniom projektowym i tego bym się trzymał...
Pod piasek czy żwir - to już kwestia gustu i kto na czym woli leżeć czy chodzić - dałbym geowłókninę, żeby nie przerastały go trawy (łatwo je wtedy wyrwać) oraz nie mieszał się z glebą.
Co to klarownej wody czy w ogóle wody, a nie masy zielska - zapewne padną tu propozycje wpuszczenia paru amurów i ja bym się z tym zgadzał. Zresztą, skoro zamierzacie prowadzić poważne prace ziemne, to przy okazji może dałoby się trochę przebagrować dno stawu. Najlepsza do takich prac jest koparka linowa - daleko sięga.

Aska - 2013-09-16, 17:42

Chcielibyśmy zrobić sobie taką mini plażę. Głównie zależy mi, żeby dno chociaż na części stawu było względnie przyjemne do chodzenia po nim :) Mam taką małą fobię, że jak nadepnę w wodzie na coś niezidentyfikowanego... a nie daj boże jeszcze nie widzę co to jest to wpadam w panikę. Mam nadzieję, że uda mi się utwardzić dno, pozbyć się zbędnej roślinności i wyklarować wodę.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group